Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

jak wspominacie swoją edukację seksualną?

Polecane posty

mieliście jakieś zajęcia w szkole? jakie? skąd i w jakim wieku dowiedzieliście się czym jest seks i od kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbmjkiuoi
od wychowawczyni z podstawówki :classic_cool: Powiedziała nam w 3 klasie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobraź sobie że nie trzeba
się od kogoś dowiadywać. Jak człowiek się budzi w wieku 10 lat ze sterczącą pałą to już wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jazda...w wieku 10 lat? i instynktownie wszystko wiesz? hehe. ale interesuje mnie, co np. wychowawczyni wam powiedziała? serio- chłopcy aż tak wcześnie mogą doświadczyć erekcji pierwszej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam niku co wymyslic
Na poczatku byl szok potem niedowierzanie potem ogladanie zdjec I czytanie o seksie a teraz jest praktyka ! Jupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HuszuAsz
z zajęć w szkole to tylko w gimnazjum był temat na biologi o tym potem w liceum był taki przedmiot dla chętnych ja nie chodziłam bo szkoda mi było czasu i tyle na ten temat co do uświadomienia sobie na czym to polega to chyba wydaje mi się że jakoś samo przyszło rodzice mi nic tam nie wyjaśniali czy coś ale w podstawówce wiedziałam już co do czego moim zdaniem pewnie wiedza przyszła z telewizji i z filmów jakoś nie myło takiego momentu uświadomienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbmjkiuoi
no powiedziałam nam, że dzieci się robi w ten sposób, że wkłada się penisa do pochwy :classic_cool: Nawet rysowała na tablicy coś pamiętam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidziłam edukacji seksualnej w szkole. lekcje z biologii były straszne, bo ja już wtedy miałam jazdę na punkcie porodu i pamiętam, że awanturę prawie zrobiłam w klasie. już wtedy miałam ztym problem;-))) nie akceptowałam tego. miałam poczucie, że faceci chcą tylko wykorzystywać dziewczyny. pewnie przez to co w domu widziałam i słyszałam. poród jest rzeczą tak obrzydliwą i przerażającą, że życzę ludzkości by zginęła, byle tylko pasmo porodów skończyło się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjuytg
Ja o seksie najwięcej dowiedziałam się z Bravo. :D Jak miałam pierwszą lekcję na ten temat w szkole, to wiedziałam już prawie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nam zaczęli o tym w szkole mówić to większość już wiedziała o co chodzi :P Ja miałam jakieś tam książeczki edukacyjne dla dzieci, które w wieku przedszkolnym znałam już na pamięć, w podstawówce starsze kuzynki wtajemniczyły mnie w sporą część szczegółów. A wychowanie seksualne w szkole(przygotowanie do życia w rodzinie się to chyba nazywało)... chodziłam, ale strasznie mnie to bawiło, pan od WOSu mówił o seksie jakby przepraszał że żyje, a jak chciałam mu pomóc w wysłowieniu się to czerwienił się biedny. Uważam że takie lekcje są ok, ale dla dzieciaków które naprawdę nie są uświadomione, powinno się przeprowadzać testy, które pokazywałyby jaka jest wiedza ucznia w tym temacie i ewentualnie wysyłać na doszkalanie z tego zakresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajęcia w podstawówce trochę na biologii takie tam. nie przypominam sobie żebym z moimi rodzicami na ten temat rozmawiała by się czegoś dowiedzieć. i czemu mnie to nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobraź sobie że nie trzeba
Moja matka pracowała w przedszkolu i tam już kilkulatki trzepały podczas leżakowania. Seks to instynkt i nie trzeba być "uświadamianym" aby wiedzieć o co chodzi. Co najwyżej kolegów trzeba się wypytać jak panienki zmusić żeby brały po dyskotece w gimnazjum do buzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te zajecia nawet spoko babka prowadziła, w normalny sposób. niech jej będzie. tylko strasznie mnie mdliłood tych ginekologicznych rzeczy i tak jest do dziś:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbmjkiuoi
a to co mi przyszło do głowy wtedy : " aha czyli wystarczy zdjąć tylko dół" hahahahah 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w podstawówce miałam edu.seks. a tak w ogóle to chyba miałam z 6 lat jak koleżanka dobra z siąsiedztwa przysła podekscytowana pochwalić się, że tata jej paląc papierosa przy oknie wyjaśnił;-pp i przyszął mi donieść, potem nasze barbie się kochały razem, haha, byłyśmy mega ciekawe. ;-))) to akurat dobrze wspominam, straszne jaja robiłyśmy z tego. ale w gimnazjum jak moje problemy z odżywianiem pogłenbiały się i jak byłam coraz bardziej płaczliwa i nie radziłam sobie w rzeczywistością coraz mocniej i zaczęłam wycofywać się od ludzi, to wtedy poprosiłam maę, by nie wyraziła zgody na moje uczestnictwo w zajęciach, bo mieliśmy mieć formułki takie do rodziców. nie chciałam, wiedziałam, że nie chcę, reagowałam emocjonalnie na wiedzę o seksie, zwłaszcza o ciąży, zależności w jakiej stawiana jest kobieta. byłam niegotowa na słuchanie o tym jak dotykać mężczyznę. miałam wtedy duże problemy ze sobą i obrzydzało mnie to wszystko, chyab wierzyłam, że to złe. może dlatego, że taa nidgy mamy nie szanowal. i zdradzał ją, a ona w nocy płakała i uciekała do łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po chuj edukować dzieciaki z gim "potem nasze barbie się kochały razem," - rozwaliło mnie to doszczętnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od jakich ginekologicznych rzeczy> co konkretnie wam mówili? whedif- ze mną też nikt nie rozmawiał w domu, raz tylko mama powiedziła- miałam ok 13 lat- z chłopakiem można iść do kina, ale nie do łóżka. miałam ok 18 lat jak tata mi powiedział- pewnych rzeczy w tym wieku nie możemy ci zabronić, ale liczę, że jesteś mądra. w wieku ok 5 lat tata puścił nam naturystyczny film z porodu, który wciąz pamiętam z perspektywy dziecka jako rzeźnię, w której leje się krew, każdy się cieszy, tylko babka kona, widziałam lecącą krew i pot i grymasy cierpienia i zrozumiałam, ze skoro ona cierpi, a inni sie ciesza, to są jej mocno nieżyczliwi, zrozumiałam tyle, że jej ból jest ignorowany. waliło mi serce, a ja stałam i nawet nie miałam siły odejść do pokoju. pamietam do dziś. i od wtedy już zawsze o tym myśle i się śmiertelnie boję. mama mówiła- widzisz, że się boją. a on- nie ma co ukrywać, zwłaszcza przed dziewczynkami. siostra nawet się rozpłakała. NIGDY NIE URODZĘ NATURALNIE, CHOĆBY I MATKA I LEKARZ I PAPIEŻ PUKALI SIĘ W GŁOWĘ. NIGDY. paraliżuje mnie strach, inne argumenty NIE INTERESUJĄ MNIE. a tak swoją drogą- wcale nie chcę ieć dzieci;-pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.I
nie wiem skąd, ale pewnego dnia się obudziłem i wiedziałem, i miałem wtedy z 7 lat, może mami mi opowiadała a może tata, tego nie wiem, ale wiem że wiedziałem już wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif- straszne wygłupy robiłysmy, rysowałyśmy cycki i rysunek pokazywałyśmy żołnieżom na ulicy z koleżanką. polewę z nas mieli, a my z piskiem i histerycznym śmiechem uciekałyśmy do domu, ale były jaja, hahaha! a w jakim wieku byś edukowała? w gim czemu nie? bo za wcześnie? ja myślę, że w sam raz, jeśli nie za późno...niestety, rzeczywistość jest raczej okrutna. stopniowo od przedszkola powinna być edu. seks. stopniowo, od maleńkości nowe info powinno być wprowadzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjuytg
Też jako dziecko strasznie się ekscytowałam seksem. Non stop bawiłam się z koleżankami, że nasze lalki uprawiają seks. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech poród przedstawiany na filmach to rzeźnia to nie może tak wyglądać w rzeczywistości moi chyba się trochę bali że coś mi źle wytłumaczą w końcu sami tego nie robią więc może już zapomnieli co to jest. ale cóż. nie mam im tego za złe. krępowałaby mnie rozmowa z nimi na ten temat. tylko z mamą coś tam o ciąży (jej wspomnienia), o okresie ginekologiczna czyli wszystko o cyklu u kobiety i przebiegu ciąży. analizowane tak dokładnie mnie obrzydza to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesteście za wprowadzeniem obowiązkowej edukacji seksualnej pod nazwą oficjalną "edukacja seksualna"??? ja tak. żadne WDŻ, co to za eufemizm w ogóle. i tak, opowiadam się za ćwiczeniami na ogórku z zakładania kondomu. jestem za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HuszuAsz
heloiza999 ty mocno puknięta jesteś idź się lecz do psychiatry dziewczyno masz duży problem nigdy z nikim nie zbudujesz zdrowej relacji jak się nie pójdziesz leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks w dzieciństwie mnie fascynował zaczepiscie, na leżakowaniu w przedszkolu lizalyśmy się z koleżanką po plecach, sądząc, że to seks, serca nam waliły i ona anwet powiedziała, że hcyba już mnie kocha. czułam, że jestem w tym chyba dobra... whedif- wszystko w porządku z tobą, skoro myślisz, że za póxno. bałam się , że wg ciebie za wcześnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadnej edukacji seksualnej zdrowe relacjie z ludźmi są nudne:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HUSZU- ale seks mnie juz nie przeraża, wiem, że to dobre. tylko o poród mi chodzi. dzieci nie chcę mieć. a jeśli już to jedno, po 35 roku życia i TYLKO CESARKA W DOBREJ PRYWATNEJ KLINICE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.I
a nie boisz się, że będąc w ciąży po 35 roku życia możesz urodzić chore dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzę o udanej relacji jak o niczym innym....ach...ale trzeba by znaleźc kogos podobnego do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.I
to na spacer wyjdź, albo do baru na piwo i dosiądź się do jakiś facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×