mieszkanie na pokoju do starości? UK

No tak...W Londynie rata za dom wynosilaby nas min.1200 miesiecznie, a to tylko kredyty, a gdzie jeszcze reszta...:/

Rzadowy schemat haha dobre :-) no ale do rzeczy. .. z wynajmowania trzeba jak najszybciej sie wymiksowac bo to nabijanie kieszeni lomus innemu. Ja uzbieralem gotowke na mieszkanko w polsce i niedlugo wracam ale wziac kredyt w uk to tez opcja. Jak ktos za malo zarabia zeby dostac kredyt to juz lepiej wrocic do polski

Zdolność kredytowa w Anglii wg banków: 3,5 krotność rocznych zarobków domostwa (minimum).

miastowy Mam Ci wysłać papiery żeby Cię oduczyć cynizmu?

Miastowy nie wszyscy chca i maja do czego tam wracac ;) Mnie nie boli ze splacam komus,przyjdzie taki dzien ze bede splacac sobie ...takie zycie i jego kolej.

Mieszkam w Londynie w wynajetym pokoju i zyje :/

Resale price covenant scheme - tak się nazywał ten scheme. Minus był taki że tylko Halifax pożyczał na to kasę.

noo to wyy bogacze faktycznie jestescie.czyli raj w tej anglii :D

to ja sie pakuje i tez chcemiec dom dwa auta remontowac wszystko i jeszcze odkladac 1500 :D

Może teraz polecę hardcorem. Pytanie do agaty: planujecie spłacić kredyt przed końcem okresu kredytowania? :)

Ta jasne :D:D Mieszkam w Anglii i tez chce takie cuda...

Ta jasne :D:D Mieszkam w Anglii i tez chce takie cuda...

pewnie tak skoro tyle oodklada :D:D

Jak ktoś był zaradny w Polsce, to i w UK będzie mieć i dom i te dwa nieszczęsne samochody i tyle w temacie...

By zyc na takim poziomie jaki opisuje pani agata nie wystarczy ani 1000, ani 2000 funtow...trzeba w cholere pieniedzy!

Moniczek wiesz chodzilo mi o to ze scheme nie tlumaczy sie na polski schemat tylko program. Nie mozesz tlumaczyc doslownie bo wychodza jezykowe kwiatki. A wracajac do kredytu to zawsze jak mozna to lepiej wziac chate i w razie problemu z dochodem wynajmowac pokoje

ale - niekoniecznie. UK nie ogranicza się do Londynu i okolicy, są miejsca gdzie życie jest dużo tańsze i ludzie domy kupują bez wypruwania sobie żył. Oczywiście, nie za 1000 funtów, ale już dwie osoby zarabiające w okolicach 2000...spokojnie.

W Londynie na takie zycie musielibysmy z moim M.miec z 5000 funtow...

bo Londyn to Londyn, ale na Londynie Wielka Brytania się nie kończy. Jest masa tańszych i przyjemniejszych miejsc do życia.

Gdzie w UK jest az tak tanio by moc dobrze zyc (chocby tak jak pisze 28agataagata) za 2000...?

Północ? Wschód? Samotna osoba spokojnie nieźle żyje za taką kwotę, tym bardziej para gdzie oboje tyle zarabiają, ALE weź pod uwagę, że wiele osób które teraz mają domy kupiło je kilka lat temu, kiedy o kredyt było łatwiej i domy były tańsze. Więc jestem w stanie uwierzyć w podobną historię.

po co te zlosliwe posty?:( prawda jest taka,ze kazde z nas patrzy ze swojej perspektywy, kazdy startowal z innego pulapu i jakby nie bylo szczescie tez trzeba miec.... ja np.jestem tchorz i musialam przemyslec wszystkie za i przeciw, nie wyjechalabym rowniez,gdybym nie byla pewna,ze czeka na mnie legalna praca podziwam naszych rodakow,ktorzy jada w ciemno,ze jakos to bedzie,wszystcy wiem,ze w wiekszosci takich przypadkow konczy sie wegetacja katem u znajomych etc.

Nie ma czego podziwiać. Brak odpowiedzialności zawsze się źle kończy.

ale przeciez zarobki poza Londynemnie beda takie same. gdzies powiedzmy daleko na polnoc ,oczywiscie kupiszpiekny domek za 180tys. a moze i mniej..ale powidzcie ile wtedy bedziecie zarabiac?? bo chyba nie tyle samo :D wiec i tak wyjdzie na jeden ciul

a agata pisze ze kupila dom kilka lat temu wiec nie tak dawno,poza tym jest to mloda osobka podejzewam ze to 28 to wiek wiec powiedzcie skad taka mloda dziwucha ma miec tyle kasy ?? :D:D:D:D no nie powiemjuz o tych dodatkach kolorowych :D:D

Wszystko zależy o miejsca pracy i zatrudnienia. Stawki za wyższe pozycje w firmach czy w służbie zdrowia są podobne niezależnie od tego gdzie mieszkasz. A jak ktoś jest na przysłowiowym zmywaku to prędzej dorobi się gdzieś w hotelu w jakieś miejscowości turystycznej niż w stolicy.

Kilka lat temu spokojnie mogła kupić dom i dostać kredyt, nawet będąc młodą osobą.

Samotnej osobie zawsze bedzie ciezej , co dwie wyplaty to nie jedna , czy to Londyn , czy Sztokholm .

O w Londynie to pracujac na zmywaku, w fabryce, sklepie, hotelu itd.czyli w miejscach gdie zarobki to minimalna lub niewiele wiecej to chyba raczej bieda, a nie dorabianie sie...Osobiscie nie wyobrazam sobie zycia za 900-1000 miesiecznie i cos w ten desen w Londynie...

???