Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tytuyu7y

Jestem szczupla i denerwuja mnie 'normalne' i grube osoby

Polecane posty

Perfekcjonizm może też znaleźć ujście w "przesadnie" zdrowym trybie życia - i anorektyczka już przy takiej kobiecie wypadnie blado takiej która jest szczupła, ma idealną sylwetkę, proste plecy, zdrowe, lśniące włosy i naturalnie piękną cerę. Poza tym nie ma powodu dla którego Ty nie miałabyś zadbać o każdy drobiazg przed wyjściem i wypadać równie dobrze. Inna sprawa, że to też chyba kwestia pewności siebie i to wiem po samej sobie. Nigdy specjalnie się "nie robię" przed imprezami, a faceci mimo to zagadują więc to nie kwestia tego na ile idealnie wyglądasz, a na ile ludzie w to wierzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podsumujmy może
Podsumowujmy więc dalej: - nigdy nie urodzisz własnego dziecka, ponieważ zniszczyłaś własną płodność (tak, tak, jestes poza prymitywne potrzeby zwykłych ludzi, dzieci Cię nie obchodzą ;) ); - nigdy nie będziesz kochana przez normalnego, przyzwoitego człowieka, zawsze będziesz skazana na mężczyzn traktujących cie instrumentalnie jak trofeum, ponieważ nikt kto kocha, nie chciałby żeby jego ukochana niszczyła się po to, żeby "perfekcyjnie" wyglądać przy jego boku, jesteś skazana na facetów skrzywionych psychicznie i brak miłości; - skończysz jako żałosny pasztet z poamfetaminowymi pryszczami na buźce i dziurami w mózgu, jako przyszły lekarz powinnas to wiedzieć; - jesli stracisz kontrolę (a w końcu stracisz) zarówno nad ćpaniem jak i nad jedzeniem/niejedzeniem, to stracisz też swoje życie, nie będziesz lekarzem, ani niczym innym zapewne też nie, będziesz tylko żałosną, zagłodzoną ćpunką. Nie oceniam twojej obecnej urody, o co tutaj toczy się spór, pewnie jestes zajebista laska, czemu by nie? :) Ale uwierz - to naprawdę nie ma znaczenia w nieco dalszej perspektywie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podsumujmy może
"nie przypadkowi i nie niewazne z jakiej polki, tylko z tymi,z ktorymi chce" xxx Więc odpowiedz sobie, dlaczego chcesz to robić w taki sposób (po imprezie, na amfie, bez miłości, bez związku)? Sama sobie odpowiedz, biedaczko. Myślę, że nienawidzisz siebie tak mocno, jak mocno na pozór zadufana w sobie jesteś. To częste w tej chorobie. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
ta 'dyskusja' dotyczyla caly czas postrzegania mnie przez otoczenie, nie tego jaka jestem i za kogo sie uwazam. fakt, nie jestem zdrowa, mam zniszczone wnetrze, ale tylko wtedy, gdy kontroluje jedzenie, jakos siebie znosze. po prostu wiem,ze mam potencjal i znam swoja wartosc, ale ta swiadomosc niczego nie zmienia, bo w dalszym ciagu nie jestem w stanie wytrzymac dnia bez, jakby nie patrzec, robienia sobie krzywdy. to nie jest zanizona samoocena raczej, bardziej cos w stylu tej bezpodstawnej nienawisci. kontrole trace non stop nad soba,wpadam w ciagu albo jakies bulimiczne maratony. ale jak przestaje jesc,to wszystko sie wydaje do ogarniecia. przeciez nie probuje udowodnic,ze to wszystko jest normalne, nie prowadzi za soba zadnych konsekwencji. ale o tym wiem ja, a nie osoba, ktora dopiero co poznaje, a chodzilo tylko o ocene innyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
ze nie bede miala dzieci, ani takiego faceta na stale, do kochania, to wiem. jak sie siebie nie kocha, to nie mozna podobno kochac kogos (chociaz kocham bardzo moja rodzine i dla nich funkcjonuje jak w miare normalny czlowiek,ale to inny rodzaj milosci). poza tym skoro nie potrafie zadbac o siebie, to o dziecko tez bym nie umiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blabla..
To bardzo smutne co mowisz ale moze poszukaj lepszego psychiatry, terapeuty tak powaznie. Przeciez nie jest za pozno na normalne zycie. I moim zdaniem tez bez przesady z tym brakiem prawdziwego kochajacego faceta, bo dla kazdego jest gdzies ta druga polowka na swiecie, nie zaleznie od chorob;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blabla..
To bardzo smutne co mowisz ale moze poszukaj lepszego psychiatry, terapeuty tak powaznie. Przeciez nie jest za pozno na normalne zycie. I moim zdaniem tez bez przesady z tym brakiem prawdziwego kochajacego faceta, bo dla kazdego jest gdzies ta druga polowka na swiecie, nie zaleznie od chorob;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
terapie sa bez sensu dla mnie, sama mowie u psychologa to co on chce mi powiedziec,zanim zdazy otworzyc buzie. staram sie nie powiekszac grona osob,ktore mnie kochaja. to wieksze zobowiazanie. nigdy nie moglabym zeanic osoby,ktora mnie kocha, a im wiecej by bylo takich osob,tym wieksze bym miala wyrzuty sumienia, gdybym np. do szpitala trafila,albo cos sie stalo pi prostu. wbrew pozorom egoistka wgl nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu Ty sobie taką krzywdę robisz? Przecież musi być jakiś powód dla którego się tak wyniszczasz, skąd ten ciągły brak kontroli nad sobą? I nie mówię tu tylko o jedzeniu, ale też o narkotykach, o tym, że sypiasz z byle kim, jak masa anorektyczek używasz głodu do "kontrolowania" życia. Nie ma lepszych opcji? Mówisz, że jesteś ładna, inteligentna, po co to marnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
no i tu wlasnie konczy sie moja wiedza. nie wiem czemu zle sie z tym czuje,a jednoczesnie jeszcze bardziej pograzam i czuje jeszcze gorzej itd, ale nie umiem wytlumaczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu posty glupie
sie nie wyswietlaja, dopiero po jakims czaasie, rrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipilipi
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
nie wyświetla postw :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawy topik
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
19 prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 405995
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum srum
ciężko znoszony okres dojrzewania :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iooioiii
typ osobowości taki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juken nie może pogodzić
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipilipi
no moim zdaniem nie jest z Tobą tak zle jak tu próbują Ci wmówić :P myślę ze jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym wiekiem to Ty poważnie mówisz czy ktoś się podszywa? I jeżeli poważnie to gdzie do cholery są Twoi rodzice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipilipi
no przeciez pisala ze na medycyne ma isc ;p wiec raczej nie po 30 stce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
no ze 19 to ja pisalam rodzicom nie daje powodow do zmartwienia. dobre oceny, teraz matura chyba niezle. zawsze mowie, gdy wychodze, jak nie moge,to nie wychodze (chyba ze jestem w jakby ciagum ale z reguly zawsze cos wymysle ) czego chciec wiecej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowego dziecka bez zaburzeń które nie sypia z przypadkowymi ludźmi na dyskotekach i nie bierze narkotyków? Jakbym ja w Twoim wieku tak schudła to moja mama sama by mnie do szpitala oddała żeby mi zdrowie ratować... To pierwszy raz kiedy Twoi rodzice nie interesują się Tobą na tyle żeby widzieć co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
to nie jest tak ze nie widzi, tylko ja nie pozwalam jej zauwazyc. skoro przy niej jem, to jaki problem ? dzieki pratyce wymiotuje nie wydajac z siebie odglosow (oh, powod do dumy :). poza tym choruje na ed 4 albo 5 lat, wiec schudlam jak mialam 14 albo 15, okres dojrzewania. duzo z nia rozmawiam. nawet bardzo. ale o pierdolach, beztrosko. bardziej ja staram sie ja wspierac psychicznie. nie zycze sobie byc dla nikogo powodem do zmartwien. nie jestem przyglupem, ktory nie potrafi sam ogarnac niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
no i ma zdrowa 19-letnia corke, ladna, ktora sie dobrze uczy, jest pewnie dziewica(nie rozmawiamy na ten temat) i ma tylko troche niskei poczucie wlasnej wartosci. ale wyglada to tez fajnie w miare. to tak jak z tymi facetami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obraź się, ale coś Twoja mama w Twoim wychowaniu spieprzyła, a fakt, że nie zauważyła głodzenia się dziecka tylko dowodzi jej ignorancji. Nie chcę jej tu obrażać, ale 14letnie dzieci nie są tak "cwane" żeby uważny rodzić nie zauważył problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam niemiłe przeczucie, że Twoja mama nic nie wie bo wiedzieć nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko jesteś Anorektyczką
i to widac w jaki sposób piszesz . Przy twoim wzroście powinnaś wazyć najmniej 58 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×