Ile Wasze dziecko dostało od ex meża(ojca) na komunię

"żebyś śmieciem został" Gościu z 08.01 -> za życzenia nie dziekuję. Ale takim śmieciem, jak ten śmieć z którym zrobiłaś sobie swojego z qrwy syna - nie zostanę.

onabezogona -> magister sum. Trzecia lokata na roku ;)

to mój mąż sam z siebie zrobił"nic" Szkoda tylko mi dziecka, ale chociaż teraz przestało pytać dlaczego tata nie dzwoni, nie zabiera jej do siebie, a ja przestałam jej wciskać kit że on taki zapracowany

A tak naprawdę dlaczego nie zabiera i nie dzwoni? Przecież wiesz.

bo tak jest mu wygodniej, bo nie ma zobowiązań, robi co chce-wolny ptak.

Masz rację - jest wolny i robi co chce. Ale dlaczego nie dzwoni i nie zabiera?

nie wiem, mała ma swój telefon komórkowy( nie musi do mnie dzwonić żeby ze mną rozmawiać)Jak ją zabrał w grudniu to sama mu ją do domu przywiozłam i potem odebrałam. Nawet w dokumentach rozwodowych prosiłam żeby zaznaczono że kontakt z ojcem bez ograniczeń.Mogłam zrobić coś więcej?

żeby z nią rozmawiać- miało być

"Nawet w dokumentach rozwodowych prosiłam żeby zaznaczono że kontakt z ojcem bez ograniczeń" A do czego ci to było/jest potrzebne?

było/jest/bedzie - miało być.

żeby potem ex/ dziecko mi nie wypominało że chciałam w jakikolwiek sposób ograniczyć ich kontakty

"Ale dlaczego nie dzwoni i nie zabiera? " Bo w d***e ma własne dziecko co oznacza ze nie nadaje sie na ojca . Ojciec mojego męża tez całe życie miał go w d***e ...teraz leży chory w szpitalu to mąż tez ma go w d***e . Za to teściowa super babka i za to jak zajmowała sie swoimi dziećmi każde z nich wskoczyło by za nia w ogień :)

Czyli myślałaś/dbałaś tylko o siebie. O dobre zdanie o twojej osobie. I żebyś mogła udowodnić swoje "dobre intencje". Nie chodziło ci o dziecko, ani o jej ojca. Ani o relacje między nimi. Standard!!!

supergość, umiesz czytać brawo!!! ale nie rozumiesz słowa pisanego albo naginasz wszystko pod siebie, udowadniając jaki to jesteś skrzywdzony przez żonę

supergość ps. zarezerwuj swój nick internautko oj jesteś facetem, a nie widać

Ma ma. -> to znaczy tylko jedno: twój mąż został wychowany na złego, mściwego i zajadłego człowieka. A w ogniu to zawsze się wiedźmy paliło. I dzieci też chyba za nimi skakały... czy sie je wrzucało.... Jakoś tak....

onabezogona -> i zaczynasz obrażać, tudzież ubliżać. Standard!!! p.s. nie piszemy tu o moich krzywdach - tylko o tym dlaczego ojciec twojego dziecka ma je w d..e Nie? ;)

Mój mąż jest bardzo bardzo bardzo dobrym mężem i ojcem i synem dla swojej matki która całe życie się o niego troszczyła . Teściu ma to na co sobie zapracował przez wiele lat.

ubliżanie?ja tylko zacytowałam fragment z pierwszej strony kafeterii INTERNAUTKO

supergościu a ty masz dwubiegunową osobowość czy jakieś zaburzenia, bo twoje wypowiedzi są tak skrajnie różne że głowa boli

Czyżby trociny ci się zaparzyły?? ;)

moje dziecko to mały gnój :(

Nikt mnie nie kocha i dlatego siedzę cały dzień na babskim forum :(

o własnym dziecku"gnój" serce mi jako matce się ściska

Ma ma. ->. Twój mąż jest bardzo, bardzo dobrym człowikiem dla ciebie, swoich dzieci i swojej matki. Prawda? Co nie zmienia faktu że jest człowiekiem złym, mściwym i zajadłym dla swojego ojca. Prawda?

i do tego mój penis (tzn mały fiutek ) mi nie staje :( a nowy facet mojej byłej ma takiego dużego :(podpatrzyłem w wc jak sikał hihi )

A trociny ci sie nie ściskają jak widzisz takie marne podszywy? ;)

Moj mąż jest w stosunku do swojego ojca OBOJĘTNY . Nic w życiu tak nie boli jak obojętność drugiego człowieka . Ale na to trzeba sobie zapracować całe życie ...tak jak zrobił to teściu.

Twój mąż jest sędzią swojego ojca? Ocenił go i osądził? Czy twój mąż jest bogiem???? Witaj Mario!!!!! :);):);)

Ma to na co sobie zasłużył:)