Single no more..(!) Gdzie/Jak poznać drugą połowę?

overlord ma racje nie ma co sie poddawac. A dla chlopakow mam zadanie!!!! w kwiaciarniach pracuja prawie zawsze mlode i ladne dziewczyny, ewentualnie mozna w miescie pochodzic i popatrzec gdzie sa fajniejsze i musicie do nich zag

zagadac, zainteresowac soba :-) Mozecie to zrobic pod pretekstem zakupu kwiatka na imieniny cioci :-)

wybredny, e tam teraz to juz wszystko się liczy. Ja idę dziś na urodziny do kolegi, może kogoś poznam hahahha xD Straciłam już wszelką nadzieję :P

bibi - SUPER ZADANIE jestem ciekawa wyniku i czy ktoś spróbuje :D Może faceci mogą wymyślić teraz jakieś zadanie dla nas ? Ja też spróbuję coś wykombinować

To życze miłej zabawy i duzo wolnych mezczyzn tego wieczoru MissDee:-) I fajnie ze Ci sie podoba zadanie:-) Ciekawe co na to chlopaki:-) I popieram niech faceci tez nam wymysla zadanie:-)

To wszystko gówno jest

Zadanie dla Was dziewczynki to wychodzić z domu i uśmiechać się do nas mężczyzn żebyśmy mieli szansę Was poznać... :) Co do nagrody to sądziłem, że będzie to buziak od autorki... :D Jak tam po urodzinach ? ;>

Bibii mężczyzn było ale jakoś niestety chyba mój urok osobisty nie był wystarczający xD Trochę mnie to nie dziwi, bo w towarzystwie koleżanki która wygląda jak Keira Knigehtly (!!!!!) trudno raczej kogoś poderwać :) W każdym razie, urodziny i po urodzinach.. jakoś wypadłam zupełnie z ochoty na jakiekolwiek imprezy ostatnio. wybredny, sądząc po Twoim nicku, istnieje szansa, że buziak ode mnie niekoniecznie pełniłby w tym wypadku rolę nagrody :D Urodziny tak jak wyżej napisałam - minęły, tyle z tego dobrego. I jestem zdania, że klubowe klimaty jednak bardzo średnio sprzyjają poznaniu kogokolwiek, tym bardziej jeśli idzie się tam z grupą znajomych. Lepiej napisz jak tam kwiaciarniane (nie wiem czy jest takie słowo:P) wyzwanie???? Podjęte? :)

a! i ja naprawdę się na prawo i lewo uśmiecham!

a ciekawe czy sama kiedys kogos sama zagadalas ? to znacznie zwiekszy Twoje szanse :)

Nikt tu o poddawaniu sie nie mowi. Co do kwiaciarni! Swietny ponysl, ale u mnie to nierealne. Mamy takie miejsce z samymi kwiaciarkami. Zaadnej mlodej sztuki. Zagadywalem za to do dziewczyni z lodami no i zdobylem swoja fryzjerke ^^ Bardzo mila sprawa! Wie czego oczekuje pogadamy pozartujemy i az przykro gdy juz nie ma czego ciac i trzeba isc. Zwykle strzyzenie z 20 minut do 40 rozciagniete :-P Zaliczone dziewczyny??

A zadanie dla was. usmiech to malo :-P Proponuje zaczepic ulotkarza! Wypytac o zarobki bo same o tym nyslicie sobie dorobic bo np hmm macie kuzynke ktora po szkole jakis grosz chce itp itd. Godziny pracy firma. No wszystko! A to juz powod do rozmowy prawda?

A zadanie dla was. usmiech to malo :-P Proponuje zaczepic ulotkarza! Wypytac o zarobki bo same o tym nyslicie sobie dorobic bo np hmm macie kuzynke ktora po szkole jakis grosz chce itp itd. Godziny pracy firma. No wszystko! A to juz powod do rozmowy prawda?

MissDee nie przejmuj sie kolezanka, rob swoje:-) Osobowosc tez sie liczy:-) Widzisz Wybredny juz jest chetny:-D a z ta fryzjerka super, chyba mozna zaliczyc zadanie ;-) Kai u mnie to ze swiecą szukać ulotkarza:-) Mieszkam w pieknym i znanym turystycznie miescie aczkolwiek malym :-)

Zdam sie na Twoja intuicje. Ogolnie powod jest by zaczepic wlasnie taka publiczna osobe :-P

Witam po dłuższej nieobecności :) Jak chodzi o pomysł z kwiaciarnią, niezły, ale na razie u mnie w zawieszeniu. ostatnio poznałem taką jedną dziewczynę na imprezie, trochę pogadaliśmy, napisałem do niej ostatnio, no i zobaczymy co z tego wyniknie. Boje się, że będzie kicha i znowu dołek;/ Życzę powodzenia i odwagi :) Piszcie koniecznie, by temat nie padł :)

Podbijam i pytam,gdzie są fajni mężczyźni po 30stce?

Nie mam dobrych doswiadczen z facetami po 30:-/ Tacy bez kobiety to troche lekkoduchy chyba ze po jakims nieudanym zwiazku. Nie martw sie, ja nie widze przed 30 nikogo fajnego dla siebie. I mysle ze obie znajdziemy tylko za jakis czas:-)

Kai zamiast tego ulotkarza zagadam takiego kuriera, ktory dostawy do pracy mi przywozi:-) Moze jest fajny?:-) Nie wiem ale jak bede taka na nie to nigdy nikogo nie poznam :-D Overlord - Super! Gratulacje, moze cos z tego bedzie :-)

bibi-----no tez tak sądzę. Za młodu nie sadzilam ze tak się wszystko po toczy.A raczej nie potoczy.

webster - nie zgadałam sama, ale debatę o robieniu pierwszego kroku mamy już za sobą :) Więc jakby co to zapraszam kilka stron wcześniej :P kai - hahahah BRAWO! Do dziewczyn z lodami :D I gratulacje fryzjerki, widzę idziesz jak BURZAA!

Bibi wiem wiem, za dużo myślę o innych za mało o sobie... ale czas na zmiany!! By the way jak tam Twoje podboje??? overlord! gratulacje! Czekamy na rozwój historii :)

Co do ulotkarza czy zaczepiania osób to przyjmuję zadanie, spróbuję przy najbliższej okazji się podjąć. Tym bardziej, że jutro jadę na parę dni do pl, to będzie mi łatwiej - mniejsza presja niż tu :D A i jeszcze muszę wam się pochwalić, że zostałam zaproszona dziś na (nie wiem czy tak to mogę nazwać) kolację przez chłopaka którego poznałam kilka dni temu na swoim mini koncercie dla 15 osób :P. Niestety odmówiłam, bo wyjeżdżam jutro rano i czasowo nie wyrobię się z zajęciami, ale szczerze mówiąc niespecjalnie mi się spodobał. Taki cwaniak z super samochodem (typ czego to ja nie mam, jaki to nie jestem). Nie lubię takich. Ale nie będę go skreślać bez dania mu szansy na rehabilitację, więc jak odezwie się do mnie po powrocie to może się gdzieś z nim wybiorę. :) -->jakby nie było jest jeden wniosek --> COŚ się w końcu ruszyło :D

my tu pitu pitu, ale cos sie rusza! Powiem milo jestem zaskoczony! MissDee bedziesz w pl! Znajdz sobie randke tu! A jak!

wesoły romek - bardzo oryginalnie!! kai - no rusza, rusza sama jestem zaskoczona :D Nie wiem jak znaleźć sobie randkę w pl, przyjeżdżam na niecały tydzień, ale spróbuję odświeżyć jakieś stare znajomości :P

Moje podboje słabo ale jutro zagadam do kogoś, obiecuje:-) Dzisiaj wieczór przy winie ale z koleżankami... MissDee super!!! Widzisz wzbudzasz zainteresowanie:-)

Bibi zagadaj koniecznie i daj znać o rezultatach ;-) Szkoda czasu! A u mnie z tym wzbudzaniem to różnie, czasami mam wrażenie, że faceci boją się do mnie po prostu podejść :D Nie wiem czemuuu.

Cześć:-) No wiec zagadalam takiego przedstawiciela w pracy, choc znam go od dawna. W ogole nie moj typ, (nie moj przedział wiekowy dla mnie 12 lat to duza rożnica) ale czulam presje zeby kogos wreszcie poderwac. Super sie rozmawialo, troche sie posmialismy, ale wiecie co ? To jednak bez sensu! Przeciez tym kims na prawde musimy byc zainteresowani a ja akurat pracuje w takim miejscu ze nie ma kogo poznac, i to nie jest kwestia tego ze jestem za malo otwartna, rozmowna czy ładna bo problem jest w tym że po prostu nie mam sie do kogo usmiechnac. I moze faktycznie trzeba czekac az spotka sie tego kogos i jeszcze ze temu komus tez sie spodobamy i jeszcze ponadto ten ktos bedzie miał odwage zrobic 1 krok. Wydaje mi sie ze to male szanse. I też mi sie wydaje tak jak MissDee ze faceci sie boja do mnie podejsc.

no to zaliczone. Nie wiem jak dla Ciebie, ale u mnie to ma na celu obyc sie z zaczepianiem ludzi ;-) Tak po prostu. W kolko w tym samym gronie przestajemy sie starac. Bo nas znaja nie musimy sie otwierac na nikogo bo mamy tych juz kolo siebie. Zeby kogos zaczepic najpierw trzeba chyba miec jakas nic porozumienia. Bo ja juz to widze "sluchaj jestes taka piekna umowisz sis ze mna?" i juz spalony ;-) Pobawmy sie dajmy sie poznac i sami poznawajmy. Na nowo otwarci na innych ;-)

mam 22l a jakos zupelnie uszlo ze mnie powietrze. NIe bylo mnie w kraju przez dlugi czas, nie mam jak nikogo poznac masakra jakas. Single forever