chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

@brzoskwinka moje dziecię potrafi kopać w 4 miejscach naraz :D @Usia zaczęłam tyć jakoś w 5 miesiącu, do 5 to z jakieś 2-3 kg @ Ala a Ty nie pisałaś ostatnio, że coś tam w brzuszku poczułaś?? @maćkowa bo ciągle mam zapytać i zapominam, bo widzę, że będzie Dominika:) a ogłaszałaś Nam to??? tak wiesz oficjalnie???

Usia1993 no sama nie wiek brązowe plamienie zamieniło się w różowe może to będzie skąpa @ ale lewy jajnik dalej kluje ale delikatnie. Poczekaj do końca tygodnia i będę obserwować to plamienie ew zrobię test. Oj dziewczyny pamiętam swoją ciążę w jjednym ręku delicja w drugiej ogórek kiszony:) ale i tak zazdroszczę wam ja w ciąży miałam straszne wymioty a zgagi okropne ehh. Uroki ciąży :)

Stymulowana hehe pisalam jakis czas temu ze corke nazwe Domicela. W zartach oczywiscie :-) ale jakos tak sie przyjelo i nawet Maciek mowi do malej Domcia :-) oficjalnie bedzie nazywac sie Magdalena, jak cioteczki Nessaja i Angelus ;)

Hej Dziewczyny! Jestem tu nowa :) Mam wielką nadzieję na ciążę, ale nie wiem co o tym wszystkim myśleć! Kochaliśmy się z narzeczonym w tamtym miesiącu, dostalam okres, wiec sie zmartwilam... Ale teraz dopiero do mnie doszlo, ze byl on dosc dziwny. Trwal 4 dni, dwa dni taki srednio obfity pozniej dzien przerwy i pamienie. Jak zobaczylam krew, to pomyslalam, ze nasze starania poszly na marne... W tym miesiacu moj narzeczony musial wyjechac na miesiac w delegacje, wiec musielismy zaprzestac starania o dzidziusia, natomiast tydzien temu mialam dostac planowana miesiaczke i w dalszym ciagu nie nadeszla. Zastanawiam sie mad wykonaniem testu, co myslicie? Czy w ogole jest jakikolwiek sens, zeby pozytywnie myslec? Pomozcie! ;)

Meggymeggymeggy witaj :-) Zrob test, co Ci szkodzi :-) bedziesz wiedziala na czym stoisz i nie bedziesz sie zastanawiac co dzien czy to ciaza czy nie. A masz jeszcze jakies objawy? Cos co by swiadczylo o ciazy? Powodzenia! :-)

Jestem właśnie w podobnej sytuacji niby dostałam dziś @ ale jest to samo plamienie wcześniej brązowe teraz różowe. Tyle się dzis czytałam że to bywa tak czasem w pierwszej fazie ciąży przez hormony więc może udało się wam a tym bardziej że tydzień ci się spóźnia ja na twoim miejscu bym zrobiła test

Zdesperowana Tobie to ja proponuje wylaczyc internet i przestac o tym myslec. Poczekaj do jutra, zobaczysz co wyjdzie, czy sie @ rozkreci czy nie. Nie nakrecaj sie az tak zebys jutro nie musiala przypadkiem dosnac bolesnego rozczarowania. No juz raz dwa wylacz te wszystki dziwne strony internetowe, wlacz se relaksacyjna muzyke, wez ciepla kapiel :-)

Kurde trzustka usia??? No wezze... Troszkę mi przeszło ale dalej jeszcze czuje. Wiesz co stymulowana jakieś tak fale poczułam ale to by było na tyle. Wiem ze jeszcze czas itp ale. Juz bym chciała. Poczuć

Witajcie moje przepióreczki:) Parę dni mnie nie było, bo jakoś ostatnio w ogóle nie mogę się z niczym ogarnąć. I ciągle bym tylko spała... Eh... Zawsze uwielbiałam taką ponurą pogodę (i nadal uwielbiam), ale ona mi dawała mnóstwo energii (tak, tak), a teraz no to w ciągu dnia lecę przez ręce. Pałer wraca mi dopiero wieczorem, kiedy to należałoby iść grzecznie spać i... Bez sensu, mówię Wam:( Ogólnie to jakoś nie mam nastroju, żeby pisać co u mnie (no spać mi się chce, tyle) - powiem Wam tylko, że w niedzielę chrzcimy małego. Co prawda udało mi się na tę okazję kupić sukienkę, w której wyglądam bosko (bo w spodniach póki co bosko będę wyglądać za jakieś 8-9 kilo), ale jak sobie pomyślę, że my po tych chrzcinach będziemy musieli zostać u teściów na noc (bo tam robimy) to aż mnie skręca ze złości. Moje dziecko+kąpiel w obcym miejscu+spanie w nowym miejscu=katastrofa. Ja z kolei+spanie na tej okropnej kanapie=wkurw do potęgi entej. Dodajmy do tego niekwestionowaną przyjemność pakowania całego ekwipunku do teściów (wanienka, kosmetyki, no cały pokoik po prostu), fakt, że do soboty muszę sobie ufarbować włosy, w sobotę (najlepiej wieczorem - ha!ha!) wypadałoby zrobić jakąś sałatkę (bo przecież nie zostawię wszystkiego na głowie teściowej), a w niedzielę potrzebuję około godziny, żeby zrobić się na bóstwo przed wyjazdem, ale zapewne - popędzana porykiwaniami syna - włosy ułożę tyle o ile, licząc, że resztę (czyli loki) dokończy wilgoć w powietrzu,a makijaż będzie naprawdę UMOWNY... Laski, no zła jestem po prostu, wiecie? Skupię się może na odpisywaniu Wam, bo mnie to już i tak w tej sytuacji nic nie pomoże. Alaa - brzuszek ekstra:) Wagą się naprawdę nie przejmuj tak bardzo, bo jak urodzisz to sama nie będziesz wiedziała kiedy chudniesz. Uwierz mi - wiem, co mówię!;) Co do mojej diety - nie jem pieczonego mięska i warzyw tylko mięcho normalnie, rozumisz, w panierce (nasączonej tłuszczem, rzecz jasna) i warzywa na patelnię jak już. A rano 3 kajzerki. Nie jadam za to kolacji (nie chce mi się), słodyczy (nie lubię - czasem jakiegoś muffinka) i chyba to jest klucz do sukcesu. A, no i nie wpieprzam tyle co kiedyś, bo od tego wszystkiego żołąd mi się skurczył:) Będzie dobrze, zobaczysz!:) Książka nosi tytuł "Dziecko dla odważnych" Leszka K. Talko:) Brzoskwinko, Kasiaa12 - u mnie było tak samo - długo, długo tylko ja czułam ruchy maluszka, bo jak M. przyłożył rękę do brzucha to nastawała cisza:) No i obowiązkowo cisza była również w weekendy:):):), co doprowadzało mnie do łez, bo myślałam, ze dzieje się coś złego... Nie pamiętam dokładnie, ale chyba dopiero w 8. miesiącu M. poczuł pod ręką mocne kopnięcie. No i od tego czasu się zaczęło - regularne zabawy tatusia z synem doprowadzały matkę do dzikiej rozpaczy...;) ŻoneczkaKrk - trochę mnie zdziwiła reakcja Twojej lekarki na "wysokie" tętno. Ja miałam identycznie jak Ty - 100/60 (jak ktoś mnie wkurzył) i puls nawet 99-100. Niepokoiłam się tym, ale zarówno w szpitalu, w którym przebywałam w 5 . miesiącu, jak i na wizytach prywatnych u ginekologów mówiono mi, że to jest całkowicie normalne u kobiet w ciąży, ponieważ ich organizm musi przepompowywać coraz więcej krwi (apogeum jest chyba w 34-35 tygodniu i potem już tak zostaje). Gdybym miała przy tym wysokie ciśnienie to tak - jest się czym martwić, ale przy tak niskim? Każdy się śmiał z moich obaw. Piszę Ci to, żebyś się nie zamartwiała, bo zapewne i u Ciebie jest podobnie!:) IZA85 - ja to bym nie mogła nie farbować, bo ja mam już sporo...siwych... Moja mama osiwiała (cała!) jak miała 34 lata - czujecieeeeee? Jak pisałaś ostatnio o ogórkowej to przypomniałam sobie jak ja ją żarłam jak opętana na początku ciąży:) Potem nagle nie mogłam nawet na nią patrzeć i dopiero teraz powoli mi przechodzi, poważnie! A do tej pory to była moja najukochańsza zupa! A w ogóle to po ciąży całkowicie zmieniły mi się smaki i upodobania kulinarne - nie ogarniam tego!:) Maćkowa - serio - Ty już mam nadzieję wyczerpałaś limit bólu w tej ciąży, co? I jeszcze szukasz plusów, no harpagan nie baba! Takie kobitki lubię właśnie! Widzę coraz wyraźniej, że i Ty nie cackałabyś się ze sobą przy porodzie;) A jak się dzisiaj czujesz?:* P.S. A może Domicela dacie jej na drugie? Poważnie pytam - mnie tam się podoba...:) Usia1993 - Ty to samo, bidoku jeden! Tyle się nacierpieć, nadenerwować, nałazić po tych dziadach - "lekarzach"... Współczuję i podziwiam za siłę. A pisałaś, że masz swój blog - dawaj namiary zaraz nam tu!:) Stymulowana - rozbawiłaś mnie tą historią spotkania z koleżanką (a właściwie fragmentem o kupie) - uśmiałam się, oj, uśmiałam:) Cieszę się, ze Oliś przytył, ale nie tucz go samymi słodyczami, bo to nie ma żadnych wartości odżywczych.:* Zdesperowanamama - witaj:) Trzymam kciuki;) Meggymeggymeggy - witajwitajwitaj;) Rób teścior (ja bym nie wytrzymała)!:) Olala - pijesz więcej jak obiecałaś?:/ _nessaja_ - wiesz, nie jestem jakoś przesadnie podjarana informacją, że usłyszałaś serduszko, booooooo...wiedziałam, że sprawy przyjmą taki właśnie obrót!!!:):):) Natomiast! Jestem zachwycona Twoim dzieckiem po prostu! Prezentuje się dużo lepiej niż mój Kacper w jego wieku i jest przy tym takie eleganckie:) Bez zbędnego parcia na szkło. Znakomicie, znakomicie:) Paola - no powtórzę po innych dziewczynach: jesteś zjawiskowa, wiesz? Piękna, zgrabna, fotogeniczna... Dobrze, że nie widujemy się codziennie i na przykład nie pracujemy razem, bo zaliczałabym dół codziennie... A tak tylko wtedy jak wejdę sobie na naszą pocztę!:) Agniesia - super, że dziadek czuje się lepiej. Ale no właśnie - jakie ma nastawienie do rehabilitacji? Chce sam czy trochę go zmuszacie?:* nassturcjaa - witaj, dzielna dziewczyno!:) Uzbrój się w cierpliwość i zostań z nami - zastosowanie tych dwóch rad jednocześnie zaowocowało upragnioną ciążą u kilkunastu z nas:) Karciaa - żeby to człowiek tak fajnie wyglądał bez makijażu jak Ty... Kolorek cudny!:) Julitka06 - elo!:) Zostajesz z nami?:) Kasik_85 - taki jakiś smutek bije z każdego Twojego posta:( Jak sytuacja z A.? Lepi? Czy olałaś sprawę i dlatego piszesz, że jakoś się dogadujecie? Przyznawaj się tu natentychmiast! Angelusdominus - słuchaj, a jakie mleko jej dawałaś? Bo może trzeba spróbować inne?:( Kaasik89 - zastanawiam się nad tym blogiem i nie wiem... Rozważam jeszcze grubsiejszą kwestię, ale to opowiem Wam jak już coś zdecyduję;) P.S. Mebelki cudo! Pierwsza klasa. Maleńka - jesteś wielka!:) Eweelka - co tam dobrego?:) Jak Ci weekend minął?:* Paulinka121989 - no to ekstra, że mężulo codziennie do domostwa zawitowywuje;) Powiem tak: jeszcze będą z niego ludzie:):):) (dosłownie i w przenośni;) ) goscdarka - kiedy mąż wraca? Jak się czujesz? Dajesz jeszcze radę?:)

Ja tak dzis na raty do Was pisze :) xxx Maćkowa powiem Ci że ja jestem jako ostatnia do wymiotów. Naprawdę wolę się męczyć z mdłościami niż miałabym sobie pomagać i wymiotować. Ja wiem że dziwna jestem bo po wymiotach jest lepiej a ja wolę się męczyć ale nie cierpię wymiotować :) xxxx Paola słyszałam o tym morderstwie :( Już całe brytyjskie media o tym trąbią :( Masakra :( Teraz jest akcja że podejrzewają ta dziewczynę że najpierw dzieci zadźgała a później siebie :( Tylko jak ona to zrobiła jak miała parę ran kłutych :( Wymyślają kuźwa a podejrzanego wypuścili :( Masakra :( xxxx Żoneczka ja jestem dobrej myśli i wierzę w to że ani cukrzyca Ci nie grozi, ani u kardiologa nic nie wyjdzie :) xxxx Zdesperowana cierpliwości kochana :) Wiesz że jest 50/50 więc teraz pozostaje cierpliwie czekać :) Ja zaciskam mocno kciuki aby to NIE była @ :) xxxx Meggymeggymeggy myśle że w Twoim przypadku test jest teraz najodpowiedniejszy :) A najlepiej beta :) Trzymam kciuki aby się udało :) xxxx Jovanka kochana ja Ci bardzo współczuję :( A czemu u siebie nie robicie imprezy?? Wiem, pewnie za malo miejsca itd ale zaproś gości tylko na ciasto i kawe (ja tak zrobiłam) i dziękuję :) Współczuję Ci tego pakowania wszystkiego :( Ja też nie lubiałam nigdzie jeździć z małym bo to katastrofa była :( Zapakować wszystko, wózek i całą resztę :( Szkoda gadać, wiem co czujesz :( Jestem z Tobą :) Kochana no ja póki co miałam jeden lot na ogórkową :) Póki co powtórek nie ma :) Ale z kolei nie mogę się nigdy zdecydować co chcę jeść :) Wszystko na bieżąco :) Uplanuję sobie że zjem to i to, no i jak schodzę do kuchni to już mam do tego wstręt i szukam czegoś innego :)

Tabelkę ostatni raz wklejała Eweelka na stronie 579 - znalazłam, bo któraś chciała ją odnaleźć:) Ja nie mogę wkleić, bo mi się rozjeżdża...:/ Kurczę, przeglądałam ostatnio nasze stare wpisy i zrobiło mi się smutno. Giubelli - kiedyś było Cię tutaj tak dużo - czemu, czemu nas opuszczasz na długie tygodnie?:(:(:( Tęsknię za Twoim poczuciem humoru! Wracaj, no! Motynka - a Ty co? W ogóle nie wiemy co u Ciebie i Miłoszka:( Izulinka - jak tam?:) Jak samopoczucie? Przytocz się czasem do komputera i napisz nam choć jeden pościk dziennie:) Pliiiiis:) Eska - wzywam Cię! Jak sprawy się mają u Ciebie? Hm?:) Asik81 - czytasz nas jeszcze? Pita - żyjesz kobito bez serca? Daj znać co u Ciebie:* PauliśC - a Ty? Jak potrzebowałaś kiedyś oddawania głosów na projekt Twojej koszulki tośmy się spięły i oddawałyśmy jak szalone, ale jak my chcemy, żebyś częściej napisała nam parę słów co u Ciebie i Mikołajka to milczysz...Oj, nie podoba się mnie to!;)

IZA - no nie robimy u siebie, bo właśnie o miejsce chodzi...:( Gdyby to tylko ode mnie zależało to zaprosiłabym gości na kawę i ciasto, tak jak mówisz, no ale mój małżon musi z tego zrobić imprezę no i naprawdę nie mam sił się z nim wykłócać. Skutek mojej sflaczałej postawy jest taki, że za każdym razem jak jest mowa o chrzcinach to narzekam, jęczę, biadolę i wprowadzam z tego tytułu beznadziejną atmosferę:( Ale wiesz co sobie obiecałam? Że nie ma bata - Wigilia u nas! I o dziwo M. na to przystał:)

Jovanka trzymam kciuki aby pakowanie poszło sprawnie. Żeby weekend szybko Ci minął i nim sie obejrzysz abyś już była z małym i mężem w domu :) Swoim domu :) Ale dobrze ze uparłas sie na wigilie :) Super ze postawiłaś na swoim :) Będzie Ci lżej :) Kuzwa ale ja se przed chwila kichnęłam :( Aż mnie wszystko w środku rozrywalo :( Na szczęście już odpuściło :) IZA85

Witajcie Kochane, U mnie bez zmian, nic sie nie dzieje, w pracy wiecej pracy a po smutek i zaś jesienna deprecha:( Weekend zleciał raz dwa, za tydzien ide na gina. Ktoś pytał o tabelke wiec wklejam przypominajke:) Nessaja,Agniesia,IZA85 kochaniutkie nowe cieżaróweczki popra wpisać sie wyżej:) zrobicie to czy Wam pomóc:)? BUZIAKI dla Wszystkich:) MAMUSIE Majowa*************27*********18.01.2014********Marcelink a Fiona88************ 25*********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja*********24*********24.03.2014********Dominik Giubelli ************27 *********25.06.2014********Antonina motynka ***********24*********12.07.2014******** Miłosz JovankaJo *********29 *********16.07.2014********Kacper Angelusdominus ***24 ********17.07.2014********Zuzia PauliśC************* 23 ********18.07.2014******** Mikołaj bejbe27 *******27 ******18cs*******1dz***** tp 16.08.2014 CIĘŻARÓWKI ]serce] Goofcia********22*********6cs*********1dz********tp 07.11.2014 Izulinka7*******24*********13cs********1dz****** *tp 15.11.2014 goscdarka *****25*********6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12*******23**********?cs********1dz******* *tp 18.12.2014 Kaasik89*******25**********4cs*******1dz******** *tp 24.12.2014 Stymulowana**28*********18cs********1dz********t p 12.01.2015 olala2013*******24**********5cs*********1dz*******tp 15.01.2015 brzoskwinka14**21********14cs********1dz******** tp 21.01.2015 MaćkowaŻona***28********16cs********1dz********tp 24.01.2015 Eska 22**********23********17cs********1dz********tp 27.01.2015 karciaaa*********24*********2cs********1dz********tp 28.01.2015 ŻoneczkaKrk*****26*********1cs********1dz****** *tp 04.02.2015 Alaaa66**********28********14cs********1dz******* tp 10.03.2015 Usia1993*********21** *******1cs********1dz********tp 05.04.2015 poprawić sie tu:) asik81____________33______1cs______________@ 27.08.2014 nessaja___________22______5cs_______1dz_____@14.09.2014 Agniesi88_________26_______8cs_______1dz____@ 16.09.2014 IZA85____________28______4cs________2dz_____@25.09.2014 STARACZKI 2014/2015 kasik_85__________29______19cs_______2dz____@04.10.2014 Paola1801________22______11cs_______1dz_____@29.10.2014 Pita82____________32______3cs_______1dz_____ @21.10.2014 paulinka121989____25______14cs______1dz_____@ 19.11. 2014 Eweelka_________32______7cs________ 2dz_____@02.11.2014 Moze nie jestes na bieżaco ale co u Kasik 85? @ była czy moze co innego w postaci 2 kresek:)?

miało być : Może nie jestem na bieżąco.... wiecznie jakieś literki zjem- taki już ze mnie żarłoczek:P

Pamiętam jovanko jak pisałaś ze mięsko z piekarnika a. Do tego jakieś warzywa to sobie pomyślałam no to jak tu nie chudnąć przy takiej fit diecie. Ale kurde jak chudniesz na kajzerkach i kotlecie w panierce to wow!!! :) oby tez tak było i u nas :)

hejo laseczki :-* jovanka jeszcze sie tocze lecz brzuch juz mi sie mocno obnizyl i przez to strasznie boli mnie miednica bo mam wrazenie jak by maly calym ciezarem na niej lezal i to az do kolan promieniuje lecz plus tego ze lzej sie oddych... do tego skurcze sie nasilaja wiec wciaz praktycznie leze, odpyscilam nawet prasowanko lilipucich ciuszkow... momentami pograzam sie w rozpaczy bo to jeszcze az 10 dni i nie chodzi o to ze tego 25 chce urodzic bo oddala bym wiele zeby do terminu lecz musze donosic gdyz nie wyobrazam sobie juz rodzic i to w zupelnie obcym szpitalu :-( co do meza to mnie nie doluj , dopiero co wrocil a jutro jedzie znowu i wroci niedziela/pon. oj czuje ze sama bede rodzic :-( czytam was lecz cos nie chce mi sie pisac ... przepraszam :-*

Helol :) Jak ja nie lubię jesieni :( Pochmurno, zimno ze nawet z domu wyjsć sie nie chce :( Xxxx Eweelka kochana przezuce sie w tabelce po wizycie :) A mam ja 26 października wiec już całkiem niedługo :) Xxxx Darka kochana lez i odpoczywaj. Nie kuś losu i dzidzi :) Bo zrobią Ci psikusa :) Ja wierze ze donosisz do terminu i wszystko pójdzie dobrze :) Miłego dnia kochane :) IZA85 :)

Jovanko co Ty gadasz za glupoty? :D hehehe dziekuje za komplementy. Ja mam kompleksy no i wiem swoje :-) :* Iza wydaje mi sie ze to jakis typ a nie ona.. Co z moja praca.. hm na czarno i na kuroniu jestem.. tamten niewyplacalny troszke itd i dojezdzam autem wiec srednio oplaca mi sie ale pracuje. Dzis w domu jeszcze sobie leze :-)

ok, no to ja zacznę:) MAMUSIE serduszko.gif Majowa*************27*********18.01.2014********Marcelink a Fiona88************ 25*********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja*********24*********24.03.2014********Dominik Giubelli ************27 *********25.06.2014********Antonina motynka ***********24*********12.07.2014******** Miłosz JovankaJo *********29 *********16.07.2014********Kacper Angelusdominus ***24 ********17.07.2014********Zuzia PauliśC************* 23 ********18.07.2014******** Mikołaj bejbe27 *******27 ******18cs*******1dz***** tp 16.08.2014 CIĘŻARÓWKI ]serce] Goofcia********22*********6cs*********1dz********tp 07.11.2014 Izulinka7*******24*********13cs********1dz****** *tp 15.11.2014 goscdarka *****25*********6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12*******23**********?cs********1dz******* *tp 18.12.2014 Kaasik89*******25**********4cs*******1dz******** *tp 24.12.2014 Stymulowana**28*********18cs********1dz********t p 12.01.2015 olala2013*******24**********5cs*********1dz*******tp 15.01.2015 brzoskwinka14**21********14cs********1dz******** tp 21.01.2015 MaćkowaŻona***28********16cs********1dz********tp 24.01.2015 Eska 22**********23********17cs********1dz********tp 27.01.2015 karciaaa*********24*********2cs********1dz********tp 28.01.2015 ŻoneczkaKrk*****26*********1cs********1dz****** *tp 04.02.2015 Alaaa66**********28********14cs********1dz******* tp 10.03.2015 Usia1993*********21** *******1cs********1dz********tp 05.04.2015 Agniesai88_________26_______9cs_______1dz____@ 31.05.2015 poprawić sie tuusmiech.gif asik81____________33______1cs______________@ 27.08.2014 nessaja___________22______5cs_______1dz_____@14.09.2014 IZA85____________28______4cs________2dz_____@25.09.2014 STARACZKI 2014/2015 kwiatek.gifkwiatek.gifkwiatek.gif kasik_85__________29______19cs_______2dz____@04.10.2014 Paola1801________22______11cs_______1dz_____@29.10.2014 Pita82____________32______3cs_______1dz_____ @21.10.2014 paulinka121989____25______14cs______1dz_____@ 19.11. 2014 Eweelka_________32______7cs________ 2dz_____@02.11.2014

Witojcie moje Serduszka:)) Jovanka no wkońcu jesteś:) oj powiem Ci że rozumiem Cię jeśli chodzi o chrzciny... ja też bym chciala małą rodzinna imprezkę a nie spraszać całą rodzine i zamiast się z dzieckiem cieszyć i przeżywać ten wielki dzień to przeżywać czy wszystko w domu przygotowane i to i tamto:/ wiem że się z tym uporasz bo jesteś wielka i dasz sobie radę i życzę Wam żeby wszystko poszło po waszej myśli:* Ala ja też mam jutro wizytę a Ty się tak nie martw skoro coś czujesz to znaczy że to mały daje znać o sobie tylko poprostu nie wiesz o tym bo wydaje Ci się że to coś innego:) Zoneczka ja mam cały czas tętno ponad sto przy ciśnieniu 120/60 także chyba nie ma co się martwić bo przecież biją w nas dwa serduszka:) Iza ja też tak miałam że mało pawia nie puściłam ale na siłe nie poszłam do kibelka bo nie lubię wymiotować i tak się męczyłam ale wszystko do przeżycia:* jak tam u Ciebie dziiaj? dalej tak pochmurno? jak tam bóle? Ewelka witaj no wkońcu:* patrz jak to leci za tydzień już go gina a do grudnia coraz bliżej:) głowa do góry jesteśmy z Tobą:* Goscdarka nie pogrążaj się w rozpacz wszystko będzie dobrze zobaczysz:) jesteś bardzo silną kobietą i już za niedługo będziecie razem:** Paola no to faktycznie przerąbane z tą pracą na czarno ehh ale ten nasz kraj jest taki zaje**ście beznadziejny że młodzi ludzie w takich durnych pracach robią:/ A sluchajcie spotkałam się z moją kuzynka ostatnio i okazało się że jest w ciąży i ma ten sam termin porodu co ja heh ale zbieg okoliczności:D

Jupi jupi jeee kafeteria zmienia stronkę i nie dodało mojego postu i waszych nie mogę przeczytać!!! ehh jak ja nie cierpie tego forum:/ zatem idę zrobić se maseczke na wlosy a co:D może potem się już będzie dało przeczytać:) buziaki dla Wszystkich:***

Gośćdarka oj czuje że będziesz rodzic na dniach myślę że do 23 urodzisz. U mnie jednak to @ szkoda wczoraj rozmawiałam z mężem i był zawiedziony kruczek było mi smutno jak zobaczyłam że nie takiej informacji się spodziewał. Zaraz po @ wybieram się do lekarza pora zrobić jakieś badania choć się boję jakie będą wyniki. Tylko zastanawia mnie czy jak powiem że staramy się 10 mc to czy mi zrobi konkretne bbadania bo podobno do llekarza trzeba iść po roku starań ale zobaczę. Moja mama nie mogła zajść w ciazevto lekarz przepisał jej tylko tabletki jakieś i zaraz zaszła. Muszę btv dobrej myśli :) Miłego dnia dziewczyny :)

Ale tu cisza albo znów zamula Cafe....

To chyba jaja od 10 próbuje coś napisać

Heh też napisałam posta a kafe nie dodało.. aż się odechciewa..

Wieczorem obiecuje linka do nowego tematu i forum!!!

Dzięki dziewczynki za wsparcie:) Słuchajcie właśnie dzwoniła do mnie koleżanka z Włoch - odwiedzi nas w piątek:) Ale się cieszę! Nie widziałyśmy się kilka ładnych miesięcy:) A tak w ogóle...jest to...była dziewczyna mojego byłego męża;) Ale bardzo się lubimy:) Alaa - no kilka razy było z piekarnika, ale i tak pływało w tłuszczu;) Także luz blues i orzaszki;) Nie bój nic - opieka nad dzieckiem to najlepsza dieta pod słońcem!:* goscdarka - no tak, coś za coś: brzuch niżej to i oddech czasem można wziąć głębszy, ale za to ten ciężar i ból przy chodzeniu, wstawaniu... No nic - już masz bliżej niż dalej:) Miejmy nadzieję, że dotrwasz do początku listopada chociaż i że tak się wszystko ułoży, że mąż będzie przy Tobie jak będziecie witać na świecie swoje drugie szczęście:) Ja pamiętam, że też się strasznie bałam, że jak zacznę rodzić to M. akurat rozpocznie pracę (a wtedy nie mógłby się zwolnić, bo jego kierownik nie miałby jak załatwić kogoś na zastępstwo). Ile ja nocy przez to nie spałam!... Ale ułożyło się po naszej myśli i był. Trzeba być dobrej myśli:* IZA - jak samopoczucie dzisiaj? Rzygosz czy nie rzygosz?;) Paola - wiem co mówię:) Wzrok akurat mam pierwsza klasa! Piękna, przepiękna dziewczyna z Ciebie:) Jutro już pomykasz do roboty? Słuchajcie, tabelkę trzeba jeszcze raz wstawić, bo wyszło na to, że agniesia 31 maja będzie miała okres;) No niby możemy tak przyjąć, bo po porodzie przecie sucho mieć nie będzie, ale jak będzie któraś miała chwilkę to niech poprawi:) Karciaa - trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę:) I Alaa też:) zdesperowanamama - nie łam się, kochana, głowa do góry i walcz dalej:* A przede wszystkim leć do lekarza, porób wszystkie badania i dowiedz się w czym rzecz. I ja to bym nie mówiła lekarzowi, że staram się 10 miesięcy (bo pewnie każe poczekać jeszcze do pełnego roku), tylko skłamałabym, że to już 12-13 miesięcy. Żeby wziął się od razu do roboty i nie zbywał mnie jakimiś tam "statystycznie parze starającej się o dziecko potrzeba około roku czasu ble ble ble...". Powodzenia!:)

Dziewczyny, no ja nie wiem, ja nie mam problemów z dodawaniem postów... Tylko się zacina jak dodaje nową stronę, a tak to no problem, może to chodzi o dodawanie z telefonów? No bo ja z kompa zawsze piszę... Nie wiem sama...

Jovanko trzymam cie za słowo :p Nie wiem na kompie tez postów nie widziałam. Nie wiem o co chodzi z tym forum Na szczęście ból pod piersią ustal a boli za to dziś głowa masakra :( ale dziewczyny środa minie tydzień zginie :) jutro badanie oby było Oki wszystko