Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dejanira 111ooo

Poród szpital Puławy

Polecane posty

Gość siromka
witam, bede rodzic pod koniec wrzesnia i tez jestem ciekawa jak to tam wszystko wyglada teraz... czy caly czas tak samo...? jestem w trakcie przeprowadzki to pulaw wiec kompletnie nie znam ani szpitala ani lekarzy... bylam na pierwszej wizycie u dr zborowskiego (polecila mi go znajoma, ktora rodzila w pulawach i mowila ze bardzo opiekuje sie swoimi pacjentkami)... jest to moj pierwszy porod i mam sporo obaw i z kazdym miesiacem boje sie coraz bardziej...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 20987
ja mam poród na początek października,a dokładniej na 5.10.13. bardzo mi zależy żeby być z partnerem...jak tak czytam to zaczynam się bac i stresować;/ piszecie o nie miłych położnych itd. nie wiadomo na kogo trafię. moją prowadząca jest pani Maciąg-bardzo fajna kobieta,polecam. nie czepia się nic,spokojne ma usposobienie. można z nią się pośmiać,normalnie pogadać. ostatnio na wizycie w 26 tc miałam 7 kg na plusie ogółem,widzac moje przerażenie w oczach(bo nie objadam się ani nic)spokojnie wytłumaczyła,że na te kg skłądaja się wody płodowe,waga dziecka,mięsnie macicy itd. ;) także polecam ją,przyjmuje w all med. na przeciwko galerii zielonej. miałam ,,okazję,, pójść do dr Zborowskiego na usg w 13 tc prywatnie,bo trzeba było pilnie zrobić usg na zespół Downa ,i wyczułam go,że jest nieprzyjemny. jak powiedziałam koleżankom u kogo byłam na tym usg to mnie popukały w głowę ,żeby do niego nie chodzić bo to oszust,i wmawia ludziom nieprawdę,tzn wyszukuje się jakichś wad w ciąży,żeby przychodzić na kontrolę co 4 tyg. mi także zalecił za 4 tyg kontrole niby obnizajacego się lozyska,jak się później okazało moja gin powiedziała mi ,że to się samop podnosi do porodu i nie ma sensu tego kontrolawać,tylko szczególniej dbać o siebie. Także ile ludzi tyle opinii o lekarzach. ja zamierzam wybrać się do szpitala i zwiedzić porodówkę. może jest chętna mama,żeby się przyłączyć?zalezy mi by zaklepać sobie poród z partnerem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejanira 111000
dejanira111000@gmail.com to moj mail. chwilowo nie moge popisac na kafe. corka ma tak plytki sen ze pisanie na klawiaturze ja budzi :(:(:( po krotce- u nas juz wszystko ok, ale sam szpital wspominam zle. napisze wiecej w weekend!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamarzec
Ja mimo wszystko nie polecam Puław. Jak już pisałam syf i malaria i wieczny zakaz odwiedzin. Nic przyjemnego. W garwolinie wiele kobiet rodziło i od żadnej nie słyszałam złego słowa. Niby dalej ale to tylko kilka dni. Jakbym miała drugi raz rodzić to na pewno nie w Puławach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siromka
jak narazie dr Zborowski nic mi nie wmawia i mowi ze jest wszystko w porzadku...;) ja pewnie jakos w sierpniu bede w szpitalu w pulawach... tez chcialabym zrobic jakies rozeznanie... mam pytanie odnosnie poloznych... ktore sa jakies mozliwe...? szperam tez w internecie i znalazlam dzisiaj strone niepublicznego zakladu opieki zdrowotnej poloznych srodowiskowych... i jestem ciekawa opini o tamtych poloznych... co do porodu to z kazdym dniem coraz bardziej chce zeby moj maz byl przy mnie...;) a i jeszcze jedno pytanie... czy mozna rodzic w roznych pozycjach nie tylko na lezaco...? bo chyba wole sprobowac czegos innego w kucki albo cos w tym stylu...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejanira 111000
Kobiety! Przepraszam ze tak dlugo mi zajelo odpisanie, ale moje dziecko okazalo sie byc.. absorbujace ;) Ma baardzo plytki sen, a taki glebszy to raz na dobe sie trafi. Akurat mam te chwilke wiec pisze i mam nadzieje ze zdaze oinformowac wszystkie zainteresowane :) wybaczcie brak polskich znakow, wielkich liter itd ale chce napisac jak najwiecej, zanim bede musiala wracac do dziecka. *** wiec tak: moj porod to okolo 15-16 godzin wywolany 2 pompami oksy, trafilo mi sie ze rodzilam sama wiec moglam marudzic ze chce miec przeciag na sali itd. jak rodzilam byl nawal kobiet rodzacych ale akurat mialam szczescie :) ogolnie nie mam dobrych wspomnien, niestety poloznych z nazwiska nie poznalam ale taka "duza" czarna z krotkimi wlosami, bez okularow mi "podpadla". niemila, brutalna i niewyrozumiala. pani doktor mala starsza blondynka, krotkie wlosy- tez masakra. mloda praktykantka czarne wlosy- bardzo ok, zszywala mnie i byla przy calym porodzie. mila, opiekuncza, spokojna, dbala o wszystko. z mezem mozna jak najbardziej rodzic. Moj byl przy mnie caly czas, lacznie z podawaniem oksy w pompie, gdzie polozne mowily ze "po co mi maz" ale ja chcialam miec go w razie czego przy sobie :) POLECAM GORACO MIEC OSOBE TOWRZYSZACA!!! DLA WLASNEGO KOMFORTU JAK I INNEGO, LEPSZEGO TRAKTOWANIA PRZEZ PERSONEL!!! Personel: PANOWIE doktorzy w wiekszosci bardzo pozytywnie, panie niestety nie bardzo... tylko ta mloda praktykantka byla super. ona na obchodzie badala obkurczanie macicy. polozne hmm mam bardzo mieszane uczucia, raczej nie interesowaly sie nami. tylko na polecenie lekarza cokolwiek robily, a doprosic sie nie mozna bylo. ja np sama sobie wyciagalam wenflon bo zaczal wypadac i krew sie lała ale zadna nie chciala "zaraz", "niech zostanie"... a mialam jeszcze drugi. lekarze na noworodkach do niczego niestety, a pielegniarki to chyba tylko 2 ludzkie kobiety spotkalam. reszta personelu obraca dziecmi jak rzeczami. widzialam kapiel jak zabieraja dzieci, bo sie uparlam ze chce przy tym byc. WSZYSTKIE KAPIA W TEJ SAMEJ WODZIE!!! mowie ze sama bede sobie kapac, to nie pozwolily mi absolutnie. wiec jak rano przychodzily to mowilam, ze juz wykapalam hehe :P jesli mozecie upomnijcie sie o oznaczenie grupy krwi przy okazji badan, moje dziecko nie mialo oznaczanej. nie dajcie sobie wmowic ze wasze przeziebienie w ciazy wywolalo zakazenie bakteriami u dziecka! jedenej dziewczynie taka bzdure wmawiali!!! :( ogolnie polecam uciekac szybciutko ze szpitala. ja sie wypisalam na wlasne zadanie po 2 dniach. dluzsze przebywanie tam dziecka naraza je na zakazenia. panie do porodu nawet nie umyly rak... do samewj ostatniej fazy myslalam ze umyja po chodzeniu na papieroska... ogolnie rzecz biorac, mysle ze wszedzie jest malaria i syf w szpitalach a pulawy hmm no nie sa az tak złe. radze tylko szybko sie wypisac, bardzo pilnowac swoich spraw, i starac sie dziecka nie dawac na oddzial tylko trzymac przy sobie nonstop. DOKARMIAJA MLEKIEM BEZ PYTANIA, NAWET JAK NIE POZWOLICIE. ja bylam tym oburzona, tymbardziej ze uwaga: kazali mi zostawic dziecko na badanie, a jak przyszlam, to zastalam samo w sali!!! zrzygane!! dobrze ze bylo na boczku!! a one ze daly butle "bo plakalo" nosz k***a! dlatego tez wypisalam nas mimo "zoltaczki" czyli ponizej normy bilirubina. a chciano nam wmowic ze to juz niebezpieczne. wynikow badan nikt nie powie! KOBIETY! PILNUJCIE JAK OKA W GLOWIE NOWORODKOW, WYMUSZAJCIE SWOJA OBECNOSC PRZY ZABIERANIU NA BADANIA! MACIE DO TEGO PRAWO!!! PRZY PORODZIE MIEJCIE OSOBA TOWARZYSZACA. ZGLASZAJCIE NATARCZYWIE JAKIES KRWAWIENIA, BOLE ITD. mnie ledwo ocucili, otarlam sie o wyciecie macicy :( i tak, mialam traume po pobycie tam. nie chce was straszyc, nie, to nie tak. tylko bardzo zwracajcie uwage na higiene wokol siebie i dziecka, a dziecko trzymajcie przy sobie. jest tendencja zeby wmawiac zoltaczke- nie dajcie sie omamic, pytajcie o konkrety, walcie do ordynator jak nie beda chcieli mowic. zycze szczesliwego rozwiazania! piszcie na maila lub tutaj, postaram sie bardzo odpowiadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejanira 111000
aa, nie mozna rodzic inaczej jak na lezaco. bardzo chcialam samo wypieranie dziecka na kolanach, w kucki czy cos probowac ale nie pozwolily polozne :( do wypierania mozna chodzic, stac, pilka jest do maltretowania(polecam!!) ale rodzenie na fotelu siedzisz pod katem i przyciagasz kolanka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siromka
No to za bardzo mnie nie pocieszylas...:-) chciałam się jeszcze zapytać o dokumenty i rzeczy jakie trzeba wziąć że sobą do szpitala puławach... Bo w różnych szpitalach różnie to bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dejanira to ty jestes od tej nadwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejanira 111000
1. dokumenty tak jak w wiekszosci gazet pisza- karta ciazy, ostatnie badania moczu, morfologia, ja mialam wydruki usg, ktg, odcinek ubezpieczenia- mimo ze jest ten system, GRUPE KRWI SWOJA I MEZA. zabrali mi karte ciazy i oryginal badania mojej gr krwi i przy wypisie oddali :) 2. od nadwagi chyba nie masz na mysli mnie, chociaz moze wg personelu moglam byc uwazana za kobiete z nadwaga, ale ja sie czuje dobrze i jest moja waga w normie, a w ciazy przytylam 12-14 kg. i od razu po zeszlo. i tak mi gadaly babki- polozne ze "co? przytylo sie w ciazy?" :P a tu zonk hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeta
Hej dziewczyny! Mam termin na połowę grudnia. Planuję rodzić w Lublinie, bo stamtąd mam lekarza. Ale mam też w planach wizyty u położnej. Ostatnio trafiłam w poczekalni na wizytówkę położnych środowiska rodzinnego z ul. Partyzantów w Puławach. Jest ich tam 5. Mogę wypisać nazwiska. Może którąś polecicie? Zawsze można się czegoś dowiedzieć przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polozne dostajesz w zal od rejonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siromka
a jeszcze chcialam sie zapytac co bede potrzebowala dla dziecka w szpitalu...? i czy znacie jakiegos godnego polecenia lekarza rodzinnego/pediatre...? bo i ja musze sobie jakiegos znalezc i malego bede musiala zapisac tez do kogos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STANOWCZO ODRADZAM PORÓD W PUŁAWACH! Dzieją sie tam cyrki nie mozna dowiedziec sie nawet co jest dziecko wmawiają że dzieci mają bakterie tka nagle wszytskie! Matki chodzą przejęte jedna na wlasne życzenie sie wypisała i poszła do lekarza prywatnie i powiedział że dziecko zdrowe przetrzymuja tam aby normę wyrobić syf brud smród nawet słyszałam o przypadku zarażenia pneumokokami na zakaznym koleżanka leżała i takie cyrki jestem mieskzanką Puław i nigdy w życiu! wolę znalezc lekarza w lublinie i tam jechać chyba że będzie to ostateczność.Lekarze też jeden lepszy od drugiego Zborowski podobno nie Zarzycki nie Mizakowa zszywała moja Szwagierkę i wiesz co powiedziała odezwała sie do pielęgniarek jak moja szwagierka mowila ze ja strasznie boli "Zobaczcie jaka rozwalona chcesz zebym Cie tak zostawiała haha" Poniżające.. Podobno ten Barański chyba najlepszy znich wszytskich w Puławach nie ma dobrego Ginekologa wszyscy to konowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 20987
nie musiałam zwiedzac porodówki,trafilam tam przez przypadek z infekcja drog moczowych ,wczoraj wyszłam,lezalam kilka dni. Powinnam lezec na patologii ciąży ,czyli pietro nizej ale nie było miejsc i we 4 dziewczyny lezalysmy na porodówce ,jestem w 34 tc. powiem wam ze jestem zadowolona,poznalam oddzial od a do z jestem mile zaskoczona. nie wiem jak traktują rodzace,bo my jeszcze w ciąży ;)ale tak to bardzo mile i przyjemne. nie będę bala się isc tam rodzic;) lezac 3 dni poznałam chyba wszystkie ,,zmiany,, i chyba wszystkie polozne ,żadna mi jakos nie podpadla szczególnie,lekarze jak lekarze-wiadomo nie będą Ci slodzic,maja leczyc ,nie mogą każdego z osobna traktować jakbyśmy były jedyne,maja mnóstwo rodzących ,,na glowie,,wiec tego od nich nie oczekujmy. bardzo pozytywne wrazenie zrobil na mnie oddzial polozniczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeta
gość 20987 - miałaś zwykłe zapalenie pęcherza moczowego? Bo mam wrażenie, że mnie właśnie dopada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 20987
jeta mi po prostu wyszły bakterie w moczu ..poszłam z tymi wynikami do mojej dr Maciąg do all med. i dała mi skierowanie do szpitala,bo infekcja może być bardzo groźna dla płodu,ale że nie zaobserwowano u mnie wzrostu bakterii tlenowych ,to zostałam wypisana i przepisano mi clotrimazolum dopochwowo a jak skończę kuracje clotrimazolem mam brac lacibios fermina. i tyle. warto skorzystać z takiej ,,obserwacji,, , masz darmowo bez zapisywania się stania w kolejkach-usg, kilka razy miałam ktg -naprawde warto bo tam sprawdzają Cie od A do Z , u dwóch dziewczyn z którymi leżałam wykryto zupełnie cos innego od tego z czym przyszły do szpitala. Bałam si bardzo bo nie lubie szpitali,jeszcze próbowałam negocjować z moja doktor ,że może obedzie się bez szpitala ,żeby mi cos przepisala po prostu,ale nie udało się ;) i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrudniowaKinga
Przeczytałam większość postów. Nieco się przeraziłam, słyszałam wiele opini o szpitalu w Puławach a przede wszystkim o porodówce. Ja jestem dopiero w 21 tyg. i cały czas rozważam czy rodzić w Puławach czy w Lublinie na Jaczewskiego. Mój ginekolog prowadzący jest ze szpitala w Lublinie. Jest świetnym, zachwalanym lekarzem. Sama po wizycie jestem zawsze spokojniejsza. Czy jakaś mama rodziła teraz w najbliższym czasie? Jak teraz wygląda sytuacja w Puławach. czy jest jakaś mama z porodówki w Lublinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeta
GrudniowaKinga można wiedzieć do jakiego chodzisz lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jest jakaś mama z porodówki w Lublinie? ................. Polecam wątek "Poród w szpitalu na Staszica", dziewczyny z niego przeniosły się teraz na prywatne forum, ale bez probemu możesz dołączyć jak uznasz, że chcesz tam rodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie, ja rodziłam w czerwcu i byłam bardzo zadowolona z porodu, mąż był przy mnie caly czas, nie trzeba bylo nic placić. Położne nie zajmowały się mną cały czas, tylko wtedy gdy mierzyły rozwarcie, a tak to skakałam na piłce , siedziałam na wiaderku. Rodziłam 5h, ale wcześniej przez 2 doby miałam okropne bóle krzyżowe, nie spałam wcale 2 noce tylko chodziłam bo to przynosiło ulgę, położne niby dawaly mi coś ale nic nie działało, dopiero Baranski(mój lekarz prowadzący) jak mnie zobaczył na obchodzie dał mi dolargan żebym mogla odpocząć (musiałam bardzo żle wyglądać). Wykończona kolejna nieprzespana noca poszłam rodzić, mąż jak mnie zobaczyl na porodowce to sie przeraził, ale po wszystkim miałam tyle siły ze mogłam sama przejsc na sale, ale oczywiscie mi nie pozwolili.Barański byl przy końcówce porodu i bardzo mi pomógł, jestem mu wdzieczna. Dziecko przynieśli mi po pół godzinie i zostało już ze mną, Jedyny żal mam do tego że z poczatku mały nie potrafił ssać i 2 razy poszłam po mleko, wiedzieli że mam problemy z karmieniem bo podawałam swoje nazwisko, nikt nie przyszedł zobaczyc co jest nie tak. dopiero gdy do współlokatorki przyszła pani od laktacji zapytałam się jej i okazało się ze mam płaskie brodawki kazała kupić nakładki i problem zniknął. Mały zaczął przybierać na wadze, a tak to do tej pory nic tylko straszyli że mały schudłi że jak tak dalej pójdzie to zostaniemy w szpitalu. Nikt nie zainteresował sie dlaczego tak się dzieje. To było moje pierwsze dziecko, myślałam że położne pokażą mi co i jak, a tu nic . Dobrze że studiowałam ksiazki i gazety w ciąży i tą wiedzę przełozyłam na praktyke i jakoś dałam rade. Neonatolodzy nie byli mili, (oprócz takiej jednej młodej,) jak mały płakał po skończonym badaniu to kazała z nim wyjść na korytarz bo się tak drze że ona nie słyszy bicia serca kolejnego malucha. I Ogolnie z porodu jestem zadowolona drugie dziecko tez bym chciała urodzic w Puławach pod opieką Barańskiego, o tyle z opieki poporodowej średnio, ginekolodzy super się spisali, interesowali się, o tyle neonatolodzy potrafili tylko straszyć nic nie tłumacząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie kogo możecie polecić jako dobrego ginekologa w puławach nie musi pracować w puławskim szpitalu może i w lublinie ale potrzebuje dobrego i sprawdzonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m czerwiec
ja polecam z całego serca dr Mizaka. spokojny, wszystko dokładnie sprawdza i tłumaczy. przyjmuje w all medzie, a pracuje w szpitalu w puławach. ja jestem obecnie w 16 tyg ciąży. poprzednia ciążę poronilam w lipcu. przebywałam kilka dni na patologii i jestem ogólnie zadowolona z opieki. ordynator baranski to super człowiek i specjalista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marciocha02022014
Ja także polecam doktora Mizaka !!!! Jestem w 35 tygodniu ciaży.... prowadzi moją ciążę - poleciła mi go znajoma, super lekarz :) wszystko na spokojnie tlumaczy - nie ma głupich pytań! Jesli coś Cię niepokoi- możesz dzwonić do niego o każdej porze- wiadomo jesli nie moze nie odbiera ale ODDZWANIA !!! Zaznaczę, że jestem w pierwszej ciąży i podobnie jak inne mamy tez chyba pozostanie mi poród w Puławach, moje znajome niedawno tam rodziły i ogólnie nie narzekają ... położne jakby troszkę milsze, lekarze ? podobno też da radę z nimi porozmawiać, ordynator - super.... ale stan czystosci na oddziale pozostawia wiele do życzenia.... Aaaaa zapytam jeszcze czy są jakieś mamy z terminem na koniec stycznia- początek lutego ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidusia1981
Witam Porodówka w Puławach wcale nie wygląda tak źle...przynajmniej w lutym 2012 nie wyglądała :) czysto, personel w większości bardzo miły (zwłaszcza dr Mizak), położne prawie wszystkie też w porządku (za wyjątkiem takiej niewysokiej, z czarnymi krótkimi włosami - z miejsca widać że ZOŁZA)...położne noworodkowe też pomocne...byłam wtedy na oddziale 12 dni (4 dni przed planowanym cc - II poród przez cc i jeszcze cukrzyca ciążowa insulinozależna; po cc wypuszczają dopiero po 6 dobie; no i oczywiście przypętała się żółtaczka u małej więc zeszło nam dzień dłużej), więc niejedno widziałam...ale przez ten cały czas z dziewczyn, które tam się przewinęły żadna nie powiedziała o Puławskiej porodówce złego słowa...wiadomo, że lepiej chodzić do lekarza, który pracuje w tym szpitalu, ale nie zauważyłam żeby pacjentki "inne" były gorzej traktowane - ja chodziłam do dr Zarzyckiego, a wtedy akurat były ferie i jego nie było w szpitalu, ale wystawił mi wcześniej skierowanie do szpitala ze wskazaniami do cesarki...fakt, myślałam, że wcześniej będzie cesarka bo poszłam w poniedziałek, a we wtorek Barański powiedział, że przygotują mnie do cięcia na piątek bo jeszcze nie minął termin porodu...ciężko było leżeć mając jedno dziecko w domu, ale przynajmniej byłam spokojna, że monitorują dziecko przy tej cukrzycy :) ; po cc, jak mnie przewieźli do sali pooperacyjnej to po 20 min już miałam małą przy piersi (znieczulenie w kręgosłup) - wcześniej dziecko badał już lekarz, ale położna która ją przyniosła powiedziała, że Pani doktor przyjdzie zaraz i jeszcze raz zbada dziecko przy mnie - co też jest bardzo fajne bo przynajmniej można z miejsca o coś zapytać :) Wszyscy tak się pchają do tego Lublina nie wiem po co...ja mam porównanie, bo pierwszy poród był właśnie na Jaczewskiego - i powiedziałam, że nigdy więcej ! Tam to dopiero masakra - wieczny brak miejsc itp.., taśmowa robota, zero informacji co i jak, o wszystko trzeba się prosić, salowe burczą non stop, po cc wypuszczają na 3 dobę..(a w Puławach moja córka dostała żółtaczki dopiero w 5 dobie..)... Tak więc Dziewczyny - głowa do góry i nie bójcie się Puław !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie o dr Mizaka
Cześć dziewczyny. Moje pytanie brzmi: czy dr Mizak przyjmuje bezpłatnie, jeśli tak to gdzie? Dzięki za odpowiedz i super pomocne wypowiedzi jak naprawdę wygląda poród w Puławach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marciocha02022014
Jesli chodzi o Mizaka, z tego co wiem tylko prywatnie - Allmed.... pytałam na poczatku ciazy czy moglby mnie prowadzic.nie bylo problemu - ale tylko prywatnie :) chyba,że cos sie pozmienialo ...... ale na prawde polecam tego doktorka ...super FACET ! ŚWIETNY LEKARZ Ja na dniach rodzę.... zdam relacje zaraz po powrocie do domciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porodówkę w Puławach mają remontować, to może warunki będą lepsze. Ogólnie do kogo lepiej chodzić - do Zarzyckiego czy do Barańskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Barańskiego zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drudo87
Cześć Kobietki, jestem w 20tc, mam termin na 4 października. Wchodząc na to forum liczyłam na opinie dotyczące rodzenia w puławskim szpitalu i się nie zawiodłam- dziękuję. ;) Chodzę do doktora Smagi, przyjmuje w Medicalu na Kołłątaja. Jestem zadowolona, bardzo dobrze prowadzi moją ciążę pomimo, że chodzę na NFZ. POLECAM! Bardzo zależy mi na kolejnych opiniach dotyczących porodówki. Młode Mamy- macie chwilkę? :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×