Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izabelka......... ...

wyprosiłam dzis kolezanke- powiedziała, że tylko ściemniary ida na zwolnienie

Polecane posty

Gość tigra30
Widzę,że w tym gronie są osoby z ZUSu albo Skarbu Państwa, skoro nie mogą znieść, że na zwolnieniu dostajemy 100%. Przecież my nikomu tych pieniędzy nie zabieramy, a co myślicie, że dostali by je emeryci czy opiekunowie niepełnosprawnych? Chyba żart. Zauważcie, że my pracując, co miesiąc, składamy się na te późniejsze wypłaty z ZUSu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna ktora nie rozumie
jestem pracownikiem takim jak kazdy, na zwolnieniu 100% z powodu ciąży podwyższonego ryzyka, dopiero od tygodnia koniec 3 miesiaca pierwsze miesiace znosilam bardzo zle, ale po prostu chcialam pracowac wczesniej z powodu mdlosci(kiedy nie bylam w ciazy) nie bralam L4 teraz chodzi o cos innego, bo tak to chodzilam normalnie... pomimo zlego smaopoczucia, zapachy mnie dobijaly, to byla masakra.... lubie swoja prace, lubie pomagac i uwazam, ze ciaza to nie choroba, to blogoslawienstwo jak bylo juz tu napisane nie mnie oceniac co robia kobiety, ale mam prawo tego nie rozumiec... natomiast robie to kuluralnie, czego nie moge powiedziec o nitkroych wypowiadajaych sie tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrwa powraca akt5
ja pierodle umiecie czytać? jak jest ciąza zagrozona, czy tam kobieta sie czuje strasznie to ok!! ale kurwa nie byle locha na l4 idzie zeby potem zapierdalac po sklepach!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do qrwa
pierdolisz to TY patrz na czubek swojego nosa hitlerowcu w spódnicy żeby przypadkiem twoje bękarty donoszone były !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
qrwa powraca a nie pomyślałeś, że jak kobieta ma dzień gdy lepiej się czuje to ma prawo sobie wyjść na zakupy? jeśli np przez swoje dolegliwości nie jest w stanie pracować to nie oznacza, że nie jest w stanie kupić chleba w sklepie, różne są sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NLKNNN
ja jak bylam w ciazy z blizniakami to pracowalam 5 miesiecy mimo ze bylo mi zle, a o mdlosciach to nie wspomne. tak sie balam zeby nie zwymiotowac w miejscu publicznym. jednak i tak pracowalam ile moglam. pozniej mialam problemy i poszlam na L4. kiedys kobiety sie tak nie patyczkowaly a teraz to najlepiej juz od pozytywnego testu na L4 do konca ciazy. nic dziwnego ze wielu ludzi nie chce przyjmowac mlodej kobiety ktora planuje rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kciukiem............
jak masz siłe zapierdalac po sklepach to masz siłe isc do roboty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w dupie ZUS
i to dosłownie, mam ciążę zagrożoną i nie mogę wykonywać swojej pracy i nie zamierzam poświęcać maleństwa choćby mnie mieli zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt tu nie pisze
o ciazach zagrozonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam to gdzies
W pierwszej ciazy czulam sie zle w I trymestrze, ale nie bylo to samopoczucie tragiczne. Bylam ciagle zmeczona i moglam spac 24/7. poszlam na L4 od 8tc i juz na nim pozostalam do konca ciazy. Bywalo roznie - raz bylo lepiej raz gorzej (amniopunkcja, kolka nerkowa, rwa kulszowa), ale ogolnie moge powiedziec, ze ciaze znioslam niezle. I mam gdzies co inni mysla na ten temat. A dlaczego? Dlatego, ze przed pojsciem na L4 nigdy nie mialam chorobowego przez prawie 8 lat pracy, gdy musialam isc do lekarza to zawsze szlam prywatnie, nie korzystalam z zadnych refundacji itd. Mam to gdzies poprostu w kraju, gdzie wiezniowie zyja jak krolowie z naszych podatkow, w kraju gdzie, aby sie dorobic trzeba ukrasc, w kraju, gdzie kazdy polityk mysli tylko o tym, aby nie "nachapac" i ma gdzies spoleczenstwo, w kraju gdzie jesli masz zaplacic zlotowke to Cie znajda wszedzie, ale jesli panstwo ma Ci cos zaplacic to znajdzie sie tysiac przepisow i aktow na to, aby jednak nie zaplacilo. Dlatego nie jest mi glupio. Ciaza to nie choroba, oczywiscie, ale jest to stan ODMIENNY, POLOZNICZY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam to gdzies
*aby SIE "nachapac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
kobieta kobiecie wilkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poszłam już w 6tc na L4
I nie żałuję tego w ogóle. Dlaczego? Bo od dawna w mojej firmie było wiadomo że szef nie tolerował ciężarnych, niemal 100% kobiet po powrocie do pracy zostały wyrzucone. Więc ja bez stresów i skrupułów poszłam na L4, bo i tak nie mam tam powrotu. Dodam że 2 dni przed pierwszą wizytą u ginekologa, szef mnie tak zje**ł jak i koleżanki również o byle pierdołę, to tak się trzęsłam że nie byłam w stanie skupić się na powrocie autem do domu, łzy cisnęły się do oczu. Poza tym był mobbing, niesamowity stres, kosmiczne plany niemożliwe do wyrobienia, więc szło się zajechać psychicznie, do tego szef wykorzystywał pracowników jak mógł - nawet kobiety w ciąży musiały pracować minimum 9 godzin dziennie (co powinno być 8), bo on takie już zasady ustalił pan władca. A i moja siostra też pracowała w tej firmie lecz w innym dziale i też zwiała w 6tc na L4 bo była też u niej wielka masakra! (a kiedyś miała inne podejście - że chciała pracować w ciąży, lecz w tej firmie się w ogóle nie dało!). Ja uważam tak: można w ciąży pracować pod warunkiem że ciąża nie jest zagrożona i jeśli dobrze się czujemy. Sama bym pracowała, lecz w moim wypadku nie byłoby to możliwe (to co napisałam powyżej - więc dlatego). A prawda jest taka że ten kto jest zwykłym szarakiem w firmie jest skazany na poniewieranie :(, taka prawda.... A te co tak hejtują to zapewne to te które są sekretareczkami szefa albo pseudokierowniczkami które mają jak u Pana Boga za piecem. Tak jak któraś tutaj dobrze określiła - punkt widzenia zmienia się od punktu siedzenia ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sekretareczkami szafa albo pseudokierowniczkami" :D A zabraniał Ci ktoś przepraszam tak ułożyć sobie swoje życie zawodowe aby dziś był kierownikiem? Masz to na co sobie zapracowałaś Uważasz, że taka "pseudokierowniczka w cieplutkim biurze" siedzi i pierdzi w stołek? Oj dziecko...dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym ty sie Izabelka przejmujesz? Jeden ma mały mózg inny większy jeden mniej połączeń inny ma nadprodukcję Jeden będzie pracował za 1200 drugi zejdzie do piekła i zarobi miliony Ilu ludzi tyle osobowości Naprawdę nie ma potrzeby sie przejmować koleżankami Rób swoje i bądź zawsze w dobrym nastroju zlewaj zazdrośnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie krytykuję ani kobiet, które decydują się pracować do ostatnich dni ciąży, ani tych, które decydują się z takich czy innych powodów na L4 w 4 tc. Ale nienawidzę obłudnych papienek, które napieprzają jedna na drugą tak jak koleżanka powyżej: Jawna drwina z osób na stanowisku tylko dlatego, że samemu się w życiu niewiele osiągnęło i zazdrość wywala się bokiem. Kobieto opanuj się! Zło wraca do człowieka, nie wiesz o tym?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poszłam już w 6tc na L4
Czarna kawka bez mleka - ja stwierdzam fakty, bo znam takie sytuacje z autopsji. I dodam że to dotyczy też pupilków szefa. Ja byłam bardzo dobrym pracownikiem w tej firmie, pozyskałam dla szefa wielu ważnych klientów, czasem bywały miesiące gdzie było słabiej to po głowie dostawałam i to perfidnie - czyt. obcinanie pieniędzy z podstawy (co nie ma najmniejszego prawa). Ja pracowałam w tej firmie bardzo długo, a w międzyczasie masę ludzi się przewinęło bo nie nadawali się do tego. Fakt jest taki że akurat mój szef nigdy nie miał za grosz szacunku do swoich pracowników. Wyciskał z pracownika ile się dało, a później w d... kopnął. Więc to co ja zrobiłam to było dla mnie najlepiej podjętą decyzją w życiu. Chociaż gdyby on był w porządku do pracownika - pracowałabym, czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poszłam już w 6tc na L4
I dodam że pracowałam na takim stanowisku że nie było najmniejszych szans na awans - bo władca zatrudnił na stanowisko kierownicze swoją znajomą ;). Ja na pewno nie zazdroszczę tego że ktoś jest kierownikiem czy sekretarką szefa. Ba, i dodam że w życiu bym nie chciała być na takim stanowisku bynajmniej w tej firmie - ludzie tyrają jak woły po 13-14 godzin, zbierają zj*eby co chwilę, nic z życia nie mają, a to już jest nie na moje zdrowie ;). Jedynie co tych ludzi trzyma - to kasa. Fakt faktem mam skończone studia, mam już swoje lata pracy, doświadczenie więc mogłabym mieć predyspozycje do kierowania. Jednak lepiej być szarakiem, wierz mi. I nawet nie będę się pchać do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-Balon
poporzedniczka bardzo mądrze zrobiła. Ja też nienawidzę socjalu z zasady nie trawię wykorzystywania pracodawców, ale kiedy człowieka traktują jak mięso armatnie, to ma obowiązek bronić siebie. Zresztą nie przestrzega zasad państwa, na terytorium którego prowadzi biznes, więc o czym my tu w ogóle mówimy. Gdyby nie nasz porąbany system prawno-administracyjny, to jeszcze karę by du dosolili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zagraaniczna
bardzo dobrze robicie,ze idziecie na zwolnienie w ciazy. Nalezy sie wam!ten kraj,ten system jest chory. Trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna pracodawczyni
a co ja mam powiedziec? Na to samo stanowisko juz 3 ciezarna mi sie trafia i nie jest to zadna fizyczna praca. Pierwsza przepracowala 5 miesiecy i zaszla w ciaze, wraz z ciaza poszla na L4 by moc po galeriach handlowych sie szwendac:O Druga po 8 miesiacach pracy zaszla w ciaze i schemat ten sam, trzecia po pol roku. Kazda poszla od razu na zwolnienie co dla mnie wiazalo sie z powaznymi wydatkami. Po pierwsze dostawalam zwolnienie i zostawalam bez pracownika, pensje za 1 miesiac zwolnienia placilam ja, a nie ZUS, zanim znalazlam zastepstwo to juz bylam stratna:O Jestem kobieta, matka, w ciazy pracownicy stworzylabym dobre warunki (np. dluzsza przerwa), ale nie mialam jak sie wykazac. Szefowa jestem dobra, nigdy nawet nie krzyknelam na nikogo, pracownikow szanuje, bo dzieki nim firma istnieje. Umiem to docenic, place dobrze przez co sama zarabiam mniej. Kolezanka w tej samej branzy w wiekszym miescie placi mniej, ja jak widac bylam za dobra:O Szkoda. Na ostatnia naslalam kontrole, bo zwolnienie przyniosla mi w 8tyg a na nartach spotkalysmy sie miesiac pozniej. Przypadkiem oczywiscie. Od tamtej pory nie zatrudnie zadnej kobiety na umowe o prace, tylko umowa zlecenie. Przynajmniej nie bede sponsorowac leni, bo takie mam zdanie o wiekszosci mlodych kobiet, dzieki nim samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-Balon
starsza pracodawczyni - aż pięści się zaciskają, jak słyszy takie rzeczy. Nie mam słów na te oszustki śmierdzące. Miałaś strasznego pecha. Ale może nie zdaję sobie sprawy, jakimi złodziejami są ludzie. Wg mnie, gdyby to udowodniono, taka osoba powinna jakąś straszną karę - włącznie z więzieniem. Jest to wyłudzenie zarówno od przedsiębiorców, jak i od Skarbu Państwa. Od razu ktoś powie, że w więzieniach by było przepełnienie jeszcze większe, ale myślę, że to odstraszyłoby inne naciągaczki. Myślę, że kobietom, które spodziewają się dziecka, czyli zakładają rodzinę, nie po drodze do więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna pracodawczyni
Ada-Balon niestety tak sie prezentuje rynek pracy jak pracodawca jest dobry. Moja kolezanka, o ktorej pisalam w tej branzy tez taka byla jak ja na poczatku, a teraz mniejsza pensja, umowa zlecenie i pracownicy sa i to lacznie z ciezarnymi. To smutne, ze w tym kraju wychodzi sie z zalozenia, ze "jestem w ciazy to poleze, bo panstwo za mnie zaplaci, bo nalezy mi sie po latach placenia podatkow", ale nikt nie bierze pod uwage tego, ze pracodawca placi za 1 miesiac tego "lezenia" i sa stratni bo nawet jak znajda kogodto placa 2x ta sama pensje. Nie oplaca sie byc dobrym pracodawca w Polsce. Taki wyciagnelam wniosek z prowadzenia wlasnej dzialalnosci gdzie ja nawet 6 tys miesiecznie nie zarabialam, a rzekomo chora ciezarna dostala ode mnie lezac z lenistwa 2,5 tys pensji podczas gdy drugie tyle wynosily straty zwiazane z jej odejsciem i gdy ja wtedy zarobilam ogromne 1400zl. Niestety tez mam dzieci i nie stac mnie na luksus zatrudniania oszustow na umowe o prace. A oszustami okazaly sie mlode kobiety:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poszłam już w 6tc na L4
Wierzcie mi dziewczyny - to co Starsza Pracodawczyni napisała jakie miała przejścia ze swoimi pracownicami - to rzeczywiście zrobiły jej świństwo. Ja byłam na tyle w porządku że kilka lat siedziałam na dupie w tej firmie, bo liczyłam na to że po prostu usadowię się w niej na zawsze, chciałam mieć dobre relacje z szefem. Ale to nie było możliwe. Owszem u mnie w dziale też była koleżaneczka która popracowała pół roku, zaszła w ciążę i zwiała - to jest dopiero szczyt chamstwa :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna pracodawczyni
prosty przyklad: pani Iksinska idzie na L4 nagle, przynosi mi zwolnienie, ja jej pensje wyplacic musze. Zanm kogos znajde na jej miesce mija czas, ktory zamiast posiwecac moim dzieciom poswiecam pracy za Iksinska, w koncu znajduje nastepstwo i pensje wyplacic musze. Iksinka zalozmy, ze 2,5tys zl dostawala, za jej lenistwo przez miesiac place i dokladam swoim czasem, dzieci rzadziej mnie widuja, drugie tyle dokladam komus na zastepstwie. Razem 5000zl plus praca do pozna. Nie oplaca sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna pracodawczyni
a ja poszłam już w 6tc na L4 ciebie rozumiem, mialas zle warunki w pracy, poszlas na zwolnienie bo wiedzialas, ze i tak po ciazy nie masz szans na powrot. A ja jako kobieta i matka rozumiem macierzynski, rozumiem zle samopoczucie itd. Nikt jednak nie dal mi szansy by pokazac, ze mam szacunek do pracy nie ciezarnej jak i ciezarnej. Dalam palec, wziely reke:O Dlatego teraz nie zatrudnie zadnej kobiety na umowe o prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poszłam już w 6tc na L4
straszna pracodawczyni - przykre to że tak Ci się trafiło z tymi babsztylami, to jest szczyt świństwa i chamstwa. Ja gdybym miała takiego pracodawcę jak Ty, to bym przenosiła góry żeby pracować u Ciebie jak najdłużej, i widzę że dobrze płacisz pracownikom. A to że one taką drogę wybrały - ich problem, będą później pluć sobie w brodę że straciły taką fajną pracę. Ja zawsze wychodziłam z takiego założenia że jeśli młoda kobieta która zaczęła karierę zawodową powinna dać sobie przynajmniej 2 lata na to żeby zbudować dobre relacje z pracodawcą, móc się wykazać, dawać z siebie wszystko, jeśli wtedy jest wszystko ok - to i też świństwa nie robi z dnia na dzień z L4 jak Tobie się trafiło. Ja cały czas byłam tylko jeleniem do roboty, robiłam wszystko żeby szef był ze mnie zadowolony, a w efekcie wiecznie czułam się niedoceniana. Jak zrobiłam wiele dla szefa to nigdy mi nie dziękował, a jak zrobiłam coś złego, to po głowie mi się dostawało. Cud że w ogóle siedziałam kilka lat... Pracując w tej firmie to międzyczasie wyszłam za mąż, zaszłam w ciążę i zrobiłam to co mi się należy. Miałam dość tego pomiatania, oj nie! Wydaje mi się że nie musisz z dnia na dzień stawać się suką dla pracowników, po prostu potrzeba u Ciebie w pracy większej dyscypliny. Jeśli zatrudnisz kobietę w wieku rozrodczym, to owszem - daj umowę zlecenie dla niej, dla Ciebie to będzie też czas abyś mogła poznać bliżej taką pracownicę, czy ma dobre intencje, i w ogóle. Jeśli uznasz że jest osobą lojalną to możesz potem jej spróbować dać umowę o pracę - i wtedy zobaczysz ;). Powodzenia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×