Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pod samymi drzwiami

WKURZAJA MNIE WÓZKI NA KLATCE

Polecane posty

Gość gość
u mnie na parterze stoja 4 wozki, a na polpietrze 2 rowerki, na szczescie klatka szeroka i zbytnio nikomu nie przeszkadza, ale ja jakos rower chowam do piwnicy a tez codziennie nim jezdze i zyję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mwach
Ludzie! Trochę więcej życzliwości dla matek. Jak ma wnieść na 2 piętro kobieta sama z dwójką małych dzieci wózek gdy mąż jest w pracy? Co ma zrobić w tym czasie z dziećmi? Może ma zbyt małą piwnicę żeby schować wózek?Żyjemy w takim cywilizowanym, ponoć tolerancyjnym kraju a niektóre wypowiedzi to totalna porażka. Bądźmy trochę bardziej empatyczni a nie zapatrzeni w siebie. Wstyd mi za Was. Dlaczego tylko wózki przeszkadzają? A nie szafki na buty, sterta butów czy inne rzeczy. Może zazdrościcie tym kobietom czegoś. Może kiedyś będziecie sami w podobnej sytuacji? Ile jest trudu w wychowaniu dziecka zrozumieć może tylko ta kobieta, która sama jest matką.A gdy matka matki nie rozumie to już naprawdę źle. Więc na Boga opamiętajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzajcie, ja mieszkam na parterze i zawsze trzymalam wózek w domu, a mamy 2 pokoje na 4 osoby, wcale nie duże a kuzynka po mastektomii z niesprawną ręką, dawała radę z wózkiem i rocznym dzieckiem w nim na 2 piętro wysokie w starym budownictwie, więc chyba każdy może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze trzymałam wózek na klatce schodowej, nie wpadłam, ze może to komus przeszkadzać. Ale u mnie klatka jest duża, nic nie blokował i nie trzeba było sie przeciskać. bardziej mnie wkurza palenie papierosów na klatce schodowej, bo śmierdzi i trzymanie worków ze śmieciami pod drzwiami. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie spółdzielnia wydała zakaz stawiania wózków na klatce, od tego jest wózkownia. Jak chciałam się dostać do piwnicy to najpierw musiałam wystawić 2 wózki z klatki, przejść do piwnicy i znowu je wstawić. Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
masz racje to wkurza, najpierw kupuja mieszkania w blokach bez windy i ciesza się luksusem bo cisza spokoj czystość a potem same robia syf stawiając wozki jak popadnie, u mojej teściowej to samo, 3 wozki(ona mieszka na parterze) i jak przyjezdzam z moim dzieckiem to nie mam jak przejechać bo one zawadzają. jak wam się nie chce wnosic wozkow po schodach to dajcie do piwnicy ale przeprowadzcie do bloku z winda. ja sama kupując mieszkanie chciałam "niski bloczek" ale wizja taszczenia wozka choćby na 1 pietro przestraszyla mnie na tyle ze miaszkam na 1 p ale z winda i mam spokoj i wygode!,mam ciasny przedpokoj ale wozka na klatce nie zostawiam. leniwe babska! żeby wam te wozki ukradli albo zniszczyli to się nauczycie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogarniająca
pomyslalam to samo,wyje/bac wozki na zewnątrz i spokoj, ktoś ukradnie i po problemie. to nie parking tylko klatka schodowa||! taszczyć wozki do mieszkania jak się chciało mieszkac w bloku bez windy. moja mama kiedy winda w naszym bloku była przez m-c w remoncie targala wozek na 7p[ietro ze mna w srodku i chciało jej się!!!!!!!!!! leniwe krowy w domu siedza, du/py plaszczą a wozka im się nie chce wtargac 2 pietra wyżej.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwójka dzieci, mąż w pracy - zaprowadzam do mieszkania, stawiam w kojcu, biegiem na dół po wózek. Z góry często schodzimy razem - młodszego dźwigam siedzącego w wózku, starszy drepta za mną powoli. Drugie piętro, stara kamienica w centrum Krakowa. Zresztą bałabym się wózek warty 4 tys. zostawić na klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogarniająca
a ty sam masz ryj prostaku, takie chamstwa jeszcze nie przeczytałam, i te słowa pewnie padaja z "ust" kobiety(bo watpie ze faceci na forum o ciąży zagladaja!)....jestem dumna ze swojej mamy, a pieluchy tetrowe prala bo w latach 80tych innych nie było, twoja chyba nie prala bo była leniwa krowa i mozg ci się gów/nem zapaćkał i teraz sa tego efekty w postacie jadu wylewanego na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty obraziłaś WSZYSTKIE inne mamy buraczyco, a nie wiesz czy wszystkie z lenistwa nie taszczą tych wózków. Mieszkałam 12 lat na parterze i nigdy mnie ani mojej rodzinie to nie przeszkadzało, bo nie jesteśmy durnymi, złośliwymi ramolami. Mijałam te wózki i miałam je gdzieś, a jak drzwi do piwnicy były zastawione, to odjeżdżałam wózkiem 1m dalej i po problemie, też mi wielkie HALOOO! nie macie problemów zapierdziałe polki katolki z miłością do bliźniego na sercu wyrytą hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Wózka na klatce nie zostawiam, ale czytając pełne nienawiści wypowiedzi widzę, że dobrze robię. Bo coś czuję, że niektórym to te wózki "dla zasady" przeszkadzają, a nie dlatego, że faktycznie zajmują miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też wkurzają. Mamy małą klatkę, a cała zastawiona wózkami, rowerami, zabawkami. Sama mam dziecko i wnoszę wózek do mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje drzewko pomarańczowe
....."a to Polska właśnie" :D nasikajcie do tych wózków, podpalcie je, przebijcie opony, toczcie pianę wściekłości na tych ludzi co je zostawiają, bo przecież nie ma większej zbrodni niż zostawienie wózka :/ a w święta opłatek i pan Jezusek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie bym brzydzila zostawic wozek na klatce koty.zule.ja zawsze wnosze do mieszkania,czesto korzysram z uprzejmosci sasiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogarniająca
nie czepiam się jeśli klatka duza, ale u teściowej jest waska, w dodatku do jej mieszkania się wchodzi a tuz na przeciw jest sciana, szerokość tego "korytarzyka" to szerokość wozka a tam stoja trzy inne, jak mam przejechać? jesteście leniwe i tyle,nic tego nie zmieni,chcecie trzymać wozki na klatce-ja nie mam nic przeciw ale trzymajcie je POD SWOIMI DRZWIAMI!A NIE POD MOIMI...A jak się nie chce wnosic to trzeba zmienić pietro na parter a nie klapki na oczach bo wam to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogarniająca
i tak jak gość wyżej,brzydzilabym się zostawić tam wozek,tu niby takie czyścioszki, kupujecie najlepsze wozki, ze sliczna gondolka, posciela i w ogole a zostawiacie te wozki na klatce gdzie przechodzi tyle ludzi, jest kurz, nie wiadomo czy ktoś nie napluje...ale skoro wam to nie przeszkadza bo bardziej od zdrowia dziecka liczy się wygoda to powodzenia ! bye bye :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio na piekielnych czytalam jak ktos zalatwil faceta, ktory zostawial smierdzace buty na klatce: ktos mu je wysmarowal od srodka gownem. Ciekawe czy jakby jedna z druga musiala wyprac gondole to czy nagle nie nauczylaby sie ze klatka to nie graciarnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi sąsiedzi nie przejmowali by się kupą. Mają psa, co sra na chodniku pod blokiem, a potem ich dzieci się tym bawią :-o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam dziecko i mieszkam w bloku i nie wyobrazam sobie zostawic wozka na klatce.pozatym chce ten wozek pozniej sprzedac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez pod uwage ze wozenie wozkami dzieci jest "przejsciowe", i pewnie Ci to przejdzie jak dzieci sasiadow wyrosną. Badz wyrozumiala ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna facebookowa
kiedyś na innym forum przeczytałam wlasnie ze ktoś lasce wozek gó/wnem wysmarowal...dosłownie...ile było placzu i biadolenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3
No rzeczywiście full kultura wózek gównem wysmarować :( macie poziom nie ma co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jak wyrosna z wozkow to wozki zamienia sie w rowerki i sanki, a potem te "dzieciaczki" zaczna biegac, halasowac, drzec mordy i palic fajki na klatce. niestety ten typ tak ma, bo jesli mamusiom brakuje kultury to skad ma je nauczyc dzieci? Sa jakies zasady zycia w grupie i trzeba je przestrzegac a nie wymyslac ze "nie chce mi sie wnosic wozka, bo ja mam prawo zagracac innym klatke". Lubisz graciarnie? wyprowadz sie do wlasnego domu, tam na klatce mozesz miec nawet 100 wozkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna facebookowa
ja tylko mowie co przeczytałam, niestety ludzie reprezentują różny poziom kultury i nic nie zrobisz.dlatego wole zapobiec taki sytuacjom, zresztą co się dziwic ze ludzie się wkurzaja na wozki, jak moja sasiadka dla na klatke(duza klatke hdzie nic nie ma oprócz windy a ze to 1 pietro to mało kto z tej windy korzysta) 3 choinki w donicach w okresie zimowym to było, bo na balkonie jej kiedyś już raz zmarzly, staly tam kilka mcy i ok nikt się nie pluł ale którego dnia ktoś jej je powyciagala z doniczek, rozsypal ziemie, narobil syfu a na serio ladnie było z tymi choinkami...ludzie to popaprani debile tylko patrza żeby komus cos zniszczyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u mnie pijaczki ukradli wózek, próbowali gdzieś sprzedać. Od tego czasu klatka czysta, każdy się boi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje drzewko pomarańczowe
Był taki wierszyk Brzechwy idealny dla tych utyskujących kafeteryjnych kwok, które piszą o wysmarowaniu wózka odchodami. x x x Prosze pana, pewna kwoka Traktowała swiat z wysoka I mówiła z przekonaniem: "Grunt to dobre wychowanie!" Zaprosiła raz wiec gosci, By nauczyc ich grzecznosci. Pierwszy osioł wszedł, lecz przy tym W progu garnek stłukł kopytem. Kwoka wielki krzyk podniosła: "Widział kto takiego osła?!" Przyszła krowa. Tuż za progiem Zbiła szybe lewym rogiem. Kwoka gniewna i surowa Zawołała: "A to krowa!" Przyszła swinia prosto z błota. Kwoka złosci sie i miota: "Co te* pani tu wyczynia? Tak nabłocic! A to swinia!" Przyszedł baran. Chciał na grzedzie Siasc cichutko w drugim rzedzie, Grzeda pekła. Kwoka wsciekła Cos o łbie baranim rzekła I dodała: "Próżne słowa, Takich nikt już nie wychowa, Trudno... Wszyscy sie wynoscie!" No i poszli sobie goscie. Czy ta kwoka, prosze pana, Była dobrze wychowana? x no właśnie czy ta kwoka była dobrze wychowana? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Dokładnie, kultura, nie ma co. Gównem wysmarować, podpalić, schować, zniszczyć. I absolutnie nie pomagać wnosić wózka, to nic że 3 piętro, 2 dzieci i spacerówka (nie parasolka) waży 13 kg. Narobiła bachorów to niech wnosi. Żenujące jesteście, drogie panie, z tego typu komentarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna facebookowa
nosz do cholery ale im się nie chce ich wnosic a mnie się nie chce tych wozkow przestawiać, chce mieć latwy dostaep do mieszkania, koniec i kropka! zrozumcvie to tępe strzały!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie prawda,mam dziecko i tez nie zyczylabym sobie 10 wozkow pod moimi drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys malo zebow nie wybilam o rowerek i wozek.pod moimi drzwiami,zglosilam to do spoldzielni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×