Grudzień 2013

witajcie dziewczyny dolanczam do was ostatnia @ 11 marca:) wiec termin wyjdzie na grudnia:)

Kiedy mówicie rodzinie, my jeszcze chcemy troszkę poczekać, w weekend pojadę do moich rodziców...a reszcie to nie wiem... Córce długo jeszcze chyba nie powiem choć mnie korci...będzie jej się dłużyło, do grudnia..

Paniczna mama-witaj, fajnie, że nas coraz więcej|:) wwwwwwwwwwwwwwww Ja już uciekam się szykować, miłego dnia i samych super wiadomości dla dziewczyn które dzisiaj mają wizytę:)

Puchatka Kubusia, jak masz taki zaparzacz jak do herbaty liściastej to wsypujesz 2-3 łyżeczki zwykłego majeranku zalewasz wrzątkiem i tak niech się parzy z 5-10 minut. Ja nie miałam zaparzacza więc jakoś musiałam te fuuusy odcedzić :) nie za dobre to ale w nocy jak spać nie mogłam przez kaszel (jeszcze przed ciążą) to parzyłam majeranek i mogłam normalnie usnąć.. Kuruj się szybciutko :))

Elizabet - komunia nie taka straszna mialam ja rok temu, teraz rocznica jakos przezylam :)) moja w lipcu konczy rowno 10 :) wiec juz raczej trendy mody kosmetyki pierwsze itp :) synus za to przylepa ale pamietam jak sie urodzil to mala byla zazdrosna i jest do tej pory :)

Elizabet - ja w 1 i 2 ciazy mialam mega przeboje lacznie z prokuratorem prawie na glowie, adokatami i walka o dzieci...potem sady i inne wianki.....wychowywalam sama wiele wiele lat, teraz poznalam cudownego czlowieka ktory pomogl mi wyjsc na dobra droge i unieknelam ze tak powiem "zlej kostuchy".... a dzieci raczej ostoje spokoju zero kolek etc...teraz diably wcielone i tylko sie tluka ale fakt ta ciaze chce miec w koncu jak inne kobity spokojna i RAZEM a nie samej jak dwie poprzednie...eh no ale to juz za mna ....a i u mnie bedzie 10 lat roznicy :) i 4 :)

Elizabet witaj:)moja corcia tez jeszcze niewiem gdybym jej powiedziala to rozgadalaby wszystkim;)ale postanowilismy z mezem ze najpierw ona sie dowie a potem reszta chcialabym powiedziec po wizycie u lekarza i jeszcze niewiem czy isc w tym tyg czy w przyszlym.

Puchatka Kubusia Hej grudnióweczki widzę że większość z was ma mdłości zamulenia i huśtawki nastrojów, to bardzo dobrze! Znaczy że dzidziuś ma się całkiem nieźle. Mi lekarz zawsze mowił że bardzo dobrym znakiem są mdłości w ciąży bo to znak że ciąża rozwija sie prawidłowo. Oj Oj totalna nieprawda!!! Znam masę kobiet, które bez żadnych mdłości rodziły piękne zdrowe dzieci. Każdy dobry lekarz to potwierdzi.

W niedzielę umówimy się do moich rodziców na obiad więc nie wiem czy da się tą wiadomość ukryć przed córką, jeszcze tchociaż ten tydzień niech pozostanie w niewiedzy:)

I plany wakacyjne trzeba będzie troszkę zweryfikować...coś zmienić...ale tak żeby starsze nie odczuło, że coś traci...

no wlasnie my chcielismy na wakacje do Turcji corci strasznie zalezy, zgodzila sie na kolonie 3 tyg do ustki bo jest alergiczka bo tez do Turcji ale teraz sama nie wiem co myslec, niby w 3 trym. latac nei wolno.... ja nie wiem kiedy powiem chcialam po 12 tyg ale to chyba a wynkonalne mysle o 9 jak lekarz potwierdzi ciaze :)

Elizabet- moja ciąża pierwsza też bardzo nerwowa. Ja od 6 do 14 tygodnia byłam leżąca. Gdzies po drodze tydzien w szpitalu na patologi ciąży. Sił zero. 24h rzygania. 3 razy odwodniona. Schudłam 12 kg. Nerwówka na maxa. Teraz co prawda nie jest tak źle ale zbyt dobrze to też sie nie czuję. Jednak w porównaniu z pierwszą ciążą to ja teraz naprawde nie powinnam narzekać. Mały mój jak sie urodził też wył bez przerwy i tak przez 2,5 roku :/ Teraz człowiek jakos spokojniej podchodzi

Ja młodemu powiem jakos w drugim trymestrze. Narazie nic nie wie i sie nie dowie. A tak to w gronie rodziny i znajomych to juz wszyscy wiedzą. nie mam zamiaru robic z tego tajemnicy a w zababony nie wierze.

My wakacje planujemy w lipcu wtedy będzie ten 2 trymestr, niby najbezpieczniejszy,... Nic z zapasem nie planujemy, zawsze nocleg się znajdzie, zobaczymy jak będzie...ale my jedziemy nad nasze morze...tylko, że chyba bliżej wybierzemy...Nastawieni byliśmy na zwiedzanie jak zawsze a teraz po prostu będziemy odpoczywać i zbierać siły:)

Ja w pierwszej ciąży 5 razy leżałam w szpitalu..., brrrrr

Ja rowniez nie wierze robie to raczej dla swojego jakiegos spokoju dla mnie co ma byc i tak bedzie :)) chyba che troche spokoju narazie a wiem jak bylo przy corce i synku :)

ja szpital rowniez przerobilam w 1....w 2 juz jakos uniknelam tylko lezenie w domu moze teraz obejdzie sie bez jazd....za to w 1 i 2 mdlosci byly od 7 tyg do konca ciazy wiec rowniez lecialam na wadze narazie cisza ;)

Ja mdlosci mialam 24 na dobe, przez 2 tygodnie. Teraz czasem mnie zamdli jak cos zobacze czy o czyms uslusze :P Za to sluzu mam dzisiaj tyle, ze hej. Narazie wiedza nasi rodzice, ale to dopiero wczoraj sie dowiedzieli. Reszcie rodziny nic nie mowie. Nie chodzi o zabobony, ale ta co poronila to wie, jak potem trzeba kazdemu mowic, ze ciazy juz nie ma i wysluchiwac jojczen wspolczujacych od kilkunastu osob. Dlatego narazie cicho sza.

kurcze wy tu takie objawy macie a ja nic, az sie zaczelam martwic, jutro na szczescie wizyta

ja tez najpierw chce powiedziec corce (ma 3,5) ale w weekend mam rodzinna impreze - i pewnie wtedy powiem bo mała i tak sama wygada :)

Ciazowa - nie jest to neprawda a juz napewno nie totalna!:D mdłości są oznakiem że ciąża się rozwija. A że i bez mdłości rodzą się zdrowe dzieci tego wcale nie neguję! Sama tak miałam w jednej z moich ciąż.

Ja powiem około 12 tygodnia po pierwszym usg. Póki co nikt nie wie, nawet mój mąż :P

Lakis, ja też nie mam żadnych mdlosci.Staram sie nie nakrecac poniewaz sporo moich kolezanek przeszlo przez cala ciaze bez zadnych wiekszych objawow.

U mnie tez wiekszosc znajomych przeszło przez ciąże bez uciążliwych objawów lub problemów. Tylko mnie sie wszystko łapie- i mdlosci i zgaga i wzdecia.

A co informowania innych o ciąży.Wie tylko maz ,tesciowie, rodzenstwo i jedna najblizsza kolezanka. Nikomu jeszcze w pracy nie mowie bo bardzo zle bym zniosla dopytywanie gdyby np dzisiaj na wizycie wyszlo ,ze jednak ciazy nie da sie utrzymac. Mam ciagle plamienie, nie czuje radosci,niepokoi mnie to bardzo

Raven a kiedy masz wizyte?

Przeskakuję z wątku "Pierwsze oznaki ciąży" na "Grudzień 2013", bardzo się cieszę :) Wstępnie wpisana jestem na 13 grudnia. Możecie podzielić się wynikami badań progresteronu? Ciągle boli mnie brzuch (jestem w 6 tygodniu), dostałam na to duphaston, ale wyniki mam chyba w normie (28 ng/ml). Lekarz przepisał mi go, zanim poznał wyniki krwi. Nie wiem, czy dobrze, że go biorę..

O 17.30, musze jakos dotrwac.Pojawila sie krew po stosunku.Mialam z tym do czynienia juz wczesniej przez moje zmiany wirusowe na szyjce. Jestem juz do tego widoku przyzwyczajona. Teraz tylko niepokoi mnie, ze plamie na brazowo.Pocieszam sie tylko tym, ze brzuch mnie nie boli .Na szczescie mazmnie wspiera i dodaje otuchy. Wczoraj mial ciezko ze mna bo mialam humorki, zaczelam mu jeczec ze juz po wszystkim, ze jestem do niczego i sie poryczalam.

Ciesze sie dziewczyny, ze u wiekszosci z Was jest wszystko dobrze! Bardzo chcialabym aby kazda z nas miala wielki powod do radosci.

Matko provitamina schudlas az 12 kg? Ze mnie nie byloby co zbierac bo i tak jestem chuda jak patyk. Maz zartuje, ze w koncu przybedzie cialka.