Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MADZIALLLLA

CZY KIEDYŚ SIĘ UDA??? CO ROBIĆ?

Polecane posty

Gość MADZIALLLLA
Paula z chęcią wejdę na Twojego bloga. Szczerze mówiąc też obawiam się jak będą wyglądały nasze relacje jak niepowodzenia będą się ciągneły. Boje się że też w pewnym momencie coś pęknie. Już kilka razy posprzeczaliśmy się właśnie z tego powodu, a z biegiem czasu może być gorzej. Nie wiem jak było u Ciebie, ale z moim m. jest problem w nastawieniu, chodz na szczęście się to zmienia, początkowo, był tak pewny siebie, że jest super zdrowy, że nic nie musi robić, teraz ta pewność siebie spada i dobrze, bo jak do tej pory to ja czułam się winna i byłam w tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
Paula cieszę się że się nie poddałaś i podejdziesz do in vitro. Moja koleżanka ma 40lat, starała się przez 10, nie drożne jajowody. Na in vitro powiedziała że jej nie stać i odpuściła już zupełnie.. smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
u nas wszystko okaze sie w maju co dalej robic wiec trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i przetrwac te trzy miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
dziewczyny.. musimy dać z siebie wszystko aby w tym roku się udało:) Paula planuje na jesieni, przyszłamama może już w maju:) w tym roku nam się uda, i wszystkie tu napiszemy i będzie super:) wspierajmy się nawzajem chyba nikt nas nie zrozumie tak jak my:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
Przyszła mama jak wiadomość o słabej jakości plemników wpłyneła na wasz związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
jestem tego samego zdania trzymajmy sie razem a wszystko bedzie dobrze :) ja jestem pewna ze uda sie w tym roku nie ma innej opcji po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
na poczatku bylo ciezko, ale dzieki temu zaczelismy wiecej ze soba rozmawiac i mysle ze przez to co sie stalo jeszcze bardziej zblizylismy sie do siebie. Ale oczywiscie czasami sa jakies zgrzyty. Najwazniejsze jest wsparcie i nie mozna dac odczuc mezowi ze to przez niego nie moge byc w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
ja przyznaje, jak piszę sobie tu z Wami to o wiele lepiej się czuje, czuje że mogę się wygadać nie jestem sama. Wiadomo jest m. ale mężczyzni przechodzą to inczej niż my..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm mnie tez zabardzo nie stac:Ona ivf niestety oprucz tego bedziemy prosic rodzine o mala pomoc bo u mnie niestety nic innego nei wchodzi w gre na to zeby byc w koncu po latach matka a wy dziewczyny wiecej cierpliwosci to naprawde jeszcze nie jest tak dlugo ja juz walcze lata bym powedziala musiscie wierzyc a napewno wam sie uda mie czas goni mam 31 lat i nsika niestety rezerwe jajnikowa a tez mielismy sie rozstac trudne chwiel przezywalismy tak jak pisalam nieplodnosc mnie i meza bardzo zmienila ja juz nei jestem ta ussmiechnieta kobieta ktora bylam kiedys ostatnie lata to koszmar klnika badania ,klinika badania leczenie leczenie i mnustwo wydanej kasy:O i skad to brac mam nadzieje ze nie doswiadczycie tego co ja bo nie zycze nikomu najgorszemu wrogowi to co przeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
rozumiem, tak często wlasnie w kryzysowej sytuacji można się dopiero przekonać jaki jest naprawdę związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
mi tez jest lzej jak sobie pisze z wami bo z mezczyzna inaczej rozmawia sie o tych sprawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
paula wiem jedno trzeba zrobic wszystko absolutnie wszystko zeby tylko sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
paula więc jak to widzisz, czy w momencie kiedy się wam uda, będziesz mogła być tak naprawdę wtedy szczęśliwa? Czy będzie tak że cieszyć się będziesz z tego że stworzyliście rodzinę, czy poprostu z samego faktu że będziesz miała dziecko? Przepraszam jeśli to nie taktowne pytanie, ale biorąc pod uwagę fakt że już nie jest tak jak było czy będziesz z nim szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MADZIALLLLA hmm chodzi mi o to ze nieplodnosc nas zmienila zreszta wiedza to osboy ktore to przeszy na wlasnej skórze gdyby nie nasz milosc walka wzajemne wspieranie sie to nic by nie bylo uwierz oboje z mezem bardzo czekamy na ten nasz malenki o ktory tak bardzo walczymy wszystkie drogi juz wykorzystalismy i zostalo nam jedynie tylko in vitro i walczymy do poki jeszcze mamy sil i dopoki jest szansa na in vitro duzo z mezem przeszlismy nie da sie tego opisac czekaja na dziecko 5 lat nie ma u nas czegos takiego jak wina nie wina jest problem i staramy sie rozwiazac najlpier bylo leczenie terz jest in vitro i ja meza wspieram i maz mnie wspiera a droga in vitro tez bedzie trudna droga badania leki i cala ta prodedura in vitro do pelni szczescia i pelnej rodziny brakuje nam dzieciatko tak bardzo wyczekiwanego a przeszlismy sporo znam takie pary ktore sie rozstawalay a mmy z mezem juz nie jedno pokonalismy nie jedna juz przeskoda nie tylko nieplodnosc wiele innych problemów ktore nas dotknely bo nie sztuka uciec sztuka jest rozstac i zmierzyc sie z przeciwnosciami wtedy juz zawsze bedzie sie walczyc a moja milosc i meza przeszla ciezka i dluga próbe naprawde i wiem ze ta milosc jest warta wszystkiego i nie wiadomo co by sie dzialalo zwalczymy wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
dobrze, to było głupie pytanie, jeśli przeszliście tyle i przetrwał wasz związek to przetrwa wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
madzialllla a wy robiliscie jakies badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
to jest prawdziwa miłość. Masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
zamierzam zrobić wszystkie w przyszłym miesiącu. Lekarze jak do tej pory nigdzie nas nie skierowali, ostatnie badania miałam tylko ja po poronieniu, toksoplazmoza, chlamydia, różyczka, tsh ale to było dawno wszystko było ok. teraz tylko zrobiłam testosteron w 5 dniu cyklu 72 więc wysoko, ale oprócz tego nic. biorę castagnus, wiesiołek mierzę temperaturę i to wszystko dlatego muszę też zacząć działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
mam nadzieję że też będziemy tak silni jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
duzo rozmawiajcie to jest jedyna metoda aby to wszystko przetrwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MADZIALLLLA moja znajoma poronila 2 razy i rok pozniej zaszla w ciaze urodzila sliczna coreczke u mnie w rodzinie jest sama gromadak maluchów coreczka siostry 17 miesiecy ma w kwietniu bedzie miec braciszka i jeszcze moja druga siostra ma 2 miesacznego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
pewnie tak, ale ja doszłam do wniosku że w swoim życiu muszę dużo zmienić, muszę prowadzić inny styl życia, wziąć się za siebie. mam też bardzo stresującą pracę, napewno nie wpływa to korzystnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
a paula co do kosztów, to dobrze że możecie liczyć na rodzinę. Napewno dacie radę, taki wysiłek musi zaowocować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
stres ma bardzo zly wplyw na poczecie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
przyszła mama masz 23 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama23
tak 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszla mama jestes mlodziutka glowa do góry uda sie tylko musisz byc cierpliwa dziewczyny wy macie szasne na naturalna ciaze mimo to poki co i tego trzeba sie trzymac mnie czas goi mam 31 lat niska rezerwe jajnikowa i zostaje mi tylko i wylacznie in vitro:O to ja powinnam sie zalamywac nie wy, glowa do góry naprawde wiem co mówie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
jesteś młoda, dobre jest to ze szybko zdiagnozowaliście problem i zaczynacie robić coś w tym kierunku. my ze staraniami zwlekaliśmy dlugo dlugo i masz... paula a co sądzisz o tych postach, ktoś wcześniej coś mi tu wklejał, że pomoże finansowo parom starającym się o dziecko, myślicie że to głupi żart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIALLLLA
Paula prawda jest taka że nic do końca nigdy nie wiadomo dopóki się nie zajdzie i nie urodzi to nic nie jest pewne. chce być dobrej myśli, ale moi znajomi starali się zazwyczaj miesiąc, dwa góra pięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze glupi zart wierzycie w takie rzeczy na cafe:O dziewczyn:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×