Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

Gość Lilianna 140
też dziś o nich myślałam..Kamka to już powinna lada chwilą zajrzeć do nas bo już chyba od przedwczoraj w domu..no i Paulusek szczęśliwa dziś we własnym łóżku się wyspi ..jeśli mała daje spać:)już nie gość - a twoje dziecko dawało ci spać czy tak jak moje cały czas na cycku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna 140
i ciekawe ci z AS ..też się cały dzień nie odzywa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budzil sie w nocy raz pomiedzy druga a czwarta gdy mial tydzien to przespal cala noc pierwszy raz :) to oczywisci byl pojedynczy przypadek ale za to ok 19 zawsze mial kolki ok 40 krzyczenia z bolu to bylo straszne w koncu sab simplex nam pomogl ale 2 miesiace kolek to o dwa miesiace za duzo tego nie zycze nikomu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Już nie gość- gorrrącą kąpiel weź, może to pomoże, żebyś długo się nie przeterminowała ;) Duża Twoja córcia, oby chciała wyjść za paręnaście- dziesiąt godzin bo jak dojdzie do 4 kg to może nie być fajnie :D A synek też jedzie CIę odwieźć czy zostaje w domku??? Tinnerea, trzymaj się :) jestesmy z Tobą Lilianna40 przecież są też inne dziewczyny, któe mają poźniej poród, napewno dojdą też nowe :) A Dziewczyny powiedzcie mi czy jest na porodówce jeszcze lekarz ten murzyn? Dzis rozmawiałąm z mamusią i mówiła ze baaaardzo był sympatyzny, z tym że moja mama rodziła siostrę 10 lat temu, więc czasu sporo upłynęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Ah i zapomniałabym... Dzis kontaktowałam się z Dziewczyną,któa chodziła do Karasia równiez aby zapytać czy on poprostu ma taki system badania. Potwierdziłą ze w okolo 34 tyg bada szyjke dopiero.Ja osobiście znam ją , ale mówiła mi że inne kolezanki też chodziły do Karasia i że były zadowolone , a on ma taki system pracy... Ponoć w angli i gdzieś tam ( nie pmiętam) usg robi się tylko 2 razy jeśli ciąża nie jest z komplikacjami więc u nas w Polsce i tak wiele informacji mamy... Dzwonilam wobec tego do Karasia i zapytałąm o to, powołując się na Was, że gadałam z Dziewczynami i że mają takie badania. Powiedział, że nie widzi nieprawidłowości w ciąży, że nie boli mnie nic, nie mam zadnych skurczy, nie plamie itp, a na usg wychodzi wszystko dobrze wiec póki jest okto nie chce mi też niepotrzebnie tam grzebać i że na następnej wizycie już będzie mierzyć i patrzeć w c*puszkę.. Dziewczyny, jutro wyjeżdzam po południu na działkę więc nie wiem czy będę miała tam zasięg - korzystam z neta przez telefon, więc mozliwe ze odpisze dopiero w poniedziałek, ale jakby jakaś pojechałą na porodówkę to życzę łatwego i szybkiego porodu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,ja jeszcze w całości. Cały dzień walczę z migreną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
AS Ty jeszcze jestes niewypakowana... myslalysmy ze pojechałaś juz :) Już nie gość- dobrze, że ma u kogo przeczekać :) no ale logiczne w sumie, bo przecież z kimś musi zostać skoro jedziecie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim w tak piekny dzien:)u mnie noc przebiegła spokojnie no oprócz tego ze snilo mi sie ze wody mi odchodza wiec sie przebudzilam a tu sucho hehe no i maszerowania do ubikacji :P no ale udalo mie sie nawet spac:P obudziłam sie o 9;00 udałam sie do łazienki a tu niespodzianka dosłownie wyleciala za mnie spora ilosc sluzu calego w e krwi troszke sie przerazilam ale potem uswiadomiłam sobie ze to czop sluzowy juz predzej myslalam ze sie go pozbyłam ale tamto to bylo nic w porownaniu z tym dzisiaj :) no i pewnie stad moje wczorajsze skurze w dzien które juz nie powrociły wiec na razie spokojnie :) skorzystam ze na tarasie mam ciec i ide jesc sniadanie na dworzu :) Pozdrawiam jeszcze tu zajrze bo niestety za daleko juz wyruszac nie moge :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Hej Dziewczyny!! No, to do przodu J N Gosciu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie gosc - to dzisiaj chyba Ty odwiedzisz porodówkę :) a moze to będzie noc? :) u mnie ciągle spokój, na szczęście wygrałam walkę z migreną ale dopiero o 3 nad ranem (męczyłam się już od 15 :/) ale mam nadzieje ze to tez wstęp do porodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz przestałam myslec czy to juz czy nie juz chociaz poswiadomie dalej sie wsłuc***e hehe :) ale wymyslilam nowa teorie synek urodzil sie tak jak jego tatus 12 w czwartek to coreczka urodzi sie jak mamusia 30 we wtorek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet wzięłam apap (konsultowałam to z moją panią dr)i nic nie pomogło. Ja się czuje dziś "dziwnie" zobaczymy co przyniesie dzień :) ale czuję że to już musi być blisko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie gość :) coś wydaje mi się że może się nawet spotkamy, jeśli nie na sali to gdzieś na korytarzu:);) mam takie przeczucie ;) u mnie lekkie pobolewanie podbrzusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
No to witam dziewczyny, wiem od męża że wam przekazał relację z porodu. Bolało jak nie wiem, ale cud - przeżyłam :P Wczoraj byłam w domku już po południu, jednak wiecie co? Od razu na dzień dobry przywitał nas mały problemik. Fakt, że mała do nowego miejsca musi się przyzwyczaić, jednak jak ją nakarmię i zmienię pieluszkę to ona ani myśli dłużej pospać, tym bardziej sama w łóżeczku. Dziś od samego rana z nią z mężem walczymy a w szpitalu spała bardzo ładnie. No i mam wrażenie że mało je bo co godzinę mlaska buzią jakby cyca szukała. Co prawda mam jeszcze siarę a nie mleko ale powinna chociaż pójść spać, jeśli się naje. ;/ Inaczej to ja w ogóle w domu nic nie zrobię. Za to po nocnym karmieniu spała dość długo. No i mam pytanie do mamusiek czy też wasze dzieci długo się aklimatyzowały zanim zaczęły dobrze wam jeść i spać chociaż 2 godziny po karmieniu, bo nasz dziś tylko pół godzinki :( Macie jakieś patenty na uspanie dziecka? Aha z samego porody masa do opowiadania także pytajcie, odpowiem w miarę możliwości i czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Paulusek :) wielkie wielkie gratulacje :) moze poprostu opowiedz co i jak po kolei bo ostani wpis wieczorem przed porodem byl ze brzuch ci sie napina no i co potem? czop ci odszedl czy w trakcie porodu kiedy oeszły wody ? Jesli chodzi o klimatyzowanie to moj synek nie mial z tym problemu wiec za duzo ci nie podoradzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i przypomniało mi sie ja przystawialam synusia na zadanie nieraz to wytrzymywal 10 minut i znowu cyc ale jak juz sie dojadl to spał . ale juz po tygodniu po porodzie jak zaczelam spacerowac z nim to potrafil przespac nawet 4 godz za to jak tylko sie obudzil to musial miec cyca bo krzyczal w nieboglosy hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Paulusek witaj spowrotem:) i brawa za wytrwalosc..ja niestety mam takie same doswiadczenia jak ty z maluchem..i nic sie nie zmienilo do 13mca zycia ..spalam po 15 min bo co roz ciamkac cycusia chcial..i zadne metody nie skutkowaly..wiec kazde dziecko inne ..zazdroszcze mamusiom ktore jak juz nie gosc mialy ulozone niemowlaki:) moj synus nie dal sie ni jak ogarnac..i zasypiac do tej pory musi ze mna..i nie mam pojecia co tu zrobic gdy ur sie Tosia bo mlody dostaje histerii gdy ma.zostac sam w pokoju..ale coz czas pokaze..tak wiec wytrwalosci i cierpliwosci Paulusku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami badanie na fotelu nie daje nic tak jak w moim przypadku. gdyby nie to że teraz inny doktor zrobił mi usg dopochwowo to dalej bym była w domu a za dwa tygodnie już bym na porodówce była. także sama już nie wiem co o tym myślęc. zostałam sama na sali. dziewczyna poszła na porodówke. ja już też naprawdę chciałabym iść do domu :( jest mi strasznie źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie mam duzo szczescia, zobaczymy jak córeczka bedzie sie sprawowac :) kazde dziecko inne ale kazde kochane :) w ciazy z synkiem czułam sie cudownie wrecz chodzilam nad ziemia a teraz juz nie zawsze bylo rozowo wiec zobaczymy jak bedzie gdy juz coreczka bedzie :) gdy synek mial 5 miesiecy to sie przeprowadzilismy i wtedy byl taki okres ze spal po 10 - 20 minut ale na szczescie tylko w dzien bo noc przesypial :) i teraz tez spi ze mna bo jak zaszlam w ciazy to dzidzia mi uciskala i nie moglam chodzic ani wstac bo biodro mnie bolalo i noga dretwiała synek nieraz sie przebudzał i wtedy trzeba bylo wstac i go przytulic albo dac mleczko :P maz chodzil na nocki a ja wzielam synka do lozka no i jak sie zdazylo ze sie przebudzil to sam sie we mnie wtulal i spal dalej no i tak sie urzadzilam ze teraz synek spi po srodku i rzadzi nami pytam go gdzie bedzie spala dzidzia a on pokazuje ze obok niego ale po stronie tatusia :P no wiec zobaczymy co przyniesie czas :) Tinerraa trzymaj sie tam :) myslami jestesmy z toba musi byc dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Tinneraa-wiem,ze szpital nie jest szczytem marzen ale pomysl,ze dzięki niemu twoje dzici dluzej maja szanse aby rozwijać się w najlepszyvh dla nich warunkach..wiem,ze to nic odkrywczego co napisałam ale czasem jak się kilka razy powtorzy oczywista oczywistość ;) jakos latwiej jest ja wtedy zaakceptować..mysle,ze mialas dużo szczęścia trafiając do innego lekarza..a wcześniej chodzilas do Zabinkiego tak ? a dlaczego teraz trafilas do Mciejewskiego? już nie gość-mój synek tez twierdzi ze będziemy spali wszyscy razem ,on nie widzi problemu a ja jakos mam inny pogląd na ta sytuacje:) ale nic nie będę zatruwać sobie glowy na zas bo to i tak niczego nie zmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie gości jesteś jeszcze cała? Ja jeszcze tak.org na razie chyba to się nie zmienia a już myślałam że po porannych bokach coś się ruszy. A tu klops .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wzielam goracy prysznic i czuje sie bardzo dobrze malutka sie wlasnie obudziła i sie rozpycha . Caly dzien cisza :) chyba dobrze naszym malenstwom w brzuszku heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie spokojnie :-) mój mąż twierdzi że nasza mała będzie sierpniowa więc teraz czekamy co nam czas przyniesie ;-) czop nadal jest więc nie liczę że to może być dziś chociaż siostra mówi że nie da się przewidzieć porodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) ja mysle ze odejscie czopa nie ma wiekszego znaczenia przy pierwszym porodzie wgl tego nie zaobserwowalam pewnie odszedl razem z wodami jak synek juz wychodzil ot tak poprostu dostalam pierwszy skurcz a potem coraz czesciej i sliniejsze rano juz tulilam synka :) a tera niby jakies skurcze sa czop odszedl jakies resztki jeszcze wychodza i w sumie i tak nic to nie wnosi wiec jedno jest pewne wkrotce to nastapi ale kiedy zacznie sie tak naprawde tego nie wiadomo :) pozdrawiam As :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
kurcze dziewczyny to wyczekiwanie musi być trochę stresujące chociaż fajne bo nie wicie co i kiedy ..a ja wstane rano i zekna do meza no kochanie czas w droge..a już wiem jak to jest jechać na termin i jak okropny jest wieczor wcześniejszy chyba wolala bym tak jak wy po prostu zostać wzieta z zaskoczenia:) straszna cisza na tym naszym forum się zrobila.. a powiedzcie mi czy tez odczuwacie tak bardzo ciezar dziecka i jego ugniatanie na narządy nie mowie tu o pęcherzu bo to oczywiste ale na zoladek czy watrobe ?i czy macie jakies metody na złagodzenie tych objawow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×