Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Malenkaaa141

lekarz nie chce wystawic l4 w ciazy

Polecane posty

pierwsze ruchy dziecka a ja mam zwolnienie na jeden dzień w miesiącu jak dostaje okres-wtedy wymiotuję chodzę po ścianach z bólu i co???????????????????????????????????? jeden dzień rozumiem, ale l4 na 9mieś to przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia12345
Praktyki w wieku 22 lat? ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze!!!
ja mam zwolnienie lekarskie od początku ciąży, ciążę mam nadal zagrożoną, mimo leżenia plackiem w domu, zagrożenie najpierw poronieniem, teraz przedwczesnym porodem, jakbym chodziła do swojej pracy (zastępca kierownika w jednym z marketów) nie byłabym już w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minoispiew
pani powyżej nie zrozumiała chyba tematu albo nie doczytała. Nie rozróżnia Pani pójścia na zwolnienie" chorobowe" bo jest taka konieczność od pójścia sobie na urlop wypoczynkowy oszukując państwo i pracodawcę oraz osoby zktórymi się współpracuje(pewnie muszą przejąć za taką obowiązki) argumentując bo mi się nie chce i mam złą atmosferę w pracy? I to na praktykach w wieku 22 lAT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze!!!
dziewczyna cały czas na nogach plus chemikalia, wydaje mi się, że to nie są super warunki dla ciąży. ale fakt te praktyki w wieku 22 lat dość dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minoispiew
coś mi się wydaje że panienka szkoły nie skończył a już nogi rozłożyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mowie ze tak ale tez
to nie jest nic dziwnego moja kolezanka studiowala i robila szkole fryzjerska miala 23 lata kiedy poszla na praktyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianka8888
Nie oszukujmy się, ile kobiet wie już od 5 tyg o ciązy???? Większość z nas pracowała i nie miała pojęcia o swoim odmiennym stanie. A już wyciaganie L4 w tak niskiej ciąży to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka009
Niską ciążę można o wiele łatwiej poronić. WIĘC rozumiem gdy ktoś chce iść na L4 bo rpacuje w warunkach niekorzystnych dla dziecka i dla matki co może zagrażać poronieniem. Wtedy jest to jak najbardziej ZROZUMIAŁE. Ale kobiety które ida na L4 tylko po to, zeby dostawac kase a się lenić w domu? Ja bym zwariowała! Nawet w biurze nie chcą robić a faktycznie komputer w domu wł. jest OK- w pracy już nie. Szkoda słów na niektóre baby- sa stworzone tylko do leniuchowania. To po co szły do pracy? Rozumiem też źle znoszoną ciążę- mdłości co chwilę, złe samopoczucie, bóle głowy, bóle wszelkiego innego pochodzenia i inne. Z chęcią wskoczyłabym na miejsce pracy na czas ciąży po takiej leniwej kobiecie. CIĄŻA TO NIE CHOROBA. Ale jak widać okazja do wykorzystywania pracodawców. Szkoda, ze teraz kobieta w ciąży jest chroniona. Z odpowiednim uzasadnieniem i potwierdzeniem, że może ona pracować, że ciąża przebiega prawidłowo i nic nie zagraża dziecku i matce a taka nie chce pracować powinni je zwalniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos butelek
ja wiedziałam od razu o ciąży. prawie 3 lata starań, w między czasie 2 poronienia. L4 brałam od razu od 5-8 tyg, potem wróciłam na 2,5 tyg do pracy, bo myślałam, że dam radę, ale czułam się słabo i miałam silne bóle brzucha. teraz jest 13tc i od poniedziałku znów wrócę, bo chyba jest już lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos butelek
dodam, że po 2,5 tyg siedzenia w domu mam już dosyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaa141
nie prosilam o ocenianie mnie czy komentarze typu " panienka nie skonczyla szkoly a nogi rozlozyla " nie mam zamiaru narazac swojego malenstwa za 180 zl tym bardziej ze i tak nie otrzymalam do tej pory wynagrodzenia za luty... nie mam zamiaru by moje malenstwo urodzilo sie chore lub nawet go stracic !! tym bardziej ze w pracy jest grzyb i plesn na scianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka009
Malenka tym bardziej CIe rozumiem :) Ja urodziłam pierwszego synka jak miałam 19 lat i to była planowana ciąża i mega wyczekiwana. Chodziłam do ostatniej klasy technikum, skończyłam szkołę, napisałam maturę w normalnym terminie i dałam radę. I NIGDY nie usyszałam że rozkładałam nogi etc. ale niestety tutaj Cię będą wszyscy szkalować chociaż część może nawet podstawówki nie skończyła. Taka mentalność zawistnych polaczków. Nie przejmuj się takimi opiniami. Ja chodziłąm do szkoły dumna z brzuszka. Zawsze go podkreślałam a i nauczyciele nie patrzyli krzywo, bo się dobrze uczyłam i nie omijałam lekcji chociaż dojazdy w zimie były ciężko -20km w jedną stronę codziennie i lekcje od 8-16. Szkoła to nie wszystko. Wazne by była praca a w takiej możesz zagrozić ciąży wdychając te wszystkie śmierdzące toksyny. 1,5 miesiąca temu brałam ślub i byłam robić fryzurę. Myślałam, że dosłownie zemdleję, zwymiotuję od tych wszystkich psikadeł, zapachów unoszacych się w powietrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianka8888
juz zaraz stracisz leniu... szkoda dzieciaka tylko że taką matke bedzie miało. ZUS by sie zainteresował że L4 na złą atmosferę w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaa141
ludzie nie rozumieja ze praca fryzjera jest naprawde ciezka oraz stresujaca praca, do tego fryzjer sam sie truje poniewaz musi uzywac tej calej chemi , kazda chce byc piekna ale zadna nawet nie dopuszcza do siebie ile fryzjerzy musza zniesc, do tego warunki pracy naprawde nie sa ciekawe, a atmosfera jest straszna ... ja nie mam zamiaru sie zarzynac plakac i stresowac oraz narazac malenstwa za 180 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia12345
Gdyby lekarz widział przeciwwskazania do pracy to dałby L4, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka009
ZOSIASAMOSI MĘŻCZYZNA NIE WIE CO TO RPACA FRYZJERKI. A co dopiero ginekolog który prócz dziur nie widzi nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaa141
ludzie tylko oceniac potrafia nic wiecej !!! skoro są tacy mądrzy to z chęcią sie zamienię, niech posiedza w grzybie, pleśni takiej atmosferze warunkach , uzywaja mega duzo tej calej chemi i do tego niech wychodzą z domu o 8 i wracają o 20 , zobaczymy czy będą chciały pracowac wymiotujac !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka009
Lilianka ciekawe jaką matka ty jesteś dla swojego dziecka :] Moze najpierw to zweryfikuj a nie udawaj najlepszej na swiecie. Autorka ma prawo do L4. Pierwsze tyg. ciąży są njagorsze - w domyśle można wtedy stracić dziecko. Jesli jesteś matką to powinnaś to wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaa141
w poniedzialek ide prywatnie do ginekologa, ten u którego bylam nic nie powiedział nie odpowiadał na pytania, poprostu mnie zbył ... gdyby nie internet nie wiedziała bym niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia12345
no tak, praca fryzjerki najcięższa na świecie, bidulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zwykle zaczyna
każda praca wygląda inaczej, każdy w ciaży czuje sie inaczej i co wam do tego czy ktos idzie na zwolnienie cyz nie? chcecie pracowac to pracujcie, nie chcecie to nie pracuje. Wy macie wasze życie i żyjcie jak chcecie. I dajcie żyć innym. Ja jestem w ciaży i byłam u fryzjera zrobic pasemka kilka dni temu. Zapachy mnie tak drazniły, że mdłości od razu miałam. Ja bym na miejscu autorki w takiej pracy nie wytrzymała. Moja koleżanka pracowała do 5 m.c. i ok niech pracuje. Ja od 5 t.c. byłam na zwolnieniu bo miałam takie mdłośic i wymioty , ze do niczego sie nie nadawałam. Co z tego, że w pracy większośc czasu mogłam przesiedziec skoro co 15 min biegałam do ubikacji żeby zwymiotować. Jakim ja byłam pracownikiem? teraz jest ktos na zastępstwo za mnie i tyle. Szef sam nalegał żebym poszła na zwolnienie bo jakby cos się dziecku stało to on by sobie tego nie wybaczył. wiec niech każdy robi co chce i nic nikomu do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaa141
zosiasamosia12345 ksiezniczko jezeli masz oceniac to nie pisz !!! guzik wiesz a pieprzysz głupoty !!!! nie powiedzialam ze jest najciezsza ale jest ciezka ja nie mam zamiaru mojego największego Skarba narazac bo komus nie podoba sie ze chce isc na L4 , z chęcią sie z Tobą zamienię i zobaczymy co powiesz po max miesiącu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ale po kiego
grzyba wdajesz się w dyskusje z tymi matronami? jak chcą niech nawet urodzą w pracy. idź na l4 i lej na nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaa141
no tak, ta " inteligenta dyskusja jest bez sensu " kobiety są straszne potrafia tylko oceniac , mi zależało by ktoś mi doradził co mam zrobic a nie oceniał jakim jestem człowiekiem i najezdzal na mnie ... kobiety mimo wszystko powinny trzymać sie razem, Noo ale nie stety w poniedzialek ide prywatnie i zobaczymy czego sie dowiem i mam nadzieje ze jednak dostane zwolnienie L4 za to co zarabiam to naprawde wolę siedziec w domku mieć wiecej czasu dla siebie i nie narazac na nic mojego malenstwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zwykle zaczyna
autorko - nie poniżaj się rozmową z takimi osobami...jk chcą to niech i w dniu porodu jeszcze pracują. Niech rodza w pracy, niech 2 dni po porodzie zostawią dziecko pod opieka niani i wracają do pracy. Niech robia co chca a Ty wiesz swoje. Ciekawe cyz te damulki zamieniłyby się z Toba na prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaa141
hej dziewczyny, bylam dzisiaj u ginekologa dostalam zwolnienie L4 do 7 maja wkoncu trafilam na kompetentnego lekarza, pani doktor wyjasnila mi wszystko, dala skierowanie na badania, wysluchala i doradzila...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malenkaaa141 Masz zestawienie konfliktowe pewnie ty minus a ojciec dziecka plus a to nie konflikt. Konflikt istnieje wtedy kiedy organizm matki zaczyna wytwarzać przeciwciała przeciw czerwonym krwinkom dziecka. Najwidoczniej lekarz uznał, że ciąża nie jest zagrożona. Większość kobiet w ciąży na początku ma mdłości ja miałam do 16 tygodnia, schudłam 5 kg, miałam zawroty głowy, anemia, pomimo to pracowałam bo zależało mi na tym, żeby nie mieć później problemów. Masz umowę na czas określony więc licz się z tym, że ZUS pewnie będzie zajmować się Twoją sprawą -im dłużej popracujesz, tym mniejsza szansa, że będą problemy z ZUSem. Ja pracowałam po 8-13h fizycznie, praca stojąca, stresująca, w handlu i robienie za kilka osób na raz ekspedientka, sprzątaczka i magazynier, łatwo nie było ale wolałam uniknąć problemów z ZUSem a i tak mnie to nie ominęło, poszłam na zwolnienie w 17 tyg kiedy ginekolog powiedziała, że nie ma możliwości, żebym dalej pracowała bo mogłabym wtedy stracić ciążę, a do tego czasu nie informowałam o ciąży. No i kontakt z chemia też bezpośredni, chemia z ubrań m.in farba, środki rozjaśniające czy też środki na pluskwy itp rozpylane w kontenerach bezpośrednio przy rozpakowywaniu wnikają w skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loona123
Tak czytam i nadziwić się nie mogę jak potrafią co niektórzy obrażać innych, ale może dla tego, że nie mają nic mądrzejszego do napisania? A ja uważam, że kobieta powinna być jak najbardziej chroniona w czasie ciąży. I sama dokonać wyboru, czy chce pracować czy nie. To, że niektórzy boją się i trzęsą przed swoimi pracodawcami jak przed jakimiś bożkami i boją przyznać do ciąży to ich problem. Jeśli same nie będziemy respektować swoich praw, ciężko wymagać tego od innych. Ja zamierzam jak najszybciej zrezygnować z pracy i udać się na zasłużony 9miesięczny wypoczynek. Przez 7 lat płacę nie małe składki na ZUS i właśnie po to, by móc z nich w takich sytuacjach korzystać. Te składki są dla nas a nie dla państwa. Jeżeli pracodawcy na tym cierpią to tylko dlatego, że mamy takie praco a nie dlatego, że wszystkie kobiety w ciąży to symulantki. To raczej kwestia mało prorodzinnej polityki państwa a nie zarzynania się w frustrującej pracy do pierwszych skurczy. Mnie państwo nie pozostawia wyboru. Pracują w ciągłych wyjazdach, po 12 godzin, wieczne podróże, ciąganie bagaży, spanie po hotelach i warunki sanitarne pozostawiające wiele do życzenia. Wygląda na to, że państwo zapomniało o takich przypadkach (ustawa o odmowie delegacji mnie akurat nie obowiązuje). Więc co mi pozostaje? Jeżeli ktoś ma ochotę udowadniać coś swojemu pracodawcy i współpracownikom i ma ochotę rywalizować, kto dłużej wytrzyma w ciąży, jego wola. Ale nie dziwcie się, że jeśli sami uczycie pracodawców wyścigu szczurów to źle patrzą na tych, którzy może mają ważniejsze piorytety niż po trupach na szczyt (choć szczyt to za dużo powiedziane). Mam nadzieję, że doczekamy czasów jak w państwach bardziej rozwiniętych socjalnie i za opiekę i wychowywanie dzieci zacznie się wreszcie kobietom płacić a nie tylko traktować jak głupie krowy, nadające się tylko do rodzenia. I jeszcze raz podkreślę - zamierzam jak najszybciej skorzystać z inwestycji poczynionych przez lata pracy w ubezpieczenie społeczne bo ZUS jest dla mnie a nie ja dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ma Mia
Te przemądrzałe krytykujące krowy co tak radzą pracować do ostatniego dnia ciąży niech same pójdą się leczyć na głowę. To że są lizirowami dla swoich pracodawców i wolą tyrać z bebzonem to ich sprawa. Ale jako kobiety powinnyśmy szanować swoje zdrowie i cieszyć się ciążą i skoro przysługuje nam prawo do zwolnienia to trzeba kożystać. Nawet jeśli jak ktoś tu ujął, miałybyśmy ten czas "przesiedzieć w domu na d***e."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×