Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Morganna- gratuluję, śliczne maleństwo :-) nadzieja u mnie ok, czasami wieczorami źle się czuje, ale tylko mdli mnie i narazie nic więcej, nie wiem czy to dobrze, chciałabym chyba normalnie tak standardowo przejść tą ciążę z tymi wszystkimi mdłościami, nudnościami, wizytami w wc może wtedy byłabym spokojniejsza, a jutro mam kolejne usg, mam nadzieje że usłysze serduszka, chociaż strasznie się boję czy będzie wszystko ok :-( pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie! Gratuluje bobaskow swiezym mamusiom. Xxxxxx Zamala Gratulacje 2 maluszkow i caly czas trzymam kciuki,az do rozwiazania. Xxxxxx Czesc kolezanek pamieta mnie z inseminacji i ja rowniez chcialam sie pochwalic,ze jestem juz w 17 tc i mamy tym razem dziewczynke. A w niedziele u nas wielkie swieto ,Kevinka pierwsze urodzinki :-) . Xxxxxx Pozdrawiam wszystkie kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi75 kochana gratuluję , wiem podglądnęłam na ciążowym 1 ;-) To wspaniale parka ;-) Złóż Kevinkowi życzenia i wycałuj od forumowej cioci , ale ten czas leci a nie dawno zaszłaś w ciążę :-) szczęśliwego rozwiązania 😘 zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Gusiu gratuluję zębolków ;-) Ja już się nie mogę doczekać , wszelkie marudzenia zganiam na zęby a tu nic ;-) miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po usg, serduszka 2 pięknie biją, maleństwa rosną maja juz po 1,5 cm, ale niestety nie jest za dobrze bo nad nimi zrobił się krwiak i muszę leżeć do nastepnej wizyty 2 tygodnie, powinien się wchłonąć ale jest on dużym zagrożeniem dla moich fasoleczek ;-( gin kazała sie nie martwić tylko myśleć pozytywnie, staram się ale jak tu się nie martwić jak wiem że znowu może sie nie udać... czy któraś z was tak miała????? krwiak ma 1,5cm zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Emi - zdrówka życze dla Ciebie i dla Kevinka, dbaj o siebie i o córeczkę pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u mnie nic w małżeństwie się nie zmieniło zastanawiam się nad wyprowadzką, Julcia zdrowa ma duży apetyt rośnie jak na drożdżach zaczęłyśmy pomału wprowadzać produkty jedno składnikowe marchewka jakoś idzie taka dobra że całe ubranko brudne. LisaPanda trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamała, zazdroszczę bliźniaków, choć też trudno mi sobie wyobrazić, jak mama sobie może dać radę z dwoma na raz, jak ja ledwo co ciągnę z jednym :) Ale mam znajomych z bliźniakami i każdy mówi, że lepiej za jednym razem mieć, niż po kolei. Co do krwiaka, to znam dwie dziewczyny, które to miały i faktycznie - leżały, ale potem wszystko było ok, także się nie martw. Gusia, ale fajnie, że już zęby - czas leci szybko! Mój Wojtuś jest małym wredziolkiem i nie daje spać mamusi w nocy. W dzień - jak zabity - w nocy harcuje i nic nie śpi. Mam nadzieję, że to się zmieni, bo chodzę jak zombie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamała gratuluję serduszek to fantastycznie a krwiakiem się nie martw lekarz ma rację masz leżeć i pachnieć będzie wszystko dobrze 😘 ZzzzzzzzzzzzzzzzzzzZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ Keyt przykro mi z powodu Twojej sytuacji napewno jest Ci ciezko ale moze jeszcze nie wszystko stracone i sytuacja sie poprawi między wami pogadaj z nim szczerze.Najważniejsze ze Julka zdrowa i ładnie rośnie, trzymaj się ZzzzzzzzzzzzzzzzzzzZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ Morganna współczuję kochana tych nocek ale to minie,a dzieje sie tak dlatego ze Twoj synek nie odróżnia jeszcze dnia od nocy.To przejdzie u nas tez tak było, jeśli masz w nocy zapalona lampkę w pokoju gdzie spicie to powinna byc ona delikatna o słabym swietle zeby mały wiedział ze w dzien jest jasniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko na minutke. Jakos pod gorke mam poczatek macierzyństwa :( do waszych postow wroce jak sie ogarne, a teraz powiem tylko ze cesarka byla ok. po 6 godz juz bylam na nogach i smigalam kolo malego. We wtorek wyszlismy do domku, mamy trozke problemow -ja dostalam ostrego zapalenia piersi razem z wezlami chlonnymi, maluch ma problemy z pepuszkiem i czekaja nas jeszcze badania malego bo cos mu tetno kilka razy zmiejszyli sie w szpitalu. prawdopodobnie bedzie musial lezec 2-3 dni na badaniach. Odezwe sie jak sie ogarne i dojde do siebie bo na razie spie po 2 godziny na dobe i chodze jak zabi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, fajnie, że się odezwałaś, koniecznie daj więcej znać, jak się ogarniesz, ciekawa jestem, jak Ci idzie. Przykro mi, że wiecznie masz przeboje, mam nadzieję, że się wszystko unormuje. Zdrowia Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaam wasze posty ktore mnie ominely :) ***************************************************************************Morganna piekny synek !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - zaraz Damianek skończy 4m-ce i myślę rozszerzyć mu dietę o czym pisałyśmy. I pytanko. Jaką kaszkę dajecie swoim pociechom. Koleżanka poradziła mi kaszke orkiszową Holle. No i jest napisane by robić ją na wodzie bądź mleku, ale te kupowane mleka ... one zapewne też zawieraja cukier,co? Pytam iż nie wiem bo nigdy niekupowałam. Kini - farmaceutko ... jak się wypowiesz na ten temat. Załama - bliźniaki - szczęście do potęgi entej - super! Rośnijcie zdrowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko ja zaczęłam od kleiku ryżowego i kukurydzianego a potem wprowadziłam kaszki mleczne. Kaszek Holle używamy są bez cukru i bio. Kleiki i kaszki bezmleczne rozrabiałam z mlekiem modyfikowanym i takie musisz zakupić (mleko początkowe) lub kaszki po 4 mscu. Mm nie zawiera cukru ale nektóre kaszki szczególnie BoboVita zawierają cukier , więc musisz czytać składy. Z BoboVity jest seria kaszek Expert i one nie zawierają cukru , są mleczne więc rozrabiasz tylko z wodą , więc myślę że to dla was najwygodniejsza opcja. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz paula mam nadzieję że te problemy szybko miną i będziesz się mogła zająć maluszkiem bez stresów , dużo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm to wszystko jest niby takie oczywiste, takie proste, ale ja już mam kręćka w głowie. Mi najlepiej wypisać od myślników co i jak .... A te mleko to typu Bebilon, Nan ... I kaszki bezmleczne rozrabiamy z mlekiem, a mleczne z wodą - a które lepsze? Czy wypróbowywać? Ale Kini powiedz mi - co lepiej małemu na początek kupić? Te kaszki Holle czy te Bobovity bez cukru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko to na początku wydaje się pogmatwane , ale jest proste naprawdę. My używamy mm Bebilon na kolki i zaparcia , ale wy nie musicie używać takiego mleka bo nie ma takiej potrzeby. Idź do Rossmana tam jest cały wybór mieszanek. Kup mleko początkowe od urodzenia bo Damianek ma dopiero 4 msce więc do ukończenia 6 miesięcy będzie na mleku początkowym. Może być Nan , Bebiko lub Hipp combiotic np. I jak już masz to mleko to rozrabiasz je z wodą zgodnie z przepisem na opakowaniu np na 120 ml wody 4 miarki i do tego rozrobionego mleka dodajesz np kleik ryżowy do usyskania pożądanej konsystencji.(ja robię taki rzadszy jak kisiel) I my od tego zaczęłyśmy - na zmianę kleik ryżowy i kukurydziany z mm. Oczywiście możesz też rozrobić to z wodą ale wóczas to noe będzie już pełnowartościowy posiłek tylko mąka z wodą taki zapychacz. I tym mlekiem początkowym możesz rozrabiać wszystkie kaszki bezmleczne i kleiki. A druga wersja że tak to określę to możesz też zamiast mleka początkowego kupować odrazu kaszki mleczne . Ja potem wprowadziłam Emilce właśnie kaszkę mleczno-ryżowo-kukurydzianą Expert i wtedy rozrabiasz tylko z wodą. I teraz podaje jej na zmianę , raz dziennie albo kaszkę mleczną ( kupiłam z Hippa bananową bez cukru) albo te właśnie Holle orkiszową lub jaglaną rozrabiam z mm , więc ma urozmaicenie dziewczyna ;-) Oczywiście zaczynamy od kaszek bezglutenowych. Mam nadzieję że trochę Ci rozjaśniłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini - o wiele jaśniej. Dzięki :) A jeszcze zapytam czy na początek mogłabym kaszki mieszać ze swoim mlekiem? Bo mam sporo pomrożonego i szkoda go wyrzucać, a tak zdrowe ... I rozumiem owe kaszki podawać łyżeczką. Jej dziewczyny - bieda się stała. Jaka ja jestem głupia. Wietrzyłam dla Damianka pupę i położyłam go na brzuszku. Zadzwoniła koleżanka że przyjechała do rodziców ze swoją córeczką (jeszcze małej niewidziałam) i zapytała czy idę na spacer i czy się z nią wybiorę. I zaraz po jej telefonie poszłam po torebkę by spakować prezent małej. Chwila nieuwagi a tu ....Damian wyje. Biegnę i .... leży na podłodze. Już przebiera nóżkami i się cieszy, ale ja płakałam jak małe dziecko. Boże - gdyby coś mu się stało .... Obwiniam siebie i zła jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko możesz jak najbardziej mieszać kaszki bezml i kleiki ze swoim pokarmem tylko że Lonia coś mówiła że pokarm matki nie zagęści kleiku , ale nie wiem bo nigdy nie próbowałam - zrób test to przekonasz się. Pewnie zawsze swój pokarm to najlepiej. Ja karmię łyżeczką i kaszki i słoiczki. Co do Damianka to na szczęście nic mu się napewno nie stało ale tak to jest z dziećmi i trzeba mieć oczy naokoło głowy.. ja zostawiam ją samą już tylko na podłodze..chociaż ostatnio też miałam chwilę grozy podczas kąpieli bo zaciągnęła się wodą tak że zaczęła wierzgać nogami i nie mogła złapać oddechu a potem aż płakała bo się tak wystraszyła..no ale taki los matki , non stop trzeba mieć oko ;-) Nie obwiniaj się , tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, Kanapko, pewnie się strachu najadłaś! Dobrze, że nic się nie stało. Dziewczyny, mam pytanie. Mojemu małemu cieknie ropa z oczu, po spaniu ma aż sklejone. Przecieram mu na razie solą fizjologiczną i masuje. Moja siostra mówi, żeby nie tylko przecierać solą, ale też zakrapiać. To ma sens? Kini, Ty pewnie będziesz wiedziała? Wizytę u pediatry mam dopiero za 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna możesz jak najbardziej zakrapiać oczka 3x dziennie , dzięki temu wypłuczesz dobrze wszystko. Skład jest taki sam jak nasze łzy. To najprawdopodobniej może być przytkany kanalik , masuj także do wewnątrz wacikiem. Emilka tak miała , nie odprowadzało łez i masowałam i płukałam solą. Jeśli jednak po kilku dniach będzie dalej ropiało , to musisz isc do lekarza bo to moze jakas infekcja wirusowa. Zapytaj tez połozna jak was odwiedzi pewnie tez cos zaradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze ja pytanko do Kini - zauważyłam że Damianek ma suche policzki. Czasem fakt zapominam ale smaruje mu buźkę kremikiem z Hippa na wiatr i niepogodę, a mam jeszcze też z hippa krem do twarzy i niby mówi się by bardzo kosmetyków nie używać, ale może powinnam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko wiesz teraz jest taka pora roku która nie sprzyja cerze zwłaszcza dziecięcej delikatnej.w domu powietrze jest suche przez ogrzewanie a na dworze wiatr potem dojdzie jeszcze mroz. Smarujem mu koniecznie buzie przed każdym spscerem kremem na niepogodę, krem jest tłusty i działa ochronnie z Hippa jest ok, a w domu nawilżaj powietrze w pokoju w ktorym spicie np miseczka z wodą na grzejnik lub nawilżacz jesli posiadasz.po kąpieli też mu smaruj ta buzie kremem do buzi dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini - a z Holle są te kaszki bezglutenowe? Na opakowaniach jest napisane? Bo ja holle chce przez neta zamówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanapka to wpisz w neta i sobie sprawdz, dziewczyno TY słabo sobie radzisz z wszystkim widze i dziecko zostawiasz samo... i z jedzeniem nie wiesz jak i co.... masakra.....nie dziwie sie mężowi....ZACZNIJ MYSLEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, jak sobie radzisz? Bardzo jestem ciekawa, co u Ciebie. U mnie chyba OK. Mały daje popalić w nocy, ale to chyba trochę też moja wina, bo mu za dużo daje spać w dzień. Od dziś będę go dłużej trzymać w dzień, może w nocy padnie. Poza tym mamy ten problem z oczkami ropiejącymi, ale mam nadzieję, że minie - przemywam solą fizjologiczną. Mamy też wyniki badań przesiewowych (tu robią całe mnóstwo, więcej jak w Polsce) i wszystko OK. Karmię z cycka, ale przy pomocy nakładki, bo mały jakoś nie umie się zassać. Smoczka też nie umie zassać i nie wiem, czy z nim walczyć, czy odpuścić. Jak już mu się uda, to chwile pociumka i zaraz mu wypada i jest ryk. Poza tym potem mam wrażenie, że gorzej ssie pierś po takiej sesji smoczkowej. A jak badania Twojego malucha? I Twoja pierś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciebie nie pytam. Ja w przeciwieństwie do ciebie troszczę się o swoje dziecko i chcę dla niego dobrze-dlatego się dopytuję. Fakt może przesadnie. Wiem, że sobie poradzę, ale wolę się dopytać, tym bardziej gdy każdy mówi co innego. Pisząc "każdy" mam na myśli moje koleżanki które mają starsze dzieci . Bo mi położna, pediatra mówiły by karmić do 6m-ca samą piersią, a doswiadczone mamy mówią by spokojnie wprowadzać pokarm po 4m-cu. No ale tłumaczyć się nie muszę iż nikogo niezastrzeliłam. A jak cię drażnią moje komentarze po prostu ich nie czytaj. Ja nie widzę problemu. Albo czytaj uważnie. Bo np. nie wiem kiedy dziecko zostawiłam samo! Zawsze ma opiekę, nawet jak chcę wyskoczyć do miasta-co czynię rzadko- i zawsze dzwonię jak sobie "opiekun" z nim radzi. A mąż .... zawsze może znaleźć lepszą-wolny kraj, a gdybym była zła to wziąłby ten rozwód, a nie chciał mego powrotu. Więc jak chcesz mi czymś dociąć to bardziej się postaraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam miesiączka spożnia mi się 3 tyg.,do tej pory zawsze miałam regularnie jak w zegarku,leków żadnych nie brałam a w dniu spodziewanej owulacji doszło do stosunku (bo chcemy z mężem miec dzidziusia) tydzień temu zrobiłam test, pierwsza kreska która wskazuje na wynik już w trakcie siusiania wylazła na niebiesko jasno i wyraźnie a druga kontrolna dopiero po ok 10 min. Czy taki test jest wiarygodny? wizyte u gin mam dopiero za tydzień i czy w lekarz już na tym etapie stwierdzi ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko z Holle masz i kaszki bezglutenowe i z glutenem. to zawsze jest napisane raczej ale dodatkowo na opakowaniu jest znaczek przekreslonego kłosa to znaczy ze bezglutenowa. Ja zamawiam tez przez internet na Allegro ze sklepu BioBaby sprawdź użytkownika maja ogromny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini - patrzałam też na allegro na ten sklep, ale zdecydowałam że zamówię z apteki internetowej, bo przy okazji zamówię kilka leków, a tam też mają kaszke bobovity o której wspominałaś i mleko wstępne. No i tak przemyślałam uwagę gościa. Im więcej się osób słucha tym bardziej człowiek głupieje. Koleżanki, położne i te właśnie "google" robią puste pudło z mózgu. Ale Kini - dziękuję ci bo bardzo mnie oświeciłaś i zmyłaś moje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co ;-) jasne zamów z apteki za jednym zamachem. Spokojnie ja też na początku miałam mętlik - co gdzie i kiedy , powoli sama będziesz wiedziała. Dobranoc dziewczyny 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×