Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziwne zwyczaje za granica

Dziwne zwyczaje za granica

Polecane posty

Gość adminnn
a mnie dziwi ze nie ma smigusa dyngusa ale za to pala ogniska w wielka sobote, jaja kielbase do kosciola sie zanosi, ksuadz chodzi po koiledzie, czy TO wlasnie nie jes dziwne ? Dziwia was rzeczy a sami mamy tych dziwactw wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyzej i dawno...
"wizyte w mojej przychodni z corka do warzenia"-no,co ty :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adminnn
Kilka dni puzniej mialam wizyte w mojej przychodni z corka do warzenia itd. xxx lekarz ja w warze gotowal puzniej ? dobrze ze ta ciemnota opuscila PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam dawno temu
Chyba nie o wytykaniu bledow temat jest ciemnoto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam dawno temu
ksuadz ??? xxx a to nowy wyraz wpisac trzeba do slownika CIEMNOTO JEDNA oj dobrze ze nie wyjechaliscie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam dawno temu
koiledzie xxxx a tu kolejny,zeby nie bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adminnn
niby nie, ale wstyd, jesli we wlasnym jezyku nie umiecie pisac to po angielsku - mogila. tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam dawno temu
Zanim zaczniesz kogos poprawiac, sprawdz wlasna pisownie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam dawno temu
I krzyz na droge kolego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam dawno temu
nie tlumacz sie dobra, bo ja tego nie robie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D dodajmy wytyklasfwo bykow za granica.Nisamowite ilesz profesruffffff pozostalo w Polsce. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adminnn
mieszkam 29 lat za granica, wtyd mi za was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _osa__
masz 🌼 na otarcie lez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka--
ze im wiecej piszecie-co niektore-tym bardziej fajnie sie robi,ze nie ma was w kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No strasznie biedna ta BRYTANIA przez to :D zostaw choc jednego madrego Polaka ,zanim wsadzisz wszystkich do tego wora bandy przyglupow :P oprocz osoby wlasnej oczywiscie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka--
co fakt to fakt-wiele niedouczonych,ale "wszystko wiedzacych"do UK z Polski wyjechalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adminnn
z czego ty sie osa cieszysz ze nalezysz do tego zbioru ? tejj ezyczki, mruganie oczkami, usmieszki zostaw dla swoich kolezanek, mnie to nie rusza. Na swiecie ciebie nie bylo jak juz mieszkalam za granica dziecino. Bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z zasady
a tak sie milo topik rozwijal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie bo mam dobry humor:P a jak was czytam to mam jeszcze lepszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adminnn
Ciesze sie bo mam dobry humor xxx miotla czy zmywak tak cie rozbawia, co jest bardziej wesole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki fajny topik byl i od razu
jakas menda jedna z druga zaczely sie wymadrzac, i go popsuly :( dalej, wracamy na stare tory! Ja zaczne :P Hiszpania - tez sie tutaj caluja, i to jeszcze przy zapoznawaniu sie! Bylam za pierwszym razem lekko w szoku, jak kolega mnie przedstawial swoim znajomym i wszyscy z gebami do mnie :P pamietam tez bardzo kaloryczne jedzenie, same jakies smazone kielby z bulkach, albo miesiwa w zawiesistych serowych sosach, malo warzyw, zup tez chyba raczej nie widzialam w kartach dan... UK - poczatkowo nie moglam sie przyzwyczaic do tego 'are you OK?' albo 'how are you?', niektorzy potrafili mnie co godzine o to pytac, co bywalo drazniace. Duzo osob wspomnialo o obsludze w sklepach - ja i w PL czesto nawiazuje rozmowe z babkami w kasach, ale w UK bylo o wiele sympatyczniej, nie zapomne, jak kupowalam sobie kostium kapielowy i babeczka przyniosla mi do mierzenia chyba z setke roznych, caly czas dowcipkowalysmy, a na koniec ja powiedzialam 'dobra, biore dwa, jeden mi pasuje do klapek, a drugi mi powieksza moje malenkie cycki', poplakalysmy sie obie ze smiechu :D - obzarstwo na potege, pracowalam jakis czas w restauracji i dziwilam sie, jak oni moga w sobie pomiescic spora przystawke, wieelki obiad i jeszcze deser, no ale popijali to oczywiscie cola light, bo przeciez od zwyklej za duzo by przytyli :D (to nic, ze wpierniczali tluste fryty na kilogramy) Skandynawia - ludzie sa mili, uprzejmi, ale czuje sie troche ten ich dystans, 'chlod' - np. poznalam jednego chlopaka, ktory wynajmowal mieszkanie z kolezanka, i np. przez kilka dni z rzedu sie nie widywali (z uwagi na prace/uczelnie/imprezy itp.), ani nie napisali do siebie zlamanego smsa, dla mnie to troche dziwne, ale ja jestem nadopiekuncza i jak domownikow dlugo nie ma, to zawsze wypytuje, czy wszystko OK. Francja, Szwajcaria, Dania (z tego, co pamietam, na pewno nie tylko tam tak jest) - nienumerowane mieszkania - na skrzynkach na listy czy domofonach sa nazwiska lokatorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do adminnn
masz racje-od razu widac skad to przyjechalo i gdzie trafilo....Piszcie,kobietki,piszcie co to za dziwne zwyczaje widzicie waszymi oczetami :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...francuzi malo jedza,na sniadanie kawalek bagietki i mala kawa,potem jakies ciastko,obiad to najczesciej jakas zupka z kartonika,no i kolacja..." Hehe, posmialam sie troche :D Zapewniam Cie ze Francuzi jedza normalnie. Sniadanie rzeczywiscie jest lekkie (bagietka/croissant z konfitura, kawa, szklanka soku) ale obiady jedza normalne.... tyle ze w 90%, ze wzgledu na prace, jedza je poza domem :P ... w poludnie w wiekszosci knajpek w Paryzu ciezko miejsce znalezc jak wszyscy z pracy na przerwe wypelzna ;) :P ....przynoszenia kanapek z domu raczej sie nie spotyka :D nie mowiac juz o odgrzewaniu zupek z kartonikow :D Ale nie wykluczam mozliwosci ze ludzie ktorzy siedza w domu (czytaj nie pracuja zazawodowo) traktuja obiad nieco po macoszemu ;).... dlatego ze to KOLACJA jest tutaj glownym posilkiem w ciagu dnia , przede wszystkim z tego wzgledu ze jest to zazwyczaj jedyny WSPOLNY posilek, taki do ktorego zasiada cala rodzina w komplecie :) Ten posilek sklada sie z przystawek, dania na cieplo, deseru, sera.... wszystko to mniej lub bardziej wykwintne w zaleznosci od sytuacji, czasu jaki maja do dyspozycji... i talentu kulinarnego :P :D Kolacja nie jest, tak jak w Polsce, tylko posilkiem ale forma spedzania czasu wspolnie....innymi slowy zazwyczaj trwa dlugo ;) i ma dosyc wymyslna/wykwintna forme :) I nigdy nie spotkalam sie z tym "zwyczajem " ze sie po tylkach klepia :O .... Buziaki (udawane cmokniecia w policzek) na powitanie i owszem, z iloscia jest roznie, glownie zalezy od regionu. Rzeczywiscie nie ma we Francji mumerow na mieszkaniach a na skrzynkach na listy i na domofonach sa nazwiska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaida
Widze,ze znamy takie same zwyczaje francuskie,Rebel Yell... Co do calowania sie,na powitanie i pozegnanie,to moze to byc,2,3 czy 4razy i czesto jest to cmokniecie powietrza,gdzie dotykaja sie policzki...Miejsce gdzie jest to zabroniona forma to...Assemblee Nationale( czyli Zgromadzenie Narodowe) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak dlugo domownikow
nie ma to Polaka lubi sie wpierdalac w ich sprawy, bo ciekawosc by ja zezarla. Co cie obchodzi co ludzie robia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam jestem taka
i w tym wszystkim rebel i adelaida takie elegancja-Francja,bonjour :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam jestem taka
i w tym wszystkim rebel i adelaida takie elegancja-Francja,bonjour :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze cos co,przyjezdzajacych Polakow do pracy na zachod, bardzo dziwilo i cieszylo.Dzis to traktujecie jako norme-Ch Party.W Irlandii zaklady pracy organizowali Ch Party w hotelach,z wystepami znanych zespolow i pracownicy otrzymywali pieniadze po 50 euro na alkohol do reki,obiad byl juz oplacony.Nie zapomne,jak Polacy nie dowierzajac,ze dostana kase na sali,upijali sie juz idac na Ch Party-byly i smieszne i zenujace sytuacje.Byla to w 04/05r W UK w kazdy piatek,moje male "osiedle domow' pustoszalo-rodzice wracali z pracy po dzieci i calymi rodzinami jechali do pubow. Latem, jezeli ktos planowal np grila w sobote to juz w srode informowal i przepraszal wszystkich sasiadow o planowanej imprezie,ktora trwala nie dluzej jak do 23 max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×