Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Cześć Staraczki:) I Ciężarne:) Wystraszona, witaj witaj -opalona, wygrzana i wypoczęta:)))) I z nową energią jak się domyślam:) Pomelo, witamy z naszym gronie:) To kłucie mogło zwiastować owulację, więc staranka jak najbardziej w czasie;) Trzymam kciuki za 2 tyg!:D Efie, przykro mi bardzo z powodu Twojego Męża...Być może faktycznie nie jest gotowy na bycie Tatą, a być może jest to kwestia "spinki" w trakcie starań...To nie sprzyja...Tak czy tak-pogadajcie i wyjaśnijcie-to na pewno nie zaszkodzi...Czekamy tu na Ciebie!Odzywaj się w każdym razie!:) Tymianek, no mój Syn to zdecydowanie ranny ptaszek-w przeciewieństwie do mnie do Męża;PPP Czasami zazdroszczę kobietom, które sobie pracują...A ja tak w domu z dzieckiem non stop...Z drugiej strony to mój wybór i cieszę się ogromnie,że mam taką możliwość, bo Franek wydaje mi się jeszcze taki malutki;)))) Klasyka, trzymam kciuki za wyniki badań!Napisz potem koniecznie...Przeczucia często się sprawdzają:D Mi-fa-so, my też na chwilę intymności możemy liczyć jak Synek śpi;) Aneczka, serdeczne gratulacje!!! Lulika, podpisuję się pod Twoim postem w 100%!!!Mnie nie uraziłaś;))) U mnie dziś 11 dc...Lada moment powinny pojawić się dni płodne i heja:D

Lulika, masz rację. ja przy pierwszych staraniach podeszłam do tego troszkę zadaniowo:-( Zdecydowaliśmy się na dziecko, ja po prostu dostałam fioła. pierwsze dwa cykle seks był po prostu z kalendarzykiem, na koniec oczywiście nogi do góry, bo ja już chce i koneic kropka. po 2 nieudanych próbach tak mnie poniosło,, że zaczęłam przebąkiwać mężowi, ze może zamiast tracić czasu to byśmy się przebadali (on nasienie) i wtedy przelała się czara. Wybuch na mnie, ze traktuję go jak jakiegoś reproduktora. W trzecim cyklu, wg kalendarzyka w ukryciu próbowałam go "upolować" a tu nie wychodziło, bo pojechał na polowanie, później pępkowe kolegi, jakaś delegacja., potem ciche dni. Dopiero po kłótni doszło do mnie co wyprawiam. Pogodziliśmy się, w przypływie namiętności (wg kalendarzyka już po dniach płodnych) po 9 miesiącach zostaliśmy rodzicami, mamy cudownego synka. Teraz myślimy o drugim, ale ja znów zapędzam się w kozi róg, bo wiadomo już że zaczynamy starania najwcześniej w październiku. Wkurza mnie to, ze przez pracę nie może być takiej spontaniczności.

Effie bardzo mi przykro. Trzeba mieć jednak nadzieję że w najbliższym może czasie zmieni zdanie oby tak było :) aneczko124 gratuluję lulika - ja robię testy od 7 dnia cyklu i dopiero wczoraj zobaczyłam bardzo bardzo słaba druga kreskę a cykl mam 28 dni ( wg kalkulatorów owulacji ma być 29-31 maj) a temp cały czas w miejscu stoi. Ja robiłam testy zawsze ok 6-7 po południu a wczoraj już o 2 .sama nie wiem jak to z tymi testami jest. Może powinnaś dokupić w aptece lub w rossmanie? Ja zamawialam na ebayu i dostałam już na drugi dzień

Lulika, masz rację. ja przy pierwszych staraniach podeszłam do tego troszkę zadaniowo:-( Zdecydowaliśmy się na dziecko, ja po prostu dostałam fioła. pierwsze dwa cykle seks był po prostu z kalendarzykiem, na koniec oczywiście nogi do góry, bo ja już chce i koneic kropka. po 2 nieudanych próbach tak mnie poniosło,, że zaczęłam przebąkiwać mężowi, ze może zamiast tracić czasu to byśmy się przebadali (on nasienie) i wtedy przelała się czara. Wybuch na mnie, ze traktuję go jak jakiegoś reproduktora. W trzecim cyklu, wg kalendarzyka w ukryciu próbowałam go "upolować" a tu nie wychodziło, bo pojechał na polowanie, później pępkowe kolegi, jakaś delegacja., potem ciche dni. Dopiero po kłótni doszło do mnie co wyprawiam. Pogodziliśmy się, w przypływie namiętności (wg kalendarzyka już po dniach płodnych) po 9 miesiącach zostaliśmy rodzicami, mamy cudownego synka. Teraz myślimy o drugim, ale ja znów zapędzam się w kozi róg, bo wiadomo już że zaczynamy starania najwcześniej w październiku. Wkurza mnie to, ze przez pracę nie może być takiej spontaniczności.

aneczka0124 - gratulacje, zrób sobie jeszcze betę (bo z tego co wiem i tak każdy lekarz to zleca) i wpisuj się w odpowiednim miejscu w tabeli:) Efie - Jest mi bardzo przykro :( Rozmawiałaś z mężem na spokojnie? Może czuł za duży nacisk? Daj mu trochę czasu, niech dojrzeje do tej decyzji, ale prawdą też jest, że na dużo później nie powinniście odkładać rodzicielstwa. Spokojna, szczera rozmowa to podstawa. Wierzymy, że do nas wrócisz:) Lulika - mi te z drugiego siusiania wychodziły prawie zawsze pozytywnie (lub minimalnie bledsza testowa), rano jest wyższy poziom LH niezależnie od fazy cyklu. Zaczęłam robić testy tak około godziny 16.00 i myślę, że te wychodziły wiarygodnie. Pamiętajcie, że jak jest testowa bledsza to wynik negatywny. .... Wpisuję datę kolejnej @, mam nadzieję, że tym razem się nie pojawi.... i wylądowałam na końcu tabelki. STARACZKI: NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ milllllenka................24........ 2 cykl..........2 dziecko............27.05 stempelek1983........30..........3 cykl........1 dziecko.............31.05 tymianek111............28.........2 cykl..........2 dziecko...........04.06 mi-fa-so..................31........4 cykl............2 dziecko...........08.06 dziki-dzik................26........4 cykl..........1 dziecko............11.06 roxien21.................27........2 cykl.........1 dziecko.............12.06 kambel .................21......... cykl 3.........1 dziecko...........13 06 lulika................30/31 .......2 cykl..........2 dziecko......... ok 13.06 RybkaPlum .............28 .......2 cykl .........2 dziecko ........ 15.06. zmęczona26............26........dawna.........1 dziecko........18/20.06 makatka03.............32.........10 cykl.........1 dziecko........ok.21.06 Klasyka. ......... . .26...........2 cykl.........1 dziecko..............22.06 W CIĄŻY: NICK.....................WIEK........CYKL..........DZIEC KO.....T ERMIN PORODU slodka cytryna100....32....od dawna.........1 dziecko....... titi....................................1 cykl............2 dziecko.......

podnosze, bo oczywiście nie widac nowych postów

Lulika - jeśli chodzi o mnie to możesz to zdanie napisać :) ja sobie zdaję sprawę, że jest bardzo dużo racji w tym co piszesz, zresztą ja mam (przynajmniej tak mi się wydaje) do tego mimo wszystko zdrowe podejście i dystans. W naszym przypadku jest akurat powiedziałabym - odwrotnie. Owszem oboje podjęliśmy decyzję o dziecku i oboje się "przykładamy" w odpowiednim czasie, ale to mąż ma większe i częstsze chęci do działań, a dla mnie to niekiedy "obowiązek" :/ tak niefeministycznie to zabrzmiało ;) ale ja jestem po prostu bardziej zmęczona pracą, zwłaszcza psychicznie, zazwyczaj późno jestem w domu, dlatego wieczorem padam. Mąż ma taką pracę, że nie chodzi codziennie, a prace domowe to jednak trochę coś innego

Efie.. Przykre bo wiele przygotowań cię to kosztowało. Ale może to tylko jego gorszy dzień? Czy wogóle nie lubi częstych przytulanek? Ważne żeby między Wami było dobrze a wtedy może dziecko samo się pojawi:-) Lulika... Ja chętnie poznam tą teorię;-) Aneczka... Nie byłaś jeszcze u lekarza?

Dzięki dziewczyny! :-) Jest ok. Myślę, że miał gorszy poranek, ale już dzwonił i umówiliśmy się na "randkę". Co ma być to będzie. Kocham go szalenie i nie chcę aby presja na ciążę miała negatywny wpływ na nasz związek. Nie dopuszczam nawet takiej myśli do siebie. Będzie dobrze!!!

Lulika ---> pisz, pisz .... strasznie jestem ciekawa!!!

Efie - czyli z tego co piszesz ewidentnie wynika, że przyczyną jest tzw. "spinka", świadomość męża, że oto "teraz się staramy", wg niego mechanicznie. Dodatkowo pewnie przeraził go opis tego jak dochodzi do zapłodnienia, że ten idealny moment tak krótko trwa i trzeba "wcelować", a skoro się nie udało tzn. że nie wcelował, zawiódł ciebie, siebie...nie chcę robić jakiejś psychoanalizy, ale może tak być. Życzę żebyście wieczorem wszystko sobie wyjaśnili i za jakiś czas wrócili do tematu. A najlepiej jakby się wam udało zajść w ciążę tak spontanicznie, "przez przypadek"

Ale to denerwujące... odpisuje się na temat a potem okazuje się, że to wszystko już nie aktualne... bo wcześniejszych postów nie widać:( Dopisuje się do tabelki:) Aneczka Ciebie też bym dopisała tylko podaj jakie dane wpisać (albo poprostu ją skopiuj i wklej w swoim poście) :) Tylko mam problem zawsze cykle miałam 27/28 dni a ostatni (nie mam pojęcia czemu) miał 32 dni, zawsze @ trwała 4 dni i 5 na czyszczenie a teraz trwała 2! dni i 3 na czyszczenie:( Nawet nie wiem jaką długość powinnam wpisać i kiedy termin @... no ale przyjmuje, że będzie już normalnie. To chyba przez nerwy... tak czekałam na ten cykl:) A jeszcze ,,gorsze" a właściwie dziwniejsze jest to, że dziś mam 10dc a od wczoraj czuje jak bym miała dni płodne a zawsze miałam ok 14dc... może tak być? Coś czuje, że się spóźnimy w tym miesiącu ze staraniami... sama nie wiem co myśleć:( Ale dzisiaj biorę męża w obroty, krzywda dla niego to nie będzie - mówiłam mu wczoraj, że zaczynamy starania co drugi dzień to powiedział, że jak chce to może być nawet codziennie... po czym zasnoł (nie doczekał aż synek pójdzie spać hehe;)). STARACZKI: NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ milllllenka................24........ 2 cykl..........2 dziecko............27.05 stempelek1983........30..........3 cykl........1 dziecko.............31.05 tymianek111............28.........2 cykl..........2 dziecko...........04.06 mi-fa-so..................31........4 cykl............2 dziecko...........08.06 dziki-dzik................26........4 cykl..........1 dziecko............11.06 roxien21.................27........2 cykl.........1 dziecko.............12.06 kambel .................21......... cykl 3.........1 dziecko...........13 06 lulika................30/31 .......2 cykl..........2 dziecko......... ok 13.06 RybkaPlum .............28 .......2 cykl .........2 dziecko ........ 15.06. kicccia....................28.........1 cykl..........2 dziecko..........16.06 zmęczona26............26........dawna.........1 dziecko........18/20.06 makatka03.............32.........10 cykl.........1 dziecko........ok.21.06 Klasyka. ......... . .26...........2 cykl.........1 dziecko..............22.06 W CIĄŻY: NICK.....................WIEK........CYKL..........DZIEC KO.....T ERMIN PORODU slodka cytryna100....32....od dawna.........1 dziecko....... titi....................................1 cykl............2 dziecko.......

Efie, strasznie się cieszę,że powoli się wyjaśnia:):***Pogadajcie przy winku, a potem do dzieła;PPP Kurczę,ależ mnie to forum wkurza na maxa:////

Efie... tak może dziś z tego godzenia coś wyjdzie:) Tylko działać;P

STARACZKI: NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ milllllenka................24........ 2 cykl..........2 dziecko............27.05 stempelek1983........30..........3 cykl........1 dziecko.............31.05 tymianek111............28.........2 cykl..........2 dziecko...........04.06 mi-fa-so..................31........4 cykl............2 dziecko...........08.06 dziki-dzik................26........4 cykl..........1 dziecko............11.06 roxien21.................27........2 cykl.........1 dziecko.............12.06 kambel .................21......... cykl 3.........1 dziecko...........13 06 lulika....................30/31 .......2 cykl..........2 dziecko....... ok 13.06 RybkaPlum .............28 .......2 cykl .........2 dziecko ........ 15.06. kicccia....................24.........1 cykl..........2 dziecko..........16.06 zmęczona26............26........dawna.........1 dziecko........18/20.06 makatka03.............32.........10 cykl.........1 dziecko........ok.21.06 Klasyka. ............ . .26...........2 cykl.........1 dziecko..........22.06 W CIĄŻY: NICK.....................WIEK........CYKL..........DZIEC KO.....T ERMIN PORODU slodka cytryna100....32....od dawna.........1 dziecko....... titi....................................1 cykl............2 dziecko....... Ups... postarzyłam się we wcześniejszej tabelce;)

no właśnie - może będzie tak jak u Anuli2500 - dziecko powstało z takiego "godzenia się" :)

makatko ---> myślę, że masz rację. Mój mąż jest strasznie wrażliwy i mogło być tak jak napisałaś. Czekam już na dzisiejszy wieczór :-)

co do działania forum - zauważyłam, że najgorzej jest jak się przechodzi na nową stronę (może wpadłyście na to samo?) Jak widzę, że jest już dużo postów, to próbuję w pasku adresu strony na końcu zmienić liczbę o 30 (bo jest 30 postów na każdej stronie) i wtedy forum przeskakuje na nową stronę i pojawiają się nasze wpisy

STARACZKI: NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ milllllenka................24........ 2 cykl..........2 dziecko............27.05 stempelek1983........30..........3 cykl........1 dziecko.............31.05 tymianek111............28.........2 cykl..........2 dziecko...........04.06 mi-fa-so..................31........4 cykl............2 dziecko...........08.06 dziki-dzik................26........4 cykl..........1 dziecko............11.06 roxien21.................27........2 cykl.........1 dziecko.............12.06 kambel .................21......... cykl 3.........1 dziecko...........13 06 lulika....................30/31 .......2 cykl..........2 dziecko....... ok 13.06 RybkaPlum .............29 .......2 cykl .........2 dziecko ........ 15.06. kicccia....................24.........1 cykl..........2 dziecko..........16.06 zmęczona26............26........dawna.........1 dziecko........18/20.06 makatka03.............32.........10 cykl.........1 dziecko........ok.21.06 Klasyka. ............ . .26...........2 cykl.........1 dziecko..........22.06 W CIĄŻY: NICK.....................WIEK........CYKL..........DZIEC KO.....T ERMIN PORODU slodka cytryna100....32....od dawna.........1 dziecko....... titi....................................1 cykl............2 dziecko.......

Efie wiesz moim zdaniem to idźcie na ta randke, bawcie sie dobrze i pogadajcie na spokojnie... mysle, ze on jako samiec wiesz po pierwszych nieudanych próbach może miec jakieś wewnętrzne obawy czasami nawet nieuswiadomione typu: nie dam/dałem rady, coś ze ną nie tak, pewnie ja zawiode, moze lepiej dac spokój bo ja się okaze, że ja mam problem to nie bedzie chciała ze mna być..itd... myśle tez , ze w takim wypadku poprostu wywalic kalendarzyki, testy, termometry ;-) i isc na pełen spontan... jak bedzie miało się udac to napewno się uda i szybciej tak niż z tymi pomocami- zobaczysz... on bedzie miał spokojniejszą głowe, ty troche wyluzujesz...Wiesz ja z mężem już mamy jedno dziecko, więc nasze ze tak powiem możliwości się sprawdziły, ale mój mąz już po pierwszym cyklu nie udanym przebąkiwał.. ze może mu się jakość pogorszyła czy jak....kobiety sie nakręcaja i dołuja mija okres i od nowa mają werwe.. a faceci biora to czesto bardzo do siebie... i mysle ze to jest cały problem A co do filmu dziewczyny, pewnie nie przytocze dokładnie ale ktos tam powiedział, ze jak kobieta chce dziecka to potrafi mieć ciagle ochote i seks staje się jednym z priorytetów, a jak juz ma dziecko to ...hm.. same wiecie.... tam jeszce ciąg dalszy był ale nie na temat.... bo dotyczył tego, że potem kobita se o chłopie przypomina jak ten daje sygnały ze może mu się jakiś flirt przyplatać.... wiecie kryzys wieku sredniego i te sprawy.. Zreszta mój mąz też mi kiedys powiedział z żalem, ze jak miałam plany z pierwszym dzieckiem to prawie go z łózka nie wypuszczałam a potem.... :-(

kicccia widzę że jesteśmy w tym samym wieku i staramy się tak samo o 2 dziecko :) Efie będzie dobrze zobaczysz po prostu mąż miał gorszy dzień.U mnie córka właśnie powstała z godzenia się :) więc coś w tym jest.

lulika... zgadza się NIESTETY w 100%... ale może kie u każdego;)

milllenka... tak:) a jak twoje testowanie bo widze, że termin @ był wczoraj?

kiccia -z pewnością hahaha no dobra to jak teraz nie załape to w przyszłym cyklu robie big awanture, zeby było po czym się godzić ;-) hihihi no robiłam ten test na płodne i rzeczywiście wg kalendarza na 30 maja mi wychodza i dzis mi taka ledwie widoczna kreseczka wyszła, czyli jeszcze nie czas :-) co nie przeszkodziło mi o 3 w nocy męża skusić, ale żeby nie było sam zaczął ja sie tylko nie opierałam ;-p

Lulika mój mąż się teraz śmieję, ze dobrze by było gdyby nie udało się tak od razu, bo chociaż by sobie poużywał:-) Bo później wiadomo jak z tym seksem i ochotą jest

Lulika ---> jest w tych teoriach sporo prawdy, ale z drugiej strony jak inaczej miało by to wyglądać ... rozumiem, że jeśli para nie stara się o dziecko, nie myśli o tym i zawsze jest spontan. Inaczej jak już jest podjęta decyzja, że "działamy". Wówczas nie da się tak do końca wyłączyć tego myślenia. Dopiero albo ciąża albo długie starania są w stanie zmienić nasze nastawienie. Nie było rano kłótni. W żadnym wypadku. Po prostu kiedy ja się kąpałam mój mąż tak szybko się ubrał i tylko przyszedł powiedzieć, że już jedzie. Dał mi buziaka i pojechał. Nigdy tak nie robił ... razem jedliśmy śniadanie, prasowałam mu koszulę i to on zamykał bramę już jak wyjeżdżaliśmy z domu, a dzisiaj uwinął się w 15min. A później już było lepiej ... wiem, że dzisiaj na kolacji będzie miło, a co będzie później to zobaczymy. Jeszcze nic straconego, ale ani słowem o tym nie powiem ... czekam na jego gest.

Efie... masz racje nie da sie do konca wyłaczyć myslenia... to prawda ale... :-) mozna chociaz od czasu do czasu zrobić sobie małe co nieco ;-) z czystą premedytacją przyjemności, bez podnoszenia nóg do góry hihihi :-) no i mimo iz "działamy" zaczekac czasami na pierwsze kroki męża w kwesti stosunku hehehe, żeby było, ze to on tu z własnej inicjatywy i nieprzymuszonej woli itd... A tak na całkiem poważnie wiadomo, ze pisze się łatwo a wychodzi różnie jak w zyciu :-)

kicccia wiesz co nie testowałam wątpię żeby się udało bo przytulanka wogóle nie było w dni płodne bo M był na szkoleniu 3 tyg wiec pewnie nic z tego chyba że wszystko tak mi się rozregulowało że dni płodne były o wiele później.Okresu nadal nie mam czuję się jak nadmuchana ale to pewnie dlatego że zjawi się @.

Milllenka... Różnie bywa:-) u mnie ostatni cykl był za długi teraz dni płodne wcześniej więc będzie krótki... Nigdy tak niebylo i akurat teraz się rozregulowuje nie wiem dlaczego... Przy takich cyklach będzie trudniej coś wyliczyć:-(

Przez telefon forum działa gorzej niż przez komputer.