HIRUDOTERAPIA Leczenie Pijawką Lekarską

Mam pytanie. Miałem postawioną pijawkę obok kręgosłupa odcinek L2-L3 wszystko ładnie pięknie ale po ok. miesiącu została taka kuleczka w okolicy "wbicia" się pijawki. Czy macie jakąś poradę jak zniwelować tzw. zrost. Naciskając kuleczkę czuje lekkie kłucie, gdyż miejsce jest delikatne

"W okolicy", czy dokładnie w miejscu ukąszenia? Opis jest nieprecyzyjny. Jeśli to drugie, to jest to dość powszechna reakcja. Jak to wygląda teraz?

witam. Czy pijawki pomagają na refluks żołądkowo przełykowy ? Jeśli macie z tym doświadczenie to napiszcie czy pomogło i po ilu zabiegach oraz gdzie były przystawiane pijawki. Ja męczę się z refluksem od kilku lat i leki oraz dieta mi za wiele nie pomagają.

Nazywam się Jolanta. Rok temu na targach o tematyce med. naturalnej otrzymałam ulotkę wraz z wizytówką gabinetu gdzie wykonywane są zabiegi z pijawkami. Ja cierpię na żylaki i bóle kręgosłupa,często dopada mnie tzw rwa kulszowa. Naprawdę cierpię. Żylaki dały mi popalić konkretnie i lekarka poleciła właśnie pijawki,odnalazłam wizytówkę, zadzwoniłam i się umówiłam. Dziś jestem po 4 zabiegu i moje nogi stały się lekkie, nie bolą a łydka wygląda dużo,dużo lepiej,ładniej,żyła jest jak by płastsza, mniej widoczna.Ale nie o tym chciałam. Pijawki miałam stawiane tylko na nogę. Po drugim zabiegu co mnie najbardziej zdziwiło przestał boleć mnie kręgosłup!!Nimesil nie pomagał a pijawki mimo że nie były postawiane na kręgosłupie pomogły mu. Przy okazji dowiedziała się od terapeutki jak bardzo Nimesil jest szkodliwy, jakie niesie skutki uboczne i dla czego nie powinnam go stosować. A lekarze futrowali mnie mnie latami. Bardzo polecam pijawki. Chodzę na zabiegi do Siemianowic Śląskich do gabinetu medecyny naturalnej na ulicy Wróblewskiego 65. Bardzo polecam.!

Byłem na konsultacji w siemianowicach śląskich i wszystko dobrze tylko martwi mnie ze po rozmowie pani powiedziała mi że 1 zabieg nie wiele mi pomoże a jak czytałem na innym forum to jeden powinien pomoc, więc ja to jest?narazie sie nie zdecydowałem. A choruje na zylaki nóg.

Panie Jarosławie! Każdy przypadek jest inny, często wystarcza jeden zabieg ale w przypadku przewlekłych schorzeń czy żylaków to niestety cudów nie ma po pierwszym zabiegu. Ja tez bym powiedziała Panu ze na jednym zabiegu sie nie zakończy...

no nam też zaproponowała kilka zabiegów nie jeden my też my byliśmy w siemianowicach z raną w okolicach piszczel ta ranka nie chciala się goić, dostaliśmy propozycje larw ale się nie zdecydowaliśmy, zdecydowaliśmy się za to na pijawki leczące i postanowiliśmy że możemy przyjeżdżać raz w tygodniu na zabieg i przed nami 4 zabieg a rana goji się bardzo dobrze,ropy juz wcale nie ma już się robi różowe gojące.

Trudno w dzisiejszych czasach natrafić na dobrych specjalistów leczących pijawkami,bylismy z mężem w bytomiu na ul dworcowej, nowo otwarty gabinet w tym roku, osoba po świeżo zrobionym kursie pijawkami, gabinet czysty schludny ale niekompetencja na każdym kroku,wiecej dowiedzialam się jak zaczełam czytać w internecie niż bezpośrednio w gabinecie, na zadane pytania nie dostalam konkretnej odpowiedzi.żadnych certyfikatów na pochodzenie pijawek a na słowo nie chce wierzyć ze są z labolatorium no i co najgorsze jak dla schorowanej osoby brak miejsc parkingowych a najbliższy parking tylko płatny na bocznej ulicy w centrum i brak miejsc, szukaliśmy miejsca do zaparkowania przez 20 min- bo wjechać na deptak nie wolno i gigantyczne schody na drugie piętro jak dla osoby chorej to dramat.I jeszcze minus za słabe ogrzewanie w gabinecie.

Acha i żeby była jasność nie mam nic do tego że pani Monika zrobiła kurs na leczenie pijawkami nie dawno.Chodzi mi o brak wiedzy np o zażywanych lekach nie była pewna czy można przeprowadzić bezpiecznie terapię a to moim zdaniem karygodne. Zatem proszę o polecenie mi godnego gabinetu gdzie będę mogła bezpiecznie i komfortowo poddać się zabiegowi i do Bytomia na ul Dworcową już się nie wybiorę.

A na tej Dworcowej w Bytomiu to winda jest? I gdzie kończyły kurs te osoby które stawiają pijawki?

skoro oczekuje Pani wiedzy lekarskiej w gabinecie hirudoterapii to polecam gabinet w Gliwicach (z Bytomia raczej nie jest daleko) terapie prowadzi lekarka Bożena Flis Raniowska. Polecam bo to dobry fachowiec z dużym doświadczeniem.

Niestety nie ma windy w Bytomiu na ul Dworcowej. Na drugie piętro kamienicy trzeba wejść po schodach. My ze schorowaną babcią nie daliśmy rady nawet dojść tam tzn do kamienicy bo samochód zaparkowaliśmy jakieś 700m dalej bo przy samej kamienicy nie ma takiej możliwości bo to deptak jest a nabliższa przecznica to ok. 300m. i cała zastawiona samochodami.

W Bytomiu na ul. Dworcowej to ja nie polecam.Podczas rozmowy telefonicznej nie otrzymałam rzetelnych informacji. Pani z którą rozmawiałam to osoba która przeprowadza terapię pijawkami i uważam że powinna mieć pewne informacje w głowie, takie o których później wyczytałam na tym forum. Terapie pijawkami to nie zabawa. Zdaję sobie sprawę że to poważne leczenie które przeprowadzone nieprawidłowo i niefachowo może przynieść masę skutków ubocznych i to groźnych. Ja po rozmowie zrezygnowałam z terapii w tym gabinecie.

grunt to praktyka i doświadczenie zdobywane przez lata, te kursy to 2-3 dni i nie są w stanie kursantów wszystkiego nauczyć stąd te braki, wiem po sobie, uczyłem się tak na prawdę sam bo po kursie wiedza była bardzo podstawowa i tu zalezy jak kto pochodzi do tematu bo jak otwiera gabinet bazując tylko na 3 dniowym kursie to gratuluję :/

Tak pozwoliłem sobie zerknąć na stronę bytomskiego gabinetu o którym piszecie że mieści się na ulicy Dworcowej. Na stronie jest zakładka "opinie pacjentów" . Co mnie zdziwiło. Każdy pacjent wyleczył swoją chorobę po jednym zabiegu pijawkami. Czy to nie przeczy z tym co głoszą prekursorzy hirudoterapii?? z tego co wiem zabiegów trzeba kilka. A w Bytomiu na Dworcowej leczą jednym zabiegiem. U nich po jednym zabiegu znikają zarówno torbiele jak i cysty, hemoroidy i inne choroby :) hehe cudotwórcy świeżo po kursie. No widać że te opnie sami sobie tworzą w dodatku zupełnie bezmyślnie..

Wandda1900, co do doktorki z Gliwic, to ja byłam bardzo zadowolona. Jak ktoś ma dużo pacjentów to znaczy, że jest dobry. Jedyny pani zarzut to dużo pacjentów. Nikt pani nie każe tam chodzić. Ja polecam.

Duzo pacjentow i terapie przeprowadzane na szybko dla jaknajwiekszej kasy, brak czasu aby poświęcić go pacjentowi, aby odpowiedziec rzetelnie na pytania, odpowiedzi na pytania lakoniczne, krótkie. I totalny brak dyskrecji. Panowie i panie przyjmowani jednoczesnie. Dla mnie parawan nie oddaje dyskrecji

Nie bardzo rozumiem cel Pani wypowiedzi. Przykro mi, że nie jest Pani zadowolona z przebiegu terapii, szkoda jednak, ze nie wspomniała Pani, jakie ona przyniosła efekty. Na Pani miejscu, zamiast krytykować osobę i terapię o których nie ma Pani zielonego pojęcia, po prostu zmieniłabym gabinet. Jestem pewna, że jeśli Pani dobrze poszuka, to znajdzie miejsce, gdzie zabiegi odbywają się w bardziej kameralnych warunkach. Mogę również polecić wykwalifikowanego terapeutę prowadzącego praktykę wyjazdową. Wykona on zabieg bezpośrednio w Pani domu i cały czas będzie wyłącznie do Pani dyspozycji.

Szybkie terapie to są w Parmed . Sztafeta! Pani Irena mało miła, twierdzi ze jest lekarzem a bzdury mówi jakich mało! Sprawdzałem w izbie lekarskiej i ona nie jest żadnym lekarzem - jej mąż tak. Ta pani ruda robi solidne opatrunki i przynajmniej mówi coś z sensem. Przeraża mnie ilośc pijawek stawianych. Czytałem na rożnych forach. I zabieg tylko 20 minut trwa i to chyba najkrócej jak to tylko możliwe. Juz tam nie pojadę. Odradzam tez.

To dobrze, że pijawki wracają. Przemysł farmaceutyczny dochodzi do ściany, coraz więcej chemicznych leków przestaje działać bo organizmy się na nie uodparniają. Tylko z pijawkami nie można przesadzać, to nie był i nie jest środek na wszystkie schorzenia, koleżanka Jest fryzjerką, musiała zakładać grube pończochy, by mogła pracować, pijawki jej pomogły.

Co do pani Ireny w Parmed to koleżanka mi opowiadała że była z mamą tam na pijawkach. Pijawki miała przystawione na 15 min. Po czym zostały zdjęte. Jednoczesnie kilka osób miało stawiane pijawki bo tam jest kilka leżanek oddzielonych parawanem. Tak słyszałam że pijawki powinny być min. pół godzny a najlepiej 45 minut. jak to jest w rzeczywistości? czy tutaj wszyscy stawiają pijawki na 15-20 min teraz już?? czy to wystarczy? proszę aby wypowiedział się ktoś kto się zna. Pytam ponieważ szukam gabinetu w którym rzetelnie zostanie przeprowdzona terapia. Mieszkam w Lewinie. Sylwia

Są tzw. dwie szkoły. Stara, wschodnia mówi, że pijawki powinny pozostawać w miejscu przyłożenia do momentu samodzielnego odpadnięcia, czyli do końca żerowania. Najnowsze badania naukowe potwierdzają jednak, że pijawka wpuszcza hirudozwiązki do krwiobiegu jedynie w początkowej fazie żerowania, tj. przez pierwsze 40 - 50 minut i po tym czasie można ją usunąć, pod warunkiem, że zrobi się to umiejętnie. Ja w mojej praktyce łączę obie szkoły. Nigdy nie ściągam pijawki, dopóki intensywnie żeruje. Pomagam im tylko wtedy, gdy widzę, że najedzona pijawka przestała być aktywna. Może wypowiedzą się inni terapeuci. Lewin Brzeski, czy Lewin Kłodzki?

Lewin Kłodzki pani Bashmi. Dziękuję za wypowiedź. No własnie 40 min minimum a to połowa czasu jak w Parmedzie. Mam mieszane uczucia, no ale jeśli 15-20 min wystarczy i terapia jest skuteczna to widocznie tak ma być

Zapraszam do Kłodzka :)

Ja tez polecam Panią Monike z kłodzka. Bardzo rzetelnie przeprowadziła moj zabieg, wszystko wyjaśnia od a do z jest kompetentna i pomogła mi i mojej znajomej. Polecam!

Ja bardzo polecam panią Anię z Siemianowic Śl. Dobrze przeprowadziła u nas terapię, widać że ma dużą wiedzę o leczeniu metodami naturalnynymi, bardzo miła i sympatyczna osoba z pani Ani.Teraz somsiadka leczy u pani Ani męża bo ma rwę kulszową a leków nie chce brać to chodzi na pijawki i już po drugim razie nie bolało go. Naprawdę godna polecenia osoba.Kiedyś 3 lata temu miała gabinet w Bytomiu a teraz przyjmuje w Będzinie i Siemianowicach.

Mam ważne pytanie: Dlaczego rany która jest zakażona pałeczką ropy błękitnej nie można leczyć larwami muchy?? W piątek byłem na konsultacji w związku z moją raną i odmówiono mi opatrunku z larwami ze względu na bakterie ropy. W sumie konkretnej odpowiedzi nie uzyskałem stąd moje pytanie tutaj, może ktoś kompetentny w tym temacie udzieli mi informacji.

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na Twoje pytania, nie mając całego obrazu sytuacji. Prześlij mi historię choroby z wynikami badań i zdjęciami rany. e-mail: lukaszczykmonika@onet.eu lub przez facebook https://www.facebook.com/pijawki.klodzko?ref=aymt_homepage_panel

a czy pijawki pomogą na wylew krwi w oku? zastanawiam się nad leczeniem pijawkami ale nie wiem sama czy to pomoże, badania krwi i krzepliwość w normie, lekarze nic nie są w stanie poradzić a widzę przez ten wylew jakby za mgłą. proszę o radę

Znaleźli przyczynę? Co z Twoim ciśnieniem?