Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nata Beata00

Optymistyczne mamy- o dzieciach i nie tylko

Polecane posty

Gość mafifi
Dziewczyny nawet nie wiecie jak się o ta rodzyneczke boje :( tak bym chciała juz 30tc . wizytę to powiedziała ze mam przyjsc za 2/3tyg. Filip dostanie teraz lego duplo pociąg (później będziemy do kupować części używane i rozbudowywać ) a pod choinkę to taki wóz strażacki na pilota ale zastanawiam się czy go nie wymienić na auto z chicco na pilota,bo ta straż niby fajna bo dużą niecałe pol metra I na pilocie się jeździ podnosi drabinę itp.ale nie wiem czy zwykle autko nie było by lepsze .a Wy co kupujecie chłopakom? U nas biało ,synek wstał to się strasznie cieszył:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) migotko wiem wiem no ale :P czas jeszcze masz na dzieci. koło mojej mamy mieszka taka znajoma, niedawno urodziła ma 43 lata :P no mój gin też mi mówił o tej drożności biorąc pod uwagę że w sumie jeden jajowód mi działa w 100%... ale ja dalej czekam na okres, dziś brzuch mnie pobolewa znowu więc może dostanę w końcu. oj na pewno Wam się uda kochana :D u nas dzisiaj paskudnie, zimno, deszcz ze śniegiem pada :( ale żadnych planów nie mam, leniuchuje dziś hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maF, będzie dobrze, nie martw się na zapas zobaczysz malutka dotrwa do terminu :) ja właśnie nie mam pojęcia co kupić małemu, tzn na pewno puzzle bo ma i uwielbia je układać ale ma dwuczęściowe a teraz chce mu kupić cztero ;) i na tym się moja pomysłowość kończy hehe samochód na sterowanie ma, w sumie na dobrą sprawę to tak wszystko ma, dokupimy mu do puzzli jeszcze jakąś pierdołkę ale stawiam na coś niedrogiego a przydatnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mf - na pewno wszystko pójdzie jak po masle i tak jak trzeba - mnniej stresu mniej problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
dobry dziewczyny :) co słychać w srodę? u nas leci, Ksawery się bawi, ja trochę wysprzątałam ale brzuch mnie boli, okres w końcu dostałam heh poza tym zero nowości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hejka :) Ogólnie jestem wkurzona :( bo mi się zajęcia posypały i fitness i te Alberta, o wszystkim się wczoraj dowiedziałam...ech...napiszę więcej wieczorem ;) maF, będzie dobrze zobaczysz. jak szyjka się nie skraca i nie ma rozwarcia, to nie jest źle :). rozumiem z tym 30 tygodniem, bo też tak miałam, chciałam doczekać i już powoli do porodu ;), tak jak z tym skończeniem pierwszego trymestru...takie przełomowe momenty ciąży :) natka, o to nie pamiętałam, że masz na pewno tylko jeden jajowód drożny, miałaś kiedyś drożność robioną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
dobry ;) migotko, to czemu się te zajęcia posypały wszystkie? mało ludzi chodziło czy jak? o ten jajowód chodzi że mam tą drugą macicę ślepą jak to się mówi i jeden jajowód jest z nią połączony a tam niemożliwa jest ciąża bo nie ma ujścia, no jest ślepa ;) no musiałam o tym pisać jeszcze na tym starym topiku. ja dzisiaj mam zumbę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Witajcie :) maF, jak się masz? :) Miałam więcej napisać wieczorem, ale już sił nie miałam, znów ciężki dzień, na szczęście nic poważnego się nie dzieje. Zajęcia dla Alberta może będą po nowym roku, no zobaczymy, dyrektor obiecał szukać innej osoby, no zobaczymy ;). A tej mój fitness, to coś mi nie gra, chyba ten właściciel coś kręci, nie potrafi powiedzieć wprost, że za mało chętnych było i mu się nie opłaca. No nic, będę chodzić kawałek dalej na TBC ;). Trochę nam się plan tygodnia posypał, trzeba kombinowac od nowa. Poza tym jeszcze inne rzeczy nie do końca ok, ale już nie będę was zanudzać :) natka, mowisz 43 lata i dziecko, ale pewnie kolejne urodziła? ;). na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie siebie rodzącej nawet kolejne dziecko w wieku 43 lat, ale kto wie, co los przyniesie, a może mi się zechce w tym wieku rodzić :D no pewnie że damy radę, co mamy nie dać i ty i ja :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, nie bardzo rozumiem...masz przegrodę w macicy? wiesz zupełnie nie pamiętam, że o tym pisałaś. no też masz trochę pod górkę z zachodzeniem, jak ja...ale powiem ci że mój gin, to już po tej prawidłowej ciąży właściwie traktuje mój przypadek jakby tej cp nie było, to budujące jest :). ale teraz chyba mam owulkę z prawego jajnika, także się nie nastawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Czesc ;) ja leże dalej ,ale tylko jeszcze dziś jutro będę wstawać na chwilke ,po za tym jak mam juz okazje to szukam wózka no ale ile z można na necie siedzieć . Dziewczyny moja mama rodziła mając 39lat :) U nas dziś piękna pogoda ,słońce i mróz ah .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
maF, i jak poszukiwania wózka? :). oj ja to mogę siedzieć i siedzieć na necie :D, za to tv mnie totalnie nie interesuje ;) mnie mama urodziła, jak miała 37 lat :), także mała różnica w porównaniu do 39 lat, no ale jednak nie 43 lata ;). no ale wiadomo nie ma co ta kategorycznie na wiek patrzeć, bo to zależy od konkretnej osoby :), znam kobitki rodzące pierwsze w wieku 40 lat, bo tak im się życie ułożyło, ale ok, dzieciaki fajne mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko mam dwie macice, jedna wiadomo tą co każda kobieta ma, z nią mam połączony lewy jajowód, drugą macicę mam z tyłu jest ślepa, bez ujścia, bez szyjki i z nią jest połączony prawy jajowód, tzn napisze tak mój gin mówił że mało prawdopodobne żeby w tej drugiej macicy doszło do zagnieżdżenia ale jeśli nawet to bym poroniła, ciąża jest niemożliwa bo ta ślepo zakończona macica nie ma warunków aby "wyhodować" zarodek o tak to napisze. to jest wada po prostu, macica dwurożna z jedną szyjką. ewentualnie możesz na necie poczytać o tym jeśli będziesz ciekawa, ja tak w skrócie napisałam :) ufff to tak na szybko napisałam wieczorem się jeszcze odezwę bo zaraz lece na zumbę a wczesniej zakupy jeszcze mnie czekaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
natka, a to wiem, co to jest macica dwurożna. no ale masz już jedno dziecko, także nie jest to aż takim problemem :) a to pewnie stąd też te twoje mocne bóle podbrzusza, mam rację? przed ciążą też miałaś takie nieregularne cykle? najcięższa sytuacja to jak wszystko jest idealnie, a ciąży latami nie ma, to dopiero daje po psychice, nawet gin mi tak mówił. fajnie że u ciebie zumba działa ;). no kurczę tak mi szkoda, bo na prawdę mi się podobało, bo czasem to się człowiek zapisze na coś, ale mu się niezbyt podoba i tak łazi bez przekonania. pisałyście o prezentach gwiazdkowych...to ja jakoś o tym specjalnie nie myślę, Albert cieszy się z wszystkiego, chyba taki wiek ;), myślałam o takim żółwiu projektorze, ale sama nie wiem, też nie chce dużo kasy wywalać ;), puzzle są super, ale A jest na takim etapie przejściowym już na te drewniane dopasowywane w dziury jakby za duży, ale na takie normalne kartonowe jakby za mały, jakoś go nie kręci jeszcze ;), może jakieś większe plastikowe autko, np. wywrotkę, bo czegoś takiego w sumie nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpisz w dowolną wyszukiwarkę „Mebelmania” i wybierz zakładkę „meble dziecięce i młodzieżowe” - znajdziesz tu świetne meble dla dziecka i nie tylko. Polecam głównie ze względu na cenę system Bajka (pięknie urządzony cały pokój za niecałe 1900zł – w skład zestawu wchodzą łóżko, szafa ubraniowa, regał i komoda - wszystko osobno wycenione, więc można zamówić pojedyncze elementy) a dla ceniących przede wszystkim bardzo wysoką jakość polecam system bajkowych antresoli z systemu Zamek, całej kolekcji z systemu Princess oraz wiele innych cudnych mebli dla Twojego dziecka. Zapraszam serdecznie po spełnienie marzeń Twojej pociechy! Pozdrawiam Mebelmania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
ponoć późne macierzyństwo jest w modzie :P dokładnie, migotko stąd te bóle a przed ciążą miałam nieregularne cykle bo znowu na torbiele się leczyłam. Całe życie pod góre, nie ma łatwo heh no nic nie ma się co łamać, jak napisałaś jedno mam będzie i drugie podlecze się i będzie ok :) no ja też nie kupuję nic drogiego, puzzle małemu dzisiaj kupiłam taką lokomotywe z wagonami z całym alfabetem i na każdym wagonie jest zwierzątko czy rzecz z odpowiednią literką, a- arbuz, b- baran, c- cebula... wiecie i to się układa, super mi się udało trafić :) i taką książeczkę o zwięrzętach i w środku była taka plansza gdzie można naklejać zwierzęta, grzyby, rośliny i odklejać, zmieniać położenie więc prezent już ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak chodziłam po tych sklepach i zawrót głowy normalnie, tyle tego jest że szook :P dobrze ze nasze dzieci nie są wymagające, i ze wszystkiego się ucieszą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Domi jest jeszcze tak maleńka, że jej to żaden konkretny prezent nie potrzebny - wydaje mi się że najlepszym prezentem dla niej bedzie tez prezent dla mnie czyli jakieś świateczne śpioszki, albo kolejna puszka Spokojnego Brzuszka na kolki u Niemowląt...no cóż ewentalnie bajeranckie pampki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej baby :) Jak tam w piątek? ;) natka, no to fajnie że już masz dla Ksawiego prezent :). a co dla męża, jakieś pomysły masz? ;) Patrzyłam wczoraj też żółw kosztuje ok. 90 zł, dla mnie to już sporo ;), tym bardziej że Albert dostanie prezenty jeszcze od rodziny... Oj powiem ci że ludzie czasem tak szaleją z tymi prezentami, nic mi do tego, ale na prawdę nie rozumiem...niedawno był topik o prezentach dla dwulatka, co tam ludzie wypisywali...nawet nie chodzi o kasę (bo takie dziecko nie ma poczucia, co ile kosztuje), ale o tę ilość, moim zdaniem to niepedagogiczne ;). No ale nie brakuje rodziców, którzy myślą, że dobry rodzic=kupujący dużo zabawek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) migotko, mężowi sama nie wiem, właśnie, a Ty co kupujesz? 90zł? to faktycznie sporo, przynajmniej dla mnie... nie to że jakoś mało pieniędzy mamy no ale... ale prawda niektórym się w głowach wywraca, mam przykład moi kuzynowie córce konia kupili, fakt lubi, jeździ i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że pożyczkę przez to musieli wziąźć... no ale co mnie to, każdy ma swój rozum. jak mija sobota?? maF, jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Hej. Ja juz powoli chodze ale jak dłużej posiedzeniu czy postoje to mnie kluje wiecie "tam" i juz się denerwuje a wizyta jakoś za dwa tyg. :/ W poniedziałek muszę jechać krew pobrać. Dziś wracamy do domu juz i nie wiem jak to będzie :/ ja powiedzialam mężowi żebyśmy sobie kupili cos za 20zl :D bo mieliśmy nie robić sobie prezentów ale fajnie tak pod choinka synkiem otwierać ;) Zima pełną para a sniegiwce Filip będzie miał dopiero w poniedziałek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maF, będzie dobrze, a jak będziesz się martwić to przecież wcześniej możesz pójść na wizytę, chyba Cię przyjmą ;) a czemu już wracacie do domu?? no my też nic drogiego sobie kupować nie będziemy, widziałam takie breloki na allegro ze zdjęciem np do kluczy, kiedyś gdzieś tam widział u kogoś i mu się spodobało, więc może to zamówię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Jednak jeszcze dziś zostajemy czuje te kłucia i ,a później wracamy bo wiesz głupi o mi tak siedzieć u mamy a przykaz leżenia miałam 4dni tylko wiec teoretycznie mogę chodzić. A co do wizyty to byłam tydzień temu w niedziele ;) nigdy bym pożyczki na prezent nie wzięła ,ja nie będę dziecka rozpiesCzac i musi wiedzieć ,ze nie zawsze dostaje się to co chce . Aha u nas jutro Mikołaj ,dzieci przygotowały dla niego ciasta i ma zostawić im prezenty przy drzwiach :) juz widzę pobudkę wczesnym rankiem he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej kobity :) maF, jak tam, nadal u mamy? oj tam nie stresuj się przecież nie siedzisz u mamy tylko dla wygody, sprawa wyższej konieczności :) ano fajnie coś razem z dzieckiem rozpakowywać, każdy lubi dostać prezent ;). powiem ci że ja nie raz miałam sytuację, że dostałam coś za małe pieniądze, ale bardzo trafnego i z sercem wybranego :) natka, wiesz 90 zł, to właściwie dużo nie jest ;), tylko ja mam poczucie że to nie jest konieczny wydatek. jak to mąż mówi jeszcze zdąży od nas nawyciągać kasy :D wow koń :). a ile ma lat ta dziewczynka? powiem ci tak...jakby to był chwilowy kaprys, bo wiele dzieci tak i od razu kupowanie konia jeszcze wzięcie pożyczki, to dla mnie paranoja...ale jakby nas było stać i przez dłuższy czas, może kilka lat bym widziała, że dziecku bardzo zależy, to czemu nie :), no ale ja jest prozwierzakowa :) u nas lekki mrozek, ale Albert nie ma spodni ocieplanych dopiero zamówiliśmy :D, zima zaskoczyła Alberta :D dziewczyny, a jak u was z prezentami dla nieco dalszej rodziny, tzn.dzieci z rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maF, a co tak wcześniej do was Mikołaj przychodzi? ;). u was jest tak że duże prezenty na Mikołaja, a małe na Boże Narodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Hej,ja już w domu: ) nie ,u nas prezenty dostają wszystkie dzieci na Mikołaja id chrzestnych dziadków i rodziców a pod choinkę tylko od rodziców czyli nas :) a czy duże? Zazwyczaj babcia stara się kupić coś raz a porządnie a resztę od rodziny męża to drobiazgi, chrzestni też porządne dawaja. A w tym roku wcześniej bo z uwagi ze leżę, żeby Filip miał przez ten tydzień jakieś zajęcie: ))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) a ja dzisiaj mialam stłuczkę samochodowa, jechałam z Ksawerym na to badanie sluchu i jakis samochod w nas wpadl, akurat od malego strony, bylismy w szpitalu, nic powaznego, ale zostawili go na obserwacje bo jednak uderzenie bylo, wlasnie wrocilam na moment i wracam spowrotem do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
natka, to nieciekawe, ale najważniejsze że nic się wam nie stało :). Ksawi do jutra w szpitalu zostanie? co do prezentu dla męża, to pustka w głowie ;) maF, to fajnie że już w u siebie :). człapiesz powoli? ;). co tam Filip dostał? ;) to u nas z prezentami odwrotnie, ja Albertowi kupiłam mazaki na Mikołajki :D, męża płyta, jak zdąży dotrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
no z tymi prezentami nie lada problem jest. ja zamówiłam mężowi ten brelok, synek też już prezent ma ;) większych prezentów jeśli chodzi o rodzinę nie kupujemy, tak samo nie obchodzimy prezentów pod choinkę, tylko mikołaj ;) migotko, wypuścili nas na szczęście, Ksawi jak to powiedzieli "nie miał żadnych objawów co by wskazywało że coś mu jest" więc bez sensu żebyśmy im zajmowali sale bo widziałam że natłok był, kazali obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maF, a ty jak się czujesz? aaa i przy okazji to badanie słuchu w szpitalu zrobili i wszystko jest w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×