Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mega grubcia

Odchudzam się ostatni raz:-)

Polecane posty

grubcia a nie wstydzisz sie chodzic na basen? bo ja tak :( ale czego sie nie robi dla utraty wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cissko trzymaj się. Ja też nie mogę wyjść z przeziębienia:-( a co do Coli wiem, już sobie obrzydziłam. Nie będę pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piję wode hektolitrami iczasami faktycznie mam już dosyć wody , więc zamiast napojów gazowanych ,piję sok pomarańczowy pol na pol z woda tak dla innego smaku , ale to sporadycznie ,nie ma co się truć ''kokakolką '' ja coli nie pije tez z tego względu , że nie mogę po niej spać , nie ważne czy to 3 łyki czy pół litra .. ostatni raz colę piłam nawet nie wiem precyzyjnie , kilka ładnych lat temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przeziębienie dobija , też się trzymaj Mega Grubciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mówiąc mam gdzieś wstyd. Jak się komuś nie podoba mój wygląd do tego prawie rozebrany to może się nie patrzeć. Na aqua aerobiku są panie w różnym wieku. O różnych kształtach. Myślę, że cel uświęca środki. Robię to dla siebie, patrzę co dla mnie jest dobre. A powiem Wam, że wesołą i fajną tam mam grupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a ja będę po prostu pływać albo żabką lub kraulem.:)dawno nie pływałam ciekawe jak tam z moja kondycja na basenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Aniu, że możesz, jak tylko Ci się w naszym kąciku podoba:) Ja przeprowadzałam niedawno akcję ratowniczą , musiałam podjechać do szkoły małego, bo czegoś mu niezbędnego zabrakło. Teraz siedzę sobie popijam zieloną herbatę malinowo- żurawinową. Ogólnie stwierdziłam, że mało piję, trzeba to zmienić. Jak lubicie kochane pić kawki, to słyszałam też ostatnio, że na każdą szklaneczkę, trzeba wypić szklaneczkę wody więcej , żeby zachować równowagę płynów w organizmie. Za godzinkę mam '' randkę'' z moim lekarzem:) Zobaczymy, co mi powie. Ja dzis wpadam i mówię, żeby mi dał cos takiego, żeby mnie na nogi postawić szybko, bo ja chceeeeę na BASEN:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to napiszę cos o sobie jak mnie przygarnęłyście:) Mam 166cm wzrostu i startuję z wagą 74kg do 1 czerwca mam zamiar schudnąc do 57kg i wiem,że mi sie uda:) chociaż to az 17kg ale napewno dam radę. Stosuję po prostu mż bo to wydaje mi sie najrozsądniejsze a do tego 5 razy w tygodniu ćwiczę z Ewą Chodakowską mam jej 4 płyty i na zmianę ćwiczę i jeszcze myślę żeby dołączyć rowerek treningowy ale jeszcze nie wiem. No więc na śniadanko zjadłam bułkę z pestkami dyni i troche makreli,a póżniej jabłko i jogurt owocowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że Ci się uda Aniu, co ja mam powiedzieć z moją wagą.Nie ma co sie jednak poddawać. Ja jem własnie obiad, miseczke pomidorówki z ciemnym ryżem ugotowanym na pół surowo. Taki podobno ma mniejsze ig.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję mega grupcio:)) zdjęcia fantastyczne,az chce sie na nie patrzeć, spektakularne przemiany,jeszcze trochę i też taka przemiane przejdziemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na balkonie zadomowił się gołąb :P Siedzi sobie, podjada z karmnika, przechadza po parapecie, czasem pośpi sobie i tak kilka godzin a wieczorem odlatuje. Dziś znów jest, sobie właśnie piórka myje ;) Chyba mu u mnie dobrze :D Witaj Aniu :) Łojojojo, 17 kg w 3 miesiące to nie lada wyzwanie! Ale trzymam kciuki, pokaż nam wszystkim, że można ;) Grubciu- motywujące, prawda? Ja też je sobie przeglądam i widzę jaka ogromna zmiana nastąpiła w wyglądzie tych dziewczyn! Niektórym ze stratą kilogramów ubyło z 20 lat i wylaszczyły się że hoho... pozazdrościć! Ale niedługo my też będziemy mogły się pochwalić efektami ;) Dziś proszę męża żeby mi strzelił fotki żebym później mogła zrobić porównanie. Żałuje że nie zrobiłam sobie żadnej fotki na samym początku, pewnie już widać różnice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,że to mega wyzwanie ale mam nadzieję,ze dam radę,byle do 60kg,a później zostanie najgorsze,te ostatnie kg. Jeżeli mam jakiś cel i konkretną datę to wtedy jest mi lepiej,bo robie wszystko,zeby ten cel osiągnąć,jeżeli 1 czerwca nie będzie 57kg tylko 60kg to i tak będę z siebie mega dumna:) idę połozyć córkę spać i będę ćwiczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubciu, tak, brazowy ryz ma mniesze ig :) I chyba wiece blonnika. Plus dla mnie jest po prostu smaczniejszy. Milosz - kumpel cyklista - przyjechal w poniedzialek, wyjechal dzieis rano. Nasza piekna Dolna Saksonia przywitala go terenem bardziej gorzystym niz sie spodziewal, wiec dostal spowolnienia i kolana mu troche daja do wiwatu. "Popas" u nas dobrze mu chyba zrobil :) W ogole wjechal mi cholernie na ambicje. Jego narzekanie "to nie ta kondycja co rok temu" oznacza, ze po naszym gorzystym terenie byl w stanie robic "tylko" 130 km dziennie... Oczywiscie oprowadzanie po okolicy odbywalo sie - jakby inaczej - na rowerze. Przy okazji pomierzylismy sobie predkosc (jest lepiej niz myslalam - wypluwalam pluca, ale bylam w stanie zasuwac z Miloszem 25 km/h pod gorke :P). Przy okazji Milosz "stuningowal" nam rowery (postawil sobie za punkt honoru, ze serwisowi nie da zarobic, i swoj rower reperuja sam) - poprawil zbyt miekkie hamulce, wycentrowal Malzonowi kola na czuja i zostawil garsc wskazowek jak to zrobic samemu. A takze jak robic dobry trening kondycyny. Nasza planowana w lipcu, a moze i czerwcu wyprawa na rowerach do Kassel (w sumie ok. 100 km) zaczyna byc bardzie realna... :) U nas dzisia na obiad makaron razowy z oliwkami i suszonymi pomidorami, czyli tzw. jedzenie lenia :) Jak sie zbiore do galopu, to dzis/jutro wrzuce przepis na moje curry z ciecierzycy, a takze, dla Assssi i innych, ot tak na wszelki wypadek napisze troche o tym, jak bilansowac sobie posilki na diecie. Mam nadzieje, ze nie uznacie tego za nadmiernie przemadrzale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esh- bardzo chętnie się dowiem czegoś na ten temat, zwłaszcza, że Twoja zupa z soczewicy bardzo przypadła mi do gustu. Głodny Owocku- a powiedz Ty mi więcej dziewczyno na temat tego placka owsianego, czy to może ciasto? Ech, pewnie daremne moje nadzieje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esh - pisz kochana pisz , jesli znasz sie na rzeczy to takie wskazowki jak znalazl dla laikow takich jak ja np :) zdjecia z linkow u koszulki- kurcze , metamorfozy rewelacyjne!!!! , ale czasem zastanawiam sie , gdzie podziala sie ta wiszaca skora z brzucha , bo nie wierze ze tak ladnie sie wszystko wciaga to, co sobie swobodnie wisialo .. no nie wiem , a wy jak myslicie .. witaj Ania na diecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esh " wymądrzaj : się tu ile wlezie. Masz ode mnie zielone światło :) Wszystko co doprowadzi do spadku wagi, bądź centymetrów jest na wagę złota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falbanko -- jeszcze troche i wlozysz szorciki na zgrabne posladki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi, hi, ja w tamtym roku koło domu chodziłam w krótkich. Mam nadzieję, że tym razem mam nadzieję aż tak bardzo nie straszyś sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Cissko ;) Myślę, że bardzo duży wpływ na to czy się skóra wciągnie czy nie ma czas chudnięcia i ćwiczenia, może także zabiegi pielęgnacyjne (jakieś masaże blsamem?) . Ale nie wiem czy jest jakaś reguła? W końcu tyle kobitek musi korzystać z chirurgii plastycznej bo po odchudzaniu zostaje im zwisająca skóra...trzeba poczytać co zrobic zeby tak się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow bardzo fajny inspirujacy filmik ... moim koszmarem jest wlasnie co dzienne obsesyjne wazenie sie.. czas nad tym zapanowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już zaliczyłam turbo spalanie z ewką,a odnośnie tej wiszącej skóry to już kilka razy natknęłam się na to,ze powinno sie łykać wit. c będąc na diecie bo ponoć bardzo ujędrnia skórę,może coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super Ania na diecie za podpowiedz ..akurat mam zapas wit c :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wy jesteście bardziej obeznane niż ja dlatego mam pytanie kiedy powinno się jeść węgle a kiedy białko itp? czy raczej nie ma reguły co jeść na noc a co rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×