Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja tam sprawdzam

sprawdzacie swoim mezom telefony

Polecane posty

Nie, chociaż mam możliwość sprawdzenia wszystkiego włącznie z połączeniami przychodzącymi. Ale po co? Ufam swojemu mężowi on ufa mi. Jak przestaniemy sobie ufać to skończy się nasze małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokryjomu sprawdzamy
Tak, pokryjomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie to polega na tym
wy ufacie męzom, a oni jadąc na tym zaufaniu sobie w najlepsze was zdradzają, a wy nawet się nie domyślacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sprawdzam telefonu meza, pomimo, że często miałabym ku temu okazje, gdyż zdarza się,ze korzystamy ze swoich telefonów, nieraz zamieniamy się na tel.na cały dzień poza tym mąż czasem odbiera smsy przychodzące na mój tel., bo nie chce mi się wstawać, by podejść do telefonu o on jest obok wiec mi je czyta i odwrotnie pocztę mamy wspólną zarówno firmowa jak i "domowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmduifojiynhtr
czasem tak. Ale nie dlatego, że obawiam się zdrady czy coś. raczej tak z czystej ciekawości :D I mąż robi to samo. Jak lezy mój telefon na stole to bierze i sobie w nim szpera. Dla nas to normalne bo nie mamy nic do ukrycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
Byłemu sprawdzałam i w sumie dobrze bo na wyjeździe integracyjnym bzykał sie z jakas panna i teraz ma 4 letnie dziecko+ alimenty gratis :) Dobrze ze nie mieliśmy ślubu bo tak szybko można sie rozstać. Teraz mam męża i nie sprawdzam mu tel bo ufamy sobie i jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie to polega na tym-> wiesz gdybym ja była facetem to miałabym dodatkową simkę o której ty nie miałabyś zielnego pojęcia. Byc moze Twój facet też tak robi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffggggyhjhy
Ja polecam szkołę austriacką - trzymać w piwnicy, przykutego łańcuchem do kaloryfera. 100% skuteczności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita__
ja sprawdzalam bylemu bo notorycznie mnie oklamywal i zawsze cos znalazlam,obecnemu partnerowi w ogole nie sprawdzam nawet mnie nie korci,ufam mu po prostu i wiem ze mnie nie oszuka,mysle ze jak facet jest klamczuchem to nie ma sie do niego zaufania i rozumie kobiety ktore to robia,kto lubi byc oszukiwany?ja cale szczescie mam to juz za sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama sobie nie ufam do konca a co dopiero mezowi... Mialam wiele kolezanek ktore bezgranicznie ufaly faceta i dzis juz z nimi nie sa bo tamci znalezli sobie inne... My obydwoje czasem przegladamy sobie telefony a maila mamy wspolnego. Dodam ze nigdy bym nie wybaczyla zdrady i wole byc czujna niz naiwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekajac na rozum
nie sprawdzam, bo można różnie zrozumieć pewne rzeczy, to znaczy otryzmane maile, smsy.... Gdybym jednak nie ufała, albo wydarzylo się coś co zupełnie by mną zachwiało, to kto wie.... Przykładowo - w pracy mojego męża była laska, ktora do niego miała jakieś zapędy, on ją traktował jak dobrą koleżankę, bo znał ją od dzieciństwa, ich rodzice byli przyjaciółmi, ale nie był nią zainteresowany, zresztą ona miała męza, potem w separacji, kobieta z problemami...... kiedyś zotawił otwartą pocztę na mailu od niej, gdzie pisała że za nim tęskni (pracowali razem), całuje gorąco..... pod tym był mail od mojego obecnego męża (wtedy chodziliśmy razem ze sobą pierwszy miesiąc), gdzie pisał do niej że pozdrawia całe biuro, żę ja go odebrałam na dworcu, jest bardzo pozytywnie zaskoczony i że ma dobre przeczucie co do tego zwiazku już na początku :) gdybym przeczytała tylko samego maila od tej babki, to myślałabym bóg wie co..... dlatego lepiej nie czytać pewnych zabłądzonych maili bez znajomosci kontekstu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, chwila kiedy będę musiała sprawdzać telefon męża by się w czymkolwiek upewnić będzie jednocześnie chwilą zwiastującą mi, że czas tego małżeństwa dobiegł końca. Ale biorę sobie czasem jego telefon, nie ukrywa go przede mną. Gram na nim w scrabble (mąż ze mną w prawdziwe nie chce:P), jak chce mu zrobić leciutko na złość to wstawiam mu jakąś babską tapetę (to tel służbowy, często leży przy klientach), bądź ustawiam mu przypomnienie w kalendarzu, np. "dzień na kupienie żonie kwiatka bez okazji" ;);) Prywatnych smsów ani połączeń jednak nie sprawdzam. To jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sprawdzam, nie mam powodu
jakby mi cos nie gralo pewnie bym zajrzała tu i tam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×