Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mega grubcia

Odchudzam się ostatni raz:-)

Polecane posty

Gość Mega grubcia
Jestem, jestem żyję:-) Miałam cały załatany dzień. Rano dotarłam na ten aerobik, pełna obaw. Wiadomo ważąc ile ważę mam kompleksy. Okazało się, że niepotrzebnie. Było bardzo fajnie. Kilkanaście pań, w różnym wieku- różnej budowy. Myślę, że się zasymiluję. Co do zajęć:-) wiadomo są plusy i minusy. Jak zeszłam do basenu miałam stracha. Woda dość głęboka sięgała mi prawie do szyi. Była bardzo wyporna, trzeba było uważać, żeby nie odplynac. Stalam koło sympatycznej dziewczyny - jej słowa przed- dziś jest Kasia, to będzie wycisk. I rzeczywiscie było ostro. Plusy na dziś, ciało jak po masażu, bardziej elastyczne stawy, zauważyłam, że mniej się garbie. Polecam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoneczka202
Hej, Witam was drogie Panie :) ostatnio czytam bardzo dużo o takiej herbacie jak Yerba Mate:) Ponoć efekty w gubieniu kg są rewelacyjne. http://yerba-mate.org/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Hej:-) otworzyłam oczy, czuję mięśnie- wszystkie, ale do wytrzymania. Jakbym nie czuła, to byłoby coś nie tak. Moja prawa noga się buntuje, muszę pokazać ją lekarzowi. Ten staw przy stopie nie działa, jak trzeba. Ogólnie jednak jestem bardziej elastyczna zauważyłam:-) Wczoraj po basenie wpadłam do domu, dla domowników zrobiłam spaghetti , dla siebie tradycyjną kaszę gryczaną z kurczakiem i sałatką. Dzisiaj mamy dopiero u syna uroczystość dnia babci i dziadka , więc wczoraj zaliczyliśmy fryzjera. W drodze powrotnej Kuba został w domu, a ja pojechałam prosto do szkoły pomóc przy przygotowaniach. W nocy ledwo żyłam. Dziś też nie lepiej, dużo zajęć, ale dobrze. O yerba mate słyszałam, mam jakąś mieszankę na poprawę przemiany materii z tym składnikiem. W czwartek będę się ważyć, zobaczymy, czy będą jakiekolwiek efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wspaniale,ze na basenie bylo tak przyjemnie,to prawda ten pierwszy raz /z przelamaniem wstydu/ jest najgorszy.Miałam to samo 2 lata temu,z tym ze chodziłam nie na aerobik tylko normalnie by popływac. Nie byłam juz chwile,tez pasowałoby odnowić ten sport.Grubcia w wodzie nie obciażasz stawów,a to ze Cie boli noga to z pewnoscia masz jakis stan zapalny.Idz do lekarza,ja przez poł roku borykałam sie z potwornymi skurczami,jak mnie chwyciło podczas pływania to doslownie lzy z bólu leciały,jadłam te wszystkie magnezy itp.Zrobilam badania i mimo iz zazywałam magnez,wyszedł mi niedobór.przepisamo mi zupełnie inny ,niby pomogło,ale i tak czasami sie odzywaja te skurcze. Po siowni /chodziłam poł roku/ mam cos nie w porzadku z nogą,ide do lekarza za tydzien ze zdjęciem rtg,mam nadzieje ze to nic takiego. Kasza gryczana jest super zdrowa) Pamietaj aby jadac regularnie/dla mnie to juz swietośc/ten basen do tego i bedzie super,zobaczysz. Ja tez sie zwaze za tydzien,nie chce co chwile,bo to mozna swira dostać. Od sameh Yerba mate nikt nie schudł,mozna potraktowac to jako suplement nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Pewnie, że od herbatki nikt nie schudł. Warto pić jako dodatek:-) Jestem w szkole syna na uroczystości Dnia Babci i Dziadka. Wokół pełno pokus:-) , dużo domowego ciasta ale daję radę. Tak, z tą nogą muszę iść do lekarza. Ostatnio mówił mi, żebym smarowała nogę żelem przeciwzapalnym. Nie bardzo to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Tak jak TY jem bardzo regularnie. O tych samych godzinach. Wymyśliłam sobie, że muszę sprawiać sobie drobne przyjemności , żeby nie traktować tak jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak to po imprezie ? :) Mnie tez jakos dzisiaj kusiło na słodkie,ale kupiłam sobie gruszke i melona i jest ok. Nogi mi wchodza do .... byłam z młodym na ponad 2 godzinnym spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Impreza udała się super, dzieciaki pięknie występowały. Mój syn jest w trzeciej podstawowej. Było dużo domowych ciast, pączki i ciastka :-) bardzo dużo pysznosci. Nie skusilam się. W domu mam sernik i ptasie mleczko:( też są bezpieczne. Trzymam dietę. Jutro pojeżdżę na rowerze stacjonarnym, zaczynam lubić ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Ja już po śniadaniu. Zważyłam się rano, bo chciałam się ucieszyć. Jednak nic z tego, na wadze nie ma zmiany. Czuję zmianę, słyszałam od kilku osób, że zeszczuplałam. Nie wiem, co się dzieje. Nie przejmuję się tym. Dalej będę walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waga to nie wszystko,lepiej na nia nie wchodzic zbyt często.Pomysl jak lekki jest tłuszcz,cięzkei sa mięsnie.Więc jak tłuszczu ubywa nie widac tego moze na wadze,ale czujesz na sobie..Pewnie tak jest u Ciebie,nie ma sie czym przejmowac,to sa dopiero początki,ważne aby konsekwentnie brnąć do przodu. Ja tez po sniadaniu /2 kromki razowca łyzka sera chudego,pomidor i rzodkiewka/ Moj mlody chodzi do 5 klasy,ale to starszny dzieciak jeszcze :) Rozpoczely sie ferie u nas,wiec jutro obiecalam mu basen,razem pojdziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Tak, nie zamierzam przejmować się moją wagą:-) będę dalej walczyć. Ona też musi się w końcu ruszyć:-) Mam dwójkę dzieci. Jeden w trzeciej podstawowej, drugi w drugiej gimnazjum. Większość czasu jesteśmy sami, mąż pracuje poza domem, w delegacji. Nie mówiłam mu o moim odchudzaniu, bo on umie mnie zmobilizować - i tak CI się nie uda:-) więc będzie patrzeć na zmniejszającą się żonę ze zdziwieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yerbomaniaczka
MÓJ SPOSÓB NA MAŁY APETYT ! Polecam Yerba Mate, która pomogła mi zapanować nad apetytem i wreszcie jem tyle, ile potrzebuje mój organizm, a nie tyle, ile łakną moje zachcianki :) Yerba : -hamuje apetyt, -daje uczucie sytości w żołądku, -przyspiesza przemianę materii -oczyszcza z toksyn -ma mnóstwo witamin (włosy, cera, skóra i paznokcie bedą wdzięczne za taki zestaw;) -pobudza lepiej niż kawa (idealna do nauki!) -i wiele wiele innych ...(możecie o tym poczytać na blogu-link niżej) Pijąc Yerbę łatwiej wytrzymamy na diecie- ba, nawet nie zauważymy, że na niej jesteśmy, bo zwyczajnie nie będziemy głodni ;) do tego pobudza lepiej niż kawa, więc jest świetna do nauki ;) Energia, odchudzanie, koncentracja, mnóstwo witamin, magnez, żelazo, potas... Polecam ;) Z autopsji mogę potwierdzić, że faktycznie nie chce się jeść. Schudłam mimo woli, bo pijąc Yerbę, mój żołądek nie domaga się jedzenia zbyt często ;) A kawa już dawno poszła w odstawkę ;) Więcej info o Yerbie przeczytacie na tym blogu ( ma tyle właściwości, że nie dałabym rady tu wszystkiego napisać ;) ) :http://yerbomaniaczka.blog.pl/ lub FB: http://www.facebook.com/yerbomania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, masz kobieto motywacje, jesli sernika nie ruszylas :) Ja przywiozlam Malzonowi z krotkiego wyjazdu w gory mnostwo czekolady studenckiej. O ile generalnie nie jestem lakoma na slodycze, o tyle ta konkretna czekolada wyzwala u mnie slinotok i musze sobie dobitnie przypominac, dla kogo ja kupilam :P W ogole podoba mi sie Twoje dojrzale podejscie do sprawy. Jesli wizualnie zeszczuplalas, to jest najwazniejsze - pewnie pozbywasz sie nagromadzonej wody. Moja mama jakies 2 lata temu postanowila wziac sie za siebie i dolaczyla do jakiegos programu grupowego odchudzania. Schudla bodajze 16 kg, co przy jej gabarytach bylo bardzo duzym sukcesem. Moze Ty tez masz cos takiego u siebie? Nie mowie, ze sama nie dasz rady, ale tego typu "klub" odchudzajacych sie daje dodatkowo wskazowki dietetyczno-cwiczeniowe no i motywujace wsparcie grupy. Powodzenia zycze i chwal sie, jak Ci idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Jak sobie przypomnę pije mieszankę Vitaxa na spalanie tłuszczu. Są tam różne składniki w tym yerba mate. Nie wiem, czy mi to pomaga, czy nie, ale prawdę mówiąc mam już herbatowstręt. Esh dzięki za tak miłe słowa. Odchudzanie w grupie przechodziłam, schudłam trochę, potem przytyłam- teraz zaczynam na nowo bogatsza w doświadczenie. Po tamtym razie została mi jedna cudowna znajomość- moja przyjaciółka na dobre i złe- więc było warto. Napisałam teraz, że odchudzam się ostatni raz- mam już dość bycia dużą kobietą. Miałam ostatnio kilka takich dni, kiedy moja wytrzymałość była wystawiona na próbę. Za każdym razem pytam siebie, co jest dla mnie ważniejsze- to, że zjem coś pysznego- czy to, że zacznę nowe inne życie. Lepsze życie. Jestem młoda, mam dopiero 36 lat- wiele jeszcze przede mną. Szczytem mojego samozaparcia nie były słodycze :) odmówiłam mamie wczoraj gołąbków, które uwielbiam. Myślę, że w moim przypadku więcej ruchu plus dieta to sposób na sukces. Aqua aerobik polecam wszystkim, którzy nie boja się głębokiej wody. Ja będę chodzić regularnie- chociaż po wszystkim człowiek czuje się dziwnie. Poczułam mięśnie i kości o których nie miałam pojęcia.Zwykłego z moją wagą bym nie wydoliła. Pewnie, że będę pisać o moich postępach. Jak brakuje mi motywacji oglądam strony z fajnymi ubraniami i wtedy zapieram się, że ja też kiedyś takie będę miała. Życzę miłej nie grzesznej niedzieli i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nie moge z tym yerba mate..chyba ktoś robi reklamę tej herbacie za pieniazki,mozna zaproponowac,ale juz chyba drugi czy trzeci raz czytam podobny wpis.. Ja piłam zieloną,czerwoną i one same cudów nie zrobią..To trzeba zmienic swoje podejscie do jedzenia...i tyle albo aż tyle.. Grubcia,moze sprobuj gotowac dla Was wszystkich cos lżejszego.Sa przeciez gołabki w wersji light..pomysl czym mozna zastąpic te tradycyjne składniki tymi zdrowszymi chudszymi :) jak nie wiesz to ja Ci potem podpowiem :) Esh ma rację,moze własnie ten własciwiy czas dla Ciebie na zmiany,nadszedł własnie teraz. JA TEZ znam ten "doping" ze strony męza:)) tym razem sie zdziwi i to konkretnie. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Owocku u nas gotuję nie tłusto- wczoraj byłam u mojej Mamy:) Mam nadzieję, że przyszedł na mnie dobry czas. A przepis na dietetyczne gołąbki chcę zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubcia,widzisz ja tez moim domownikom starm sie gotowac zdrowe posiłki ,od paru ładnych lat nie uzywam smietany tylko jogurt naturalny np,praktycznie smazone rzeczy /chyba ze na teflonie bez tłuszczu/tez odeszły w zapomnienie.Ostatnio zrezygnowałam z kostek rosołowych,wiem ze to jeden syf do tego glutaminian sodu,jak mi kolezanka uswiadomiła ze robili eksperymenty na myszach z gluatminianem,to po jakims tam czasie stracił wzrok-to juz mi sie zupełnie odechiało..mam vegete-to tez syf,ale jutro ide do sklepu ze zdrowa zywnoscią i chce kupic suszone warzywa bez zadnych dodatków-może sie uda :) Gołabki np. zamiast ryzu białego,brązowy,albo kasza gryczana zamiast tradycyjnego farszu miesnego,dodac zmielona piers z kurczaka lub z indyka,nie dodawaj zadnego tłuszczu,tylko soł pieprz paprykę,sama wiesz :) Sos mozna sobie podarowac przeciez:) i juz masz gołabki w wersji light:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jeszcze ode mnie cos fajnego. Tylko uprzedzam - jestem wegetarianka i mam skrzywiona perspektywe :) Lubisz soczewice? Bo z niej mozna zrobic sporo fajnych rzeczy. Najproszsza jest rzecz jasna zupa soczewicowa (soczewica, cebula, pomidory swieze albo siekane z puszki gotowane w bulionie warzywnym, ewentualnie z wrzucona na ostatnich pare minut papryka, zeby chrupala), albo na gesto - w mojej wersji z pokrojonym w gruba kostke tofu. Soczewica to kopalnie wartosciowego bialka, nie jest przesadna bomba kaloryczna, no i ma duzo blonnika, wiec nie da sie jej duzo zjesc :) Jak wczesniej niegotowalas soczewicy, zacznij od czerwonej - jest najprostsza w obsludze, bo nie wymaga dlugiego gotowania (ja zielona i brazowa namaczam na noc i tez szybko sie z nimi rozprawiam). Z soczewicy, marchwi, jaj i czegokolwiek jako zageszczacza (polecam samodzielnie zrobiona bulke tarta - wystarczy zetrzec na tarce zeschniety razowiec) mozna tez upiec super pasztet wegetarianski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esh Zaimponowałas mi,bo ja nie tak dawno zaczełam troszkę "weszyć" w temacie diety makrobiotycznej.Mam pare przepisów min na kasze jaglaną-czesto serwuję ją na sniadanie np z odrobiną uprazonego słonecznika,pestek z dyn .Nie jem duzo ,to wychodzi poł małej miseczki,ale dla mnie wystarczy. Soczewica-to temat który mnie intryguje,na pewno skorzystam z Twoich przepisów,ostatnio kupiłam groch łuskany-połowki,nie mam koncepcji jak go przygotować,moze masz jakis pomysł? Chętnie skorzystam z rady:) Pewnie wegetarianka nie zostanę,choc od 2 tygodni zdecydowanie jem mniej drobiu,ale chciałabym urozmaicic diete,aby jak najabrdziej ograniczyc mięcho. Cierpie z powodu lodowatych dłoni i stóp,od chwili kiedy przestałam jeść po g. 17...co z tym zrobić? Dziewuszki macie jakiś pomysł? A na kolację proponuję przepiękne https://www.youtube.com/watch?v=CfPzI4nUkoM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga ,t
do golabkow mozna dodac pieczarki tez dobre sa i mało kalori maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z grochem luskanym jest ten problem, ze latwo sie rozgotowuje. Grochowka to klasyk (mozna ja spokojnei zrobic tez bez miesa, na smaku nie straci, a bedzie lzejsza). Ale groch w polaczeniu np. z kasza jaglana to niezly i prosty pomysl na nadzienie do golabkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie :) co dwie a raczej cztery głowy to nie jedna i tak oto nasza Grubcia ma przepis na super gołabki ,ja chyba tez takich spróbuję:) Esh,ja od zawsze miałam problem wiesz z czym..po grochu,dlatego od chyba 15 lat nie jadłam...spróbuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoretycznie namoczenie na noc (ale nie luskanego, chyba ze chcesz ekspresowe puree zrobic :P ) i gotowanie potem w innej wodzie pomaga wyeliminowac "turbonaped", ale i wyjalawia groch. W malych ilosciach raczej krzywdy nie zrobi :) W razie czego jest jeszcze ciecierzyca - podobna w smaku (nieco delikatniejsza, troche jakby orzechowa), podobna w obrobce (i do kupienia w puszkach - z taka nic juz robic nie trzeba) i przynajmniej u mnie wiadomy efekt jest po niej lzejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ciecierzycy tez myslałam,z tym grochem to spróbuje niewielkie ilosci,moze ta zmiana wody cos da, tzn nie bede gotowac w tej samej w której sie moczył A załozycielka topiku milczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Jestem, jestem:-) wzięłam się za porządki w domu i tak mi czas zleciał. Jak do tej pory trzymam się. Niedziel nie lubię, bo jakby głód sobie o mnie przypominał. Dałam radę:-) ale z trudem:-( Spadły mi z nieba pieniądze, których się nie spodziewałam:-), będę mogła spokojnie bez wyrzutów sumienia kupić sobie karnet na 8 wejść na aqua aerobik. Super:-) pozdrawiam Was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GlodnyOwoc
a juz sie obawiałam ,ze sie zlamalas,gdyby tak sie stalo,to takze dla mnie byłaby porażka...Pamiętaj o tym,musimy sie wspierać:). Wiem,ze czasami po prostu ciezko jest wytrzymac narzucone zasady...ale warto,wyobraz sobie siebie za np 20 kg mniej...i od razu masz wieksza motywację.Powiesić sobie na lodówce swoje zdjęcie w stroju kapielowym /zartuje,ale kiedys ktos o tym napomknał i bardzo mnie to rozbawiło/i wówczas otwierajac drzwi lodówki,patrzec na siebie..od razu wszystkiego sie odechce.. Dzisiaj włączyłam Pytanie na Śniadanie a tam min panowie którzy zajmują sie sprawdzaniem smaku i jakosci tych wszystkich fast-syfów..ręce mi opadły,ten jeden wyglada na jakies 160 kg jak nie więcej..jak mogą reklamowac cos takiego,reklamowac to tluste żarcie po którym wczesniej czy pózniej "siądzie" zdrowie nie mowiac juz o wyglądzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Jestem Owocku. Tak, jak napisałam nie poddam się. Nie przejmujcie się, jak czasem zamilknę, zdarza się, że mam więcej zajęć i nie zaglądam do netu. Mój pierwszy próg to 125 kg, czyli całkiem mam nadzieję niedługo:-) potem co 5 kg. Walczymy dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubcia,bardzo fajny topik prowadzi -zrezygnowana-ja sie tam udzielam,choc,dołacz do nas ,tu jest jakos smutno, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mega grubcia
Taki jakiś dziś dzień leniwie płynący. Od rana jestem w ruchu. Niedawno stałam na przystanku i czułam, jak same zamykają mi się oczy. Teraz przyszłam do szkoły po młodego:-) wchodząc do szkoły minęłam dwóch policjantów, otworzyli mi drzwi wejściowe, miałam dwie siatki z zakupami. Nie zastanawiając się wypaliłam, dziękuję bardzo, bo mam jajka luzem. Luzem? Właśnie tak:-) i zaczęliśmy się śmiać. Jutro jadę na basen, mam zamiar wykupić karnet i będę chodzić trzy razy w tygodniu. Jedzeniowo daję radę, choć muszę wymyślić sobie jakiś obiad, bo moim usmażę placki ziemniaczane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×