Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

juz nie gość - ta wypowiedz jest z 2010 roku chyba, wiec dosc dawno to było. Ja tez nie bede nagle zmieniac szpitala bo wiem że wszędzie są niedociągnięcia. Ważne zeby maluszek był zdrowy i opieka dobra. Ja nawet zniosę nieprzyjemne położne byle by mieć Małą przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
As a jak sie czujesz ? ja jestem juz zniecierpliwiona caly brzuch mnie boli skurcze juz od tylu dni sa bardzo nieregularne a moja malutka zachowuje sie jak na dyskotece byla :) nudze sie strasznie ani nigdzie wyjsc ani nic bo ciagle nie wiem czy te skircze juz teraz to te porodowe czy nadal przepowiadajace : ( wykonczona :( i marudna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
lejdiseb, historia straszna, tak samo współczuję tej kobiecie jak Tobie że nie spełniono Twoich oczekiwań, ale prawda jest taka że coś takiego może się zdarzyć w każdym szpitalu, czy to Wejherowo czy Redłowo czy Kliniczna. Jest wiele historii gdzie kobiety opisują swoją traumę tak samo jest wiele pozytywnych opinii. Trzeba mieć na uwadze to że nie zawsze będzie tak jak nam się podoba, nawet wybierając super hiper najlepszy szpital w województwie. Trafisz na złą nieprzyjemną zmianę personelu lub lekarz będzie miał zły dzień i np. już opinia wyrobiona. Ja póki co wybieram Wejherowo bo mam bliżej niż do Gdańska i kilka znajomych w nim rodziło, mam nadzieję że będzie ok, ale nie jestem w stanie wielu rzeczy przewidzieć i mam to na uwadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
Nie wiem czy słyszałyście ale ostatnio zmarła w Wejherowie dziewczyna po porodzie... Miała nie wykrytą wadę serca... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Noo panna za wszelką cenę chcesz straszyć?? :P Po pierwsze opinie z trójmiasto. pl czytałam i nie są one nowe, wręcz przestarzałe, to widać po tym, gdy czytam w przytoczonym fragmencie o spirytusie i opłacie za poród rodzinny. A co do wcześniejszych Twoich wypowiedzi: Jak się ktoś chce czuć jak księżniczka, gdzie każdy jest na skinienie głowy to zapraszam do prywatnych klinik a nie "publicznych szpitali". Po trzecie teraz łazienki są czyste i schludne a jak chcesz się najeść porządnie to do restauracji idź :) Nie chce urazić Ciebie ani nic z tych rzeczy po prostu opinia jest stara i wiem, że kiedyś niezbyt pochlebnie się o tym szpitalu rozpisywali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
Dziecko uratowali, matki już nie. Dziewczyna miała 15 lat... Miała cesarkę i narkozę. Po niej zaczęła wymiotować. Była drobna i ponoć ta narkoza była za silna. No i ta wada serca. Mówiła mi o tym przyjaciółka która mieszka w Wejherowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Poza tym zauważyłam że opinia jest z 2009 roku. Gratuluję sugerowania się przestarzałymi opowieściami. Jak idę do porodu interesuje mnie obecny stan rzeczy a nie z prehistorycznych czasów, poza tym to chyba nawet przed remontem było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie gość ja sie też już cżyje poirytowana bo chciałabym tulić już moja pierworodna a ona uparta jak tatuś. Ja co jakiś czas mam skurcz ale to raczej przepowiadajacy. No i telefony od rodziny i znajomych czy to już są okropne. A jeski chodzi o szpital to Ja nie potrzebuje królewskich wygód. Córka koleżanki z pracy mojej teściowej leży w Wejherowie i chwali sobie opiekę. Więc zależy pewnie i od zmiany i od wymagań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdiseb
pauluek i inni tu nie ma czego gratulowac tu trzeba włączyć szare komórki mózgowe i wywnioskowac logicznie że bywa różnie . miałas szczesliwy porod i chwała im za to . w linku sa tez opinie z bieżacego roku i nie są rózowe doczytajcie do konca . i nie chodzi tu kiedy to było bo i w 2009 jaki 1011 personel jest w wiekszosci ten sam. tak slyszalam o smierci tej 15 latki ale ze wzgledu ze tu kobiety przed porodem to nawet nie śaiłam o tym wspominac . i nie chce udowodnic ze jest zle za wszelka cena . a ty paulusek chcesz udowdodnic ze jest dobrze? jest roznie nigdy nie wiesz co cie spotka poczytajcie ten link i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki pas jest bardzo pomocny w pozbyciu sie brzucha ale to tylko dodatek do cwiczen i odpowiednio zbilansowanej diety, ja co prawda nosze go dopiero 2 dzien, ale znajoma nosila po ciazy i jest bardzo zadowolona z rezultatow. ogolnie po pol roku od porodu zrzucila 30kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdiseb
nie mam na celu nikogo zrazac do wejherowa bo co mi za roznica gdzie pojedziecie rodzic , mi to przeciez lotto ale wiadro lukru na wejherowo to nieco za dużo . dlatyego ten link podałam . a ile jeszcze kobiet przezylo tam cos złego i nie napisało? tego nie wiemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdiseb
to super ze wreszcie kible myją mały krok w strone cywilizacji ale zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo osób które miały złe porodu nie napisało ale też dużo.osob które miały dobre porodu też nie piszą. Ja póki co od znajomych z pierwszej ręki wiem że wejherowo jest ok. na razie rozmawiając z kimś o warunkach w wejherowie nie słyszałam negatywnych opinii. Ile ludzi tyle opinii i każdy ma prawo do swojej. Ja jak już będę po z pewnością opisze mój pobyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
as i tu sie zgadzam te telefony albo pytania jak kogos spotkasz albo teksty w stylu ty jeszcze nie urodzilas na kiedy ty masz ten termin? co ty tu jeszcze robis kiedy urodzisz ? poprostu doprowadzaja do szalu od dwoch dni przez to z domu nie wychodze a tel odbieram tylko od najblizszych ktorym moge sie wygadac bez zbednych pytan z ich strony :) Kamka :) 30 kg to ja tez mam nadwagi po tej ciazy 14 ale jeszcze po tamtej mialam 12 kg do zrzucenie aby wrocic do wagi sprzed obu ciaz :( Paulusek mnie tez nie interesuja opinie z 2009 r. ja moge sie podzielic porodem mojej mamy jak mnie rodzila hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdiseb
a to zle ze cie nie interesuja z 2009 bo lekarze ci sami . moze jedynie bardziej zirytowani swoja pracą ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszcie coś wiecej o tej sprawie z 15-latką? pierwsze słyszę. a laktacyjna naciąga to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy to było? bo jak chodzilam w ciązy jeszcze do gina to tam przychodzila taka 15 latka w ciąży wlasnie zawsze z mamą na wizyty ... moze to ona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
Z tego co wiem wynika że to się zdarzyło 26 lipca, tak przyjaciółka mówi... Nic wiecej nie wiem, jak się dowiem to napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata0987 tez bede musiala cos kupic ale ja myslalam raczej o gorsecie bo wydaje mi sie ze jak scisniesz no u gory wyzej wyjdzie mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi jestem grubsza wszedzie nie tylko brzuch :) a wy co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
nie fajnie czyta się krótko przed porodem takie historie.oczywiscie,ze zycie nie jest tylko kolorowe ale takie historie powodują ,ze poród zaczyna przybierać koszmarny wymiar..i z mojej perspektywy gdzie mam traumę po poprzednim znieczuleniu i staram się zachować spokoj przed tym ,które jest przede mną czytanie takich rzeczy powoduje ,ze strach ,który przez ostatni czas zaczynałam tłumić wybucha na nowo i to zdwojony!! oczywiście oczekujemy opinii ale myslę,że trzeba trochę pomyśleć co i komu się Pisze. Pisząc "komu" mam na myśli kobiety ciężarne ,które nękane sa przez cala ciążę różnymi historiami, które rodzą mnóstwo lęku..a przecież ciążą ma być okresem bez stresu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 1234
ja slyszalam o tej dziewczynie rodzila w czwartek bo byla to kolezanka mojej siostry corki straszne przezycie niechcialam o tym pisac ze wzgledu na kobiety kture czekaja na poród ale jak juz sie rozpowrzechnilo dziecko zyje tak mniala termin na sierpien i tak jak pisali mniala wade serca o kturej ponoc nikt nie wiedzial co za przezycie dla rodzicow tej dziewczyny niedosyc ze sie dowiedzieli ze ich 15 letnia córka jest w ciązy to na dodatek ze zmarla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż Paulusek89
Witam ponownie:) nasza Klaudia śpi więc korzystam z chwili i wpadłem zajrzeć jak tam się forum ma... lejdiseb przeczytałem tą opinię i myślę że jest trochę niesprawiedliwie opisana, fakt że to było dawno i w między czasie był remont gdzie teraz warunki są świetne weź po uwagę, podczas pobytu żony jak ją odwiedzałem codziennie widziałem jak salowe sprzątały łazienki i wynosiły śmieci więc pod tym względem jest bardzo dobrze, jak to czytałem to nie chce mi się wierzyć że podczas całego pobytu tej dziewczyny wszyscy lekarze i wszystkie położne były tak bardzo chamskie i takie miały zachowanie, nam podczas pobytu także trafiła się jedna położna niezbyt przyjemna ale następnego dnia inna zmiana i bardzo miła położna, więc nie chce mi się wierzyć że na każdej zmianie wszystkie położne i lekarze byli tacy chamscy jak to opisywała... poza tym tak to jest że jak coś podczas porodu pójdzie nie po naszej myśli to zawsze cała wina leży po stronie lekarzy i położnych i to właśnie zwykle wszyscy bez wyjątku są temu winni... a tak na marginesie w czasie pobytu żony w szpitalu widziałem kilka młodych osób i nie były to stażystki bo choćby pani lekarka która zszywała żonę była młoda i nie była to stażystka więc wydaje mi się że personel też w części się zmienił... piszesz że druga ciążą na klinicznej i że tam było bardzo dobrze... to ja mogę Ci też zaraz podesłać i wyszukać wpisy które opisują też przykre wydarzenia z klinicznej właśnie... w każdym szpitalu może coś się wydarzyć i pewnie wydarzyło i bardzo często wpisy z żalami wyglądają w ten sposób że wszycy byli chamscy i źli... więc proszę o nie straszenie tutaj kobiet i nie przytaczanie takich opinii bo zwykle one nie są do końca wiarygodne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Maz Paulusek..dziekuje bardzo za wsparcie :) wiele tych chwil gdy Klaudia spi czy raczej bardzo absorbuje swoja osobka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż Paulusek89
Lilianna140 powiem tak pół na pół... jak zaśnie to potrafi przespać 2-3 godzinki więc wtedy jest czas coś porobić a w nocy też śpi koło 3 czasami nawet 4 godzinki więc z reguły dwa trzy wstawania w nocy na zmianę pieluszki i karmienie więc nawet się wysypiamy... tylko ostatnia noc z burzami troszkę męcząca bo mała jakoś nie mogła zasnąć i co chwila marudziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki, dziś wyszłam ze szpitala, przez skróconą szyjkę już do końca ciąży muszę leżeć, oby dziewczyny jak najdłużej chciały siedzieć w brzuszku. Patologia od wczoraj była przeciążona, porodów mnóstwo. Na szpital nie narzekam, opieka wyśmienita, i pielęgniarki i lekarza naprawdę bardzo dobrzy, Jedzenie to wiadomo-bez komentarza,łazienki czyste, myte, sale tak samo.No ale wiadomo że w domu najlepiej. Jeszcze raz gratuluję rozpakowanym mamom, As, Już nie gość, a co dalej z Wami?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie gość jak się trzymasz? Ja rewelacyjnie i moja panna też :-) dziś może da mi pospać :-) strasznie zgaga mnie piecze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×