Jestem szczupla i denerwuja mnie 'normalne' i grube osoby

Ja mam kumpla artystę i sorry ale nigdy go nie widziałam z anorektyczką. Coś ta Twoja teoria się kupy nie trzyma. Zresztą, co ja sobie będę tu marnować klawiaturę. Jak dla mnie możecie przestać w ogóle jeść, zamienić jedzenie na narkotyki. Żyjcie jak chcecie, tylko nie wmawiajcie reszcie społeczeństwa, że to normalne. A i szkoda tylko, że kiedyś w przyszłości społeczeństwo będzie płacić za leczenie waszych wyniszczonych chorobą i prochami ciał.

i pamiętajcie drogie dzieci - kiedy wątroba daje o sobie znać często jest już za późno żeby ją naprawić.

Nie ma nic gorszego od takich jak ty

Jak się ma chorą głowę to normalne jest. Bo Ty sama nie sterujesz swoim postępowaniem, myśleniem, poglądem na różne sprawy, tylko choroba głowy, na którą zapadłaś. Tak na marginesie faceci, szukają raczej kobiet zdrowych.

lubię dobrze się objeść, z chłopakiem non stop coś żremy i sex :) a za cyca lubi złapać i za udko, aj lubi :) life is beautiful :D

a ja właśnie czekam na moje słodycze :P

:o

jesteśmy zwierzętami, nie wiesz? no tak, ty czujesz się istotą wyższą, czując ssanie w brzuchu, oraz ruchając się na prochach - to już jest baaardzo ludzkie :D

ssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

67

a tak wracając do tych ubrań - dobrze leżące ubrania podkreślają, a nie zasłaniają...

nie nazywam ludzi zwierzetami. ani nie uwazam sie za istote wyzsza. tylko troche bardziej estetyczna od was. moorland dalen starasz sie wmowic mi ze smierdze :D nie jestem hospitalizowana, nie pidaja mizadnych gowien przez sade,dbam o higiene bardzo wiec nie wiem skad smord. poza tym sypiam z takimi faćetami, ze mysle, ze gdyby poczuli jakikolwiek smrod, to by uciekali szybciej,niz wlezli mi do lozka :)

podreslam - dlugie,szczuple nogi, gdzie ńie musze sie martwic, ze lacza mi sie uda

tak poważnie, skąd Ci się to wzięło? Sypiasz z facetami i mówisz o tym jakby to było jakieś osiągnięcie, bierzesz amfetaminę i się głodzisz...co Ci się w życiu stało, że tak się wyniszczasz?

przerażające jest to, że Ciebie by to martwiło...głodzisz się żeby wystawały Ci kości tylko po to, żeby to potem zakrywać. Mało to logiczne.

jdjf

cf

nadludziu :o

- bierzesz amfetaminę; - tylko pod wpływem środków psychoaktywnych odczuwasz pociąg płciowy; - wtedy pukają cię przypadkowi kolesie po imprezach (nieważne z jakiej półki), którzy traktują cię instrumentalnie; - jesteś skazana do końca krótkiego życia na głód, ponieważ kompletnie rozjebałaś sobie metabolizm i już nigdy nie będziesz mogła jeść (nawet gdybyś chciała wyzdrowieć i wrócić do naszego zwierzęcego, niskiego świata pełnego seksu i pysznego żarcia ;) ) Jednym słowem - nic dziwnego, że normalni ludzie i normalne życie cię denerwują, masz powody być wkurzona, też bym była z takimi perspektywami ;)

dostosowalam sie do waszyc argumentow, atakaujecie mnie, ze jestem nieatrakcyjna. zreszta ja wyjezdzacie z okresleniami typu CYC , UDKO to co ja wam bede o planach na przyszlosc opowiadac,soro nie dotycza pasienia sie nie przypadkowi i nie niewazne z jakiej polki, tylko z tymi,z ktorymi chce. nie dopowiadaj sobie. moje perspektywy nie ograniczaja sie do jedzenia , tore nie ejst niezbedne w moim zyciu :)

pisząc,że macie cyce i udka porównujecie się do mnie :( zostawcie kurczaki grube baby!!!!

W perspektywie śmierci każdego z nas, ta dyskusja wydaje się być wysoce jałowa. Natomiast postępowanie chorej na głowę koleżanki wydaje się być wyjątkowo bezcelowe.

Bo koleżance się wydaje, że jej największym problemem jest to, ze ją ludzie denerwują. Całe jej życie ogranicza się do jedzenia (a raczej pilnowania żeby nie jeść). Trochę mi jej szkoda. Miałam taką znają, grube, brzydkie, nałogowa alkoholiczka, ale tylko dlatego, że faceci z nią sypiali miała się za bóstwo. Nie wiem co się z nią teraz dzieje, jak ostatnim razem ją widziałam to piła na umór...a autorka jest w jeszcze gorszej sytuacji.

i jesteście niesamowicie ograniczonymi osobami, do których nie docierają żadne inne poglądy, sposoby na życie.

to nie styl życia tylko choroba, dziewczyna sama sobie organizm wykańcza niedożywieniem i narkotykami. Zgadzanie się z takimi osobami powinno być karalne, to jak namawianie do samobójstwa.

dyskusjea z kafeteriankami są bez sensu, tylko one wiedzą, czy kręcisz facetów i kied umrzesz

Czytam tą dyskusję od początku i rozumiem zarówno stanowisko Moorland, tytuyu7y i tej co ma nick cos tam ze swinkami;) zgadzam sie z kazda z Was w jakims stopniu. ale serio znam taka anorektyczke 20+ i jestem wrecz zdolowana po byciu z nia na jednej imprezie, z takich powodow jak pisze tytuyu7y... Zawsze idealny makijaż, zrobione paznokcie, markowe ciuchy wlasnie do cholery dobrze na niej wygladajace mimo takiego wychudzenia, perfumy, bizuteria, otwartosc, smiech... kazdy tylko z nia chce roozmawiac kazdy sie nia zachwyca.. i ma blyszczace wlosy, pokreci, natapiruje, spryska odzywka i wygladaja lepiej niz moje, normalnej osoby... mysle ze ta cala atrakcyjnosc nie wynika o tyle z chudosci co z perfekcjonizmu wlasnie.. ZAWSZE i WSZEDZIE sa zadbane, pachnace, idealnie zartujace, inteligentne... nawet jak tam maja ta szara cere czy cos to one i tak doprowadza ja do idealu, nakupia kremow, pojda do kosmetyczek itp i zniwecza te jakby objawy uboczne. Ale zarazem bardzo dobrze Cie rozumiem Moorland ze to wszystko choroba, ze sie wyniszczaja, ale po prostu chce powiedziec ze to prawda ze sa w ch...atrakcyjne, choc podkreslam ze wynika to z NIENORMALNEGO WRECZ PERFEKCJONIZMu

Weź pod uwagę, że każda osoba która o siebie dba może tak wyglądać. One są najwyżej atrakcyjne pomimo chudości, nie przez to.

Ale wlasnie o to chodzi ze perfekcjonizm taki wlasnie 'na potęgę' jest jakby sprzezony z anoreksja wlasnie. Oczywiście nie chce tutaj popierac jej, bo jest chora i moim zdaniem powinna sie natychmiast leczyc ale wiem ze ja w zyciu nie bylabym taka kurde zadbana jak anorektyczki, to jest po prostu jakis fenomen ze w tej chorobie jest tak ogromna presja na wyglad. Tego tez nie popieram, chce miec w zyciu wazniejsze wartosci niz zawsze idealny manicure, ale po prostu przykro jest gdy sie siedzi przy takiej osobie i widzi ze faceci, w tym Twój się na nią gapią i oni nie widzą choroby(bo jest śwwietnie ukryta) tylko to zadbanie właśnie..

Ale wlasnie o to chodzi ze perfekcjonizm taki wlasnie 'na potęgę' jest jakby sprzezony z anoreksja wlasnie. Oczywiście nie chce tutaj popierac jej, bo jest chora i moim zdaniem powinna sie natychmiast leczyc ale wiem ze ja w zyciu nie bylabym taka kurde zadbana jak anorektyczki, to jest po prostu jakis fenomen ze w tej chorobie jest tak ogromna presja na wyglad. Tego tez nie popieram, chce miec w zyciu wazniejsze wartosci niz zawsze idealny manicure, ale po prostu przykro jest gdy sie siedzi przy takiej osobie i widzi ze faceci, w tym Twój się na nią gapią i oni nie widzą choroby(bo jest śwwietnie ukryta) tylko to zadbanie właśnie..