Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MissDee

Single no more..(!) Gdzie/Jak poznać drugą połowę?

Polecane posty

Gość kai-the-cat
Czesc! Na troche mi temat znikl, ale wreszcie go odnalazlem! Bylm na weselu bawilem sie swietnie! Swiatowy dzien pocalunku byl! Swietny dzien! udal sie jak dawno zaden. Nie liczac juz, ze calusy byly to spotkalem swoja ex. Hihihi wspomnienia ozyly na nowo. A bylo cos o czym nie chxe mowic i w zasadzie dalej nie chce. Taka sytuacja ktorej wole nie doouszczac do glowy ;-) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Super!! ale te pocalunki to z ex? A ja rozmawialam znow z moim kolegą! i zakochalam sie nie na zarty:-) on tez jest widocznie zainteresowany:-) teraz tylko nic nie zepsuc i jak najszybciej wymienic sie telefonami:-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
Witam A już miałem pisać co tak cicho ? Czy wszyscy pielęgnują już nowe znajomości... :) U mnie weekend w gronie znajomych więc żadnych nowych podbojów nie było... ;/ Ale za to byłem na naprawdę dobrej imprezie. :D --------------------------- bibi SH - gratuluje i cieszę się, że u Ciebie coś się dzieje... :) Tylko piszesz, że się zakoc***esz, a z drugiej strony nie macie nawet swoich numerów. Ja mogę napisać za siebie, że jak jestem zainteresowany to numer chce zdobyć jak najszybciej. Poza tym w Twojej sytuacji Twój kolega nie miałby chyba problemu z jego uzyskaniem. No chyba, że długo się do tego zbiera to może powinnaś mu jakoś pomóc albo coś zasygnalizować. :) Z drugiej strony może z uwagi na swój brak cierpliwości mam złe podejście. ? ;/ ----------------------------- Pozdrawiam i z fartem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Cmokanie bylo po prostu z dziewczynami ktore tam byly ;-) nie tylko z ex :-P Swietnie, ze cos sie u Ciebie dzieje! Tez nie narzekam choc nie o uczucie tu sie rozchodzi ale ciepelko chce to mam ;-) Wybredny o to chodzi imprezy sprzyjaja kontaktom ;-) czasem sie uda czasem nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Och Wybredny, ja tez sie martwie ze jeszcze o ten numer mnie nie poprosil ale ja nie moge go naciskac a do zrozumienia mu dalam ze mi sie podoba to teraz pozostaje mi niestety czekac :-( moze nigdy mnie nie poprosi o numer a ja jestem nim zafascynowana ale trudno nic wiecej nie moge zrobic, ja go o ten numer czy spotkanie nie poprosze, bede z nim znow milo rozmawiac na nastepnych zajeciach i czekac... :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
A wydaje mi sie, ze jest zainteresowany, bo ostatnio jak sie mijalismy to sam zastapil mi droge ze smiechem zebym mu nie uciekla :-) Milo ze mna rozmawial, patrzyl mi w oczy, a na pozegnanie powiedzial 'do zobaczenia za tydzien'. To chyba jest zainteresowany, moze jest tylko zbyt malo odwazny by zapytac sie o numer? jak sadzisz Wybredny? Ocen z meskiej perspektywy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Kai a Tobie to tylko pozazdroscic :-) ja nie pamietam kiedy z kims sie calowalam i kiedy bylam przytulana:-( Tak trzymaj :-D Pozdrwawiam, trzymajcie sie cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Tylko MissDee gdzieś sie nam zapodziala :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Z tym numerem to nie ma co przezywac. koniec koncow nie wytrzyma i o numer poprosi. ;-) Z mojego punktu widzenia ociaga sie a do niesmialych nie nalezy. Moze Ciebie nie chce sploszyc? Nie wiem w kazdym razie trzymamy kciuki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Dzieki Kai, kochany jesteś :-) Pocieszyles mnie, a nie mialam wczesniej komu sie zwierzyc. Tzn moze i mialam, ale latwiej wam niz komus ze znajomych:-) To powodzenia takze, bede pisac jak i co ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
bib - SH Być może jest zainteresowany, a być może chce jedynie podbudować swoje ego i sprawdzić czy Ty jesteś zainteresowana nim ale to z reguły Wasza kobieca metoda... :) Lubicie być podrywane bo wtedy automatycznie czujecie się dowartościowane bo jest to po prostu miłe. :) Ja w każdym razie gdybym był zainteresowany już dawno powiedziałbym, że muszę zapoznać się z Twoim numerem komórkowym bo jaką mam gwarancję, że jeszcze na siebie wpadniemy ? :) Chociaż w Twoim przypadku spotykacie się regularnie raz w tygodniu ale z drugiej strony zawsze możecie się minąć... Każdy ma swoje metody i swoje oczekiwania... :) Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Dałeś mi do myślenia Wybredny. Chyba faktycznie się za bardzo nakręciłam. Po prostu podoba mi się i za bardzo sama chce kogoś mieć, ale nic na siłę przecież. Jesli nie mnie nie poprosi to dam sobie spokój i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Ale z drugiej strony my dopiero teraz mamy regularnie co tydzien, a wczesniej po pierwszym spotkaniu, mijalismy sie. I liczac z ta pierwsza rozmowa to 3 razy rozmawialismy w tym raz przy kolegach bardzo krotko. To w sumie tak szybko mial ten numer brac ?, tez troche bez sensu. Nie wiem, czas pokaże:-) ale nie nastawiam sie juz ani na Tak, ani na Nie. Zobaczymy. Dzieki chlopaki, do napisania, papa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
uhuuu witam i ja po dłuższej nieobecności. bibi - gratulacje! widzę, że się coś do przodu posuwa <3 A może ty powinnaś poprosić go, jeśli nie o numer telefonu to może chociaż o adres mailowy zagadać tak naokoło że niby notatki, zajęcia te sprawy. Hmm spróbuj. Chociaż z drugiej strony jakby chciał to chyba już zacząłby intensywniej działać??? Ciężko powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
Wybredny szkoda, że u Ciebie dalej taka cisza na morzu, bo sprawiasz wrażenie naprawdę sympatycznego i inteligentnego faceta. Idzie lato pełną parą, może trzeba założyć różowe okulary?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
Kai, całusy, ex nie ex?? Proszę, proszę ! Miło czytać ;-) Dawaj znać jak miłosne przebiegi u Ciebie, jestem bardzo ciekawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Mow lepiej co u Ciebiec;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
Teraz co u mnie dwa słowa, Idę dzisiaj na randkę (!!) TAK, właśnie ja. :) Chłopaka poznałam na urodzinach koleżanki dwa tygodnie temu, wziął adresy mailowe ode mnie i moich znajomych (bardzo sprytnie zresztą) żeby przesłać nam informacje o jakiejś imprezie uniwersyteckiej na rozpoczęcie lata i tak też zrobił, tylko potem mnie i jemu jakoś potoczyło się o kilka maili więcej. No cóż, zobaczymy co to będzie, bo nie czuję się najpewniej jeśli chodzi o flirtowanie po niemiecku hahahah. Ale nie ma co się chować w kącie cały czas. Idę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
No to gratulacje ;-) Baw sie dobrze! ja poki co nie mam randek w planach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
Dzięki! Dam wam potem znać czy się jakoś specjalnie nie skompromitowałam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Trzymam kciuki MissDee ! Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
MissDee - dasz radę. Pamiętaj, że gość, z którym się spotykasz też będzie zestresowany. Przynajmniej na początku. :) I pamiętaj, że ciekawą osobę poznaje się po tym czy próbuje podtrzymać rozmowę bo wiadomo, że na początku są tzw. chwile ciszy... :) Myślę, że inteligencji mi nie brakuje natomiast z sympatycznością to różnie bywa. :) Mam trudny charakter więc bywam niemiły. :) Co do naszej dyskusji to przeczytajcie poniższe wypowiedzi: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,14010025.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokieobcasy/1,98083,14087248,Mezczyzni_odpowiadaja_Wkurzonej.html?as=1 Kompletnie się z tymi kolesiami nie zgadzam. Dlaczego ktoś ma obniżać swoje wymagania byleby tylko z kimś być ? Ja bardziej identyfikuję się z autorką powyższego listu. :) Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
Wpiszcie sobie lepiej w wyszukiwarce: Wkurzona: gdzie się pochowaliście, wszyscy wykształceni, niebrzydcy, z poczuciem humoru Mężczyźni odpowiadają Wkurzonej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
Wybredny, dzięki za rady, przeczytałam po czasie :( Moja wczorajsza randka to była katastrofa, może na globalną skalę, ale wyobrażałam sobie to trochę inaczej. Poza tym zupełnie do siebie nie pasujemy charakterologicznie, a wizualnie to w sumie nie wiem. Najgorsze, że cały czas czułam się strasznie niezręcznie, rozmowa się jakoś tam toczyła, ale to tylko dlatego, że byliśmy na spacerze w portowej części miasta, chłopak studiuje coś związanego z budową statków, więc generalnie 90% naszej rozmowy polegało na opowiedzeniu mi co i w jaki sposób zostało zbudowane. Sory no, ale ja jestem muzykiem. Nie ogarniam takich rzeczy. W każdym razie, nie powiem, trochę się przynajmniej nauczyłam :D Wszystko było ok, nawet te statkowe opowieści, gdyby nie to, że on też był jakiś taki mega spięty, i ja to rozumiem bo też byłam, ale jak się takie dwie mega spięte osoby spotkają, i żadna ze stron tak jakby nie jest w stanie sytuacji rozluźnić to generalnie robi się podwójnie drętwo. Moje żarty po niemiecku chyba nie były zbyt zabawne, więc już w ogóle. Potem zaczął padać deszcz, miałam jedną parasolkę, więc wzięłam go pod rękę, on wziął parasolkę i tak sobie szliśmy w ciszy z 10 min :P Najgorsze, że potem jak przestało padać on chyba chciał mnie dalej objąć, ale to jakoś mi strasznie nie pasowało i zrobiłoby się prawdopodobnie jeszcze bardziej niezręcznie, więc jakoś się z tego wykręciłam. Sory, że pisze o takich głupotach, ale musiałam się tu trochę uzewnętrznić. Podsumowując, on nie jest w moim typie (ja już teraz prawdopodobnie też nie w jego), nie mamy specjalnie wspólnych tematów do rozmów, więc podejrzewam że było to pierwsze i ostatnie spotkanie. Ale spoko, W KOŃCU się z kimś umówiłam nie? Pierwsze koty za płoty. Wniosek jeszcze jeden, chyba wolę starszych facetów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
a artykuł wieczorem poczytam jak będę mieć więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Dokladnie pierwsze koty za ploty:-) Troche sie usmialam przy czytaniu opisu Twojej randki:-) Najlepsze bylo 10 minut spaceru bez odzywania sie:-) ale nie przejmuj sie, przynajmniej widac ze masz powodzenie:-) Ja jestem zrezygnowana. Ten facet nie jest jednak mna zainteresowany, bo znow byl z kolegami i malo co rozmawialismy. Wydaje mi sie ze jakby byl zainteresowany to by inaczej rozmowe pociagnal. Jak na zlosc wszyscy mi mowia jaka to jestem ladna, a ten jeden ktory mi sie podoba ma mnie gdzies:-( Ide sie zakopac pod kocyk i juz nie wyjde :-( Zartuje, ale troche mi przykro:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Dziewczyny bo wy po prostu czekacie na mnie i wybrednego :-P a tak naprawde to przykro, ze to tak sie sytuacja prezentuje. nie fajnie MissDee moze nie tyle co pierwsze a trafilas kiepsko oby nastepne byly bardziej udane. Bibi daj mu jeszcze pare dni a nie to go olej. w koncu ile bedzie czekac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantastyczny temat!!
Kółko wzajemnej adoracji, a i tak nic się nie zmieni, ruszyłybyście się i zaczęły coś robić a nie smęcić na kafe. Ja nie miałam nigdy takiego problemu, bo myślę, a wy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×