Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

Gość Iwona80
Gosia, wg miesiaczki 7.11, wg usg 8.11 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
ooo czyli jest szansa, że się spotkamy ;) jak miło. jak nastawienie przed porodem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona80
Gosia, mieszane uczucia ;) Ale bedzie co ma byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
Iwona, ja już wariuje i nie wiem czy wszystko mam i w ogóle coraz większy stres ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karnetka
JoannaParis to może spotkamy sie na porodowce? Ja tez mam termin na styczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniellka
Hej dziewczyny , ciesze sie ze was tak duzo i mozna sie duzo dowiedziec ,,,Ja mam termin na 5 marca ale na sama mysl porodu dreszcze :( Rodzilam w Wejherowie w 2006 roku co bylo okropne i po 18 godzinach cc ,,masakra ,,i wlasniez tym sa moje obawy czy nie beda znowu zwlekac ,, Pociesza fakt ze troche czasu mienelo i moze sie cos zmienilo skoro tyle fajnych opinii ,,Pozdrawiam swieze i przyszle mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma36
Witam! To mój pierwszy wpis. Po raz pierwszy urodziłam 12 lat temu, drugi 3 lata temu. Teraz jestem w 38 tygodniu ciąży bliźniaczej i jestem niesamowicie zmęczona. Brakuje mi sił dosłownie na wszystko. Codzienne obowiązki są nie lada wyzwaniem. Obie dzidzie w ubiegłym tygodniu ważyły około 7 kilogramów, a z każdym dniem ciągle dobierają także jestem lekko przerażona porodem. Niby nie będę rodzić po raz pierwszy i w sumie wiem co mnie czeka, ale boję się bardziej niż wcześniej. Z jednej strony chciałabym już urodzić, a z drugiej zastanawiam się jak podołam podwójnym obowiązkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaParis
karnetka super w końcu jakaś styczniowa mamusia :) Na który dokładnie masz termin? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaParis
Anielka widzę, że masz te same obawy co chyba wszystkie mamusie które sie wcześniej udzielały i te które dołączyły niedawno... mnie to ich zwlekanie też przeraża bo niechcę, żeby maluchowi coś się stało :( Mówię sobie wtedy że specjaliści którzy tam są na pewno będą chcieli jak najlepiej a ja że dam z siebie wszystko żeby szybko urodzić..tylko gdyby to było takie proste...nie pozostaje nam nic jak zaufać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karnetka
Ja tez sie cieszę, ze nie jestem sama. A termin mam dokładnie na 9-tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
dziewczyny damy radę ! musimy być dzielne i silne dla naszych Maluszków ;) ale fakt końcówka jest męcząca.. z dnia na dzień czuje, że opadam na siłach.. jutro muszę w końcu spakować torbę.. dziś wyprałam pościel dla mojego Maluszka także to i tak duży krok po moim leniwym etapie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama36 o rety! Niezle masz te dzieciazki, ja jesem w 37 i moje waza 5kg. Na kiedy planuja Tobie rozwiazanie? Masz juz ciaze donoszona.. Anielka, w kazdym szpitalu na cc czekaja jak najdluzej. Cc to operacja, nie robia jej od tak bo kobieta sie meczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
mi jest ciężko z moim jednym chłopaczkiem w brzuszku a co dopiero bliźnięta.. podziwiam was.. no ale to zawsze podwójne szczęście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia to nie wybiera, ja to sie ciesze ze ciaza prawie donoszona :) Ide spac bo w tych szpitalach budza :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
no tak Tinneraa czytam forum już od dłuższego czasu ale pomału mi to idzie.. brak czas swoje robi ale obserwuję twoje wpisy od początku ;) ja coś nie mogę spać ;( przystopowałam trochę bo szyjka zaczęła mi się szybciej skracać i zwyczajnie się wystraszyłam, ale teraz niby jest ok i syn powinien urodzić się planowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniellka
JoannaParis dokłanie zaufac i oddac sie w rece losowi :) gosia_2013 Motywacja doskonała!! :) damy rade napewno .Po pierwszej cc , jak juz zobaczylam moja kruszynke o wszytkim zapomnialam , i tym razem napewno bedzie tak samo :) Tinneraa__jesli sa komlikacje to w zadnym szpitalu nie powinni zwlekac z cc ..i nie chodzi tu o męczenie sie jak to ujelas ......I moje obawy wynikaja z własnie z opcji zagrozenia dla dzidzi badz dla mnie a to jest stosunkowo inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
Aniellka nauczyłam się być silna.. ;) To moja pierwsza ciąża i wyobrażałam ją sobie inaczej.. Niestety ojciec dziecka nie stanął na wysokości zadania i jestem w sumie zdana na siebie dlatego wierzę, że będzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniellka
gosia_2013 Przykra sprawa , ale jestes naprawde silna kobietka i napewno sobie poradzisz ,,bo masz dla kogo :) I jeszcze nas zmotywujesz do pozytywnego nastawienia do porodu :) Jesli chodzi o mnie to juz mniej sie boje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma36
Dwie pierwsze ciążę przenosiłam 11 i 15 dni. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie. Boli fakt, że w szpitalu w Wejherowie jest tak niesamowite parcie na porody naturalne. Tu raczej nie ma zmiłuj, a na pewno nie ma idei rodzić po ludzku. 3 lata temu urodziłam synka o wadze 5 kg i dł. 61 cm. Mój lekarz prowadzący przestrzegał mnie, że jeśli przenoszę ciążę to się odpowiednio przełoży też na wielkość dziecka. Kazał mi wziąć ostatnie zdjęcie usg i gdy będę już w szpitalu mam poinformować lekarza, który będzie mnie przyjmował o tym, że dzidzia może być naprawdę spora. Lekarz który mnie przyjmował zbagatelizował moje słowa mówiąc, że mój lekarz bawi się we wróżbitę. Synka przy usg określił na około 4 kilo. Tyle tylko 4 a 5 kilo robi sporą różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela oczywiscie zgadzam sie z Toba. Ale widzisz ze mna np czekaja na cc, pomiml iz szyjka skrocona i rozwarcie. Czekaja bo chca bym weszla w 38 tc. Dlatego mowie ze w kazdym szpitalu tak jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamma36- ja sie juz teraz pocieszam tym ze napewno przez te kilka lat troszke siez mieniło ,, u mnie było za pierwszym razem strasznie w czasie porodu i połogu rownież same komplikacje , ale nie bede narzekac ,, bylo minelo mam teraz cudowna coreczke i co najwazniejsze jest zdrowa chodz dostała mało punktow. Tinneraa_Wiem kochana ze czekaja na odpowiedni moment ,,,A ja poprostu sie boje ze moja przykra sytuacja sie powtorzy ,, ale bede dobrej mysli :) A Tobie rzycze szczeliwego rozwiazania bo ztego co zrozumilam to juz niebawem :) Dziewczyny jak z wyprawka ? gosia_2013 cos wspomiłas ze pakujesz torbe ,,,jak sprawa ze smoczkami i butelkami potrzebne czy nie ? bo kompletnie nie wiem jak teraz jest ja zabrałam w 2006 (prehistoria hahah) ale stanowczo kazano mi schowac smoka :)i butelka tez nie potrzebna bo moja glodomorka ciagnela cycysia do 3 roku zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona80
Ja spakowalam smoczek, ale tez czytalam, ze nie pozwalaja...ale co tam, to tylko kilka dni na szpitalnej lasce i nielasce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaParis
Gościu- ja jestem w 27 tygodniu i zdaje się, że najważniejsze rzeczy już mam :) Zostało jeszcze kilka rzeczy głownie ta wyprawka szpitalna...muszę się zaopatrzyć w jakieś koszulki nocne bo niestety nie mam- wolę spać w piżamkach;D Wszystkie zakupy starałam się rozłożyć żeby tak portfel nie odczuł ;D Ciuszki mam głównie z ciucholandu ponieważ moja ciocia jest właścicielką i co chwilke wynajduje mi jakieś super rzeczy:) A resztę kupowałam głownie w Tygrysku lub w internecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
gość - miałam pakować torbę a skończyło się na robieniu nalewki z aronii ;p postanowiłam, że w czasie ciąży zrobię 18 różnych nalewek i dam synkowi na 18ste urodziny po 100ml każdej ;) będą już na pewno przepyszne ;) akurat czas mnie naglił z tą aronią bo malutko już liści wiśni ;) jeśli chodzi o torbę sama już nie wiem.. jak w końcu ją spakuje to na pewno napiszę co zabieram i pewnie jeszcze mi podpowiecie, smoczka nie biorę na pewno, ale butelkę rozważam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona80
Ja nie spakowalam butelki bo pewnie i tak nie pozwola na dokarmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniellka
przez pomylke pprzedni post( gość)tez moj :)))) ja jestem 20 tydzien mam troszke czasu jeszcze ale lepiej wiedziec co i jak :) Iwona80 a wiec tez wezme w razie potrzeby hihih :) w sumie lepiej wziaśc i butelke i smoka a i mysle tez nad kapturkami na sutki .. gosia_2013 swietny pomysl , prawdopdobnie pdkradne A jesli chodzi wlasnie o rzeczy sentymentalne:) w zeszlym roku kupilam w prezencie dla kuzynki taka fajna bezpieczna mase do odcisniecia stopki po narodzinach , fajna sprawa bardzo jej sie podobala eleganckie opakwanie i super pamiatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona80
Ech 20 tydzien, kiedy to bylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona w szpitalu istnieje dokarmianie dziecka. Nie musisz go nawet karmić piersią gdy nie chcesz nikt nie stoi nad tobą z siekierą i nie każe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgh
Hej dziewczyny.Podczytalam ze niektóre z was obawiają sie spakować smoczek czy butelke Dziewczyny śmiało bierzcie to wasze dzieciatko i wadza decyzja, zadna położna/pielęgniarka wam tego nie zabroni.Sama dokarmialam dziecko i nawet elektryczny laktator mi uzyczyly panie jak odciagakam mleko z piersi :) igolnie bylo bardzo miło i sympatycznie na oddziale położniczym, wsztstkie panie uprzejme, pomocne. Rodzilam tok temu w sierpniu u mam nadzieję ze nic sie nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
Iwona80 racja.. kiedy to bylo ;) zaraz bedziemy tulily nasze Malenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×