Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

jeju w 26 tyg. takie maleństwo , no wlasnie Emi miałam pytac jak tamten bobasek mam nadzieje ze rosnie w siłe;) to fakt coraz wiecej osób ma coś z tarczycą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Ewelina, no przecież z zespołu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
oo naprawdę? nie wiedziałam :) suuper :) !! gratki! osobiście nie mialam jej okazji poznac, ale slyszalam jak spiewa :) chyba od Groszka Marek miał dema ale juz daaawno to było :) swietnie spiewa :) To przekaż proszę gratulację od sąsiadki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Dziewczyny, ja lecę , do juterka! milej nocy i życzę odejśćia wód i skurczy tym co mają rodzić :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę dziewczyny że prawie każda miała przeboje z zajściem w ciąże lub inne przykre przeżycia. Tinneraa szczęściara z ciebie, widocznie dobrym jesteś człowiekiem :)) że masz takie szczęście :) dla mnie wiadomość że jestem w ciąży była najszczęśliwszą chwilą w życiu, a mina mojego męża była bezcenna jak pokazałam mu test z dwoma kreskami... :) mi udało się zajść po drugiej inseminacji... chodż śledziłam cykle przez kilka miesięcy to bardzo rzadko udało się trafić w ten jeden dzień który był najlepszy do zabiegu...zawsze trafiało na niedziele... a moje lekarka nie pracowała w ten dzien... aż w końcu dała za wygraną i umówiłyśmy się w te piękną niedziele :)) i się udało ... ja leczyłam się w invimed w gdyni a o gemecie też słyszałam same dobre opinie. Liliana ważyłaś tyle co mój chrześniak jak się rodził :) również SN zaledwie 8 lat temu wiec wcale się nie dziwie że twoja mama dała rade... teraz to by się nie odbyło bez CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny, ale mialam zaleglosci do nadrobienia, tyle stron do przeczytania :-) Ja gdy staralismy sie z mezem to prowadzilam wykresy, mierzylam temperature uzywalam testow owulacyjnych i tak przez 5 miesiecy. Byly momenty ze zastanawialam sie dlaczego jeszcze nie zaskoczylam, martwilam sie ze moze cos z nami jest nie tak. Ale udalo sie :-) Pierwszy test zrobilam tydzien przed terminem miesiaczki i bladzioch wyszedl, maz cos nie dowierzal, czekal na mocne dwie kreski ale ja wiedzialam ze to na pewno to. ;-) W 8 tyg. poszlam do gina, to mi powiedzial ze pecherzyk jest ale serduszko nie bije, a powinno :-( i ze ciaza moze sie nie prawidlowo rozwijac :-( kazal za tydz. przyjsc na USG i na szczescie wszystko bylo ok! To byl najdluzszy tydzien w moim zyciu ehh.... Ale sie rozpisalam :-P Nie moge spac kurcze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Dzien dobry.. dziewczyn bezsenna nic mialy ;) ciekawe czy u As rozkrecilo sie wczoraj na tyle ,ze juz dzis z maluchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwoszka, tak naprawdę bardzo ciężko było mi to przejść, zwłaszcza że moja córcia była wtedy malusia i jak szłam do szpitala na cały tydzień to myślałam że zwariuje... no ale jakoś dałam radę, chociaż były momenty w których niestety naprawdę było mi tak źle że wolałabym w danym momencie umrzeć, ale jak sobie myślałam o córci, to wszystko mi przechodziło.. Dziewczyny dlatego tak bardzo ważne jest by po porodzie iść na tą kontrolę do lekarza.... AS bardzo możliwe że już tuli swoje maleństwo :) Zaczynam 27tc..... kurcze jak ja bym chciała być już chociaż w 32 tc by się tak właśnie nie martwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Tinnera-jak to mowia ,tylko spokoj moze nas uratowac:) napewno dotrwasz do 32 i dalej..zobacz juz ile dni za toba..aaa mialam pytac,rozumiem,ze 12 nie bedziesz juz w poradni w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Tinnerra nawet sobie nie wyobrazam co musialas przejsc i dalej musisz przechodzic :( jak juz bedziesz tulic swoje córki to chyba bedziesz najszczesliwsza kobieta na swiecie :) a ja czytajac wasze historie stwierdzam ze jesli zacznełabym narzekac to musialoby byc cos ze mna nie teges :) no a u mnie bez zmian :) czuje sie dzis bardzo dobrze cala noc przespalam i teraz ide przygotowac sniadanko bo moj synek sie obudzil i wlasnie spiewa dla mnie slodko slodka :) Miłego dnia wszystkim pania i szczesliwego rozwiazania :) Dzis mam ochote na rosołek i ryz z białym sosem wiec sie biore za gotowanie :) As trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliana będę 12 ale w tej poradni patologi ciąży, mam tam na 10, więc się niestety nie zobaczymy :( już nie gość, wszystko ładnie pięknie, wiem że mnie złego już nic spotkać nie może, ale mimo wszystko mam i tak obawy czy oby po ciąży znowu nic złego nie wyszło, ale fakt, najważniejsze to to by niebawem już tulić swoje córeczki i patrzeć jak rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Juz nie gosc..widze,ze dzis taki muzyczny poranek bo moj synek lezac.jeszcze z zamknietymi oczami spiwal Panie Janie rano wstan:) po czym odspiwalismy to na dwa glosy..i dzien zapowiadal sie ze bedzie cudnie spokojny..lecz niestety jak to u dzieci z Z.A bywa nastoj zmienia sie w ciagu sekundy i juz sa krzyki i fochy..a ja marze o spokoju..ehh..mam nadzieje,ze Tosia nie bedzie miala Z,A..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tinnera a moja ciąża to była jedna wielka depesja nie wiem czy to hormony czy co ale ubzdurałam sobie ze napewno cos bedzie zle i te tygodnie odliczłam i mi sie dłużyło i ciągle coś wyszukiwałam sobie ... teraz jak pomysle to bylam strasznie złośłiwa dla męża i najbliższych aż wstyd ;( miałam taką manię że to do mnie nie podobne zupełnie , a najbardziej nakręcało mnie to ze się stresuje tym stresowaniem i zle zialam na dziecko ehhh co to była za kołomyja ze mną ;))) nawet zaliczyłam kilka wizyt na sorze bo ciagle mi sie wydawalo ze cos sie dzieje nie tak zwlaszcza w weekendy:( jakos przetrwaliśy dzięki cierpliwosci męża chyba :) Ciekawe jak tam AS :) Dzien sie zapowiada piękny , chyba skoczymy nad jeziorko , nasze mieszkanko jeszcze się wykańcza ( nie wiem czy pisalam ale kupilismy niedawno w Orlexie i teraz wykanczamy) do tej pory wynajmowalismy , wiec narazie mieszkamy u babci i dziadka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwoszka tak czasami kobiety mamy w ciazy. wazne ze to ptrzetrwaliscie. A Ty mieszkasz w Weju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Kiwoszka..ja tez tak mam ..w zadnej ciazy nie bylam tak.zdolowana jek w tej..byl nawet moment ,ze myslam o psychiatrze bo juz nic innego nie robilam jak plakalam lub czepialam sie wszystkich absolutnie nie panujac nad soba..o wcale.nie byl to poczatek ciazy gdzie hormony najbardziej szaleja:( ale jakos te placze prawie przeszly..leki pozostaly..i czasem tez marze zeby juz skonczyla.sie ta ciaza by wiedziec czy mala zdrowa i przedewszystkim miec za.soba to cholerne znieczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Kiwoszka..milo byc nie zadowolona..skupic sie dzis nie mogo..te upaly wykoncza mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny widzę że dużo przeszłyście ja również mam 31 lat trzy razy w ciąży chodziłam do pani dr. Chrostowskiej z 3 ciążami niestety nie pomogła robiła jakieś badania kierowała tam i tam ale wychodziło że jestem i ja i móż zupełnie zdrowi i niema przeciwskazań do bycia rodzicami a każda niestety ciąża kończyła się tak samo , aż kiedyś była u mnie kolęda przyszedł ksiądz ( pewnie nie które w to nie wierzą ) i powiedział abym do niego przyszła bo pomaga chorym cały rok zwlekałam bo jakoś głupio mi było ale pod presją koleżanki poszłam i powiedział że w wrześniu zostanę mamą potem poszłam do gina i tam spotkałam położna środowiskową panią Beate i to ona skierowała mnie do dr. Żabińskiego a on dał mi te zastrzyki jak się okazało mam chorobę krwi (chociaż jeszcze badań na to nie robiłam ) bo w ciąży się nie robi tego robię sobie zastrzyki w brzuch co prawda NFZ też nie daje mi zniżki na te zastrzyki bo płacę 189 zł ale warto dzięki tym ludziom zostanę wkońcu MAMĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tinneraa- Myślę sobie tak że skoro tyle przeszłaś to teraz nic złego się nie stanie bo teraz nadszedł ten dobry czas dla ciebie Wiecie co mnie martwi dziewczyny może wy coś mi doradzicie (też jestem trochę panikara) bo z dwa lata temu dostałam od mojego lekarza rodzinnego skierowanie do Gdańska na bezdech senny , pojechałam tam i lekarz stwierdził że mam to i chyba nie mały ale badanie robią jak się położysz na jeden dzię do szpitala i moja kolej wychodzi w przyszłym roku bezdech senny to tesz coś z sercem z tego co się orjętuję no i teraz niewiem co zrobić czy sobie jakieś badania na serce przed porodem a co jak będę mieć jakoś wadę jak ta młoda dziewczyna mąż ogulnie mówi że przesadzam ale mój tata jak ijego mama czyli babcia zmarli młodo i też na serce będę wdzieczna o jakoś radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quo1130 ja myślę że warto się badać, jeśli jest możliwość że możesz zrobić badania teraz, to jak najbardziej. ale dziś upał!! masakra, strasznie źle się czuje przez to... Moja mała pojechała na kilka dni do Babci i teraz tak usiadłam, M pojechał ją zawieźć.. a ja tak sobie myślę że już mi jest źle bez niej, coś okropnego a to tylko chwila dopiero..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quo ja o bezdechu nic nie wiem niestety , ale uważam że warto leczyć , dowiadywać się może gdzies w Polsce są jakieś ośrodki czasem tak bywa . Mój brat zachorował nagle na chorobę Meniera ( choroba błędnika) zaczął zle sie czuc tracił równowagę, wymiotował przywozili go z pracy no masakra , leczył się u wielu laryngologów od Wejherowa po Akademię w Gdańsku a dopiero w Warszawie znalazł pomoc gdzie ktos rzeczowo podchodzi , a tracił juz 21 letni chłopak sens zycia , bo co to za zycie gdy wstajesz rano i nie wiesz czy reszty dnia nie spedzisz w łóżku z zawrotami , a śpi z miską koło łóżka po tez nie wie gdy go chwyci . dlatego jesli w twojej rodzinie były przypadki o jakich mówisz ja szukałabym specjalisty . A my z Hanną byłysmy troszke na dworze , zjadła i śpi więc troche z mamą zaraz wezmiemy sie za porządki . Upał się zrobił znów straszny . nie sprzyja pogoda ani brzuchatką ani takim małym dziecią też nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianna wierzę bo ja chodizłam nawet mozna to nazwac chodzeniem i ile bo raptem 2 razy w ciąży byłam u pani psycholog bo myślałam że zwariuje . Lęki miałam do tego stopnia ze sie bałam jak mąż rano pojdzie do pracy bylam pewna ze cos mi sie stanie w sensie z ciążą. ahh te hormony ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×