IDZIE WIOSNA !!!Jutro startuje z dietą, kto ma ochotę się przyłączyć?

witam

Fit - no mówię Ci moja koleżanka jak zobaczyła ostatni egzemplarz w tej stokrotce to po prostu skakała z radości. O zaraz coś jeszcze znajdę i podeślę Ci link na co koleżanka mnie namawia. Widzisz u nas potencjał na ten związek jakiś tam jest bo i on coś czuje i ja....dałam mu czas do końca wakacji na wprowadzenie się, bo jak jesteśmy razem to na prawdę jest ok! Ale obawiam się,że to się rozleci przed końcem wakacji....:( obiecałam sobie,że to nasza OSTATNIA szansa. Teraz cisza, rano jakiś sms i cały dzień nic... chore to wszystko i być może też toksyczne. Strasznie zmieniłam się przez tego człowieka.. chciałabym żeby poszedł się leczyć,żeby rozwiązał swoje problemy..ale cóż. Także nerwówkę mam niezłą ostatnio:( :( :(

witam .czy jest ktos na forum... potrzebuuje pomocy...

Zastanawiam się, czy nadejdzie kiedyś taki dzień, że będę spokojna o wszystko...

dziewczyny czy macie jakis spsob na schudniecie?

http://gruper.pl/x.php/1,40706/Lublin-Harmonya-Fabryka-Ruchu-i-Zdrowia-karnet-na-12-wejsc.html?utm_source=newsletter-lublin-2013-05-06&utm_medium=e-mail&utm_term=lublin&utm_campaign=c01dd02679083722de6855ddf61cde07&grid=329822

ANGELXXX41 GRATULUJE SCHUDNIECIA!!!!CZY BEDZIESZ TAKA UPRZEJMA POWIEDZIEC MI JAK ZGUBILAS TE ZBEDNE KILOGRAMY?:)

kasia25santi - cześć, kiedyś wierzyłam w jakieś diety cud a teraz po prostu mniej jeść, często ale małe ilości, dużo wody, herbaty zielonej lub czerwonej. No i dużo ruchu. Na samym początku odchudzania bardzo intensywnie ćwiczyłam na siłowni.

DZIEKUJE CI ZA ODPOWIEDZ:)JA TEZ PROBOWALAM KILKU DIET DUKAN KAPUSCIANA ITP...CO Z TEGO KIEDY WYSTEPUJE EFEKT JO JO ...

Co więcej - kiedyś wieczorami jak mi było smutno, ale w sumie jak byłam szczęśliwa to też - zajadałam ogromne ilości chipsów, popijałam piwem lub takimi wodami smakowymi które wodą to się tylko nazywają a mają z nią niewiele wspólnego, zapychałam się bułeczkami, chlebem - w masowych ilościach. Teraz się tego oduczyłam, chipsy odstawiłam a pieczywo jem zazwyczaj żytnie,ale na zwykłą kajzerkę też się skusze czasami. Na początku to tak bardziej się pilnowałam, jadłam może ok. 1000 kcal, momentami pewnie mniej, z 900.. Jogurty, serki wiejskie, twarożki, sery białe - tego dużo jadłam. I jakoś samo zaczęło lecieć. Tylko moim zdaniem ważne jest jednak żeby jeść 4 do 5 posiłków. To przyspiesza metabolizm. No i raz na jakiś czas sobie pozwalam na coś słodkiego bo gdybym tego nie robiła to pewnie moja dieta już dawno by się zakończyła rzuceniem się w sklepie na cały regał słodkości. Nauczyłam się po prostu całkiem inaczej jeść.

CZY MOZESZ ZDRADZIC CO JADLAS ?CHCE ZACZAC CWICZYC SAMA W DOMU I DO TEGO SKROMNE JEDZONKO...

SUPER...TEZ MIALAM KRYZYS.... I WLASNIE NA NERWY CIAGLY STRES NA NAS KOBIETY DZIALAJA SLODKOSCI I INNE...BO CO MOZE USZCZESLIWIC INNEGOKIEDY ZYCIE STAJE SIE GORZKIE...

kupując ten karnet nic nie ryzykujesz :P silownia pewnie i tak kosztuje conajmniej 80 zł w lublinie, a mialam koleżanke co chodziła na vacu i była bardzo zadowolona, skóra jej się od tego ujędrniła - zawsze to coś nowego i moze warto spróbować :) Angel - za dobre masz serce, miłość miłością, ale potrzeba tez rozsądku tak jak pisała Emsi.. w związku trzeba być szczęśliwym.. tsak mi się bynajmniej wydaje... nie chce dopytywac jakiej natury to sa problemy które ma Twój facet, ale nie możesz się nad nim litować, pomaganie w związku bardzo wazna rzecz, ale łatwo te dwie rzeczy pomylic...

dziekuje Ci za odpowiedzi...od jutra zaczynam....

Kasia - mż + więcej ruchu - siłownia, jogging, rower, spacery :) a jak chcesz szybciej - to za dwa tygodnie dam znać czy kopenhaska jest skuteczna - mi kg przestały spadać więc wzięłam się za bardziej radykalne sposoby.

kasia - powodzenia FIT - no może się skuszę, tymbardziej że to jest blisko mnie, na piechotkę mogłybyśmy chodzić, spacerkiem. W sumie na miesiąc mogłabym pójść a później powróciłabym na swoją siłownię,bo jednak ją uwielbiam. A ta to jakaś babska tylko. No cóż, mi tego rozsądku gdzieś zabrakło:( Ja wiem że wszystko co piszecie jest bardzo mądre i wiem że chcecie dobrze... Wszystko to wiem, tylko jakoś zrealizować ciężko..Oj marzy mi się taki spokój i stabilizacja, bez żadnych chorych akcji, po których ciężko spojrzeć w oczy. I nadal milczy:(

Angel - rób wszytsko tak żebys czula się dobrze sama ze sobą - radzić zawsze jest łatwiej niż działać, ale wiem że dasz radę i podejmiesz decyzję która będzie dla Ciebie dobra! :*

FIT - niestety przez majówkę moja waga podskoczyła do 63 kg :( i teraz żałuję , że poszalałam. Na ćwiczenia też nie mam czasu bo mam przygotowywania ale robiłam dziś spacery aż dwa razy i jestem zadowolona i już nie jadłam tak o 17 stej :) Angelxxx czasami litość jest gorsza i dawanie ostatniej, ostatniej i jeszcze raz ostatni raz ... Na prawdę czasami warto zostawić to wszystko i spróbować coś nowego. A może lepiej będzie Ci jak na razie samej ? Pomyśl ! :) Po co masz cierpieć ? bo właśnie pewnie u Ciebie tak jest. Zrób coś dla Ciebie !!!

och ale ja wam przynudzam :( no tak sfrustrowana to już chyba dawno nie byłam. Poczekam na jakiś jego krok....

nie wiem co mi siedzi w głowie,że nie mogę żyć bez niego i że całe swoje życie podporządkowuję jemu. No teraz to miała być na prawdę ostatnia szansa i jak będzie jakieś niepowodzenie to chyba z bólem serca i z zaciśniętymi zębami będe musiała się tego trzymać. ;/ esmi - niedługo waga wróci do normy, nie ma żadnej załamki tylko walcz dalej. No takie długie weekendy i wyjazdy nie sprzyjają dietkom. Niestety.

Angel ja kiedys tu pisalam przed tym jak poznalam mojego meza bylam z takim facetem przez 5 lat i mniej wiecej tak to wygladalo jak twoj zwiazek klotnie rozstanai powrotu kazdy mi mowil ze sie nerwowo wykoncze ale ja swoje ze to ma szanse itd w koncu po 5 latach cos we mnie peklo i wyjechalam chcialam cos zmienic. ... Teraz odwiedzilam wspolnych znajomych i powiedzieli mi ze on dalej nikogo nie ma na stale i tylko rani laski mial juz z 4 czy wiecej i tak zmienia i sam nie wie czego chce , 32 lata i dalej duze dziecko , jak sie ciesze ze to juz za mna.

nie mam tu wagi ale jak wroce 15 to sie sprawdze, teraz nie mam auta to sie wiecej ruszam .

no u mnie już 4 lata;/ nie wiem albo to się wszystko ułoży kiedyś w jedną całość i będzie dobrze,albo kiedyś nadejdzie w moim życiu taki dzień jak u Ciebie Halinka. Wolałabym żeby jednak wszystko się ułożyło. Nadal milczy :/ jak tam pograłaś w kosza ? na długo przyjechałaś do PL?

Angel - nie przynudzasz! od tego tu jesteśmy żeby się wspierać, nie tylko w diecie, ale tez w sprawach codziennych :) tak sobie myśle teraz że wszystkie problemy w życiu można porównac na swój sposób do problemów z wagą - ile razy sie zabierałysmy za zrzucanie tluszczyku? napewno wiecej niż raz i tez sobie powtarzałysmy że nie damy rady, a teraz co? wszystko jest możliwe! Emsi - lada dzien waga wróci do normy :)

oo fit ale Ty kochana jesteś. Fajnie że mamy to forum. Ale już tak mi się marzy święty spokój..a może ja za dużo wymagam? czy spokój jest na prawdę aż takim dobrem luksusowym??

uciekam dziewczyny spać, bo jestem wykończona tym dniem, tym myśleniem, ale także pedałowaniem. Może dzięki temu szybko zasnę i nie będę się kręcić w łóżku tak jak wczoraj. Uwielbiam mój rower, o !

Angel - nie oczekujesz za wiele! mam koleżankę, która zerwała zaręczyny jakiś czas temu, pamiętam jak płakała na początku, jak jej było cięzko, ale całe szczęście zdała sobie sprawę że nie może postapic inaczej bo tylko to będzie dla niej dobre! trzeba słuchac nie tylko tego co podpowiada serce, ale też tego co mówi rozum! teraz jest szczęsliwa! im szybciej podejmiesz decyzję w którą stronę tym lepiej - sama wiesz co dla Ciebie bedzie najlepsze! ja wlasnie piję kawę, zaraz włączam nową płytę i ćwiczę :) miłego dnia!

Hej i ja już po kawie, a śniadanie zjem jak dotrę do pracy. Pogoda dziś taka jak mój humor. Poczekam na razie zobaczę co on na to wszystko i jak się będzie zachowywał, póki co milczy od wczorajszego poranka, jak w tym tygodniu nie dojdzie do jakiegoś spotkania i wyjaśnienia sobie wszystkiego..to chyba jebnę. Jestem mega niewyspana, kręciłam się znowu w nocy i nie moglam zasnąć mimo że byłam zmęczona, a teraz muszę już za chwilę wychodzić bo mój brat jedzie do jakiegoś teatru czy coś i muszę go wcześniej odstawić pod szkołę, także zaraz po niego jadę. Jak wrócę do domu po pracy to chyba idę spać ! A i zamówiłam sobie taką lateksową spódniczkę właśnie, wysyłałam kiedyś link. A co mi tam! Zobaczymy może akurat będę sie dobrze prezentować. A jak nie to i tak jeszcze przecież schudnę ! Miłego dziewczyny i do później.. i przede wszystkim dobrych humorków życzę

Cześć dziewczyny! Angel... ja rozumiem Twoją sytuację naprawdę ale jeżeli On w tej chwili nie ma szacunku do Ciebie i zero odzewu to proszę Cię nie niszcz swojego życia przez takiego faceta... Jak ktoś dla mnie powiedział" Tego kwiata to pół świata" Wiem ! jesteście 4 lata ale czasami rzucić to w choler* niż tkwić w takim związku. Twoja róża już od dawna usycha myślisz, że odżyje ? Jak się nie pielęgnuję związku i nie dba to taka róża prędzej czy później pójdzie do śmietnika. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. A tak z innej beczki u mnie cykle są jakieś nieregularne ;/ bo w tamtym miesiącu dostałam 11 kwietnia, a wczoraj w nocy czyli z 6-7 maja znowu dostałam okres i nie wiem dlaczego tak się dzieje ... FIT przez okres tak spuchłam że cho cho czuję się jak balon ! I niestety przez pierwsze dni @ nie mogę ćwiczyć...

Heja esmi, ja już po śniadanku w pracy. 1 ciemna bułka i jakiś wynalazek paprykarz z kaszy jaglanej, pycha... Ostatnio niby zmienił trochę podejście,zaczął mieć większy respekt bo ja zrobiłam się bardziej stanowcza,ale teraz tak to się zaogniło że sił brak;/ ojjjj dobra trzeba czekać na razie... Zaraz pora na zieloną herbatkę. Co do okresu i tych spraw - odstawiłam tabletki anty i w końcu mam gladką skórę., a miałam okropną wysypkę wcześniej że wstyd było nakładać bluzkę z dekoltem