Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tytuyu7y

Jestem szczupla i denerwuja mnie 'normalne' i grube osoby

Polecane posty

Gość tytuyu7y
szczerze powiedziawszy to jest to osoba, ktora dzieci miec nie powinna. ale ma i ja bardzo kocham, a skoro wiem , ze ciezko byloby jej zniesc to co robie i raczej nie otrzymalabym wsparcia, poza tym nie mam prawa go oczekiwac, to po co dokladac ? no wtedy przylapala mnie ze szczoteczka w gardle nad toaleta. ale pokrzyczala na mnie, ja powiedzialam, ze tylko probowalam. i bylo ok. co jakis czas powtarza z przerazeniem, ze jestem za chuda, ale wtedy biore paczke ciastek i ide do pokoju :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
nie chcialabym jej o nic obwiniac. to ze nie wie niczego nie zmienia, poza tym, ze troche mi lepiej z tym. nie mam az takich wyrzutow sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutny obraz wyłania się z tego co piszesz. Wychodzi na to, że nie ma nawet kto Ci pomóc. Powiedz tak szczerze, myślisz, że skończysz tą medycynę? Wiesz, że twój mózg też potrzebuje się czymś odżywiać, a głodziłaś się kiedy jeszcze się rozwijał, a teraz wykańczasz narkotykami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
nie wiem, czy skoncze. wiem,ze musze. sprawna pod wzgledem myslenia jestem w dalszym ciagu bez zmian (kiedys sie skonczy dzien dziecka pewnie) bardziej martwie sie o to, ze po prostu zostawie wszystko. od paru miesiecy nie widze w niczym zupelnie sensu, zadnego, oprocz uszczesliwiania bliskich. i zawalam po kolei coraz to wazniejsze rzeczy i strasznie boje sie,ze w pewnym momencie zawale i te sprawe,a to najlepsze chyba co moge zrobic dla matki. to tak glupio brzmi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakim Ty byś była lekarzem, zastanów się. Raz Cię złapią na narkotykach i możesz zapomnieć o karierze na tym polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
nie mysle w ogole o tym. codzienne powtarzanie sobie 'od jutra przestaje wymiotowac, zaczynam jesc 3 posilki dziennie i zostawiam wszystkie leki, narkotyki' pomaga mi w utwierdzaniu sie, ze znormalnieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SW 1313
Może jak przeżyje, to za 5 lat będzie tutaj wszystkich ostrzegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 566878
logiczne, lepiej nie myśleć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SW 1313
Chirurgom to na 100procent odbiera się prawo do wykonywania zawodu, jeśli zostanie stwierdzona choroba alkoholowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjhghghghfgfgfdfdfd
8 lat rzygalam nikt nic nie wiedzial, bylam zamknieta w sobie dziewczyna wygladam wzglednie normalnie dla osob z rodziny nigdy za chuda bo zawsze byl ktos kto wyglada lepiej i byl lepsz ode mnie mialam prawie 22 lata jak zapragnelam przestac rzygac jak zachcialam byc normalna dziewczyna wczesniej pilam, bardzo duzo chcieli mnie w domu na odwyk kierowac, bralam rozne swinstwa i doszlo do tego ze z domu nie mialam sily wyjsc zmienilam sie. zmienilam myslenie o sobie. w twoim wieku bylam absolutnie taka sama, boze jak ja zaluje tylu zmarnowanych lat na takie zycie. Przyjdzie czas ze sie ockniesz, sama nie wiesz kiedy moze za rok, moze jutro moze za 10 lat albo nigdy. Oby przyszedl Dzis mija 2 rok jak tego nie robie, mam 166 waze az 55 kg. Staram sie dla siebie byc dobra. Jesli ty dla siebie nie bedziesz to kto bedzie? Kto? Tez chodzilam na terapie. Sama musialam chciec i chce dla siebie dobra, chcoc czasem czuje potrzebe skrzywdzenia siebie. Panuje nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
chirurg odpada, trzesa mi sie rece non stop :D no kiedys bym chciala przestac. tzn ja chce caly czas, to bardzo meczace, z dnia na dzien mam coraz mniejsza ochote na cokolwiek. wlasciwie wychodze z domu tylko po narko,do apteki, jedzenie, jak mam zamiar rzygac i jak mama cos potrzebuje. nie chce za 4 lata stwierdzic 'to trwa juz 8 lat, a mam 23' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjesz w świecie fikcji
na studiachj zauważą twoje trzęsące sie ręce (zajęcie praktyczne, prosektorium). w pewnym momencie nie ukryjesz też narkotyzowania się. jakoś później dopiero doczytałam, ze ty jesteś TAKA młoda. masz 19 lat i jestes narkomanką. jesteś wyniszczona głodowaniem (skutków już nie odwrócisz). jesteś seksualnie rozwiązła i pewnie będziesz jeszcze bardziej, lecąc jak ćma do ognia do tych chwil, w których w ogóle cokolwiek czujesz (seks na prochach). masz 19 lat i już nie widzisz sensu życia. jakie studia, jaki lekarz? dziewczyno, to są mrzonki. to jest 6 lat trudnych studiów. nie wytrzymasz, złamiesz się w końcu jak trzcina, gdy zaczniesz za dużo ćpać. a zaczniesz, bo te studia do tego niestety zachęcają słabsze jednostki. jesli nie uratujesz zdrowia, nie skonczysz zadnej medycyny i zadnego zycia wspanialego nie bedziesz miala. obudź się, to iluzje, sny tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjesz w świecie fikcji
na studiachj zauważą twoje trzęsące sie ręce (zajęcie praktyczne, prosektorium). w pewnym momencie nie ukryjesz też narkotyzowania się. jakoś później dopiero doczytałam, ze ty jesteś TAKA młoda. masz 19 lat i jestes narkomanką. jesteś wyniszczona głodowaniem (skutków już nie odwrócisz). jesteś seksualnie rozwiązła i pewnie będziesz jeszcze bardziej, lecąc jak ćma do ognia do tych chwil, w których w ogóle cokolwiek czujesz (seks na prochach). masz 19 lat i już nie widzisz sensu życia. jakie studia, jaki lekarz? dziewczyno, to są mrzonki. to jest 6 lat trudnych studiów. nie wytrzymasz, złamiesz się w końcu jak trzcina, gdy zaczniesz za dużo ćpać. a zaczniesz, bo te studia do tego niestety zachęcają słabsze jednostki. jesli nie uratujesz zdrowia, nie skonczysz zadnej medycyny i zadnego zycia wspanialego nie bedziesz miala. obudź się, to iluzje, sny tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisniow-aa---
tytuyu7y wedlug mnie masz tlusta dusze, wewnatrz az ociekasz tluszczem i nigdy sie tego nie pozbedziesz.... twoje zycie jest jak czytanie ksiazek w bibliotece, zajecie zupelnie jałowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajdajjjjaaaj
a ja tobie wspolczuje. waze jakies 10 kg wiecej od ciebie i wygladam mega apetycznie i zdrowo. moge uprawiac sporty, wiec moje cialo wyglada jeszcze lepiej, ale ja lubie sie zmeczyc, bo to daje mi szczescie. fajny wyglad ciała jest chyba najmniej znaczacym powodem dla mnie, dla ktorego trenuje. wspolczuje ci, jesli niemozliwoscia jest dla ciebie jezdzenie konno, plywanie czy jazda na nartach, a oprocz tego moja przemiana materii zapierdziela jak oszalała i mogę sobie pozwolić na 3tys kcl dziennie, a nie na 500... naprawde wspolczuje zwlaszcza teraz kiedy klepie sie po brzuszku, po przepysznej kolacji.. mmm jak ja uwielbiam delektowac sie roznymi smakami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajdajjjjaaaj
" nie są jakieś sexy, ale to prawda, że ciuchy wyglądają na nich o wiele bardziej stylowo, niż na tych grubszych, czy nawet szczupłych" no tu sie zgodze. CIUCHY na "wieszakach" wygladaja lepiej, ale to nie ciuch ma sie na mnie dobrze prezentowac, tylko ja w tym ciuchu. kumasz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
ale nie zakladam, ze tak bedzie wygladac moje cale zycie.bo mam przeczucie,ze wytrzymam jeszcze maksymalnie rok, moze dwa, jesli czegos nie zmienie. i mie chodzi o zdrowie ,tylko o psychike. sumienie mnie przygniata, przed snem czuje jakby ktos kladl mi na klatce piersiowej p ciezarek wazacy tone. dlatego biore narkotyki. nie chce mi sie wracac do tego tematu atrakcyjnosci mojego ciala. KUMAM. ale i tak wygladam dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
moze studia, wyjazd, odciecie sie od miejsc, ktore kojarza mi sie z zarzyganymi,przecpanymi latami w jakims sensie pomoga. posrod tego syfu tylko glod wlasnie wydaje mi sie jakis taki czysty. daje mi to zludne poczucie tesztek silnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajac i myslac
Szkoda takich nieszczesliwych dzieciskow, musza wejsc w dorosle zycie zniszczond bardziej niz niejed 50latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie denerwuje
agresorem jest ten kto się wtrąca do cudzego zycia. Wtrącasz się to dostaniesz za swoje, tak trudno to zrozumieć, tępoto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
nie kaze ci chudnac, wiec sie w nic nie wpierdzielam. juz bardziej ty sie wpierdzielasz w moje, powodujac u mnie zly nastroj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D:D:D:D:D:(
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppprrrrrrrrrrrrrsryyyyyyyyyy
sporo prawdy w tym jest, ludzie lubią otaczać się pięknem ( ludzie, którzy sami są piekni, bo przeciętniaki sie dostosują do swojego poziomu). a nadmierna chudość to oznaka piękna dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tq4t
Nadmierna chudość oznaką piękna :) ? Błagam :D Żaden normalny facet nawet nie spojrzy na odrażającą brzydotę bardzo chudej dziewczyny, z przodu plecy z tyłu plecy - tylko na SZCZUPŁĄ dziewczynę, która ma biust i pupę- o figurze jak Adriana Lima... pogódzcie się z tym anorektyczki, że jesteście jedynie obiektem kpin, a nie pożądania, nie dorastacie modelkom z Victoria Secret do pięt 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezgodzesiez vs
modelki o których mówisz mają wulgarne, zwykłe figury. ogólnie kobiety z wielkim dupskiem i wymionami są po prostu wulgarne. chudziutkie dziewczyny to estetyka i delikatność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już jest świństwo - w temacie anorektyczki celowo pisać posty sugerujące, że wygłodzona sylwetka jest atrakcyjna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blabla..
Jak piszesz, już Ci się wszystkiego nie chce itp, w rodzinie też nie masz wsparcia, to chciałam zapytać czy masz nie wiem jakąś przyjaciolke ktorej to mowisz czy cos? Zeby chociaz jedna osoba Ci pomogla, jak juz dajmy na to opuscisz ten dom, zmienisz srodowisko,zeby ktos czuwal nad tym jak "naprawiasz' swoje zycie i psychike.. Jesli naprawde jestes tak uparta i nie pojdziesz na zadną terapie to moze jest ktos bliski kto moglby 'podzialac terapeutycznie'? Bo to jest pewne że musisz sie wziac za siebie natychmiast, aby nie stracic kolejnych lat i nie wyniszczyc zdrowia jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuyu7y
przyjaciol prawdziwych poodsuwalam jakis czas temu, udaje, ze nie istnieje ja naprawde nie chce niczyjej pomocy, przeciez jak ktos moze sprawic ,ze stane sie normalnym czlowiekiem, jak nie ja sama? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszek pennkalski
autorko jak dla mnie jesteś w sam raz, jakbyś miała chwilę to wpadnij do mnie bo potrzebuję kości na zupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turururu
Oj dajcie jej spokój, to jej życie niech robi co chce. Ona zdaje sobie sprawe przeciez ze to myslenie nie jest normalne ale jakma zmienic to? Mi sie podobaja rude i co nie zmienie tego bo nie chce, a ona jak bedzie chciala to pojdzie na terapie i koniec kropka. Moze musi dojrzec do tej decyzji. I choc tez lubie te grubsze dziewczyny to trzymam za Ciebie kciuki,Powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×