Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arizona 2017.

Wyzwanie: Schudnij 20kg pomiędzy 1 Maja 2013 - 1 Lipca 2013 - Jesteś gotowa ??

Polecane posty

Gość Arizona 2017.

Hej ! Postanowiłam postawić przed sobą cel :-) Mam nadzieję, że ktoś się przyłączy i schudniemy razem magiczne 20kg +/- od 1 Maja 2013- 1 Lipca 2013. Moja waga obecna: 97.5 kg, aktywność fizyczna: nordic walking, wiek: 40 lat. Na diecie jestem od 9 lutego 2013 - startowałam z pułapu: 114kg (-16.5kg) Do końca czerwca chcę zredukować do 77,5 kg. Okres czasu 60 dni: 8,5 tygodnia = 20kg : 60 dni = 0,33 dkg tłuszczu dziennie. Plan: zwiększyć aktywność fizyczną. Dieta: nisko węglowodanowa, wysoko tłuszczowa. Suplementy: Vita-min Olimp, Chela-Mag B6, Wit: D3, C. Jeśli chcesz podjąć wyzwanie i powalczyć o zdrowsze i sprawniejsze ciało zapraszam :-) Jesteś gotowa na zmianę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajatroszketaka
hej ja chce zgubic 20 kg waze 77 przy 162......powiedz jaka dokladnie masz diete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaleja30(((
Ją się dolaczam ale powiedzcie od czego zacząć....104kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lykumghj
i już widzę te fałdy skóry zwisające z was o ile wam się uda przeżyć do lipca na tej głodówce? czy was porąbało - chudnie się powoli i z głową, inaczej będziecie straszyć na plażach albo przed swoim lustrem (oby tylko to drugie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło mi powitać :-) Dziewczyny wpiszcie swoją wagę i wiek, żebyśmy wiedziały wyjściowe dane, proponuje zrobić dziennik tego co jemy + aktywność fizyczną. takajatroszketaka, Ja jestem na diecie LCHF - nisko węglowodanowa z dużą ilością tłuszczu. " Podstawy Jedz: mięso, ryby, jajka, warzywa dorastające nad ziemią, oraz naturalne tłuszcze (jak masło) Unikaj: cukru i produktów skrobiowych (jak chleb, makaron, ryż i ziemniaki) Jedz wtedy, gdy jesteś głodny, aż do najedzenia. To naprawdę jest tak proste. Nie potrzebujesz liczyć kalorii, ani ważyć jedzenia. I zapomnij o przemysłowo produkowanych produktach nisko tłuszczowych Są solidne, naukowe dowody na działanie LCHF. Gdy unikasz cukru i skrobi, poziom cukru w twojej krwi stabilizuje się i spada poziom insuliny hormonu magazynującego tłuszcz w organizmie. To podwyższa spalanie tłuszczu i powoduje uczucie sytości." Poniżej w pdf są rozpisane podstawowe zasady: http://www.dietdoctor.com/wp-content/uploads/2011/03/LCHF-dla-poczatkujacych_PL.pdf To co działa dla mnie: 1. Przestałam jeść wszystko co zawiera cukier w jakiejkolwiek postaci. 2. Nie jem pszenicy ani żadnych zbóż. 3. Staram się nie jeść po godzinie 18. Bardzo pomogły mi wiadomości ze stron poniżej, polecam każdej osobie która chce rozsądnie schudnąć: "Insulinowa teoria otyłości w pigułce" http://nowadebata.pl/2011/08/03/insulinowa-teoria-otylosci-w-pigulce/ "Leniwe odchudzanie" http://nowadebata.pl/2011/11/18/leniwe-odchudzanie/ "Buszujący w pszenicy" http://nowadebata.pl/2011/10/13/buszujacy-w-pszenicy/ "Gorzki posmak cukru" http://nowadebata.pl/2011/10/23/gorzki-posmak-cukru/ Książki: "Dieta bez pszenicy" William Davis. "Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym poradzić?" Gary Taubes Gdybym miała polecić gotowe rozpiski to można je znaleźć w wątkach: "Dieta Gacy Lublin" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4831575 "Życie po Gacy" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4831575

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 Maj 2013 - Dzień 1, Aktywność: 4km nordic walking przed jedzeniem. Jedzenie: Smażony boczek(20dkg) + brokuły(25dkg) + masło ( na oko). Prażone pestki słonecznika (4 łyżeczki) + pestki z dyni(2 łyżeczki) + olej kokosowy ( 1 łyżka). Płyny: czysta woda + "Herbatka dla Trzustki" Herbapol.... Postanowiłam dzisiaj wprowadzić w życie zasadę, że nie jem po godzinie 18 i zrobić bardzo długą przerwę nocną, aby rozpocząć chudnięcie w nocy, po tym jak glikogen wątrobowy zniknie z wątroby. W innym wątku opisałam mechanizm jak to działa, dużo czytania ale moim zdaniem warto to wiedzieć.... Oglądam wykład Richard Johnson - "Dr. Mercola Interviews Dr. Richard Johnson About The Fat Switch " i między innymi padła ciekawa informacja, której nie byłam świadoma, a która może mieć wpływ na szybkość chudnięcia i proces utrzymywania wagi. Chodzi o mechanizm używania glikogenu wątrobowego w czasie snu, zgodnie z tym wykładem ( ok 23minuty) po zjedzeniu posiłku organizm ma zapas na 6-8 godzin glikogenu wątrobowego, dopiero gdy go spali zaczyna czerpać energię z własnych zapasów tłuszczu. Czyli gdy np. zjemy kolację około 18 to o 2-3 nad ranem organizm zaczyna używać naszych tłuszczy (chudniemy). Zgodnie z tym każde późno wieczorne jedzenie automatycznie blokuje proces chudnięcia, bo zjadając ostatni posiłek o 22 zapas glikogenu wątrobowego wyczerpuje nam się rano i zwykle jemy wtedy kolejny posiłek. Na moją logikę wynika z tego, że ostatni posiłek warto jeść wczesnym popołudniem, a pierwszy im później rano tym lepiej. Wykład jest tutaj: (ang) http://www.youtube.com/watch?v=3W2zSN0JOa8 A tutaj jest (po polsku) wytłumaczona różnica pomiędzy glikogenem wątrobowym, a glikogenem mięśniowym. http://www.fit-up.pl/?id=167&kat=3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anret
bardzo ciekawa jestem tej diety. a te kilogramy co juz straciłas autorko tematu to na tej diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anret, Dokładnie tak :-) Rozpoczęłam na diecie Atkinsa (podobna do Dukana), białkowej bez zbóż i cukru, a później stopniowo jak czytałam różne rzeczy zmieniałam proporcje. Po 11 tygodniach spodnie w które ledwo dopinałam lecą mi z pupy. Największy plus nigdy nie jestem głodna, jem naprawdę do syta i czuję się fenomenalnie tak jak nie czułam się od lat. Bardzo dużo pomogła mi w zrozumieniu tego o co walczę strona http://nowadebata.pl/category/odzywianie/ tam jest dużo świetnych naukowych artykułów o żywieniu i mechanizmach tycia. Zupełnym przełomem dla mnie były książki: "Dieta bez pszenicy" William Davis. "Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym poradzić?" Gary Taubes . Dla mnie zupełną nowością jest fakt, że chudnę jedząc dużo i nie ćwicząc praktycznie zupełnie czyli sprawdza się teoria, że kaloria nie jest równa kalorii oraz, że bardziej liczy się to co i kiedy jemy, a nie ile kalorii jemy. Szczerze mówiąc martwiłam się na początku jak będzie wyglądała moja skóra po redukcji ale okazuje się, że przy dużej ilości tłuszczu w diecie skóra sobie świetnie radzi, co mnie naprawdę cieszy. Szukając info na ten temat znalazłam artykuł dr. Kwaśniewskiego sprzed paru lat. "Jem bardzo dobrze, nie jestem głodny, a na jedzenie wydaję połowę tego, co musiałem zapłacić za ziołowe specyfiki. Ustąpiła zgaga, bóle stawów, jestem znacznie silniejszy, na wadze wciągu miesiąca straciłem 15 kg i nadal chudnę... Czy nie chudnę za szybko? Na co jeszcze mam zwrócić uwagę, abym, mając 52 lata, po tak dużym i szybkim spadku wagi nie wyglądał jak pomarszczony dziad? .... Skóra ludzka potrafi się skurczyć i po byłym otyłym nie widać nawet na plaży, że był kiedyś otyłym. Znikają zmarszczki, rozstępy skórne, bliznowce, zanika trądzik. Skóra potrzebuje dużo tłuszczu. Najlepiej i najtaniej, gdy ten tłuszcz dostarczamy jej w pożywieniu. Na drogie kremy szkoda pieniędzy. Wystarczy, gdy po kąpieli natrze się ciało oliwką dla dzieci, a na noc twarz zwykłym kremem. Przy takim postępowaniu przez wiele lat skóra jest najbardziej zdrowa, najładniej wygląda. Kobiety, które chcą wyglądać młodo i ładnie, nie żałują pieniędzy na drogie kremy i odżywki, wytwarzana przecież z tłuszczu, a jednocześnie w swojej diecie wystrzegają się wszelkich tłuszczów. Przecież to szaleństwo. " http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=777

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajatroszketaka
ok podoba mi sie ta dieta zaczynam od dzis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venitina
Dołączam się. Co prawda nie chce schudnąć aż 20 kg, ale z 7-8kg. Mierzę się też centymetrem za 2 tygodnie podam wyniki w cm. Może dzięki temu będę miała mobilizacje. Postaram się ograniczyć slodkie i jedzenie po 18:30 Ćwiczenia 1 maj: ok.10 na skakance i 15 min hula hop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) Venitina, Trzymam kciuki :-) Masz jakiś plan diety czy idziesz na czysty spontan ? takajatroszketaka, Zrób sobie rozpiskę, żebyś mniej więcej wiedziała co jesz i w jakich ilościach. Trzymam kciuki :-) Wczoraj postanowiłam wprowadzić w życie intermittent fasting - czyli post okresowy i zrobiłam gigantyczne okno bez jedzenia, nie jadłam w sumie 22 godziny, dzisiaj dzień rozpoczęłam od białka. Jeśli nie znacie to warto poznać metodę, wywodzi się z założenia, że nasi przodkowie mieli długie okresy w ciągu doby gdy nie jedli i jedli 2-3 duże posiłki bez podjadania pomiędzy. Ten model żywienia nazywa się w Polsce Jem/Nie Jem lub dieta 8 godzin. Zalecenia optymalne dla kobiet są takie, że okno w którym jemy trwa około 8-10 godzin, okno w którym nie jemy trwa 16-14 godzin. Ja się będę starała trzymać proporcji 8 godzin jedzenie/16 godzin nie jedzenie. Plusy tego modelu są takie, że posty do 60 godzin nie obniżają podstawowego metabolizmu, a podkręcają metabolizm od 5-10%, posty powyżej 3 dni w 3-4 dniu obniżają metabolizm już o 8%. Cała rzecz jest bez wysiłkowa bo po ostatnim obfitym posiłku zwykle czujemy się najedzeni przez 4-5 godzin + 8 godzin snu = 13 godzinna przerwa jest niezauważalna. Jeśli do tego dodamy pierwszy posiłek w ciągu dnia złożony z białek, dodatkowo podkręcamy metabolizm na dany dzień, bo koszty zamienienia białka na energię są dosyć duże, różne źródła piszą o wzroście metabolizmu do 40%.... Główne zasady w linkach poniżej: "Nie ma jednej metody IF. Tych metod jest wiele. Ostatnio popularność bije Jem/Nie jem. Ale to nie jedyna odmiana IF - najczesciej spotykane (na swiecie) to: -opuszczenie jednego posiłku (Skipped Meal) - czyli opuszczanie posilku np. kiedy nie mamy na niego ochoty poprostu go nie jemy -jemy rano i wieczorem (Early and Late) -nie jemy przez 24h raz w tygodniu (Single Twenty-Four Fast,Eat Stop Eat) -ADF (post 24h co drugi dzień) Pozniej są różne wariacje z 'oknem jedzenia' - czyli z czasem w ciagu 24h w jakim jemy. I tu tez jest wiele mozliwosci: -Warrior Diet 20/4h (nie jemy przez okres 20h -> jemy przez okres 4h) -Fast-5 Diet (19h/5h) -konczac na Leangains czy Jem/Nie jem (16h/8h) " http://www.sfd.pl/Intermittent_fasting_IF_okresowy_post__konieczno%C5%9B%C4%87_jedzenia_co_2_3h-t749241.html "INTERMITTENT FASTING- Pytania i Odpowiedzi" http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=13005

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,chętnie dołącze do Was. Może nie 20 kg ale chociaż 10 na początek to już będzie sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Witaj Arizona , chetnie sie dolacze , jesli mnie przyjmiesz . Tez jestem na LCHF i tez rozwazam a nawet czasami stosuje Intermitent fasting . Nie schudlam duzo bo choc nie mam problemu z niejedzeniem weglowodanow , to chyba przesadzam z bialkiem i tluszczem przez co nie chudne . I tak mi czas zlecial .Teraz jestem zmotywowana by sie zawziac i schudnac 28 kg do 1 lipca . Startuje z wagi 108 , a chce w lipcu wazyc chociaz 80 by pozbyc sie chociaz otylosci olbrzymiej i moc jakos wygladac latem . Nie o to chodzi ,ze teraz sie dopiero obudzilam bo jestem na LCHF caly czas z krotkimi wpadkami ,no i zabardzo sie wczulam w zalozenia - czyli " nie musisz liczyc kalori i jedz do syta , a tluszcz bez ograniczen " . Niestety jedz do syta oznacza u mnie duzo bialka ,ktore mnie syci i w ten sposob waga wciaz stoi w miejscu . Postanowilam wiec postawic na glodowke przerywana wlasnie , uwazam ze to super polaczenie LCHF i IF , bo nie chodzi sie wtedy glodnym jak na zwyklej diecie niskokalorucznej lub na glodowce . Znam stronki ,ktore podalas i bardzo wierze w ta metode i wierze w IF . Widze ze masz duza wiedze i bardzo ladnie ,z Twojej strony ( dziekuje ) ze sie nia dzielisz , oby tylko dziewczyny to docenily . Wiem ze 28kg to duzo jak na dwa miesiace ,ale sa ludzie ,ktorzy tyle chudna , ja jak sie nie zawezme ,to inaczej nie schudne , bo zwykle tak zwane zdrowe jedzenie u mnie nie daje efektow , ja musze naprawde poczuc sie " glodna " ( IF ) by u mnie byl spadek wagi . Mysle ze lepszej metody nie ma . Pozdrawiam serdecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felka7, Świetnie :-) Masz już wybraną dietę i aktywność fizyczną czy pełen spontan ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem na LCHF , Super, że napisałaś :-))) Schudniesz migiem! Też miałam na początku jazdy z białkiem, jadłam za dużo i zamieniało się w węgle i waga stała albo schodziła bardzo opornie. Od kilku tygodni dołożyłam olej kokosowy, miałam fazę, że w ciągu 2 tygodni zjadłam tego oleju pewnie z pół kg i tak mnie jakoś przesycił, że zaczęłam jeść mniej białka i ogólnie jem dużo mniej ilościowo niż na początku. Na teraz trzymam się około 20-50 gram węgli, tłuszczu nie liczę ale jest go sporo, głownie masło, kokosowy i w huk śmietany. Ostatni posiłek w ciągu dnia to pestki słonecznika i dyni prażone na maśle albo kokosowym, objętościowo jest ich niewiele ale dają mi sytość na wiele godzin.Ja po wczorajszych 22h rozpoczęłam dzisiaj od białego sera ze śmietaną + ogórek i jestem najedzona jak bąk. Co dla Ciebie najbardziej działa ?? Pozdrawiam ciepło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Dzieki za pocieszenie ! Arizona , jakbym o sobie czytala z tym bialkiem i smietana he he . Bialko chyba podnosi poziom insuliny tak samo jak weglowodany , a podrugie nadmiar ( jak napisalas ) jest przerabiany na cukier . Smietana to kolejny " problem " u mnie bo ja uwielbiam , zwlaszcza ta 40 % do kawy czy wlasnie dolewam do serka wiejskiego , wlasciwie do wszystkiego hehe , a waga stoi . Maslo - nie potrafie zjesc warzyw gotowanych bez masla , a jajecznice jak robie to tez na sporej ilosci masla . Jednak przemyslalam wszystkie moje bledy zamierzam postawic wlasnie na minimalna (potrzebna ) ilosc bialka i tluszcz w umiarkowanych ilosciach ,to znaczy w granicach rozsadku . Skad wiesz o oleju kokosowym ? Mieszkasz w Polsce ? Ja mieszkam w Szwecji ( stad ta smietana 40 %) , mam w domu caly sloik nienapoczety oleju kokosowego , bo jakos nie moge sie przemoc , ale zmotywowalas mnie by go napoczac i sprobuje nim wlasnie zastapic inny tluszcz w ciagu dnia ,by byc bardziej sytym . Z kawa ciezko mi wchodzi dlatego sie zniechecilam , dlatego wole sam jesc lyzeczka ze sloika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Musze sprobowac z tymi pestkami slonecznika i dyni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w Polsce :-) Jak znasz angielski to mogę Ci dać w huk wykładów o kokosowym. Ja na nim smażę jajka, mięso, dodaje do słonecznika i jem surowy łyżeczką ;-) Możesz go też wymieszać z masłem. Ja śmietanę mam ze wsi czyli też pewnie ma ponad 40% jest tak dobra, że nie mogę się opanować i pakuję do wszystkiego :D Moje pierwsze tygodnie wyglądały tak, że miałam ser ze śmietaną, a na to smażone jajka na maśle, każdy kto to widział pukał się wymownie w głowę, teraz przestali się pukać bo już widać różnicę w wadze ;) Myślę, że świetnie by było gdybyś wpisywała tutaj co jesz i może uda nam się wytropić co Ci hamuje chudnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Nieznam angielskiego wlasnie , a bloga ,ktorego wkleilam czytam po szwedzku ( w orginale ) a mozna go czytac w wielu jezykach . Dla mnie to skarbnica wiedzy o LCHF , z niego dowiedzialam sie tez o oleju kokosowym i witaminie D 3 miedzy innymi . Pisze go mlody lekarz ,ktory wlasciwie rozpropagowal LCHF w Szwecji . Widze ze mamy podobnie z ta smietana i "jedzeniem do syta " he he . Nie chce sie bawic juz w szukanie co zatrzymuje chudniecie , bo przeczytalam juz mase stron na roznych forach i probowalam wszystkiego - zmniejsz tluszcz, zwieksz tluszcz , zabierz smietane , zabierz nabial itp . Zrezygnowalam wkoncu z nabialu i sera zoltego tez ( podobno proteiny mleczne tez zle wplywaja na chudniecie ) . Nie wnikam , moze troche prawdy w tym jest , tu nie ma dobrego nabialu ,wiec daje rade bez , czasami jakis "serek wiejski " mi sie zdarzy zjesc . Wiem dokladnie teraz gdzie lezy przyczyna -jedzenie wieczorami ( potrafie sie przeglodzic w dzien ) a na wieczor zjesc dwa udka i 3 talerze zupy ze smietana . Po drugie wlasnie za duzo bialka ( jajek i miesa w ciagu dnia ) . Teraz chce to zmienic i bardziej postawic na dluzsze okna IF . Bede improwizowac , bo pracuje wieczorami , wiec raz poprobuje zjesc cos ostatni raz w poludnie , innym razem przedluze post nocny i zjem poznym popoludniem , zobacze co na mnie bardziej dziala . Tutaj jest jeszcze chlodno ( 12-13 stopni ) ,wiec narazie ciezko mi bylo robic te glodowki przerywane tym bardziej ze wracam do domu wieczorami i zmarznieta zawsze cos podiadlam bialkowego Teraz jednak nie bede nic jesc na noc .Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Wlasnie podjadam sobie olej kokosowy , dzieki za tips , zastapie nim maslo w jajecznicy nastepnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Ha ha , dopiero teraz przeczytalam ze Ty pierwsza wkleilas tu linka do Kostdoktorn( Dietdoktor), przepraszam i ciesze sie ze tez z niego korzystasz .Tam jest 14 porad jak schudnac ,ale jeszcze ma byc 3 ,wiec czekam na nie jak na zmilowanie i coraz bardziej obawiam sie ze ostatnia z rad bedzie wlasnie - :" licz kalorie " he he .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arizona,na razie spontan,musze szybko (14dni) schudnąć 5 kg a potem pomyślę o jakichś zasadach. Może mi coś doradzisz na te 5kg.. Wyjeżdzam na urlop i potrzebuje wejść w fajne dżinsy a nie chce kupować nowych bo przecież będą niedługo za duże (wierze w to) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
I jeszcze dodam ze dla mnie chleb tez nie istnieje ani zadna maka i nie mam z tym problemu , natomiast w dni zalamania i braku motywacji , potrafie sie zlamac i zjesc loda w MC Donaldzie .Inne ciasta i ciasteczka moga tez dla mnie nie istniec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj, żeby zachować rozsądek. Takie szybkie zrzucenie wagi może źle się skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felka7, Gdybym ja robiła szybką redukcję to weszłabym na tłuszczową dietę Gacy na 14 dni, na wątku dieta Gacy Lublin znajdziesz rozpiskę, praktycznie tniesz wszystkie węglowodany i 14 dni jesteś na mięsie + tłuszczu, jeśli się tego będziesz trzymała schudniesz na bank ale miej świadomość, że obcięcie węgli przez pierwsze kilka dni da kiepskie samopoczucie, więc jeśli masz coś pilnego do zrobienia co wymaga skupienia intelektualnego to ten sposób odpada. Do tego bym dodała IF i bez mrugnięcia okiem powinnaś zrobić redukcję. jestem na LCHF, Heh i tu jest pies pogrzebany ;-) Lody są 100% NIE . Wszystko sprowadza się do stanu ketozy, jeśli chcemy chudnąć na LCHF nie ma miejsca na grzeszki, bo każde wyjście z ketozy znaczy, że jesteśmy do tyłu o 7-14 dni bo tyle mniej więcej trwa całe przejście enzymatyczne ze spalania węgli na spalanie tłuszczy. Ja zrobiłam listę tego co jem i żeby się niebo waliło nie łamię zasad bo wejście na lCHF kosztowało mnie 2 tygodnie koszmarnego samopoczucia i świadomość, że przez loda czy czekoladkę czy cokolwiek miałabym być 2 tygodnie w plecy z dietą skutecznie mnie powstrzymuje przed skakaniem w bok. Przy tego rodzaju dietach w fazie redukcji nie ma miejsca na odstępstwa, bo zwyczajnie organizm zmienia bieg i zaczyna spalać węgle i całe odchudzanie trzeba zaczynać od nowa. Niskie węgle to węgle z pułapu 20g-50g dziennie, wyżej organizm już zaczyna szaleć z insuliną i zwykle pierwszym symptomem, że coś skopałam jest pojawienie się głodu. jestem na LCHF, Jeśli znasz szwedzki ta babka jest ponoć bardzo dobra, czytałam jej arty po angielsku ale głownie pisze po szwedzku: Annika Dahlqvists http://blogg.passagen.se/dahlqvistannika/ Fajne forum dzisiaj znalazłam: http://www.dobradieta.pl/forum/viewforum.php?f=8 Ten art jest też wart przeczytania: "Ale przecież jem zdrowo... " http://www.tlustezycie.pl/2012/07/ale-przeciez-jem-zdrowo.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Arizona dzieki , jestes super babka ,bo naprawde potrafisz zmotywowac . To wszystko o czym piszesz jest mi znane ,ketoza , zmiana toru na spalanie tluszczu itp . Tylko widzisz jak przez miesiace dieta " nie dziala " to wtedy zdarza mi sie zboczenie z drogi i wlasnie wpadki w postaci lodow czy ziemniakow ( bez reszte wytrzymuje ) .Problem w tym ze nawet jak nie jem tych lodow to objadam sie bialkiem i tluszczem i wtedy waga nie spada co mnie demotywuje - duze skoki insuliny po bialku powoduja ze nadmiar nie tylko cukru z bialka ale i nadmiar kalori z tluszczu sie odlozy .Dlatego postanowilam zrezygnowac z "jedzenia do syta " ,ktore jest ok ale juz po schudnieciu dla mnie . W tej chwili musze sie przestawic by nie tyle byc " sytym " co nie chodzic glodnym .Na LCHF nawet po wielu godzinach nie czuje glodu wilczego , tylko pustke w zoladku i nad tym musze zapanowac . Bloga dr Dahlqvist czytalam ,ale bardziej wole Kostdoktorn( Dietdoktor) , ktorego tez pisze lekarz dr Andreas Eenfeldt . Podziwiam Cie za to ze dazysz do celu i nie robisz grzeszkow , musze brac z Ciebie przyklad . Co do wyjscia z ketozy to oczywiscie nie polecam lodow , ale mysle ze jesli przekroczysz wegle w jednym dniu , to w drugim jesli ich zjesz mniej ,znow wracasz do ketozy , wcale nie trzeba az dwoch tygodni , ale trzymaj sie swoich zasad ( a ja bede brala przyklad ) bo dobrze ci idzie ,to po co psuc . Wazysz sie codzienie ? Ja tak , musze miec kontrole . Nastepny moj problem to zatrzymywanie wody w organizmie ( mimo ze nie przesadzam z sola ) . Co Ty na to by tu wpisywac codzienie wage ,tak dla wzajemnej motywacji ?No chyba ze postanowilas wazyc sie rzadziej ,to ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Forum " dobra dieta " znam , a ten drugi artykul zaraz poczytam .Dzieki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Wspaniala historia , jakze motywujaca , kazdy kto zaczyna walke z otyloscia powinien to przeczytac . Dziewczyna pisze wlasnie ze nadmiar bialka i nabialu powoduje duze skoki insuliny , ale zaznacza ze dodala "tone " tluszczu . Wiec jednak nie musze sie obawiac tluszczu tak dlugo ,jak bede trzymala bialko w ryzach ( ze o weglach nie wspomne ) .A jak pewien procent tego tluszczu bedzie pochodzil z oleju kokosowego , to wogole powinno byc dobrze . Dzieki ze jestes autorko i ciesze sie ze trafilam na Twoj topik .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze,że musze sporo poczytać..fajnie,że piszecie dziewczyny :) Zanim ogarnę te zasady zastosuje mż i to żywieniowe okno może,zobaczymy,czasu mam mało a na urlop musze mieć 7 z przodu :) Jutro zamierzam się troche przegłodzić,będę dawać znać jak mi idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
Felka Sprobuje 3 dni bez pieczywa ( zadnej maki ) i cukru ,a zobaczysz roznice ,ze nie odczuwa sie glodu w ten sam sposob . Ja stosuje LCHF od 1,5 roku , tak tak i choc nie chudne to nie tyje . Natomiast za kazdym razem jak jestm w Polsce i wracam do chleba ( nie umiem sie oprzec i przez te pare tygodni w roku sobie pozwalam) to automatycznie tyje , a jak tylko wracam do Szwecji i wracam do LCHF , waga stoi . I jeszcze jedno ,przez kilka dni po powrocie z Polski budzi mnie wilczy glod , ale taki ze musze wstac i zjesc sniadanie . Potem to sie normuje i tak jak pisalam ,wilczego glodu nie ma tylko po 6-8 godzinach czuje sie pustke w zoladku i chec na jedzenie ale nie ssacy glod .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×