Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

O kurcze Nessajka widzisz to znak że L4 jest obowiążkowe i jak się ciąża potwierdzi to leć do gina i wypytaj czy nie zagraża ciąży ja się kompletnie nie znam ale nauczyłam się nie czytać głupot w internecie więc nie czytaj nic... mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i głowa do góry:*** 3mam kciuki za Was:* Dziewczyny popijam właśnie herbatkę żurawinową i nie jest najgorzej a dzisiaj moje dziecko poprostu prowadzi wojne w moim brzuchu hehehe masakra:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goscdarka dzięki bogu :) ja mam nadzieje ze minie :) ale do tego czasu można byc łysym :) nessajka w weekend byłaś chora chyba tak ? wtedy musiał cię zaatakowac,bo byłaś osłabiona i do tego o jakiejs infekcji pisałaś.ale nie martw się,dzidziusiowi nic nie grozi,nie ma jeszcze wykształconego łożyska i wspólnego krwiobiegu .bedzie dobrze :** usia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karcia już tak regularnie czujesz ruchy ?:) kurde ja niby czuje jak kopie jak sie rusza,ale czasami jest tak ze czuje jednego dnia a drugiego spokój ;( może cos nie tak jest...jutro musze ginki o to zapytac :( a ja musze do dentysty isc pisałam wam ?:) boje się jak cholera :( oby nie czekało mnie kanałowe bo umre na tym fotelu chyba :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ospe juz przechodzilam. A powiedzcie mi, mozecie sie smiac ze mnie ze nie wiem ale kiedy dokladnie robi sie lozysko? Mackowa tylko ten liszaj, nawet nie wiem jakie sa inne. Jak patrzalam na googlach to wyglada tak samo, jak nei dotykam to jest ok, najgorzej jak dotke to wychodze z siebie bo tak okropnie swedzi ze az mozg skreca, nie da sie wytrzymac ale nie dotykam. Od @ leci 6tc, ale owu byla jakies 2 tyg temu. Dzieki dziewczyny, wiedzialam ze wy mnie podniesiecie troche na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dodatku teraz zauwazylam ze mam powiekszony wezel chlonny na szyi obok tego polpasca. I boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Nessajko kochana, łożysko około 12 tc się wytwarza. Tak więc jesteś jeszcze w połowie drogi. Bardzo często półpaścowi towarzyszy straszliwy ból. Kolega to przechodził i nawet przez tel nie dał rady rozmawiać biedak. Z wujkiem było podobnie. Więc chyba powinnaś się cieszyć że masz jedynie ten liszaj. Oby cholerstwo szybko zeszło. Dzwoniłaś do gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nessajaka zaczyna się wykształcać od około 12 tygodnia ale jest w pełni wykształcone dopiero koło 18 tygodnia,a czasami lekarze twierdza ze nawet dopiero w 20 tygodniu konczy się wykształcac :) tak wiec nie martw się :) ważne że przechodziłaś juz ospe i masz przeciwciała :) dzidziusiowi nic nie grozi :) jutro na bete i do gina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessajko kochana nasza nie czytaj głupot w internecie.. Tak samo jak karcia nauczyłam się bo według tego co tam piszą już dawno powiinam być na innym świecie.. A żyje, swoją obecnością zaśmiecam forum i jeszcze długo długo będę :) Mój mąż jak miał kiedyś półpaśca to coś okropnego. Po prawej stronie na plecach, rękach i udach ma guzy. Więc Kochana masz jednego liszaja, więcej nie będziesz miała i będzie dobrze. Nie martw się na zapas i leć do ginekologa! oooo Brzoskwinka to obie będziemy musiały doczepić sobie włosy :) Jakoś to będzie :) oooo Darka spacerówke zapewne kupimy jakąś lżesjsza, ale to jeszcze tyyyle miesięcy :) oczywiście wolałabym jakiś fajny wózek który sprawdza się we wszystkim ale co zrobić.. Ceny są kosmiczne a tu raty, kredyty itp. Więc jakoś będziemy musieli zacisnąć pięści i cieszyć sięz tego co mamy :) oooo Karciaa to daje Ci czadu maleństwo :) u mnie dzisiaj troszke pokopała i koniec. Ma chyba dzień odpoczynku :) oooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Nessaja aż na tyłku nie mogłam wysiedzieć i stwierdziłam że dzwonie do swojego gina. Zresztą i tak prosił o informację zwrotną z wizyty w poradni hepatologicznej więc przy okazji zapytałam o Twoją sytuację. Powiedział "spokojnie, nie ma się czym martwić. Skoro ma (znaczy Ty) półpaśca to znaczy że miała kontakt z wirusem. Dziecku nic nie grozi więc może spać spokojnie". Nie mam w tel opcji nagrywania rozmów ale gdybym miała to bym ją nagrała i Ci wysłała :) więc kuruj się tam, oddychaj głęboko, a w międzyczasie spokojnie leć na betę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja no dziś to i ja widzę :) :) Bladzioszka jest ale jest i to jest najważniejsze :) Powiedz swojemu mężczyźnie a my czekamy na opis Jego reakcji :) :) Ale ja się kurna cieszę :) :) Super :) :) xxxx Stymulowana kolor pokoiku śliczny :) Wózek świetny :) Coś tak właśnie podobnego mi się podoba :) Mebelki cudne :) :) xxxx Paola, Eweelka wiem co czujecie :( Mnie jeszcze nie dopadł kolejny dół ale nie wykluczone że wkrótce się pojawi :( Głowy do góry kochane :) Uda nam się :) xxx Brzoskwinka ponoć jeszcze wypranie w sodzie wybiela więc może i to :) xxxx Usia kurczę tak mi przykro że to jednak raczysko :( :( Mam jednak ogromną nadzieję że teściowa Twoja pokona go :) Życzę Jej duużżżooo zdrówka :) No i cudny tren Twój brzusio :) xxx Olala my też pozdrawiamy niunię :) I to wystawianie dzidzi na parę chwil na zewnątrz nazywa sie "werandowanie" :) :) xxxx Nessaja kurna ale dupa :( :( A mówiłaś lekarzowi o ciąży??? Dobrze że masz L4. I nie martw się :) Wszystko będzie dobrze. Nie włączaj więcej neta i nie czytaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny ;) , zaraz jadę do szpitala, dzwoniła do mnie że mam jej papierosy przywieźć i co mam zrobić, jak nie przywiozę to se kupi w kiosku ;/ ehhh... co za uparciuch z niej... Co prawda mnie wkurza często, ale oddałabym życie za nią za szybko się przywiązuje do ludzi, Teraz to chyba będziemy musieli szukać jakieś kliniki, myślę że trafi na Poznań;) Wiecie jaką mam w tym tygodniu ochote na przytulanka, a mój luby w pracy, no właśnie nie pochwaliłam się, znalazł świetnie płatną pracę, przy flakach do jedzenia, takich w pomidorach, i jest sobie kierowcą i magazynierem, stawka 10zł na rękę, ale szef powiedzial ze jak otworzy firme, to dostanie 12, + oplaci mu skladki i podatek:) Miłego wieczorku dziewczynki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisalam mu smsa, odpisal "To problem, niestety do niedzieli jestem za granica" i komu tu wierzyc?? chyba ide do innego chociaz to skonsultowac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Eweelcia kruca fiks a gdzie to Twoje pozytywne nastawienie i zagrzewanie Staraczek do boju?? ejj proponuję zmienić podejście do życia na optymistyczniejsze bo GoscDarka już szykuje się na bicie po łapkach ;) jak Wam ma się teraz udać skoro nie dostaliście zielonego światła do starań? Noo kobieto... :) cycki do przodu, uszy do góry i czekać cierpliwie na komende lekarza "start" :) raz dwa zajdziesz w ciążę, a wtedy na Twoim miejscu co tydzień biegałabym na wizyty sprawdzać czy z kruszynką wsio w porządku :) 🌻 Paola a Ty co? też się czarny humor włączył? Jesień piękna za oknem, zamiast się cieszyć i radować to ta się smuci i dołuje. Zmień lekarza, po konsultuj się z innym, coś mądrego może powie, poradzi. Zobaczysz Ty, jeszcze Ty pójdziesz do ołtarza w dwupaku :) 🌻 Laski poza tym piszecie o wózkach, mebelkach, nosidełkach, pokoikach (Stymulowana śliczny kolor ściany!!) że się nie moge połapać która co. Piszecie też że biedna ja i nieszczęśliwa i takie tam. Bez przesady, pieniądz co miesiąc firma przelewa - więc nie taka znowu biedna. Noszę w brzuszku swoje dziecko - więc jakie to nieszczęście?! :) a że rzygam jak kot... to też nie jest tak źle jakby się mogło wydawać. Przecież nie siedzę głową w sedesie całymi dniami :) dziś mi się przytrafiło raptem dwa razy. Byłam wczoraj u lekarki rodzinnej, płuca czyste dzięki Bogu, jedynie gardło no i te nieszczęsne zatoki dokuczają a co za tym idzie katar męczy i kaszel bo mi cały czas wydzielina po tylnej ścianie gardła spływa i musze ją jakoś z siebie "wyrzucić". Dziś około 2 w nocy tak mnie w gardle drapało że już wytrzymać nie mogłam. Poszłam napić się wody ale to nic nie dało. Złapałam zatem Tantum Verde które mi pani doktor przypisała (a gin dziś powiedział że owszem, można je brać... taaa, można) strzeliłam se raz w gardziołko i... pobiegłam wymiotować :D tyle by było mojej kuracji tym specyfikiem. Natomiast mój alat, dziękuje, ma się całkiem dobrze. Wczoraj zrobiłam badania i wynosi już 90. U normalnych górna granica to 32, u dziwolągów, znaczy u mnie gin ustalił granicę 80, a ja z impetem ją przekroczyłam. Zadzwoniłam do lekarza od razu jak mąż wynik przywiózł, kazał dziś przyjechać bez kolejki, bez zapisywania się na wizytę, po skierowanie do poradni hepatologicznej. Chyba nie muszę mówić jak ciężką miałam nockę, pomijając oczywiście samopoczucie związane z przeziębieniem. Leżałam i łzy ciurkiem lały mi się z oczu, co udało mi sie uspokoić i jako tako dojść do siebie to moja dziecinka zaczynały kopać, w klasy grać czy co ona tam w moim brzuszku robi i uzmysławiałam sobie że jeśli dalej będą się moje wyniki pogarszały to może się do źle skończyć. No i oczywiście znów płacz. I tak w kółko. A jeszcze wczoraj zapytałam męża co zrobimy jeśli hepatolog stwierdzi że jest źle i trzeba przerwać ciążę? I wiecie co on na to "no to przerwiemy i będziemy starać się o następne". Trochę przeholował mówiąc "my" bo ja w życiu na coś takiego bym się nie zdecydowała :| Wizyta w poradni hepatologicznej była dla mnie ogromnym wyzwaniem. Bałam się jak diabli. Pojechaliśmy razem z mężem od razu po wizycie u gina. Wierzcie lub nie ale udało mi się też dziś dostać na wizytę! Jak zajechaliśmy była mega kolejka do rejestracji nie mówiąc już o tych co zostali zarejestrowani. W okienkach siedziały dwie panie, jednak jakaś taka byle jaka a druga blondyna, biuściasta. Maciek mówi "patrz Gesslerowa" i hihihi pod nosami żeby rozładować atmosferę. No i pani Gesslerowa okazała się super sympatyczną kobietką, cichaczem wcisnęła moją kartę dla pielęgniarki która akurat z lekarką pracowała i weszłam jako pierwsza :) pani doktor też miła, posprawdzała wyniki, zbadała brzuch, powiedziała że nie jest jeszcze źle, kazała powtórzyć badania niektóre i zapisać się na kolejną wizytę 8 października mimo tego że już miejsc nie mają i zapisują po nowym roku. Wróciliśmy do rejestracji, milusińska Gesslerowa pożartowała jeszcze z nami, kazała zjawić się w wyznaczonym terminie o 12.30 żebym czekać nie musiała. No cud kobieta :) Wyszliśmy z poradni, humor już o niebo lepszy więc mówie do męża "kamień spadł mi z serca. Może walnął w wątrobę i alat mi trochę spadł?" :) No dobra laski to tyle, bo widzę że się rozpisałam. Aaa, Usia zdrowia dla teściowej! tylko Ty się za mocno nie zamartwiaj bo dziecku to szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopero co mowilyscie o tym ze mnie nie boli.. z minuty na minute jest tylko gorzej.. juz sama nie wiem czy to wezly chlonne bo juz kolejne powiekszone cz ten polpasiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Nessaja a pisałaś też dla swojego gina że na ospę chorowałaś? Ja tam swojemu lekarzowi wierze i ufam, dr n. med., mądry człowiek więc jak mówi spać spokojnie, to bym tak spała. Chociaż na Twoim miejscu, skoro ból się nasila to i ze spaniem będzie ciężko cholerka :/ Ale tak jak dziewczyny piszą, zgłoś się do jakiegoś innego dobrego specjalisty, ginekologa. Tylko najpierw tą bete zrób i ewentualnie z wynikiem idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja a byłaś u rodzinnego? przepisał Ci coś i zaznaczyłaś że chyba w ciąży jesteś? współczuje ale Mackowa ma chyba rację skoro lekarz powiedział żeby się nie martwić... myślę że nic nie powinno dziecku zaszkodzić ale dla własnego spokoju zgłoś się do kogoś na konsultację. mam nadzieję że jutro będzie lepiej... Brzoskwinka ja ruchy czuję od końca 17 tygodnia i nasz synek chyba po tatusiu będzie miał zainteresowania bo mój uwielbia boks i mały po dzisiejszym chyba też hehe:)) nagrałam go na telefonie i pokazałam mojemu to taki zaciesz że masakra:D a Ty się nie martw czasem też tak mam że jest mniej aktywny ale to dlatego że może ułożyć pleckami albo zauważyłam że jak ja się martwie i jestem niespokojna to on tak samo:)) nie nabieraj sobie do główki Kochana:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessajko kochana leć jutro z rana do lekarza, pod rodze zrób bete hcg a L4 juz masz chyba ? wypoczywaj i nie czytaj głupot z neta:P Jutro mam urlopik i lece do kosmetyczki i fryzjera wyszykowac się na piatkową impreze firmową pod warszawą, wroce dopiero w sobote, ogolnie jakos nie specjalnie mi sie chce tam jechac ale mus to mus, obowiazki:) Wiem Mackowa ze starac sie nie moge obecnie ze za 3 miechy startne tyle ze na samą mysl po tamtych niepowdzeniach juz chyba nie wierze ze sie uda i wciaz człek sie obarcza czemu mi sie to przydarzylo:( taki ze mnie nie szczęśnik życiowy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde Neesajka nie ciekawa sprawa. Mysle ze powinnas byc spokojna i jutro czym predzej do lekarza :**** A Mackowa dopadl mnie dolek bo kazdej po kolei sie udaje hehe;-) a co do lerza ten raczej jest najlepszy ;-) ale dawno nie bylam u niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JovankaJo
Jezuuuuuuu, ile tu się dzieje... Z góry przepraszam, że nie odpiszę każdej z Was, ale średnio ostatnio wyrabiam czasowo:/ Tyle chciałam Wam napisać... Czym mnie wkurzają teściowie w podejściu do MOJEGO dziecka, jak sobie radzę, że ostatnio chyba mamy kryzysik z M., że zaczęłam korki i już w ogóle nie mam na nic czasu, o mojej mamie, która przyleciała do Polski na operację, chciałam Wam też napisać czego nie warto według mnie kupować dla maluszka (teraz już wiem). Eh... No nic, może następnym razem. _nessaja_ - gratuluję dwóch kreseczek i nie panikuj na zapas:* Maćkowej lekarz na pewno wie co mówi. brzoskwinko - ja myślałam, że wręcz wyłysieję w ciąży! Wszędzie w domu walały się garście moich kudłów, no załamana byłam... A po porodzie jak ręką odjął! Zgęstniały na powrót, wypiękniały:) Nie ma reguły, że po porodzie jest jeszcze gorzej - u mnie się nie sprawdziło:). Stymulowana - ależ Ty masz ciało, kobietooooo! No pozazdrościć:) Maćkowa - wierzę, że ten cholerny alat spadnie w końcu do normalnych wartości:* Tendencja spadkowa chyba jest no nie? Tego się trzymaj i to sobie powtarzaj w chwilach smutku:* Wierzę, że będzie dobrze, a córce przy kawie będziesz jeszcze kiedyś opowiadać jak to się nadenerwowałaś w ciąży;) Usia - współczuję, że teściowa tak ciężko zachorowała:( No i tej patowej sytuacji, że musisz przebywać w zakopconym domu, bo co z tego, że ona nie pali w tym samym pomieszczeniu? Dym włazi wszędzie. Rozmawiałaś z nią o tym? Uważam, że musisz! Paola, Eweelka - dziewczynki, na każdą przyjdzie odpowiednia pora! Wierzę gorąco, ze tak będzie I TAK WŁAŚNIE BĘDZIE! BEZ DYSKUSJI. Izulinka - dawaj zdjęcie:). Ja też wysłałam 2 miechy przed porodem i wszystkie przeżyły ów kosmiczny widok;) goscdarka - to słodkie, że Kacperek tak rozmawia z brzuszkiem i śpiewa kołysanki:) Dasz radę, jeszcze troszeczkę:* Kasik89 - dziękuję, że mnie przywołałaś:* Pita - no gratulejszyn, kochaaaana!:) I co to w ogóle za pomysły, żeby nam nie mówić, bo nie ma o czym? Heloł!!!:*** Kasik_85 - ja żądam relacji ze ślubu!!! :) Wszystkie pozostałe lasencje całuje w d**encje, oznajmiam, ze o Was pamiętam, kocham Was jak nie wiem i nie ma dnia, żebym o Was nie myślała:*** A tero ide cuś zeżryć, bom głodna jak wilk! O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszylam sie, ze nie wymiotuje, ze mnie to omija.. a od kilku dni czy leze, schylam sie, czy po prostu siedze tak mi sie odbija ze juz wszystko mam w przelyku i sie cofa.. :/ fuj Nessaja zapisz sie do dobrego lekarza i tak jak moei Mackowa spij spokojnie.. A ja znowu bawilam sie w fotografa.. przesle zdjecia na maila. Dzisiaj albo jutro.. buziaki :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala nie strasz bo ja jeszcze tez nie wymiotuje i mam nadzieje ze to mnie ominie. Paola ale popatrz po ilu cyklach nam się udało ja ponad rok stymulowana tez tyle starań i jak opuściła to nagle w ciąży mackowa to samo pamiętam te posty ze a tam zrobię test ale napewno nic z tego a tu masz. To samo bylo ze mną jak przestałam się już przedmowa liczyć drugi cykl i pyklo także głowa do góry ty ewelka tez :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow olala który to tydzień??? Ładny typowy brzunio. Mój to wygląda jak wałek tłuszczu... Jeszcze nie wygląda na ciążowy. Ja lubię czarno białe. Bez mgły. Samowyzwalacz robi ci takie ładne zdjęcia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaa tak samowyzwalacz :) bez niego nie zrobilbym zadnego zdjecia bo niestety nie mam duzego lustra zeby inaczej robic. Dzisiaj zaczelam 24 tydzien.. Kochany maz poszedl zrobic mi herbate i nawet pozwolil mi spac z brzegu zebym w razie co szybciej dobiegla do lazienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laski ale Wy szalejecie!! No dosłownie tylko na chwile Was z oka spuścić a ru kolejne 2 strony :) Xxxx Nessaja obdzwon jutro wszystkich możliwych ginekologów w okolicy. Tylko nie jezdzij od jednego do drugiego zebys nie zaraziła nikogo!! A nie daj Boże zeby siedziała gdzies kobietka w ciąży. I nie martw sie kochana. Wszystko bedzie dobrze!! Xxxx Jovanka kochana odezwalas sie :) :) Ja ja bym chętnie poczytala o tych zbędnych ciuchach dla dzidzi, o maminej operacji, teściach i wogole :) Ale rozumiem - dziecko, praca (korki) i cały dom na głowie!!!! Ale jak tylko bedziesz miała chwile to pisz i to koniecznie :) IZA85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam dzis jakis taki dziwny dzien. Strasznie szybko mnie wszystko irytuje :( Krzyczalam dzis na to moje dziecko jakby wszystko robili przeciwko mnie :( Wyjątkowo dzis denerwowała mnie Jego powolnośc :( :( Dobrze ze juz ten dzien sie konczy!!! Mały spi, ja tez zaraz sie kładę :) Dobrej nocki kochane :) buziaki dla każdej z Was :* :* :* IZA85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja moja koleżanka jak zaszła w ciążę to pracowała w warzywniaku. Ale pirobila 2 tygodnie od testu i musiała isc na L4 bo zarazila sie tam polpascem. Dostała jakies leki, lekarze ja nastraszyli ładnie. Ale ostatecznie wszystko sie dobrze układało w czasie ciazy. Prenatalne dobrze wyszly. Cesarke miała i Mateuszem ma juz 5 lat. Okaz zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ze glowa do góry, wylecz sie powolutku i starannie. A za 6 tygodni wspomnisz moje slowa po badaniu prenatalnym, jak lekarz powie ze wszystko jest ok, a ty o polpascu juz pamiętać nie będziesz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×