Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zaria29

Do -10 kg kobietki 30+ dieta MŻ. Dieta, wsparcie, pogaduchy. Zapraszam:-)

Polecane posty

Mamcia, ale super niespodzianka :) Fajnego masz męża :) No to sobie odpoczęłaś i do dzieła! Ja mam świadomość nadchodzącego ciepła i wszystko wskazuje na to, że mój cel jest już tuż tuż. A co do świąt to robię dietetyczne potrawy (+ dla męża jakiś schab ze śliwką) i jako, że zostajemy w domu, to nie będą kusiły tradycyjne mamy czy tam teściowej potrawy. Zamierzam dużo spacerować i jak będą czynne baseny to siedzieć tam cały czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
No na męża nie mogę narzekać. Problem mam tylko taki, że basen w połączeniu z atakiem zimy dał rezultat do przewidzenia a mianowicie potworne przeziębienie. Wczoraj byłam już w domu i padlam na łóżko w deszczach i z gorączka. Dziś od rana herbata i jakieś tam leki ale za bardzo podnieść się nie mogę. Ją chce wiosnę!!!!!!! Jakąś petycję czy coś trzeba napisać do matki natury bo jak widzę zimowa aurę za oknem to jest mi tylko gorzej!!!!! Na święta też nie chce mi się ruszać z domu, ale nie wiadomo jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też.....
grypa to jest to człowiek obojętnieje na zapachy i nie ma apetytu :) to powinno podziałać taka dieta cud z bakterią hihi zamawiam i jeszcze jeden pozytyw to ja będę leżeć herbatka do łóżka i te sprawy to jest pomysł mamcia ma głowe na karku wie co robi ;)hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Ja też....... Byłoby miło gdyby ktoś herbatę do łóżka podał.... Mąż znów w pracy a ją z mała w domu. Nawet zdrzemnela się nie mogę. A tu posprzątać trzeba obiad dla męża i małej zrobić. Cora już jadła ale zaraz podwieczorek. I tak w kółko macieju. Ale wizja herbatki do łóżka... Piękna. Dziewczyny znów piszą o tej diecie w torebkach allevo. Pamiętam kupiłam kilka opakowań w zeszłym roku ale były tak paskudne że wypilam może 2 saszetki.gdzieś pewnie jeszcze leżą na dnie szuflady. u mnie sypie śnieg.... Powoli wpadam w depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Odnalazłam nas na jakiejś 3 stronie! Jak Wam idzie? Odzywajcie się częściej... Ja wrocilam do ćwiczenia. Planowo za tydzień dobiję do celu :D Mówiłam, że się ostro wzięłam ;) Poza tym zaczynam przygotowania świąteczne, chcę przygotować część rzeczy teraz, żeby mieć w miarę wolny przyszły weekend. Napiszcie jak u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też jestem:-) ale na razie zawieszam dietkę za dużo na głowie święta no nie mogę się tak katować;-) przycisnę pasa już po bo tak to bez sensu co zrzucę to pewnie w święta i tak nadrobię;-) więc jak już zrzucać to raz a porządnie i mieć to z głowy... tzn staram się trzymać i przez ten tydzień do świąt po prostu będę jeść uważając na to co jem ale bez jakiegoś rygoru strasznego jak do tej pory no muszę mieć trochę siły;-) a potem wracam na dawne tory:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Ja też jestem...ale byłam przeziębiona, masakra...nie mogłam nawet ruszyć ręką i nogą ( cholerna pogoda :-P) Od jutra znowu dietka przez 5 dni, w święta... zobaczymy hehe, nie sądzę,żebym dietkowała :-D Kupiłam sobie buty do biegania...ale ??? Jak widać za oknem, jeszcze sobie poleżą w kartoniku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Ją też właśnie kupiłam butki. To co? Jak przyjdzie ta wiosną idziemy biegać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Dziewczyny mam spadek motywacji. Chyba nigdy nie schudne. Mam ochotę zjeść coś okropnie niezdrowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Mamcia wytrzymaj jeszcze troszkę...ja też tak mam ale obiecuję sobie, że zjem sobie coś dobrego jak będę mogła iść to wybiegać. Ja planuję kupić sobie jakieś witaminki z żeńszeniem na poprawę nastroju...może też sobie kup ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też......
no co wy dziewczyny jaki spadek motywacji wiosna idzie od czwartku ma być cieplej jak posprzątamy na święta to myślę że kilogram zleci a później biegamy biegamy Mamcia jak będzie ciepło to zrób tak jak ja małego do wózka i szybkim marszem na ścieszke rowerową i kółeczko ok 5 km mały się wysypia na świeżym powietrzu a ja mam obciążenie , a na razie ćwiczę w domu i oponka na brzuchu się zmniejszyła :))) może kilogramów dużo nie ubyło ale w 38 wchodzę z luzem a wcześniej na wydechu się zapinałam i wszystko się wylewało hihi kochane powiedzcie jeszcze co robicie z biustem bo u mnie przy odchudzaniu to on najwięcej chudnie zamiast dolnej części , och gdyby tak było można przenieść tłuszczyk z tyłka na biust ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, że ja też miałam w planie nowe buty do biegania? ;) Ale jakoś się zebrać nie mogę, pewnie przez to, że wiem, że i tak przez jakiś czas leżałyby jeszcze w szafie. Dziewczyny, nie ma braku motywacji, nie teraz, że tak powiem, w kulminacyjnym momencie, kiedy zaraz zdejmiemy grube kurty na rzecz lekkich żakiecików i obcisłych spodni i bluzeczek :) Ja też....., robiłam dokładnie jak Ty - dziecko w wózku, a ja śmigałam jak najdłużej z wózkiem i chudłam bardzo ładnie. Dziś w planach mam aerobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też......
co tu tak cicho spalacie kalorie przy sprzątaniu????????????? Kto więzi wiosnę wypuścić ją ale szybko hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Dobra dziewczyny tak was czytałam i motywacja wróciła. Wczoraj wieczorem odkopalam alevo i zrobiłam sobie na kolacja zupę ziemniaczano- porwą. Zjadła 2 łyżki i wylalam świństwo do zlewu. Ją się pytam: jak można to jeść? Jestem owena że ludzie na tym chuda bo mnie już po lyzce wstrząsnął odruch wymiotny... Masakra!!!!!!!! Zmiksowalam więc puszkę pomidorów z łyżka peso i kaparami. Wyszła chuda i pyszna pomidorowa. I znów walczę. Waga nie ma się co chwalić bo 65 kg ale mam @ więc liczę na to że za parę dni coś się zmieni. No a pusto pewnie bo wszystkie panie ciężko pracują przed świętami. Ja mam już prawie wszystko wysprzedane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Dziewczyny co tam? Cisza wszędzie... A ją po koncercie :) Zajefajnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cisza okropna :( Pewnie Dziewczyny faktycznie sprzątają. Ja palcem nie tknęłam, ale nie mam kiedy, posprzątam po świętach :) Wezmę jakiś urlop i ogarnę. Na jakim koncercie byłaś Mamcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też.....
co tu sprzątać jak ściereczka do okna przymarza hihi jak tak dalej pójdzie to dobrze że jajka są ugotowane bo w drodze do kościoła zamarzłyby ;) a wiem co sprzątacie .... szafy z zadużych ubrań;) nikt mi nie odpowiedział co robicie z biustem aby nie chudł;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też... nic się nie da zrobić z biustem, żeby nie chudł. Przecież mu nie powiesz, ej nie chudnij ;) Ja osobiście nie robię nic. Mam mały, zmalał strasznie po schudnięciu, no i trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też.....
no tak wiem nie da się przenieść tłuszczyku z pupy na biust;) alle może jakieś kremy maseczki masaże może nowy stanik kurcze trzeba zrobić rozeznanie w tym temacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Witam od rana;) cisza tu jak makiem zasiał... Dla mnie to że biust maleje to nie problem . Problem to to że może to spowodować jego polowanie w dół... A tego bym nie chciała. Więc stosuje stare dobre sposoby: masaż pod prysznicem rękawiczki, balsam pojedrniajacy i zimne prysznice. Teraz myślę o retinolu na dekolt i masce kolagenowej. A byłam na koncercie wokalisty simply red w kongresowej. Super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Oczywiście zamiast polowanie miało być pikowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem ale taka zaganiana że na nic czasu pewnie dopiero ogarnę się i będę miała czas po świętach:-))) no i do topiku obiecuję wtedy sumiennie wrócić ahhh będzie znowu co zrzucać pewnie zabawa od początku ale dobra nie marudzę co sobie pojem to moje a potem do lata żadnych świąt, żadnych rodzinnych okazji więc idealna OKAZJA BY RAZ NA ZAWSZE rozprawić się z tym co jeszcze zalega. Gdybym już nie wdepła to życzę Wam spokojnych radosnych i rodzinnych Świąt i nie przejadajcie się za bardzo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, ja już pewnie się nie odezwę do świąt i dopiero po, więc życzę Wam wszystkiego dobrego i dietetycznego :) Zaraz po pracy wpadam w szał sprzątania, pieczenia i gotowania (ale z umiarem oczywiście :) ). Trzymajcie się cieplutko i do napisania za kilka dni :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak cicho:-)))) dziewczyny jak po Świetach? ja niestety poszalałam i to na maxa żarłam nie jadłam.... echhhh jakbym się chciała najeść na zapas upsss.... na wagę to nawet nie wchodzę bo jak zobaczę te cyferki to zawałem skończę.... niestety zaczynam walkę od nowa tak jak pisałam przed Świętami.... teraz już do wakacji na szczęście nie mam żadnych uroczystości rodzinnych ani nie ma Świąt ani żadnych innych okazji mam więc spokojnie czas by zrzucić to czego dorobiłam się na Wielkanoc;-) plus wreszcie zrealizować plan:-)))) a potem się ładnie utrwalić:-))) tak więc odzywajcie się moje drogie i do boju:-))) zaczynam z górnej półki wczoraj zapodałam sobie jeden dzień protein by podciągnąć metabolizm a dzisiaj jadę z nieśmiertelną kopenhaską i tym razem wytrzymam te 13 dni a potem wejdę na wagę i zdecyduję co dalej:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Zaria ją podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja to już lepiej się nie będę odzywać :-( zaczynam wszystko od początku... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny kompletnie nie mogę się pozbierać no kurza twarz:-( niby mam motywację ale już chyba psychicznie tym odchudzaniem jestem wykończona... no nie mogę się spiąć..... a jest co zrzucać po Świętach nie mam już pomysłu jak:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29
Dziewczyny a ja od dziś zaczynam znów dietę. Nie ma co plan mam i go zrealizuje choćbym miała paść na twarz. Cel pierwszy 62 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak pusto:-( czyżby już nikt nie walczył????? ja się zebrałam i dalej do boju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×