Dlaczego ładna i inteligentna nie może znaleźć fajnego faceta?

@ Moorland Facetów poznaję w realu, głównie są to znajomi znajomych znajomych itd., sporo razy ktoś zaczepiał mnie na ulicy, czy też np. w bibliotece uniwersyteckiej (z kilkoma się umówiłam, ale nie wyszło).

Nie można być dobrym we wszystkim :P Pocieszę Cię, że inteligencję widać dość szybko, w sposobie wysławiania się, w opiniach, w tym jak szybko ktoś analizuje zdarzenia i fakty. Być może problem więc leży częściowo w tym, że w złej grupie szukasz, a częściowo w tym, że jestem jednym z tych roztrzepanych geniuszy którzy potrafią przypalić wodę na herbatę. Po prostu lepiej analizuj to z kim się spotykasz, zmień listę wymagań, albo ją w ogóle stwórz jeżeli takiej nie masz. Zastanów się czego szukasz w facecie - z zasady są to cechy podobne do naszych lub nas uzupełniające, więc jest szansa, że wtedy lepiej trafisz.

"akronim - nie masz racji, są pojęcia znane jako inteligencja emocjonalna i socjalna." to sprawdź gdzie, w bajkach i gazetach... nie ma tego w żadnej poważnej literaturze tematu, spróbuj podać ich definicję

Oj dziecko! Masz dopiero 22 lata a juz Cie dopada zmora staropanienstwa? Toz to jakas paranoja! Zyj, baw sie i poznawaj ludzi a wtedy latwiej znajdziesz tego, ktory tym Twoim "ksieciem".

@ Zależy jaka jesteś jak towarzyszka z Batiuszką Olegiem polowała, to ja przepraszam i o wybaczenie aktyw partyjny proszę za rewizjonistyczne odchylenie od pionu...; a strzelanie do wilków jest beee

Akronim, Co to znaczy poważna literatura tematu? To że np. emocjonalną spopularyzował gość z New York Timesa to umniejsza Saloveyowi i Mayerowi? xxx A co do przyciągania...od razu wiele rzeczy można wyłowić, jednak chyba kiepsko wyczuwasz ludzi skoro tyle "porażek"masz na koncie.

a powiedz mi po co chcesz się w ogóle wiązać? wiem, już, że nie chcesz na siłę, ale po co ?

@ Moorland Zgadzam się, że nie można być dobrym we wszystkim. Jestem idiotką jeśli idzie o yhmm jakąś tam wied/zę humanistyczną, czy też historyczną/poezję itp. Poza tym, jak już wspominałam, nie jestem bardzo inteligentna emocjonalnie, przykładowo mam problemy z wyrażaniem uczuć, nie jestem zbyt wrażliwa czy empatyczna, to z pewnością są wady. No ale z pewnością mam jakieś zalety, a głównie chodzi mi o talent do nauk ścisłych. Nie chcę się przechwalać, nie zwykłam tego robić, może mam zbyt wysokie mniemanie o sobie, albo zbyt wysokie wymagania co do mężczyzn, po prostu ciekawa jestem co mężczyźni myślą o zdolnych kobietach, z jakimś tak darem do pracy naukowej.

Po prostu trafiasz na chłopów bez jaj. Ale też i wybór masz pewnie ograniczony, bo jako misska jesteś pewnie bardzo wysoka.

Z fladrami faktycznie bee:P "do tego nie dostrzegam w jej wypowiedziach podstaw do tak jednostronnie pozytywnej oceny własnej osoby" Skoro w świecie rzeczywistym jest a) inteligentna, b)nagradzana, c)atrakcyjna to jakie dowody tego chcesz zobaczyć? :P

szkoda, że nie ma fiku miku. mogłyby sobie wraz z autorką wzajemnie słodzić.

@ lalallalallaalla Nie wiem, po co bardzo chcę się wiązać, chyba dlatego, że moi rodzice już nie żyją i brakuje mi miłości (mieszkam sama, zarabiam na siebie sama). Poza tym nie jestem aseksualna, a nie zamierzam tego robić z pierwszym lepszym facetem.

akronim - wysil się trochę, Salovey i Mayer, całe prace na ten temat. ładna i zbyt inteligentna - myślę, że czytając swój ostatni post sama zauważysz gdzie jest problem. Problem z wyrażaniem uczuć bardzo często przeszkadza, takie osoby wydają się zimne i niezainteresowane, a to zniechęca. Wszystkie osoby z tym problemem nie radzą sobie ze związkami i to nie ma żadnego związku z Twoją inteligencją i naukami ścisłymi.

"Pocieszę Cię, że inteligencję widać dość szybko, w sposobie wysławiania się, w opiniach, w tym jak szybko ktoś analizuje zdarzenia i fakty." Zdziwiłabyś się/zdziwiłbyś się "wysławianie się" to wychowanie, edukacji i zdolności społeczne, "opinie" - zbyt ogólne stwierdzenie, ale jakość opinii nie zależy od inteligencji, ale od posiadanej wiedzy, z błędnych informacji nawet "sueprinteligentny" raczej nie wyciągnie poprawnych wniosków "w tym jak szybko ktoś analizuje zdarzenia i fakty" - ok. 10% populacji szybciej syntezuje informacje niż analizuje; inteligencja to nie jest zdolność wysławiania się, jakość opinii, szybkość analizy - to, najprościej ujmując, umiejętność wykorzystania posiadanej wiedzy/informacji

a tak w zasadzie laleczko, co masz do zaoferowania facetowi? ­ gotować nie umiesz, empatyczna nie jesteś, a noblem z fizyki on się nie naje. ­ więc co właściwie miałoby przyciągnąć tego faceta do ciebie, poza wyglądem?

Ja się zgadzam z Moor, musisz przeanalizować z kimś się spotykasz. Jesteśmy wiele w stanie wyczytać z ludzkiego zachowania, ale trzeba wiedzieć na co zwracać uwagę. Może zainteresuj się tą dziedziną? Jakie znaki nieświadomie sama wysyłasz, jak interpretujesz zachowanie innych itp.

Odpowiem Ci. Dla przeciętnego faceta szukającego stałej relacji inteligencja partnerki ma drugorzędne znaczenie. Jak twierdzi inaczej, to kłamie. W tym aspekcie wystarczy, że nie jest ociężała umysłowo. Jest tak, ponieważ on nie szuka dziewczyny po to, by prowadzić z nią wyrafinowane dysputy filozoficzne, techniczne, psychologiczne, biologiczne i jakie tam tylko chcesz. Nie szuka jej tez po to, by w sytuacji jakiegokolwiek konfliktu, była irytująco kłopotliwa. Tak, wiem jak to brzmi. Krótko mówiąc, bardzo inteligentna dziewczyna, która dużą wagę przywiązuje do kariery zawodowej nie zaspokaja jego jedynych potrzeb, dla których miałby wejść w związek. Zamiast tego proponuje mu ona, że będzie pełnić dokładnie taką samą funkcję, co on, a on tego nie potrzebuje. Woli więc być sam niż z facetem w kobiecym ciele i z kobiecą pokręconą psychologią.

ladna i zbyt in Moim zdaniem nie ma w tobie nic złego ,czym powinnas sobie zaprzatac głowę . W jakim wieku byli ci twoi faceci ?? Ty musisz mieć starszego inteligentnego mężczyznę.! Powiem ci tak -gdybym ja spotkał w swoim życiu taką kobietę jak ty -to bym cię nie puścił :) Jesteś młodziutka ale już nie długo nauczysz się wykorzystywac te super cechy którymi cię obdarzyla natura .

akronim, ok Ty masz taką a nie inną definicję inteligencji, ale zdajesz sobie sprawę jak bardzo kontrowersyjne jest to pojęcie? Jak wiele różnych hipotez jest, część lepiej udokumentowana, część gorzej. Czy ograniczasz się do jednego, pasującego Ci poglądu i tyle?

akronim - osoby o wysokiej inteligencji potrafią lepiej werbalizują swoje myśli czyli potrafią lepiej określić co im chodzi. Co do opinii, osoba inteligentna potrafi szybko krytycznie przeanalizować dany temat i wyrobić sobie opinię którą potrafi dobrze uargumentować. Więc przy pierwszej okazji kiedy rozmowa zejdzie na temat na jakim rozmówcy się znają wyjdzie kto "wolniej myśli" ;) Czyli najprościej mówiąc - to co napisałeś w ostatnim zdaniu ;)

@Moorland Dziękuję. Z pewnością masz rację, problem z wyrażaniem uczuć jest dość istotny i chyba nad tym powinnam najbardziej pracować. Właśnie dlatego założyłam ten wątek, żebyście mogli popatrzeć na mnie "z dystansu". Ludzie z mojego bliskiego otoczenia przypięli mi łatkę "geniusza"(trochę na wyrost) i nie potrafią spojrzeć na mnie obiektywnie.

Mayer i Salovey - czyli autorzy tego "bestselleru" i w zasadzie tylko tego, a ktoś inny? a definicja? podpowiem - nie znam jednego zdania poparcia w literaturze psychologicznej, przyznam, że ja nie znam całej, ponieważ zawodowo zajmuję się tylko malutkim wycinkiem psychologii, ale problem inteligencji zajmuje w nim pewne miejsce, podobnie, jak i relacji międzyludzkich

"Jest tak, ponieważ on nie szuka dziewczyny po to, by prowadzić z nią wyrafinowane dysputy filozoficzne, techniczne, psychologiczne, biologiczne i jakie tam tylko chcesz." nie przesadzajmy, historia zna wiele takich związków, -v- "akronim, ok Ty masz taką a nie inną definicję inteligencji," przeceniasz mnie, nie ja to wymyśliłem "ale zdajesz sobie sprawę jak bardzo kontrowersyjne jest to pojęcie?" a jakie w psychologi i po części neurologi nie jest? tylko nie uprawnia to do pełnej dowolności w szastaniu tym pojęciem

Akronim - Schutte et al np. Przy czym przyznam, że to trochę "niejasne" pojęcie. Podobne to "otwartości" z Wielkiej Piątki i szczerze mówiąc ja skłaniam się ku tej teorii, ale pojęcie jako takie istnieje i jak to zwał tak to zwał, ale odnosi się to do umiejętności odczytywania i manipulowania emocjami swoimi i otoczenia.

@ Senator2015 Dzięki senator. Masz rację z tymi starszymi, zawsze lepiej dogadywałam się z mężczyznami 10-15 lat starszymi, imponowali mi np. naukowcy, ale nie tylko. Co prawda nie umiem gotować, ale jestem na tyle zaradna, żeby zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, by móc jadać na mieście/zatrudnić osobę, która będzie dla mnie gotować.

ładna i zbyt inteligentna - to pracuj nad tym. Nikt nie chciałby być w związku z "zimną rybą" bo jednak ludzie potrzebują trochę ciepła ;)

oczywiscie że istnieje typ inteligencji emocjonalnej :)

"Czyli najprościej mówiąc - to co napisałeś w ostatnim zdaniu" niezupełnie - pominąłeś, że inteligencja operuje wiedzą; nie ma wiedzy, nie ma czym operować; do tego wysoka inteligencja potrafi przeszkadzać w wysławianiu się i relacjach międzyludzkich

A inteligencja osobista Gardnera, intra i inter? To też totalnie co innego czy w ogóle nie można nazwać inteligencją?:P

akronim - i tu się zaczynają kłaniać teorie Spearmana (faktor "G") i wszystkie teorie "oddzielnych" inteligencji. Poza tym np. Raven twierdził, że inteligencja nie ma nic wspólnego z wiedzą. Więc to dość "duży" temat.