Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Tak mi przykro.....:( Trzymaj sie Kochana dzielnie- jesteśmy z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻoneczkaKrk
Dziecku przestało bić serduszko w 17 tyg ciąży..... :( (od 12 tyg wiedziałam że serce ma wadę, która nie rokuje za dobrze, i przezierność 2,9 mm potem 5 mm) Dziecko miało trisomie 18. Miałam robione wszystkie badania prenatalne które tylko mnie dobijały i dołowały.. Aminopunkcje, kliniki genetyczne. W końcu stało się.... Szpital, płacz, wywołanie skurczy abym mogła urodzić, odeszły mi wody (straszne uczucie jakby coś we mnie pękło) i skurcze niemiłosierne, bolało, mąż był przy mnie cały czas, na sam koniec uśpili mnie abym nie widziała i nie miała traumy. Wyczyścili mnie i przebudzili. Potem już tylko płacz płacz i ryk. Pierwszy miesiąc nie wolno mi współrzyć. Mam odczekać 3 okresy (menstruacje) i mogę starać się od nowa. Lekarze powiedzieli że poprostu mieliśmy pecha. Że następna ciąża napewno będzie zdrowa i bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaa66
Mackowa dzis niestety nie zmierzylan ale @i oznak brak ...hmm dzis mamy szwendacza sklepowego uhhu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaa66
Zoneczkakrk trzymajj sie dzielnie pisz tu do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie pamiętam która się ostatnio zastanawiała giubelli chyba czy ja jeszcze się turlam a więc tak moje drogie. tyle razy chcialam do was napisac ale za ktoryms niepowodzeniem spamu mialam dosc. poza tym do w czoraj padalam na pysk maly mi dlugie spacery(czytaj 4 km) dziennie fundowal na plac zabaw to nic ze w ogrodzie ma piaskownice ustake zjezdzalnie i towarzystwo... on poprostu musi do innych dzieci.... no coz wiec obiad i w droge.dzisiaj wiej***ardzo no wiec mysle maz ma wolne maly lubi jezdzic jedziemy do fashion na zakupy mysle kupie sobie jakies atki bo moje juz padly do konca no i zes pol dnia poza domem ja znowu z pustymi rekoma wracam tylko maz od ucha do ucha zadowolony bo sobie buty kupil a tak mu sie jechac nie chcialo no już mu wierze zwlaszcza jak mial banana do buzi przyklejone:-). marta 86100 wiec widzisz zeby ci raźniej bylo to mogę z tobą beczeć o te buty:-). żoneczka krk tak bardzop mi przykro ale masz nas i zawsze mozesz sie wygadac. uda sie kochana i 3 maj sie dzielnie. goofcia dla mnie to niepojęte 3maj się musi byc dobrze. wogóle dopiero dzisiaj o smerfeci czytałam normalnie szokien. niec dziewczyna pisze gdzie chce ma prawo no ale niech się nie wypiera no nie????. wogóle dotarło do mnie że jeszcze 10 dni do terminu mam oj jojjoj . ciekawe jak tym razem bedzie. a wogóle to tym co sie smutaja opowiem cos smiesznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Alaa to jutro mierz koniecznie!!! :-) Stymulowana to ktos nad Wami czuwa ze to drzewo nie spadlo na Was :-) Zoneczka strasznie mi przykro :( czytam to co piszesz i lzy w oczach sie kreca, rety jakie to musialo byc strasznie przezycie :( chociaz bardzo chce to nie wiem jak Ci pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maly juz od miesiaca papmersa nie nosi tylko tak na dluzsza droge wiec jedziemy dzisiaj na te zakupy wchodzimy do centrum a on wola mama sisi ja mu na to ze ma pampersa a on nie i koniec mama sisi no to idziemy do lazienki zdejmuje mu pampers(suchy) stawiam go na kibelku zrobil pisiu i to tyle ze szok zadowolony z siebie bije brawo. ubralam mu z powrotem pampersa i idziemy dalej. minelo troche czasu moj maz kupuje buty maly wola mma sisiu ja na to zaraz a on swoje mama sisiu no wiec idziemy do lazienki a to kawalek bylo drogi idziemy do toalety dla rodzicow z dziecmi ja go z wozka wyciagam patrze a on cale spodnie mokre........ i co zrobic. okazalo sie ze pampersa krzywo zalozylam. no wiec wyciagam z plecaczka nowe majtki pampersa rajstopy i szukam za spodniami a tu niespodzianka nie ma....... no wiec wzielam wypralam te obsiusiane i stoje jak taki osiol nad suszarka chyba z 15 minut a moi chłopcy śmiali się ze mnie. ale nie ma jak to mama spodnie uratowalam i moglismy isc dalej nie wiem co bym zrobila gdyby tej suszarki nie było:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaa66
Teraz mierzylam 37,7 ale to wieczór to wiadomo nie mam odniesienia do zeszlego cyklu bo pierwszy raz mierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StormofhormonesBlogspotCom
Blog, na którym znajdziecie wiele przydatnych informacji na temat ciąży i wychowania maluszka, w tym listę z wyprawką dla niemowlaczka, porównanie wózków, opinie na temat kosmetyków dla mam oraz suplementów diety. Dowiecie się także jak ciąża potrafi dziewiętnastolatce wywrócić życie do góry nogami. Nastolatka, też może mieć ogromne problemy z zajściem w ciąże ... Do porozmawiania w komentarzach!!! Po wpisaniu w wyszukiwarkę "stormofhormones" na pewno mnie odnajdziecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczka tak mi przykro:-( bardzo Ci współczuję... Niestety tak w życiu bywa i może teraz wyda Ci się głupie i nie na miejscu to co napisze, ale przyjdzie dzień, że zapomnisz o smutku i jeszcze będziesz bardzo szczęśliwa. Tego Ci życzę z całego serduszka;-) Byłam u naszej dzidzi, chciałam tu wszystko zrelacjonował, ale jak przeczytałam tą smutną wiadomość, to stwierdził am że może innym razem. Trzymaj się Żoneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta ma humorki :) :) Super :) To musi byc fasolka :) Mackowa dobra jestes :) W życiu by mi do głowy nie przyszło zeby go rozłożyć :) Ale pewnie nastepnym razem jak zrobie test to z ciekawości swój rozłożę na częśc****erwsze :) hehehe Ale bez kitu tam były 2 kreski wiec moja droga gratuluje Ci :) :) :) hihihi :) @ nie ma moja droga bo 2 kreski były to jak ma byc @ :D ZoneczkaKrK przykro mi kochana :( Ja nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic co musiałaś przejść :( :( Ale nie poddawaj sie - bądź silna :) Jestesmy tutaj dla Ciebie i jeśli bedzies chciała to pisz z nami :) Zostań i dziel sie z nami wszystkim :) :) Meza masz tez z***biscie dzielnego i kochanego :) :) Chciałabym napisac Ci cos wiecej co mogłoby Cie pocieszyć ale nie mam pojęcia co :( Zreszta pewnie nic nie pomoże :( Ale trzymaj sie slonce!!!! Bądź dzielna i walcz!!!!! Stymulowana damy rade :) 10 dni szybko zleci :) W sumie to wszystkie bedziemy te 10 dni czekały wiec wspólnie nam szybko zleci :) :) Taka oto ja - ja wspominałam o Tobie pare stron temu :) Bylam pewna ze my juz ciociami bedziemy ale Ty nadal w dwu paku jestes :) :) Czekamy z Tobą na dzidzie i pisz nam kochana co sie u Was dzieje :) Jakies skurcze, bóle porodowego i wogole :) :) Dzielna i pomysłowy mamuska z Ciebie :) :) Ale wiadomo ze mamusie zawsze zwycięsko wyjdą z każdej opresji :) :) Tylko ja to bym poszła na łatwiznę :) Tatusia bym wysłała po nowe spodnie dla dziecka :) Wkoncu w fashion byliście :) Jakis sklep dla dzieci by sie znalazł :) :) Lece ja na dol na lampeczke wina :) Kolejna zreszta juz :) :) Dobrej nocki kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaa66
Aj o smerfetce to szkoda pisac dziwna akcja i tyle. ciekawa jestem cholernie co sie ze mna dzieje 2testy negatywne ale zrobione oczywidcie za wczesnie bo ja niecierpliwy czlowiek jestem:/ Jak do srody nie przyjdzie zrobie kolejny wtedy powinno buc jasne nie? ja nic nie czuje ze ma sie zblizac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ! Jestem i ja w weekend ! Kasia! no niestety przewaliłam wszystkie notatki od Gina i nie mam tej kartki :/ ale powiedz lekarce że orgametril doustnie brałam od któregoś tam dnia cyklu, no i przez tydzień jakieś czopki w pupsko, prawdopodobnie zwykłe, przeciwzapalne, których nazwy nie pamiętam :/ przykro mi, ale w każdym bądź razie walcz żeby Ci coś przepisała przed krojeniem Nessaja – ja w pt dostałam opieprz za taką błahostkę, że już nie wytrzymałam i niby śmiał się szef ale próbował mnie zagadać, że to on ma rację. Tyle spraw na głowie, a on się przypieprzy do takiej rzeczy że ręce opadają ! Dziś mąż przy piwie pojechał zasugerować drugiemu szefowi (bo to kumple) jakąś podwyżkę dla mnie. Birę co dadzą i po kwietniowej wizycie spitalam na L4. Także nie martw się – większość tak niestety ma. Mało razy zostawałam po godzinach ? Teraz informuję szefa o tym i albo przychodzę o te godziny później albo wcześniej wychodzę. Trzeba mieć miękkie serce ale i twardą d**ę ! Pamiętaj ! Maćkowa – dzięki za aktualizację w tabelce i wypraszam sobie atakowanie mnie w weekendy ! specjalnie piszę tu w sobotni wieczór (bo mam akurat wolny haha ) kumpela była nas prosić na ślub to wypadało zostać w domu ale M. już nie wytrzymał i pojechał po ich wizycie. Ojjj czuję, że zderzenie nasze z rzeczywistością po przyjściu małej na świat będzie BOLESNE !! Ty, no ja prorokować nie mam zamiaru, ale właśnie tak chyba miała Fiona? że rozwaliła test ? i były dwie krechy ? Kurde, nie pamiętam! Ale ja też myślę, że chyba trzeba Ci gratulować !!! ej ! nie foch*jcie się na wzajem ziółkowe i stymulowane bo wam zmarchy wyjdą z tych zmartwień ! hue hue Goofcia – jestem z tobą ! Trzymaj się i bądź dzielna :* Ewelka – nie kuś tym sernikiem bo będziesz musiała wysłać na Podkarpacie ! Alaaa – dziwna sytuacja ale czekam na rozwój wydarzeń ! Agniesia – no to piękne jaja (albo i nie piękne teraz) z tym grzybem… to weź ty się też przebadaj, bo ja przed tą torbielą też miałam jakieś zapalenie, ale czy to grzyb był? Żeby Ci się w coś więcej nie rozwinął. Oby to tylko były objawy super mizianek bejbe – wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszych Imienin ! Wiesz czemu ? Bo mamy takie samo ! i jest ono najczęściej pojawiające na tym forum! Jaja jak berety brzoskwinka – no to dawaj znać czy pęcherzyk przeistoczy się w cudnego bobasa stymulowana, Paola – ja też walczyłam z koleżanką bo nasi mężowie grali w fifę nałogowo, ale doszłyśmy do wniosku że lepsza fifka niż szlajanie się po barach. A niech grają, my w tym czasie plotkujemy i jest git Stymulowana – w poniedziałek dawaj znać !! Marta – współczuję pracy w soboty…. dżizas…. ale co zrobić :/ Maćkowa ! I ty też od 6.oo w niedzielę ?!?!?! fak ! Łączę się w bólu…. Smerfetka – weź że się nie przejmuj, przecież możesz pisać gdzie chcesz. Zostań z nami. Paulinka, no nie no tak nie będzie. Proszę mi tu nie pitolić o zaśmiecaniu tylko pisz! Pisz i pisz ! O siostrze, o sobie i o d**erelach! Ale pisz ! No nie no….. klaps na gołe dupsko jak nic ! iza85 – w „kaśce” ja bym mierzyła jakbym robiła wykresy itp. a jak zaszłam to byłam taka rozpalona, coś jak stan podgorączkowy, i wtedy zmierzyłam w buzi termometrem. No i było powyżej 37’ co już dało mi do myślenia taka oto ja hahahaaaa trzeba sobie jakoś radzić jeeezzzuuuu pisz babo jak tam sytuacja u Ciebie no i w końcu czy będzie cięcie czy natural ! Żoneczko ;( brak słów…. ściskam mocno, nie jestem w stanie myśleć co teraz czujesz. Jesteśmy wszystkie z Tobą !!! Pamiętaj !!! też nic nie będę pisać o sobie, bo jestem myślami z Żoneczką Do poniedziałku drogie kobietki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
No niestety dziewczonki, brzuszek boli, temperatura spadla wiec lada moment @ sie zacznie :/ klamal ten test :p I do tego w pracy do 18.30 :((( ehh zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:) Maćkowa juz na nogach, nie martw sie Kochana u mnei tak jak u Ciebei, nic kompletnie sie nie dzieje, zero objawów, temp w normie, jeszcze pogoda deszczowa dobija:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaa66
No wiec dzis temperatura 37,1 ale chyba tak w oddali cos cmi brzuszek ale nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaaa66 coś chyba bedzie ten miesiac szczęsliwy dla Waszej trójeczki czyli TY, Stymulowana i Mackowa:) no no:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giubelli dziekuje!! ;* i rowniez wszystkiego najjjjjjjjjlepszego hiihi ;D i pozostalym Izabella tez ;* muah!! ;-). Żoneczko tak mi przykro ciezko wyrazic cokolwoek slowami.. kochana jestesmy z Toba ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaa66
Ewelka byłabym zachwycona....ale ja juz jakos stracilam nadzieje zawsse@ przylazila i tak bedzie tym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek :) Chyba ja sie kurde nie wyspalam :) Imprezkę wczoraj mielismy :) Spac poszłam o 3 nad ranem a moj kochany budzik - Kuba :) wstał o 7.30!!!! Aaauuuuccccc :) :) Chyba jakos przetrwam dzisiejszy dzien :) :) Dziewczyny @ maja nie przyjść !!!! No weźcie no !!!! Maćkowa te 2 kreski nie były oszukane :) Miłego dnia dziewuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JovankaJo
Witajcie Dziubki moje! :) ŻoneczkaKrk - zawsze chylę czoła przed kobietami, które przeżyły stratę dziecka... Mogę sobie tylko wyobrażać co musisz czuć, o czym myśleć, czego się bać... Bardzo Ci współczuję:* _nessaja_ po stracie Emilki zamieściła piękny i wzruszający tekst znaleziony na jakimś forum. Pewnie nie masz głowy ani ochoty, żeby wertować teraz nasze forum i szukać tego tekstu, dlatego pomyślałam, że zrobię to za Ciebie. Mam nadzieję, że pomoże Ci on w jakikolwiek sposób: (_nessaja_ Kochana, nie masz mi za złe?) "Kochana mamo, wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję. Kidy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś...marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz... Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony...no i po co mi te dziesięć palców? A potem się wszystko jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JovankaJo
A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. itaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie. Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach ...nic więcej. Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie. Kocham Cię mamo..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JovankaJo
Bejbe, Giubelli - najlepsze życzonka:* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) u mnie chyba w tym cyklu jednak nic nie wyjdzie;/ miesiączkę mam mieć w czwartek,ale dzisiaj rano pojawiło się takie brązowe plamienie (kolorem zbliżone do cappucino ) i cały czas boli mnie brzuch;/ więc pewnie @ przyjdzie wcześniej ;/ żoneczko bardzo mi przykro.też straciłam 2 ciąże,tylko moje były bardzo wczesne,więc nie wyobrażam sobie jak cierpisz.trzymaj się. Jovanka aż sie poryczałam jak czytałam ten list.piękny. Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pita82
Zoneczko bardzo wspolczuje. Jovanka piekny wpis. Brzoskwinko tez poronilam 1 ciaze. Mackowa kiedy robisz test? Przeciez juz po terminie Twojej malpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Giubelli dzięki, pogadam z nią na najbliższej wizycie. zaproponowała mi leczenie hormonami lub laparoskopie, Żoneczka strasznie mi przykro mi :( Trzymaj się kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekamy na dwie kreseczki Stymulowana, Maćkowa, Ala, Pita? Jak tam testy? Wszystkiego naj naj bejbe, giubelli:)🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×