Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ziutka 18

Ktora ze mna?

Polecane posty

hejka wam;p wlasnie wrocilam z pracy 8 godz lazenia praktycznie bez przyklapnieciu na tylku nie wiem ile km zrobilam :D moze jutro wstane :P na dodatek zaczal padac deszcz a boje stanac na wadze :D zaraz obiado-kolacja zapiekane warzywka co u Was kobitki?:P niestety dzis cwiczyc nie bede:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Polus:) to u tego znajomego byłaś?? Co fajnego robiłaś?? No jak cały dzień chodziłaś to nie ćwicz już nóg, na rączki może coś znajdź przyjemnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak na kolację zjadam zupkę ogórkową:) Chcę czegoś lekkiego i ciepłego więc jest w sam raz, a że cały gar ugotowałam to jeszcze na weekend będzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie głowa boli :( Na kolacje zjadlam bułkę serowa. Byłam w markecie to taka wzięłam. Zrobiłam zapas wody i chleba chrupkiego, w momentach krytycznych sięgam po niego. Nie wiem co z ćwiczeniami dzisiaj :/ mam nadzieje, ze mi przejdzie. Może wezmę jakaś tabletkę. Myślałam o marchewce. Bo praktycznie w ogóle warzyw nie jadam, nie licząc zup itp. A kapustę surowa uwielbiam :P Idę odpocząć :P odezwę sie pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupa nieziemska:D na to właśnie liczyłam:D tak się opiłam że nie wiem czy poćwiczę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie glowa bolala ale dzis nic nie pilam napilam sie 1,5 l wody i przstalo:-) znajomego roznoszenie ulotek ;p nic sensownego szukam dalej:-) heh a wiecie pije piwko grzeh ale potrzebowalam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) no ja dzisiaj czuje sie wspaniale. :P śniadania zjedzone :D właśnie jem jabłko. Chalupa juz prawie ogarnieta. Muszę tylko zrobic porządek w szafkach z Ciuchami zrobic. Zawsze wszystko do góry nogami poprzewracam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mogę się dołączyć? Jestem drugi dzień na diecie oczyszczającej, potem mam zamiar po prostu jeść zdrowiej i znowu zacząć się ruszać. Pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie Asiu :) jakiego jesteś wzrostu i jaka jest twoja waga startowa? Ja sie zwazylam przed chwila i mam 0,5kg mniej :/ może dlatego ze w tym tyg cwiczylam tylko 2, 3 razy? Sama nie wiem wejdę jutro z rana jeszcze na wagę. Zobaczymy. :) ja na obiad mam zupę pomidorowa. Od jakiś paru dni zapisuje sobie co jem i tak jakoś mi łatwiej sie opanować :) W ogóle jakoś lepiej sie czuje i wiecej mi sie chce :) Dzisiaj u mnie troszkę chłodno, ale jak słonko wyjdzie to cieplutko nawet :) Mam nadzieje, ze pogoda taka pozostanie. Wiosna, ptaszki śpiewają. Tego mi brakowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadło mi posta:( Dziękuje za przygarnięcie. Mam na imię Asia, lat 40+,168cm.,70kg. Siedzę teraz w w pracy, jem jabłka i popijam sok pomarańczowy:) oczyszczam się:). Jakieś 6 lat temu doszłam do wagi 79kg. i się przeraziłam. Obiecałam sobie że nie zobaczę na wadze ósemki. Sport,porcje wielkości S nie XL i waga doszła do ok62 kg. Potem jadłam w miarę normalnie czyli umiarkowanie, trochę sie ruszałam waga spadła do 58kg. chyba uregulowałam organizm. To był mój najchudszy czas, a później nie było więcej niż 62. Od paru miesięcy przybywa mnie co rusz, skończyły się czasy bezkarnego objadania. Jestem starsza to fakt, ale grzeszę objadaniem się i to mnie nie usprawiedliwia. To tak o mnie w skrócie. Jeszcze coś:) Gdy gubiłam wagę nie robiłam tego sama, dołączyłam do wspaniałego topiku. Pisałyśmy o wszystkim, o odchudzaniu czasem też. Temat potem umarł ale przyjaźnie pozostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również mam 40 lat i 74kg wagi, było 60 . Po drugiej ciąży przytyło się i tak zostało.Mało ruchu, duzo słodkiego ...od jutra woda, woda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj wczoraj grzech za grzechem:/ żelki wieczorem, chipsy, drinki:/ dziś cierpię, miesiączka idzie, od soli z głupich chipsów spuchnięta jak balonik jestem:( wodą się poję, głód mnie zaraz zabije. Siedzę w pracy od 10 i czekam aż mi jedzenie przywiozą..... kurczak z grilla, frytki i surówki.wiem wiem tragedia... no ale wieczorem idę na tańce:) choćby nie wiem co, tzn ja już jestem śpiąca:( a w Katowicach stolik zamówiony...kurcze tak strasznie chce isc tańczyć, bardzo bardzo... tylko nie wiem ile sił będę mieć o 20 godzinie. i już zła sama na siebie jestem:/ no życie jak to mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie ,że schudniecie graniczy z cudem. Jeszcze 20 lat temu tydzień mało jadłam a kilogramy leciały w dół . Teraz zauważyłam ,że muszę sie ruszyć ,żeby choć deko schudnąć.Nawet dieta nic nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola lepsza taka praca niż żadna prawda:) Mam jedzenie:) pycha ha ha :) Hej Asiu444:) miło że jesteś:) no właśnie po to jest forum:) dieta dietą ale tak ogólnie o naszych bolączkach fajnie jest porozmawiać:) Ziutka u mnie słońce i grad:) tak oto kwiecień plecień poprzeplatał:) No dziś 24 dzień weidera, bez dnia przerwy:) wczoraj przed wyjściem zrobiłam i abs:) i dzisiaj 12 dni bez fajki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie chrupie mój chlebek i popijając mlekiem :) to przekąska. Za jakieś pól godziny pójdę ćwiczyć. Ach chyba mam depresję. :P ciagle podświadomie myśle, ze wrócę do pl a na to sie raczej nie zanosi. Z drugiej strony chciałabym sie jakoś odseparowac od znajomych(oczywiście nie najlepszych:P ) pomyśleć o tym co jest tu i teraz. Ciagle myśle kto co pomyśli i takie tam. Jakoś mnie to wszystko blokuje. Nawet nie wiem jak to określić. Masakra :( myśle, ze maja mnie za kogoś kim naprawdę nie jestem (trochę głupio to zabrzmiało) Ale mam problemy co? Ok idę bo marudze. Odezwę sie wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziutka zagmatwałaś wsio:) powoli:) a gdzie jesteś i czemu? w sensie żyjesz tam? pracujesz? i czemu masz wrócić do PL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbarasas ja mam 30 ( no za 2 tygodnie) i już wiem że bez ruchu nic mi nie spadnie:) a sama dieta ok na chwilę , potem wszystko wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ruch to konieczność. Ja parę lat temu upodobałam sobie kijki, jeszcze nie były nas tak popularne. Pomysł podsunęła mi dziewczyna z Niemiec, zakupiłam patyki w necie i do lasu. Ludzie się za mną oglądali, odważniejsi krzyczeli "gdzie masz narty". Polecam wszystkim, teraz już nikt się nie dziwi. Przede wszystkim nie wymaga od nas kondycji takiej jak bieganie, niby marsz nie męczy a kilometry czuć każdym mięśniem:) Dziewczyny ja drugi dzień na samych owocach,nie czuje jakoś wielkiego głodu tylko głowa boli. Od jutra mogę jeść warzywa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia no ja z moją wagą nawet o bieganiu nie myślę:) dziś za to zamierzam spalić trochę kalorii w tańcu:)plus oczywiście minimum weidera zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tararara baw się dobrze :) Ja dziś nie tańczę a lubię oj lubię...do 20tej w robocie. Miłego wieczoru dziewczyny, odezwę się jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutka :)
Wiem, ze nieskladnie napisalam.Tak marudzilam tylko , a ze akurat pisałam do was to mi sie napisało :P Ja juz po ćwiczeniach 61 minut na biegaczu do tego 80 brzuszkow i takie tam na nogi. Teraz nie wiem czy sobie coś zjeść czy nie jest za późno. Ale dzisiajmchyba pójdę pózniej spać to coś może zjem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam tez robić bankiem pompki, ale cieżko było. Strasznie mnie bolała nie ramiona tylko jem jak to sie nazywa.. Te ścięgna jakby przy pachach. Ta wcześniej to oczywiście ja. Złe mi sie wpisalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :-) u mnie dzis burzowo co chwila ;/ i straacilam humor. jedyne co mnie trzyma to zrzucenie kg i pokazanie ze tez potrafie.. :-) ja juz po kolacji:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey lasencje:) Ja dopiero wróciłam z zajęć. Stałam i chodziłam cały czas od 8 do 17, nogi mnie tak bolą że szok, ale nawet jestem zadowolona ze swojej pracy na zajęciach:) Dziś zjadłam rano owsiankę z płatków, otrębów i śliwek suszonych (wczoraj zalałam wrzątkiem a dziś tylko dodałam mleko i słodzik), potem 3 kanapki z początku chleba pełnoziarnistego z sałatą, wędliną drobiową, serem żółtym(po pół plasterka) i ogórkiem. Powinnam zjeść jeszcze zupę ale to chyba dopiero jak poćwiczę bo inaczej się nie ruszę. Muszę zrobić chociaż podstawowe ćwiczenia i a6w, nie ma że boli. W sumie to nie wiem o której się dziś położę a rano wstać ciężko. Aha, już wiem czemu waga mi więcej nie ruszyła, z racji moich wymiotów tabletki się nie wchłonęły i dostałam okres. Dobrze że nie boli. Witam nowe panie:) Mam nadzieję że się nie poddacie i wspólnie będziemy walczyć o siebie:) tararara ty mieszkasz gdzieś w pobliżu katowic?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no musimy walczyc :-) mi niestety po dniach pw na dukanie plus 0.2kg a grrr.. zla niedziela oj zla bedzie... dzis zaczynam p wiec licze ze to ucieknie wiec nie bd zmieniala na razie wagi:-) co u was? ja dzis chyba na kije o ile mnie nie zmoczy deszczyk:-) bo kiepska pogoda. zycze udanej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) A ja znów zapomniałam sie z rana zważyć.:( ale będzie chyba coś około 0,5 kg mniej.:/ Na śniadanie zjadlam chleb slonecznikowy z pasztecikiem do tego kilka korniszonow. Chleb juz był suchy haha musiałam czymś zajesc. No i kawke wypilam. Jestem najedzona jak nie wiem co. Obiady w niedziele mam wcześniej więc żadnej przekąski nie zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Niby dziś dzień święty;), a ja w robocie...Od rana szukam jakiegoś garnka by ugotować warzywka, ale chyba jeszcze nikt tu nie gotował:( No nic postaram się stworzyć coś w mikrofali bo głodna jestem. Za oknem jakoś ponuro i chłodniej niż wczoraj. Pola ja od jutra mam zamiar kijki przeprosić, i nadzieja że pokocham je na nowo:) Miłej niedzieli, odezwę się pewnie jeszcze w wolniejszej chwili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w weekendy pije z rana a w tygodniu to czasem popołudniu, jak mam ochotę na coś dobrego :) normalnej kawy nie lubię blee :) Przed chwila napilam sie trochę mleka i przy krojeniu kapusty troszkę podjadlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka zostawiła dziecko na zajęciach i wpadła na kawkę :(. Asekuracyjnie wysłała smsa z pytaniem czy przywieźć ciasto:(. No to piję zieloną herbatę i chrupie marchewki :). Chyba będę dziś tu dyżurną:) Dziewczyny z jakich stron Polski, świata jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×