GłodnyOwoc 0 Napisano Luty 13, 2013 Cissska chleb kołodzieja to chyba nie jest dużego formatu :) no pewnie trzeba jesc weglowodany,tylko nie wieczorem. Ja czesto rano na sniadanie jem same owoce,potem dopiero te 2 kromki,zreszta niech kazda wybierze jak jej najwygodniej,tylko z głowa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 Jagodzianko to i tak podziwam za checi , bo mnie to wolami nie zaciagnie ... jedynym wyjatkiem jest zumba.. poza nia nie jestem w stanie sie przemoc , by pobiegac , czy jakis fajny spacerek sobie zrobic , czy chocby kilka brzuszkow ... taki leniwiec maksymalny jestem.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 w piatek zamierzam ta ewe chodakowska sobie wyprobowac ... tutaj widze zrobila furrore... ktoras z Was probowala ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 13, 2013 jutro planuje głodówke :( dzień na wodzie :) nie wiem czy to dobry pomysł:( jesli nie zjem nic jeden dzien na drugi bedzie łatwiej :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 nieeeee , nie stosuj glodowek , ewentualnie jak juz tak drastycznie chesz , to koktajle warzywne sobie serwuj, maslake badz kefir , chudy nabial .. Jagodzianko ten sam efekt uzyskasz a nie zaszkodzisz sobie ... chcoaiz ja dietetykiem nie jestem , ale uwazam ze glodowki nie sa dobrym pomyslem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 13, 2013 musze skurczyc to co rozepchałam :( a znam siebie ze jak mowie ze nie bede jesc to nie zjem a jak juz raz zjem to bede jesc :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 no jak chcesz , ale wiesz ze jednym dniem nie zmiejszysz zoladka .. zjedz sobie kilka posilkow ale mniejszych i niskokalorycznych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 13, 2013 musze to zrobic tak aby się przegłodzic jeden dzien :) wstac rano i z grubej rury ponownie 5 posiłków dziennie dużo nabiału i warzyw :) musze w siebie uderzyc :) inaczej zaraz dobije do setki:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 noo , motywacje masz ... ja mam na liczniku 3cyfrowke , nie jest milo... rob tak bys nie dolaczyla do mnie :) zacisnij posladki i konsekwencja byc musi ..:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 13, 2013 nie no do 100kg to mi jeszcze troszke brakuje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 ZAZDROSZCZĘ !! jak cholera.. tak bym chciala miec dwucyfrowa wartosc na tarczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 13, 2013 jeszcze troszke i bedzie :) u mnie tez były 3 cyferki:) DOBRANOC. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 dlatego nie mozemy odpuszczac .. trzeba w koncu doprowadzic dietowanie do konca , do celu , bo kiedy jak nie teraz , za 10 lat to ja juz stara bede.. nie wiem jak wy laski ..i po ile macie latek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 do jutra , pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia Napisano Luty 13, 2013 Mam 36 lat, więc to odchudzeniowy ostatni dzwonek:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Esh 0 Napisano Luty 13, 2013 Jagodzianka, zapomnij o glodowce sensu stricto! Za duze ryzyko, ze potem sie rzucisz to nadrobic. Nie watpie w Twoja silna wole itp., ale czlowiek glodny dziala instynktownie niestety. Wiem, ze to niezdrowe jak cholera, ale ja, jeszcze jak sie odchudzalam i chcialam sie jeden dzien przeglodzic, to robilam sobie dzien na samym bialku (jestem wege, wiec glownie jogurty wsuwalam) albo na samych warzywach. Troche wody ze mnie wtedy schodzilo, co bylo na upartego widoczne, wiec motywacja byla, a nie bylam glodna i nie kusilo mnie w nastepnych dniach jesc wiecej. Teraz moja metoda na lakomstwo jest po prostu niekupowanie rzeczy, na ktore moglabym sie rzucic. Do slodyczy mnie nie ciagnie, ale slone cholerstwa niestety moglabym wsuwac na kilogramy. Wiec nie kupuje i udalo mi sie wypracowac z Malzonem uklad, ze jak go korca jakies chipsy czy cos, to kupuje i zjada kiedy mnie nie ma w domu :P Plus mam obsesje na punkcie "kapcia w pysku", a czeste mycie zebow tez robi swoje, bo szkoda mi sie pozbyc uczucia swiezosci w ustach :) Moze od razu sie wyspowiadam, jak to u mnie z waga jest i bylo - bo to, ze teraz sie nie odchudzam, nie znaczy, ze nigdy nie mialam problemow. Jako dziecko i nastolatka zawsze bylam pulpetem. Najwyzsza waga - 74 kg. Moze niewiele, ale niestety mam 160 cm wzrostu... Poszlam na studia i przypaletala sie do mnie anoreksja - nie z powodu obsesyjnego odchudzania, bo kompleksow o dziwo przy tej wadze nie mialam. Po prostu nie radzilam sobie psychicznie z pewnymi sprawami i znalazlo to ujscie w tym chorobsku. Wiadomo - leczenie, dieta na przytycie itp. Przytylam do ustalonej z moja psycholog wagi i zmienilysmy diete na stabilizacyjna. Ale niestety pani psycholog chyba nie wierzyla, ze bede sie dalej trzymac zalecen, i kazala mi jesc nieco wiecej niz powinnam. A dieta na wyjscie z anoreksji rozciaga zoladek, wiec nie czulam, ze cos nie gra :( Efekt - przytylam znowu. Tym razem z 52 kg (do tego mialam dojsc) z powrotem na 67. To bylo jakies 4-5 lat temu. Na szczescie znowu dostalam od psycholog wskazowki, jak sie "ogarnac" i zgubis pare kg. I tak sobie powoli chudlam, raz szybciej raz wolniej. Najbardziej odchudzil mnie stres przed obrona magisterki - zgubilam 8 kg w 2 miesiace i cala szczesliwa doszlam do wagi 56 kg. Potem zaczelam doktorat. Wiazalo sie to z przeprowadzka do Niemiec i niestety rozlaka z Mezem (po roku udalo mi sie go sciagnac do siebie i juz mieszkamy w Niemczech razem). Pierwsze 2 miesiace doktoratu to jedyny okres w moim zyciu, kiedy zajadalam stres (normalnie mam zoladek na supel wtedy) - znowu 4 kg do przodu. Odkrylam aerobik dla studentow, kosztujacy grosze. Kopnelam sie w tylek, zeby nie jesc chipsow i innych swinstw, zaczelam na niego chodzic - nieraz i 5 dni w tygodniu, jak mialam faze. W pare miesiecy bez wiekszego wysilku schudlam teraz. Obecnie od okolo roku trzymam wage 54 kg. Nie chce chudnac, bo przy mojej budowie majac jakies 2 kg mniej zaczelabym straszyc wystajacymi gnatami. Ale probuje troche podkrecic kondycje i nabrac miesni, bo po drastycznych skokach wagi sprzed paru lat pozostala mi pamiatka w postaci luznej skory na ramionach i solidnych udzisk, ktorych w zaden sposob nie moge zredukowac, wiec niech przynajmniej beda umiesnione, a nie flakowate :P Owszem, pilnuje tego, co mam na talerzu, i sporo sie ruszam. Cwicze w Mrs Sporty plus staram sie nie korzystac z komunikacji miejskiej - a ze mieszkam 6 km od uniwerku, to te 12 km dziennie na rowerze albo z buta robia swoje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Esh 0 Napisano Luty 13, 2013 cissska - w lipcu skoncze 26 lat :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia Napisano Luty 13, 2013 Powiem Wam, że fajne nam się tu "stadko" zebrało. Wierzę, że nam się uda:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 Esh ale pieknie wazysz wooow...:) Mega grubcia -jasne ze damy , my w sumie podobnie wagowo jestesmy wiec i wiecej samozaparcia powinnysmy wypracowac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 13, 2013 ja jutro sie ważę , nie wiem jak wy ,co prawda mam pewne opory , no ale co ,zwlekać dużej nie będę... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia Napisano Luty 14, 2013 Hej, obudziłam się, leżę i rozmyślam. Jak wstanę również mam zamiar się zważyć:-) Zobaczymy, co wyjdzie:-) Życzę Wam miłego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia Napisano Luty 14, 2013 Tydzień temu było 125, 8 teraz mam 125, 0 szału nie ma, ale nie ma co się dołować. Walczymy dalej:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Esh 0 Napisano Luty 14, 2013 Tu nie o tempo chudniecia chodzi, tylko o sam fakt. Jest sukces? Jest :) Cissska - czy tak pieknie? Wejdz sobie na jakis temat, gdzie odchudzaja sie albo narzekaja na swoje wymiary mlode drobne dziewczyny. Poczytaj sobie, ile ich zdaniem "powinno sie" wazyc przy moim wzroscie, a zadzwonisz po Greenpeace, bo trzeba ratowac walenia wyrzuconego na brzeg... :P Inna sprawa, ze ja mam to gleboko, bo jest mi dobrze tak jak jest. U Was podoba mi sie wlasnie ta atmosfera watku, rozsadne podejscie i realnosc oczekiwan. Wiec jesli nie przeszkadzam, to troche u Was zostane - podopinguje, podpowiem czasem, jak mi przyjdzie cos sensownego do glowy, moze od czasu do czasu sie pochwale, ze miesni przybylo... Milego dnia zycze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 14, 2013 Dzień dobry:) obudziłam się, wstałam iii?????:) JESTEM DZIŚ SZCZĘŚLIWA!!!! Pełna energii i wiem że mi się uda, mam werwe, zapał:) wiem czego chce :) dziękuję kochane :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość GłodnyOowc Napisano Luty 14, 2013 Ja juz napisałam chyba,ze mam 170 cm wzrostu a lat 38-i chyba jestem najstarsza z Was wszystkich :) Esh,sporo przeszłaś,naprawdę..dobrze ze wykaraskałaś sie z tej anoreksji,bardzo mi sie podoba Twoje podejscie do utrzymania stałej wagi i lepszej kondycji,zdecydowanie trzeba brać z Ciebie przykład. Widzisz,ja mam taka budowe ciała,ze dietetyczka zaleciła mi schudnięcie do wagi 64-67 kg,a chciałam 55 :) Powiedziała,ze przy wadze 55 wygladałabym na chorą. Cissska będzie dobrze,a leniucha trzeba trochę pogonic,juz to zrobiłas bo polubiłas ruch w postaci zumby i super:) Ja oprócz siłownie swego czasu jezdziłam czesto na rowerze i to całkiem niezłe trasy.Czekam z utesknieniem na wiosnę aby dosiasc swojego czarnego rumaka:) Mam nadzieje ze z ta nogą,to mi przejdzie,staram sie chodzic jak najwięcej-choc tyle. Grubcia,widzisz 0,8 kg za tydzien ,to wspaniały wynik!! Powinnas sie cieszyć. Jagodzianka.widzisz mądrze przeprowadzone głodówki sa jak najbardziej polecane,ale moze wartałoby cos więcej w tym temacie poczytac. Jeden dzien białkowy sobie mozna zrobić-zobaczysz róznice na wadze.. Miłego dnia dziewuszki dzisiaj to komerycjne święto,ale ode mnie taki mały akcent :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GłodnyOwoc 0 Napisano Luty 14, 2013 to pietro wyzej,to ja,chyba sie do konca nie obudziłam jeszcze a dla Was miało być,nie wiem czy sie będzie podobać,ale zaryzykuję:) https://www.youtube.com/watch?v=quH_vUCdy2o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GłodnyOwoc 0 Napisano Luty 14, 2013 Szkoda,ze nie mozemy sie wymienic np zdjęciami,abysmy miały jakies wieksze wyobrazenie o sobie a nie tylko na podstawie ników,wagi i wzrostu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 14, 2013 Jeśli Wam to nie przeszkadza jestem na 2 topikach:) dołączyłam na forum wczoraj a że miło jest tutaj i tam to nie chce wybierać :). Szczerze mówiąc to ostatnio mocno dbałam o siebie :) pilingi, masaże, dzień w dzień 2x dziennie balsamy, zadbałam o biust i td:) moja motywacja spadła i te zabiegi też spadły:( od dziś ponownie systematyczność :) Ładnie uniosłam biust, skóra stała się bardzo gładka i jędrna a ja głupia sobie odpuściłam:( muszę szybko ponownie zabrać się za siebie aby tego nie zaprzepaścić całkowicie:) Przepraszam że tak marudzę ale ten mój lament daje mi do myślenia, gdy czytam te smenty bardziej to do mnie dociera:) oczywiście MOJE smenty. Dziś wysprzątam całe mieszkanie, znajdę obie zajęcie aby nie jeść :) zaliczę rowerek:) jestem zmotywowana. 1. chce tego 2. uda mi się 3 jestem piękna bez względu na wszystko hi hi hi ale bredze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 14, 2013 Mega grubcia - PIJ DUZO DUZO WODY , to podstawa , co rawda meczace jest sikanie co kilka chwil , ale podczas ochudzania nawadnianie organizmu to podstawa , ja wypijam , od 2 do 3 litrow dziennie .. gratuluje prawie jednego kilograma mniej !! z tygodnia na tydzien bedziej coraz lepiej . Jagodzinaka - masz pałera do działania ,brawo !! Głodny owoc i Esh witajcie kochane kobietki ..:) .... mnie sie skończył dzis okres i waga również pokazała mniej huuuurra.. aż chce się ditetować .. idę w kuchnie szykować dietetyczny obiadek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cissska Napisano Luty 14, 2013 Mega grubcia - PIJ DUZO DUZO WODY , to podstawa , co rawda meczace jest sikanie co kilka chwil , ale podczas ochudzania nawadnianie organizmu to podstawa , ja wypijam , od 2 do 3 litrow dziennie .. gratuluje prawie jednego kilograma mniej !! z tygodnia na tydzien bedziej coraz lepiej . Jagodzinaka - masz pałera do działania ,brawo !! Głodny owoc i Esh witajcie kochane kobietki ..:) .... mnie sie skończył dzis okres i waga również pokazała mniej huuuurra.. aż chce się ditetować .. idę w kuchnie szykować dietetyczny obiadek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach