Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nata Beata00

Optymistyczne mamy- o dzieciach i nie tylko

Polecane posty

maF, rodzisz w tym samym szpitalu gdzie pierwsza pociecha przyszła na świat? ;), rozumiem że sn? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry :) migotko, już przestał, wtedy jakoś miałam taki tkliwy lewy jajnik, tak dziwnie bolał, już przeszło.. a żadnej niespodzianki podejrzewam nie będzie, z moim szczęściem do tych spraw... kiedyś tak sobie myślałam o tym wszystkim, dawniej kobiety rodziły po pięcioro dzieci a nawet więcej, jedno po drugim, do lekarza nie chodziły i było.. a teraz? jak Ci się uda z jednym to z drugim już kosmos, o ile z pierwszym pójdzie gładko... no ale kochana bądźmy dobrej myśli, a kiedy masz dostać okres? maF, co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Witam ;) natka, to dobrze że już Cię nie boli. Ja bym p olemizowala ;), czy kiedyś tak bezproblemowo zachodziło się w ciążę, pewnie trochę z tym lepiej było, ale też często różnie, znam sporo takich historii kobiet dziś ok. 50, 60 letnich. Okres mam dostać jutro, pojutrze. A jak twoja siostra udało się im zajść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) migotko być może, ale i tak wydaje mi się że było z tym lepiej jak teraz :) i czujesz się tak jak przed @? a siostrze zrobiła się torbiel i na razie ma leczenie, ale ona chce operacyjnie usunąć tzn laparoskopowo, tylko lekarz mówi że jest mały, ale po tabl nie wchłania się więc wszystko dopiero wyjdzie jak będzie, ale mama też miała, więc może to jakoś genetycznie u nas, a poza tym jak u Was z zimą? wychodzicie na pole? maF, co się nie odzywasz... jak się czujesZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) No to i twoja siostra ma pod górkę. Ano może i genetyczne. No laparoskopia to w sumie nic poważnego, miałam, tylko nie wiem czy już przy małych torbielach się stosuje. wczoraj wieczorem dostałam okres także tak, jak myślałam ;), nie będzie póki co niespodzianki. A Ty kiedy masz dostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Część dziewczyny: )) Tak Migotko w tym samym i rąk samo czyli sn. ja wczoraj byłam na wizycie i mam dwie opcje pierwsza to idę 17 tego na oddział bo gin na dyżur i będzie coś działać wiecie pewnie podlaczy mnie pod oxy a druga opcja to 18 U niej. .ona sugeruje mi ten 17 no bo ze przy pierwszym miałam zielone wody, ale kurczę to wtorek jest a na sobotę mam termin dopiero więc znając życie będę leżeć jak głupia tam tydzień a w głowie pełno myśli bo synek w domu zostanie. .w każdym razie powiedziała że 24lutego ona ma dyżur 24H I wtedy na pewno urodze na jej zmianie nie ważne czy sn czy cc. I kurczę nie wiem co robić czy iść tego 17tego? Póki co mam nie myśleć o tym bo zostało jeszcze ponad 10dni ale wątpię że urodze w tym czasie, nawet rozwarcia nie mam. Dziewczyny wiedzcie ze ja trzymam mocno za was kciuki, by następna@ już się nie pojawiła: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Natka u mnie zima pełna para jak to w górach od dłuższego czasu, codziennie jesteśmy na polu od samego grudnia: ) A mój syn wpiernicza tylko śnieg jak nie widzę: / normalnie nie idzie mu przemówić do rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) MaF, no tak te dylematy tuż przed porodem, na szczęście już coraz bliżej. Widać że masz dobrą lekarke, że tak się tobą przejmuje. Choć powiem ci, że mój gin jednak wolał poczekać i dac szansę naturze i w sumie dobrze wyszło. Oj wiem coś o tym lezeniu i czekaniu na poród w szpitalu, makabra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka widzę że mi posta ucielo....heh Maf trzymaj się ciepło :) natka, no co tam? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej baby ;) nie miałam neta, bo u nas wiatr wieje jak szalony i jakieś zakłócenia były. maF, mi też się wydaje żeby dać szansę naturze i poczekać mimo wszystko, skoro wszystko jest ok to wydaje mi się że nie ma co przyspieszać nawet o te kilka dni... no chyba że czujesz żeby pójść wcześniej to wiesz już Twoja sprawa, Ty wiesz co i jak ;) ja urodziłam samoistnie wcześniej więc na dobre nie wiem co to czekanie bo w sumie samo się rozwiązało tydzień przed :P trzymaj się kochana, nie denerwuj i wiesz :D migotko, co u mnie hmm... czekam na okres bo w sobote niby powinnam dostać, ale widać się jeszcze nie unormowało wszystko, na ciąże się nie czuje więc czekam spokojnie ;) brzuch mnie pobolewa więc pewnie na dniach :) poza tym hmm, mały zaraz do przedszkola a ja na zakupy się wybieram, wyprzedaże butów są, może coś znajdę :P heh a u Was? Albert zdrowy? mogę wiedzieć jak do synka zdrobniale mówicie? tak kiedyś myślałam... o tym, oczywiście nie gniewaj się żę pytam, ciekawa jestem tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej ;) natka, jak tam buty kupione? ;). Kurczę powtarzam się, ale fajnie macie z tym przedszkolem chociaż na trochę, czasem mi właśnie brakuje w ciągu dnia te 2, 3 H żeby coś na spokojnie bez małego załatwić. Spoko toż to normalne pytanie o imię ;). Mówimy Albercik, choć częściej przydomkiem, mamy wszyscy takie swoje domowe ksywki ;) Piszecie dziewczyny ze u was śnieg a u nas dopiero dziś właściwie drugi raz w zimie spadł i też nie jest dużo :D. Nie liczę tego jak coś tam trochę poproszylo. Takze sanki dziś w programie obowiązkowym :) Odpukac ale jak pod koniec pazdz. trochę byliśmy przeziebieni to do tej pory nic się nie przyplatalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
migotko, powiem Ci że mi też właśnie czasem brakowało tego luźniejszego czasu na spokojnie... :) więc bardzo się cieszę że mogłam go dać do tego przedszkola. a kupiłam dwie pary butów ale wszystko takie przebrane już było, ale coś dla siebie znalazłam. to dobrze że nie chorujecie a dajesz coś małemu na odporność? a to z ksywkami też fajna sprawa heh fajnie fajnie :) byłaś już z Albertem na śniegu ?+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
a nie doczytałam o sankach heh szalej***ardzo na śniegu? czy tak ostrożnie raczej>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
a to jeszcze pewnie jakieś zimowe buty kupowałaś? ja pisałam wcześniej o tych moich nieszczęsnych botkach ;), ale jak pisałam podniszczyły się i już tak nie widać tych przebarwień ;), a tak to bardzo fajne są :) daję Albertowi od listopada tran Mollers naturalny, chętnie pije, sama też brałam w kapsułkach, ale jakiś czas temu mi się skończył ;) dość ostrożny jest na śniegu, często się wywala, ale go to nawet bawi ;), kot też wskakuje na sanki i chce jeździć :D dziewczyny, czy wasze pociechy budzą się w nocy, przychodzą do waszej sypialni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, jesienno zimowe :) teraz zniszczyły mi się jedne na płaskiej podeszwie więc coś musiałam kupić, a drugie przy okazji hehe dobrze że jest ostrożny, nie ma co szaleć zbytnio, mój ma podobnie. Ksaweremu zdarzy się przebudzić, ale woła mnie albo męża, czasem przychodzi ale wracamy do jego pokoju i zasypia. na ogól koło 6 przychodzi do nas i wtedy już zostaje :) a Albert?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migtoka81
A zapomniałam że może się mój fitness reaktywuje, oby! :D, bo strasznie mi brakuje.. Albert też woła, przeważnie tatę, uff :D. Ostatnio nawet nie słyszę, no ale mąż go przeważnie przynosi do naszego łóżka, no ale trzeba to będzie zmienić ;), bo czasem to i od jakieś 23, 24 u nas leży. Był czas że też wczesnym rankiem przychodził i to było ok...no zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
migotko, to super :D a w domu ćwiczysz? to można powiedzieć że czasem Albert całą noc śpi z wami :P w sumie to nic złego, jeszcze mały jest, można mu czasem pozwolić heh ale lepiej też żeby się za bardzo nie przyzwyczaił.. znam kobietę która spała z dzieckiem do 6 roku i teraz ona znalazła sobie kogoś, zamieszkali razem a dziecko w nocy przybiega do nich bo chce spać z mamą także to dopiero jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Witam ;) jak się macie dziolchy? ;) natka, tzn. Albert zasypia ok. 19 także do tej 23, 24 to już trochę u siebie pospi, no ja też uważam że jeszcze można mu na to pozwolić, no wiadomo że lepiej by było jakby nie przychodził no ale przecież też nie będę nic na siłę robić. Myślę ze przyjdzie na to czas, a teraz najważniejsze że zasypia u siebie i wie co to własne łóżko ;) Nie ćwiczę samą, strasznie tego nie lubie, czasem tylko hula hop pokrece. Nie wiem coś ten właściciel dziwnie z tym fitnessem kombinuje, no ale nie wnikam mocno, oby tylko te zajęcia były. U nas już po śniegu i wczesna wiosna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaFifi
Hej:) Ja melduje się nadal 2x1 :D Nasz synek śpi z nami w sypialni póki co ,narazie nie dorobiliśmy się łóżka dla niego :D Niedługo jednak pewnie przejdzie do siebie ,ale tez nie chce tego robić teraz bo siostra będzie -wiecie , nie chcę żeby czuł się odrzucony . U mnie strasznie dużo śniegu ,wczoraj lepiliśmy bałwanka i śniegu po kolana :D ale takie zimy powinny być -przynajmniej jak ja byłam mała takie były i było super. Ja po sklepach już teraz jakoś nie chodzę , jakoś nie mam na to siły a po drugie i tak wszędzie ludzie prychają i nie chcę już nic złapać przed porodem,nie uśmiecha się mi rodzić z katarem ;P Natka-ja podaję swojemu też tran ,mamy malinowy i dość go nawet pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, no to powiedzmy pół nocy z wami pół sam śpi, ale jeszcze można machnąć ręką na to :P grunt że wie gdzie jego jest miejsce i się z tym już oswoił że on ma swoje łóżko a Wy swoje :) ja też nie lubie zbytnio sama ćwiczyć, ale powiem wam że czasem tzn o tak góra 2 razy w tyg włączam sobie Chodakowską hehe wiem wiem że i dieta powinna być ale o tak sobie luźno ćwiczę. maF, mogłaś wcześniej z jego własnym łóżkiem myśleć, teraz faktycznie może być zazdrosny a w sumie duży jest i mógłby sam spać :P no ale przyjdzie i na to czas heh wyobrażam sobie że teraz już ci się nie chce chodzić hehe siedź sobie w domu i spokojnie czekaj :D mój pije olej lniany niby taki smak niezbyt ale pije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, a Ty dostałaś okres? mi się spóźnia, tzn w ciąży się nie czuje, pewnie jakieś zapalenie (mówiłam o tym jajniku) ale nie wiem czy tak po prostu testu nie zrobić, okres tydzień mi się spóźnia, nie jest tak że się nakręcam.. tylko mąż usilnie mnie namawia na test, tzn no mówi żebym zrobiła, ja nie wiem czy poczekać jeszcze trochę, może okres się pojawi sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) natka, zrobiłaś test? ;) Kochana nie czytasz dokładnie :P ja to już w zeszla środę dostałam, powoli w płodne wchodzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
natka, gadaj jak z tym testem :P maF, nie dziwie się, że już ci się nie chce nigdzie ruszać poza dom ;). boli cię kręgosłup? a Filipa w którym tygodniu urodziłaś? powiem ci że ja uważam że jak wam nie przeszkadza spanie dzieckiem, to nie ma problemu ;). tylko jak będziecie w czwórkę w jednym łóżku, to może być wam ciasno ;) nam przeszkadzało od początku jak zdarzały się noce że z nami spał..jakoś też szczególni przez pierwsze miesiące czułam się bezpieczniej, jak po karmieniu odkładałam go w nocy do łóżeczka...fakt że on tam ładnie spał, bo jakby nie chciał, to też przecież nic na siłę, no i też trzeba zaufać swojej intuicji ;) to też zależy od charakteru dziecka i jego poczucia bezpieczeństwa, z częścią dzieci jest problem, że nie chcą zacząć same w swoim pokoju spać, jak pisała natka...ale są i takie, że pewnego dnia po prostu same stwierdzają, że już nie chcą z rodzicami i śpią u siebie :), tak miała męża brata córka, nie wiem ile tam ona dokładnie miała, ale chyba jakieś 4 lata, z tymże ona była skrajnym wcześniakiem, więc to też inna historia... Jeny już mi się dłuży ta zima...już nie wiadomo co w domu robić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
migotko, wybacz faktycznie nie doczytalam :) no a test jak mówiłam jedna kreska ;) tylko musze się do gina zapisac, tabl koncze, zeby badanie zrobic jak ta prolaktyna, bo moze trzeba jednak silniejsze , bo teraz znow okresu nie mam i jak tu sie starac... ciezkie te starania czuje beda, a mialam lekka nadzieje ze przynajmniej okresy mi sie wyrownaja bez potrzeby zmiany tych lekow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Hej dziewczyny chciałam wam napisać ze urodziłam wczoraj córeczkę: ) o godz.14.00 :) waży 3080g i ma 53 cm długości. Poród to była masakra, bardzo ciężki w porównaniu z pierwszym a ponoć co poród to łatwiej no ale nic co nas nie zabije to wzmocni: ) leżymy w szpitalu i wyjdziemy chyba w poniedziałek: ) pozdrawiam ciocie: )) aha na imię ma Nadia. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maF gratulacje kochana :D grunt że malutka jest zdrowa, a i Ty dojdziesz do siebie pomalutku, i piękne imię :) jeszcze w środę pisałaś a tu masz :P super że jesteś już po, dochodźcie do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie gratulacje maF :D. Fajnie że już jesteście w komplecie :). No i nie trzeba było kombinować z wywoływaniem porodu :). Ano nie ma zasady z tymi porodami. Trzymajcie sie ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, heh ciężka sprawa z tym cyklem kobiety. No ale skoro miałaś tylko trochę prolaktyne ponad normę, to raczej i po lżejszych lekach powinno już być dobrze, no tak mi się zdaje. Ale też samą wiem, że w tym nie ma logiki stery i niestety :). Ja mam regularne cykle, owulacja jest, bo kiedyś byłam u gin tuż przed i mi mówił robiąc USG, że duże jajeczko i następnego dnia czułam ból około owulacyjny, mam tak co miesiąc. No niby na maksa się nie staramy, no ale wiele razy kochalismy się w płodne i jakoś w ciąży nie jestem. Nie to że panikuj, bo mam nadzieję, że to po prostu jeszcze nie nasz czas, tylko stwierdzam fakty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmamuśśka
Witajcie! Czy są tutaj mamusie oczekujące na narodziny swojego maluszka? Widzę, że tak :-) Serdecznie zapraszam na konkurs, w którym do wygrania są nowoczesne klemy pępowinowe firmy BOKA. Słyszałyście już o nich? Chronią przed HIV i WZW, a dodatkowo zapamiętują datę przecięcia pępowiny i co roku przesyłają życzenia urodzinowe dla dziecka :-) Myślisz, to niemożliwe? Wejdź i sprawdź: http://dumnamama.pl/konkurs/ - zestaw o wartości 159zł może być Twój! :-) Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×