Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

Egrewagra, no to podziwiam, 4 lata to niezły wyczyn :) Ja planuję jeszcze jak się uda z miesiąc czyli do końca siódmego miesiąca, bo już coraz mniej odciągam i nie jestem już taka regularna w tym więc może i dlatego. Hej dziewczyny, czyżbyście wszystkie na urlop wyjechały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamucha hej ja wpadlam tu z wizyta :) Malakaka- podziwiam ze tak dlugo sciagasz ja wytrzymalam 3 miesiace a wiem ze mleko mialam dobre bo mala swobodnie 3-4h wytrzymywala. Egrewagra- wow 4 lata. Niezle Bylysmy u neurologa jakiegos znanego i zlecila fizjoterapie w zwiazku z tym nieprzekrecaniem sie na brzuch itd. Wszystko jest ok tylko w zwiazku z wieloma czynnikami i bledami przy porodzie ( za wczesnie wywolali a o reszcie nie chce mi sie pisac) mala tak ma i trzeba to cwiczeniami odkrecic. Poza tym mamy 2 zeby. A co do nocek to zzazwyczaj mala zjada o 20 210ml kaszki i spi do ok 7. Ale wiadomo czasem zaskoczy przykra niespodzianka- :) Rinoxi-jak zabkowanie malej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu Chiński meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu Alli, Term Line, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex NOVOSLIM, ASYSTORSLIM, Meridia i itp- trucizny. TO TOKSYCZNE CHIŃSKE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo naprawdę. Światowa organizacja zdrowia (WHO) uznaje Zioła Tybetańskie za nieliczną bardzo skuteczną metodę odchudzania. Ja przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam 16 kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra, pobiłaś moją kuzynkę, która karmiła 3 lata... Podziwiam! Kacper był spokojny w samochodzie, dopóki nie zaczęły się upały. :( No a niestety klimy nie mamy. Od dzisiaj jeżdżę z nim tylko jak zaśnie, na razie się sprawdza. Oby te upały nie trwały wiecznie, bo masakra z tą jazdą. Mamucha, trzymam kciuki za Matyskę! :) Nie wiedziałam, że miałaś takie problemy z porodem. Współczuję. Wpadaj częściej z tą "wizytą" kurcze. Założyłaś forum a teraz nas zaniedbujesz :P Kacper dziś dostał pierwzy raz warzywko-brokuły :) Kontrowersyjnie nie zaczęłam od marchewki ;) Poszło nieźle, choć boję się, że jutro może być gorzej hehe. Kąpiel miałam dziś z Małym cudną-posadziłam go i tak chlapał rączkami, że całą buźkę miał mokrą. A jak się przy tym śmiał-super to było! Gorzej mój kręgosłup, bo przecież Mały jeszcze sam nie umie siedzieć :) Kacper skończył dziś 5 miesięcy-Mamy "fejsbukowe" wiedzą, pozostałe zawiadamiam ;) Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamucha hej ja wpadlam tu z wizyta :) Malakaka- podziwiam ze tak dlugo sciagasz ja wytrzymalam 3 miesiace a wiem ze mleko mialam dobre bo mala swobodnie 3-4h wytrzymywala. Egrewagra- wow 4 lata. Niezle Bylysmy u neurologa jakiegos znanego i zlecila fizjoterapie w zwiazku z tym nieprzekrecaniem sie na brzuch itd. Wszystko jest ok tylko w zwiazku z wieloma czynnikami i bledami przy porodzie ( za wczesnie wywolali a o reszcie nie chce mi sie pisac) mala tak ma i trzeba to cwiczeniami odkrecic. Poza tym mamy 2 zeby. A co do nocek to zzazwyczaj mala zjada o 20 210ml kaszki i spi do ok 7. Ale wiadomo czasem zaskoczy przykra niespodzianka- :) Rinoxi-jak zabkowanie malej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamucha nie zaniedbuje- nie mam kiedty pisac. A sam porod spoko. Oksyticynka 4h i po zabawie. Ale przed mialam cholestaze i cc co na mala wplynelo. A po mala byla w inkubatorze pol dnia, miala zoltaczke i jakas bakterie. Za wczesnie o kilka dni mi porod wywolali (byla wczesniakiem) urodzila sie drobna bo ok 2600 w 37tc i b szybko nadrabiala- to wszystko mialo wplyw. Teraz niby od 19.30 spi ale juz ze 3 razy ja przekrecalam bo w poprzek spala i nozki z miedzyszczebelkow wyjmowalam. A Kacper tali slodziak a taki charakterek :) Sorry za literowki ale z kom pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
czesc dziewczynki:) juz w domku jestesmy:) fajnie bylo nad morzem,mala w wiekszosci czasu grzeczna,byla zachwycona morzem,piaskiem,wszystkim;) ja troche chorowalam na gardlo pewnego dnia po prostu nie moglam mowic,ku uciesze mojego faceta i szwagra:P na szczescie przyjmowal lekarz i doszlam do siebie ale pod koniec pobytu mala zlapalo i miala az 40 stopni goraczki,teraz jest ok tylko troszke chrypke ma.podroz zniosla dobrze troszke sie wiercila i plakala,ale moglo byc gorzej. niestety nie mielismy duzo slonecznych dni,takich goracych bylo az 5.ale jak bylo pochmurno to zwiedzalismy okolice:) balam sie tego wyjazdu jak mala zniesie podroz,zmiane klimatu,ale bylo super,duzo spala,zwlaszcza szum morza i widok fal ja uspokajal,bylo kilka nocy ze plakala,wychodzi zabek u gory pomalutku.te 2 dolne sa juz fajnie widoczne:) ja juz zrobilam 3 prania od rana,bo oczywiscie wszystko brudne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, cieszymy się razem z Tobą z fajnych wakacji :) My w przyszłym roku dopiero... Szkoda, że z Małą się rozchorowałyście, ale najważniejsze, że wszystko już ok i wyjazd udany :) Mamucha, no tak już te słodziaki widocznie mają, że są rogate ;) Matyska chyba też należy do tej kategorii? ;) Pomidorek, Alinka, Polopolo co z Wami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
ja tez sie ciesze:) za rok tez pewnie pojedziemy nad morze:) macie moze jakies sposoby zeby dziecko przyjelo lek taki w strzykawce jak syrop??? bo moja zrobila bunt ze nie i koniec.a jeszcze 3 dni powinna brac.musi byc wyjatkowo paskudny ze nie chce... powiem wam ze my na tych wakacjach troche poszalelismy jezeli chodzi o eksperymenty kulinarne malej.praktycznie na kazdym naszym obiedzie cos dostala do sprobowania,a ziemniaczki tak zajadala ze niewiele nam zostawalo.sprobowala tez kawalek wafelka z lodzikiem,jagodki,marchewka taka w kawaleczkach jakos dawala rade mimo ze ma tylko 2 zabki.za 2 dni konczy 9 miesiac,matko jak to zlecialo...a ja niedlugo do pracy wracam:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi Dominik też już wiele rzeczy próbował i bardzo mu smakuje a co najważniejsze nic mu się nie dzieje. Jadł już wiadomo w niewielkich ilościach np chleb z masłem,ziemniaki,kluseczki,mięsko takie jak my jemy,loda,lizaka :) My jutro mamy chrzciny trochę się denerwuję :) no i robimy je w domu więc trochę biegania będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) U nas ok.Dziś bylismy u mojej mamy na wsi.Mąż wraca do pracy już w poniedziałek.Jak te 3 tygodnie zleciały... masakra. Skończy się laba- niestety. Grzesiek mój raz grzeczny, a raz marudny- ale do ogarnięcia. I tak dzień leci za dniem:P:) Rinoxi- Fajnie,że już wróciłas:) i że wakacje zaliczasz do udanych. My z małym jedziemy w sierpniu nad morze na kilka dni:)- i obym była tak zadowolona, jak Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, ja niestety żadnych sposobów nie mam, bo Kacper jak na razie, odpukać, nie choruje. Oby tak zostało. Podziwiam, że dajecie takie rzeczy-ja podchodzę bardzo restrykcyjnie do diety Kacpra :) Egrewagra, trzymam kciuki za chrzciny! Komunii też się bałaś, a było w porządku :) Pomidorek, zazdroszczę, że miałaś Męża tak długo, że pojedziecie nad morze... Mój wyjechał na kurs na 10 dni i już nie mogę się doczekać jak wróci - chociaż po powrocie i tak wpadnie w wir pracy i tyle go będę widziała. No ale obiecał, że pojedziemy na narty, więc trzymam go za słowo :) Malakaka, żyjesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamucha hehe ja na poczatku tez trzymalam rygor z dieta ale wyszlam z zalozenia ze kiedys musi sie nauczyc smakow a im wczesniej tym lepiej. Oczywiscie nie daje jej pelnych pircji tylko na posmakowanie. I oczywiscie nie dotyczy to ostrego zarcia ani jakichkolwiek fastfoidow (sama ich nie jadam). Ale mala sama rabie ogurka kiszonego, chlebek (wczoraj wafelka od loda), cmoka kabanosy. Ogolnie sama lubi jesc i jej daje by rabala kalafiorka, banana itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
pomidorek napewno nie pozalujecie wyjazdu nad morze.tam jest takie powietrze ze kazdy maluch zmienia sie w aniolka:)nie mowie ze teraz jest diabelek ale czasem rozki pokaze... :P mala juz coraz smielej sie puszcza rzeczy,dzisiaj szla kilka kroczkow trzymana za jedna raczke i super jej szlo,wiec moze w koncu zacznie sama.przy kanapie takie akrobacje robi ze az mi sie goraco robi,puszcza sie wogole,odwraca,i znow lapie.chodzi naokolo mebli. dzisiaj zjadla wiecej jagodek i nic jej nie bylo,wiec chyba wejda na stale w menu:)tym bardziej ze mamy je w zasiegu reki,w ogrodzie.znowu mniej je prze ten zabek u gory:(na ta chorobe co ja dopadla na wakacjach dostala antybiotyk o ktorym pisalam ze nie chce zabardzo go brac i niestety ma biegunke od niego a w ulotce jest ze trzeba przez tydzien przyjmowac i ze skutki uboczne to biegunka,jutro sie wybieram do lekarza co z tym robic bo czasem daje jej smacte ale ile mozna... a jutro dopiero 6 dzien antybiotyku..moze pozwoli zeby odstawic.normalnie nie wyrabiam z przebieraniem jej,a powiem Wam ze teraz przebieranie malej to koszmar tak sie kreci,wywija,krzyczy,placze i wogole ze zanim ja przebiore to jestem cala spocona i wnerwiona.Wasze maluchy tez tak maja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rinoxi mój Domiś uwielbia jak się pieluszkę zmienia a od niedawna przy każdej zmianie pieluszki łapie się za siusiaka i go rączką gniecie a ile śmiechu przy tym ma :D hehe ja jak Domiś nie chciał syropu to po troszku ze szczykawki do kącika buzi wciskałam i tak połykał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, żyję, żyję. Wczoraj byliśmy z Antosiem z wizytą u Starszaka, który z babcią i dziadkiem i kuzynami, pojechał na tydzień do Zawoi. Antoś podróż (2h w jedną stronę, bo korki) zniósł elegancko. To próba przed morzem, bo mnie kusi i kusi, żeby jechać. Chociaż tam gdzie zwykle jeździmy (Grzybowo) mamy ok 800 km. ale jak w nocy pojedziemy to może będzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
malaka my jechalismy w nocy i mala zniosla super podroz.choc jechalismy ok 10 godz w tym 1 godz to postoje.w dzien napewno bysmy nie dali rady a ona juz napewno nie wysiedzialaby w foteliku tyle czasu.czasem w dzien jak jechalismy cos zwiedzac to marudzila i musielismy ja zabawiac,spiewac i itp.poza tym przy upale jeszcze gorzej by bylo. mam pytanko do mam ktore maja wozki parasolki:jakiej firmy macie i czy jestescie z nich zadowolone?bo szukam czegos i jak narazie to jeden mi sie podoba http://allegro.pl/wozek-spacerowy-monaco-pokrowiec-folia-caretero-i3402299055.html ma fajne wyposazenie i wyglada na solidny.co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, całkiem fany wózeczek, ja mam podobny tylko innej firmy kupiłam 5 lat temu dla Starszego syna i w sumie się sprawdził. Ale wizualnie zbliżony i póki co nie kupuję innego. Co do tego morza, to my raczej też w nocy pojedziemy, więc liczę na to, że młody pośpi trochę. W razie draki będziemy stawać i bawić :) Czasowo nam też koło 9, 10 godzin jazdy wyjdzie, chociaż w zeszłym roku myknęliśmy w 7 ale mąż jechał dość szybko, w tym roku mu nie pozwolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, wózek super :) Egrewagra, fajnie, że Domiś przespał mszę :) Wyglądał bardzo elegancko :) Malakaka, jak rozszerzanie diety Antosia? Ja zaczęłam od brokuła, teraz marchewka-jestem zachwycona, bo chyba Kacprowi zasmakowała. Dziś pierwszy raz otwierał ochoczo buźkę i jadł ślicznie :) Jeszcze jutro marchewka, a potem marchewka z ziemniaczkami. Jabłuszko może w przyszłym tygodniu. Jestem tak szczęśliwa, że tak mu smakowała ta marchewka, bo brokuły chyba nie do końca. Kurcze, od prawie dwóch tygodni plamię-jutro jadę do gin. Mam nadzieję, że to nie jest nic poważnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
malakaka a z jakiej firmy masz wozek? mam taki metlik z tymmi wozkami ze szok,niby wszystkie ktore sie oglada sa ok a potem sie okazuje ze kolka sie blokuja,ze nie wygodny,ze cos sie nie sprawdzilo... szwgierka miala fajny(bardzo tani) i rozlecial sie doslownie,a super sie nim jezdzilo i maluchowi bylo wygodnie.teraz ma drozszy i zacinaja sie kolka ze nerwicy mozna dostac. bylismy u lekarza i dostlismy jeszcze tantum verde do gardla,probiotyk i przez 3 dni ibum. mala dzisiaj marudna,na szczescie poszla spac to moze jak wstanie bedzie lepiej bo znow nic tylko na rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi ja mam Graco mosaic bodajże. Włóczyliśmy nim po plaży nawet dwa lata z rzędu i w sumie wczoraj go wyprałam i oprócz zjechanych trochę kółek jest jak nowy. Kurcze czytałyście o szczepieniach? Jest afera ze szczepionkami Euvax i jeszcze jakaś tam. Wycofali serię UFA 12001, Antek był tą serią szczepiony :( Czytałam, że jako odczyn poszczepienny mogą też być reakcje alergiczne(mamy), kolki jelitowe (mieliśmy), i wiele innych itd, hmm, muszę podpytać o to lekarza. Mam nadzieję, że już nic się z tego nie wykluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, słyszałam o tych szczepionkach. :( Masakra. My na szczęście byliśmy inną serią szczepieni. A takie miałam dylematy dotyczące tych cholernych szczepień i słusznie :( Oby Antkowi nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się pocieszam, że jakby coś to już by wyszło. Te objawy poszczepienne do 4 tygodni podobno wychodzą, tak gdzieś wyczytałam ale piernik wie. Następną (trzecią) szczepionkę na żółtaczkę sobie kupię. Jakbym wiedziała w szpitalu i potem, że mogę sobie wybrać płatną, to bym tak zrobiła ale linka o tych szczepionkach dostałam dopiero dzień po drugim szczepieniu :( Niech szlag trafi tą służbę zdrowia, eksperymentują na takich maluchach, pchają najtańsze koreańskie syfy, aż włos się jeży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
moja mala byla szczepiona euvax ale bez B wiec nie wiem czy to to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, ja miałam taką schizę przed urodzeniem Kacpra, że nawet napisałam oświadczenie, że nie chcę szczepień. Jednakże potem znajoma pani doktor mnie przekonała... U nas nie można było swoich szczepionek-też miałam taki pomysł. Ogólnie masakra. Dlatego oprócz 5 w 1 i na żółtaczkę niczym więcej nie będę szczepić Kacpra. Trzymam kciuki za Antka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
a tu cisza... jak makiem zasial:) pewnie wszyscy korzystaja z pogody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×