Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Normalnamama

Denerwują was dzieci,którym wszystko wolno?

Polecane posty

Gość wiesz co autorko?
Życzę Ci serdecznie kolejnej ciąży i dziecka takiego jak moje. Zobaczymy co Ci dadzą zasady wpajane od początku, jak tylko dziecko zaczyna już się poruszać i coś kumać, zobaczymy, jak będziesz miała takiego jak ja, gdzie wszystkie te teoryjki, stanowcze tony i porady super nianiek tudzież dwa razy nawet klaps, bierze w łeb. Zobaczymy jak wtedy będzie wyglądała, napuszona kwoko i czym się będziesz chwaliła i czy będziesz autorytatywnym tonem ogłaszać wszem i wobec swoją prawdę objawioną, że to zależy tylko od rodzica. Strasznie jesteś ograniczona i mało wżyciu widziałaś widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawa ,bo twoj maz - już się wiele razy wypowiadałam na ten temat i pisałam że to bzdury są na mój temat i męża, więc daj sobie spokój, bo to żenada, na którą nie chce mi się znowu odpowiadać :o a poza tym córka ani nas ani nikogo nie bije, nie gryzie, więc nie wiem komu i po co miała by "przywalić po plerach" jak to określasz :o idź sobie dziecko pobaw się lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawa ,bo twoj maz chcial lac
nie bzdury bo sama pisalas ze jakbys go nie powstrzyamla to maż by malej juz wiel razy wlas pasem ,tylko ty reagowalas by tego nie zrobiłi wolisz dac jej klapsa niz by mąz pasem mial ją bic jak to mial zamiar ,to sa twoje slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, ze bawi cię taka gadka.... fajnie że coś ci sprawia radość w życiu, cieszę się choć też mi ciebie szkoda... nie mam zamiaru znów tłumaczyć czegokolwiek osobie bez wyobraźni, która wszystko co przeczyta bierze dosłownie :o najlepiej wyobraź sobie że was wszystkich okłamałam i że postanowiłam napisać że leję dziecko paskiem, bo uznałam że fajnie to będzie wyglądać na forum ... a może ja też jestem jakimś "projektem" na Kafe... :D:D hehe wracaj do odrabiania lekcji już lepiej, no chyba że masz ferie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama jeszcze nie mam dziecka, więc dobra rada ze mnie żadna :P ale moja siostra ma dwójkę. ona jest poprostu leniwą matką, nie chce uczyć dzieci posłuszeństwa, ja jestem też ich ulubioną ciocią, ale też liczą się z tym co mówię i mnie słuchają. stąd mój wniosek, że moja siostra jest potwornym leniem. ale obserwuję też inne dzieci, których poprostu nie da się ułożyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessssss nhhj
Moje dziecko na przełomie 2 -3 lat ( cały rok...) było koszmarne, pomimo nakazów zakazów potrafiło się wyłozyć na chodniku i drzeć w niebogłosy, gdy odkurzałam wyrywac rure a gdy je odstawiłam płacz z bezdechem aż do zsinieniagdzie kilkanascie razy musiałam reagować bo niewiadomo jakby sie to skonczyło a podejrzewam że nieciekawie. Teraz dziecko ma 6 lat i zachowuje sie normalnie ma zasady jest grzeczne, kazde dziecko jest inne. Są takie dzieci na które praktycznie wpływu nie masz w pierwszych latach zycia, sa dzieci na które działa podniesiony ton rodzica, inne dziecko parsknie śmiechem. Mysle ze autorka ma poprostu "łatwe" dziecko dlatego tak się madrzy, dać jej np moje dziecko z tamtego czasu :classic_cool: wyskoczyłabyś z okna z żalu i frustracji lub wyladowała w psychiatryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile to co opisuejsz dziecko w swoim domu wyprawia i rodzicom to pasuje,odpowiada, nie widzą nic zlego w tym to mnie to wisi, szczerze nie obchodzi mnie to ,gdy dziecko w SWOIM domu maze po scianach, zwala z szafek talerze, rozbija szkło, doprawdy nie obchodzi mnie to, ale.... mozecie na mnie bluzgac ,ile razy to juz tak bylo, gdy jakies cude dziecko u mnie taką samowolke odstawia, czy to sie komus podoba czy nie ,jestem bardzo stanowcza i ostra do tego dziecka, potrafie dobitnie zareagowac,jesli widze ze znajoma albo nie ppotrafi zapanowac nad wlasnym dziekciem w MOIM domu, albo poprostu ma na to wyjeebane ,co jej dziecko w MOIM domu robi, gdzie chodzi, co wyciaga mi z szuflad, gdzie sie wspina i cos psuje,,wtedy sama osobiscie jestem wstanie sie pofatygowac i odpowiednio zareagowac tak aby dziecko wiedzialo i widzialo ,ze to mi sie nie podoba i na to nie ma pozowlenia ode mnie Nigdy nie spotkalam sie z jakims welkim oburzeniem rozicow na moja reakcje jesli ich dziecko psocilo w moim domu a ja je zganilam tak,ze juz siedzialo kolo nas i spokojnie grzecznie czym sie zajmowalo,a nie lazilo po kazdym zakamarku domu i chalupe mi demowlowało jak wczesniej.Wolnosc Tomku w swoim domku,i kropka Moje dzieci od malenkiego byly "szkolone" jak sie muszą zachowywac gdzies poza domem, u kogos w gosciach czy w miejsach publicznych, od zarodka byly tlumione ich zapędy wandalne,i nie ukrywam ze nigdy wstydu sie z anich nie najadlam. Pewnie ze wkurzają mnie nieraz w domu, bo swoje "ja" potrafią pokazac, no ale to nic nie ma wspolnego z samowlką i nic z bezkarnoscią Mozecie to nazwac tresurą ale to egzamin zdało Co do wpisu powyzej do Sawy itd..wez trolu nie psuj tego wątku, glupka szukasz ze ktos w to uwierzy? to sobie szukaj Wbij sie w temat wątku a nie syfa wnosisz do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnessssss nhhj -- ---ale nie mozesz zaprzeczac faktom ,co autorka napisala( i w tym sie z nia zgadzam akurat) ze jeśli rodzic daje sobie wejsc na glowe dziecku i w ogole nie ma zamiaru jakos tego zmienic,ustepuje na kazdym krokiem, dziecko steruje nimi jak mu sie podoba, to sam sobie bat wokól siebie okręca i z roku na rok coraz gorszy tyran z malego potworka sie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobne zdanie jak
u mnie podbnie jak wyzej, u siebie niech robią co chcą, u mnie w domu nie Moje dziecko ma narazie 9 miesiecy ale ne bede pozwalac na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09o90o90o90o9
Ja kiedś byłam świadkiem takowej sytuacji: Byłam jeszcze z moim exem, który miał starszego brata. No i ten brat nagaił sobie jakąś "panią" z 2 letnim dzieckiem. No i pewnego dnia, przyszli do rodziców na obiadek żeby się poznali (mysmy z exem nie uczestniczyli w spotkaniu siedząc sobie w jego pokoju), dzieciak jak tylko wszedł, zaraz obleciał całe mieszkanie, tak poprostu wchodząc sobie do każdego pomieszczenia, nie wiem chyba chciał sprawdzić teren. Do każdego pomieszczenia wchodził, zatrzaskując z hukiem za sobą drzwi, nastepnie po chwili wychodził, również trzaskając drzwiami. Matka nie reagowała ale mi już sie ciśnienie dżwigło kiedy tak wparował do pokoju mojego exa rąbiąc drzwiami jak oszalały. Ale to nic. Po kilkunastu minutach słyszymy larmo w kuchni... okazało się, że słodki maluszek, pootwierał sobie wszystkie szafki i powywlekał wszystko co się dało urządzając sobie orkiestrę na garnkach. Matka nie zareagowała, zajżała tylko do kuchni i stwierdziła, że mały ładnie się bawi... Nosz kurrrrrr.... Jego rodzice widać stroche zażenowani sytuacją, bo dziecku nic nie powiedzą a jej też chyba im głupio było zwrócić uwagę. Jego mama zaczęła powoli chować garnki, na co dzieciak w płacz a jego matka: "no niech się pobawi trochę, potem posprzątamy!" Podkreślę, że to było pierwsze spotkanie zapoznawcze jej z rodzicami jej wybranka - brata mojego ex. Brakowało mi słów żeby to komentować potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09o90o90o90o9
pisząc "jego mama zaczeła powoli chować garnki", mialam na mysli mame exa, a tekst " no niech sie pobawi..." - matka dziecka. Takie sprostowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam inne wnioski
wiecie, ze ja mojemu synowi chyba na wszystko pozwllama do 4-5 lat pozniej jakos samo mu przeszlo rozrabianie, nie trzeba bylo bic ,krzyczec, on sam zalapal na ile moze a na ile nie ,i wiem ze dzieci potrafia same przez nikogo dojsc do wniosku kiedy trzeba przesatac.Teraz chodzi do 1 klasy Moja corka ma 4 miesiące i mysle ze tak samo bedzie wychowana,sama dojdzie do wniosku kiedy juz za duzo cos robi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToksycznaKobita jak zawsze
masz rację:) Zgadzam się. Zobacz jak tutaj usiadły na autorkę,a prawda jest taka że dziecku trzeba wyznaczyć granice,a nie usprawiedliwiać się ,,nie będę zabierać dzieciństwa'' ale jak ktoś uparty to i tak swoje wie:) Ale sama przyznaj,że takie zachowania nie powinno się tolerować. Nie ma że moje dziecko takie jest i nie da rady go ułożyć,trzeba sie postarac,spokojnie i dac troche wysiłku. Moje dziecko teraz ma 5 lat,też nieźle dało mi w kość,ale nie poddawałam się i nie gadałam głupot że moje już takie jest. A tu laski gadacie po prostu głupoty sami sobie na to pozwalacie,bo to rodzic ma wyznaczac granice nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkona
moje dziecko ma w dupie zakazy, nakazy, tłumaczenia i krzyki - robi co chce i co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wez sie za wychowwanie
co masz robic? moze wziac sie za wychowanie? strzwl w doope albo po lapach i sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja starsza zawsze była aniołem do tego grzecznym, wychowanym, posłusznym no cud miód i orzeszki... Teraz mam diabełka wcielonego...normalnie energia z kosmosu i zamiłowanie do wywalania, rozrzucania i ogólnie tzw. rozpierduchy....ale mój dom, to mój teren i mojego dziecka...wiec dopóki ja za nim latam i zbieram to mój problem i fora ze dwora...:)Narazie u nikogo w domu szkód nie narobił bo u znajomych czy rodziny jakoś bardziej słucha....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamlodego popieram
MAMAMLODEGO NO JA TEZ TO POPIERAM,dopoki u siebie wariuje a nie u innych w domu to tez mi nic do tego, jak powyzej takie opinie tez czytam i zagdzam sie z nimi Jak u siebie rozrabia to nie obchodzi mnie to ,jesli u innnych potrafisz go dopilnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK TAK USPRAWIEDLIWIAJCIE SIĘ
ZWALAJCIE ZE MACIE TAKIE DZIECKO A NIE INNE. TAK KAŻDY GŁUPI POTRAFI. LENIWE PO PROSTU JESTEŚCIE,NIE RADZICIE SOBIE. DZIECKO KAŻDE DZIECKO POWINNO ZNAC ZASADY. AUTORKE POPIERAM JAK I TOKSYCZNĄ I RESZTĘ KTÓRA SIĘ ZGADZA. ROZPIESZCZACIE DZIECIAKI I TYLE. ' DZIECKO BAWIĄCE SIĘ CZAJNIKIEM? RYSUJĄCE PO ŚCIANACH? TO NIE JEST NORMALNE MAMUSKI. I NIE USPRAWIEDLIWIAJCIE SIĘ. POZWALACIE NA WSZYSTKO DZIECIOM,TE DZIECI WAMI KIERUJĄ A NIE WY NIMI. A JAK BEDA STARSZE TO TEŻ BEDA ROBILY CO BEDĄ CHCIAŁY,TAKIE SKUTKI TEGO BEDA,A NA WYCHOWANIE BEDZIE CIUT ZA POZNO. ALE DALEJ SIE USPRAWIEDLIWIAJCIE JAKIE TO FAJNE JESTESCIE,A AUTORKA I RESZTA SĄ ZŁE I WYRODNE BO WYZNACZAJA DZIECIOM PEWNE GRANICE. TERAZ JEST BEZSTRESOWO,NAWET GŁOS PODNIESIESZ TO JUZ ZLA MATKA JESTES. ŚMIESZNE WSZYSTKIE JESTESCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK TAK USPRAWIEDLIWIAJCIE SIĘ
A JUŻ NAWET ROCZNE DZIECKO SPORO ROZUMIE,ALE WY FAJNE MAMY POWIECIE ZE TOMALEŃSTWO I NIC NIE KUMA, A KUMA KUMA I TO DUZO. WYSTARCZY SPOJRZEC JAK TAKIE MALE SZKRABY PRÓBUJA WYMUSZAC PEWNE RZECZY. DZIECKO SIE UCZY OD MALEGO CO WOLNO A CO NIE WOLNO,A NIE POZWALACIE NA WSZYSTKO ALBO Z DOMU SIE POZBYWACIE, TO JAK MACIE PSA I DOKUCZA PSU TO CO? PSA Z DOMU WYRZUCACIE? JAK TO JEDNA ZROBILA Z TELEWIZOREM? ODŁĄCZYŁA OD PRĄDU I PRZEZ TO CAŁA RODZINA TV NIE OGLADA? BO DZIECKO RZĄDZI!:D MOZE I WAS KIEDYS SPOTKAŁAM BO NIE RAZ WIDZIALAM MAMUSIE KTORA TANCZY NA ULICY TAK JAK JEJ DZIECKO KAŻE:). SZOK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAK TAK USPRAWIEDLIWIAJCIE SIĘ- Ciebie też poprę ;) Szczególnie w tym, ze matki uważają, ze roczniak nic nie kuma. kuma i to dużo. Moja córka znała pojęcie "nie wolno" jak miała 10 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe z tym telewizorem to ja pisałam ;) ale sprostuję jedną rzecz, choć sensu wypowiedzi osoby z kilku postów wyżej to i tak nie zmieni.... odłączyłam tv, bo i tak go nikt nie oglądał poza właśnie córką, mąż czasem sobie jeden program włączył a ja tylko wieczorami, ale się przeniosłam na komputer i w sumie tv nie potrzebujemy :) więc to nie jest tak że córka rządzi i teraz nikt za "karę" nie ogląda, tylko wyłączyłam żeby ją nie korciło pstrykanie i bajki a ja mam spokój. Choć przyznaję, że nie jest to żadna metoda tylko pójście na łatwiznę - tak przyznaję się do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki polkihehe
zero podniesienia głosu,zero zasad,dzieci kierują rodzicami,nieźle. Myślałam że takich matek jest mało a tu jak mrówek!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko wychowane w rodzinie
rozsadnej i polnej milosci nie bedzie robilo niczego, o czym WIE, ze moze to kogos skrzywdzic. I to jest najwazniejez. Oczywiscie, zniszczenie czajenika itp jest klopotem dla mamy, ale akurat tego dziecko w pewnym wieku nie rozumie. Po prostu nalezy byc uwaznym , Ale tez pamietac, ze dziecko poznajac swiat uczy sie zycia. Wszytko z rozsadkiem,poki dzicko wiele rzeczy nie rozumie, nalezy unikac niebezpiecznych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarszulla
No przykra sprawa, rozumiem o czym piszecie, np. ile razy w autobusie widziałam jak dziecko strasznie grymasiło, krzyczało, a matka jeszcze była zadowolona z małego rozrabiaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dziwić się
ze tyle rozpieszczonych lata po sklepach ulicach dzieci,wpadaja w sklepie na twoj wozek i jeszcze matka z papa ze wjechalas w jej dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoim dzieciom nie pozwalalem na takie zachowanie, starsza corka nawet nie miala takich zadatkow, a drugą trzeba bylo na kazdym kroku pouczac i upominac, ale to sie oplacilo,bo wiedziala ze tak nie mozna a co z atym idzie, jak nie mozna to nie bedzie mozna wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dziwić się
Czarszulla i jeszcze pewnie dumna i uśmiechnieta,a żałosne sa takie akcje. Powinny sie wziąć za dzieci a nie leniwe i nic nie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×