Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ślicznabuzia

Termin na luty 2014 :) Zapraszam świeżutkie ciężarówki

Polecane posty

Na mdlosci podobno dobra z samego rana herbatka z cytrynka i cukrem/ banan/ ciasteczka imbirowe, badz wogole cos z imbirem :) nie sprawdzalam, bo mdlosci poki co omijaja mnie, ale czytalam gdzies o tym. Ja dzis po drugiej becie - 1818 rośnie i jest bossko! tak 4-5 tydz wychodzi czyli zgadza sie :) powoli dociera do mnie, ze bede mama!! :D Dobrej nocy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymianku moje gratulacje... bardzo się ciesze :-) Kiedy teraz masz następną wizyte? Ja pierwszą wizyte mam w poniedziałek za tydzień, ale to bedzie mysle taka formalnoś bo ide na nfz i dopiero tam umówie sie kiedy przyjśc na usg.. ciekawa jetem czy każe mi przyjśc jeszcze w pierwszym tyg. lipca czy po zrobieniu badan w drugim....eh.. mam też problem bo planowałam pracować tak do września.. ale poniewaz moja mama będzie miała operacje za tydzień dośc powazną wiec będzie potrzebowała opieki... normalnie miałam brac na tydzien czy dwa zwolnienie na opieke... ale skoro jestem w ciązy to chyba wezme na ciąże bo w końcu to płaca 100%.. troche mi smutno bo chciałam jeszcze troche popracować, pozakańczac pewne sprawy w pracy... sama nie wiem co robić Zostaje mi jeszcze problem ze starszą córa bo przedszkole się skonczyło i nie będzie miała z kim siedzieć więc zwolnienie było by idealnym rozwiązaniem... nie wiem co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulika ty sie nie zastanawiaj tylko idz na zwolnienie , kasa z tego bedzie i spedzisz wiecej czasu z coreczka i z mama a takie chwile sa bezcenne a jeszcze sie na pracujesz ze hoho... a przyjdzie druga dzidzia i nie bedziesz miec juz tyle czasu dla coreczki... wiesz ja ide od 1 lipca na zwolnienie , wlasnie w sobote jade juz po papierek :) i zamierzam cale wakacje spedzic z Siksa i sie rozkoszowac brzuszkiem :) tylko wiesz ja nie mam wyjscia bo moj mezus pracuje zagranica i ja sama musze sie zajac swoja Siksa, na babcie tez nie mam co liczyc wiec sama rozumiesz :) Ja dzis na kluciu bo morfologia i wszystkie badania porobilam i w sobote znow wizyta :) a ja chodze prywatnie do lekarza wiec na kazdej wizycie mam USG i jeszcze wydruk dzidziunia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam się nadal chora:/ Do jutra jeszcze walczę domowymi sposobami, ale jak nie przejdzie to biorę antybiotyk...Na razie leżę w łóżku, piję herbatę z lipy, mleko z masłem i czosnkiem, Prenalen i żyję nadzieją,że to coś pomoże:/ A gardło boli tak strasznie,że to jest nie do opisania.Boję się tego antybiotyku, ale nie dam rady w takim sanie 1 trymestru przejść, zresztą to chyba niezdrowe dla Dzidzi... Tymianku, serdecznie gratuluję Dzidzi na wizycie:))) Ależ Ci zazdroszczę!:D Ja się non stop niepokoję, bo wszystkie piszecie o mdłościach, zmęczeniu i innych objawach, a u mnie prócz bólu piersi i wzdęć wieczorami od czasu do czasu-NIC.Brzuch też mnie właściwie nie boli...Kurczę, chciałabym już wiedzieć,że jest oki:/ Lulika, zgadzam się z Roozią-idź na zwolnienie i nie myśl za dużo.Korzystaj póki możesz!Choć to gwarantuje nam nasz "cudowne" państwo... Malinka86, witaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko moja szwagierka byla w pierwszym trymestrze jak dostala bakteryjnego zapalenia zatok i wlasnie dostala duomox i lekarz wtedy jej powiedzial ze lepiej leczyc infekcje bo to bardziej moze zaszkodzic niz antybiotyk ktory jest dozwolony dla kobiet w ciazy, takze nie martw sie jak ci nie przechodzi domowymi sposobami to zacznij spokojnie zarzywac antybiotyk i sie nie stresuj musi byc dobrze :) wypoczywaj i wygrzewaj sie :) Dodam ze szwagierka mi slicznego zdrowego chrzesniaka urodzila :) A objawami sie nie przejmuj, kazda ciaza jest inna tylko cieszyc sie ze Cie jeszcze nie muli przy chorobie :) Zdrowka Kochana i samych pozytywnych mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja też przeziębiona już 2 tydzień. Teraz został już tylko katar, ale gorączka była na początku. Leczę się domowymi sposobami, według zaleceń lekarza. Że też nie miało kiedy nas wziąć, tylko w te upały :). Dziś rano robiłam morfologię, jutro wizyta u mojej pani doktor, wyrobi mi kartę ciąży. Malucha widziałam 2 tygodnie temu, taki przecineczek na zdjęciu ;) serduszko biło. Na zwolnienie idę od września; wczoraj zaczęłam zwykły urlop, który potrwa 4 tygodnie. Jak wrócę, to popracuję jeszcze miesiąc i wolne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roozia, rybka... macie racje... może uda mi się jeszcze jakos ten i przyszły ydzien przetrzymac.. dokoncze reszte spraw, uporządkuje papiery i biore L4.. jak wszystko będzie ok i bede się dobrze czuła i z mamą moją będzie ok to może jeszcze wróce na koncówke sierpnia i wrzesień... a jak nie to trudno muszą sobie poradzić :-) roozia ty rozumiem masz też córe starszą- a w jaki jest wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Fajnie macie z tymi zwolnieniami, ja nie za bardzo na razie moge, praca w sektorze prywatnym i szef by to źle zrozumiał:( a mi zalezy na pracy i chcę do niej wrocic po, wiec pewnie macierzynski tez ze 2-3 miechy i powrot. Ech takie czasy. Duomox jest bezpieczny nie ma obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko rozumiem Twoje obawy co do antybiotyku sama niedawno przez to przechodziłam i tyyyle artykułów przeczytałam że szok... bardzo duża część antbiotyków nalezy do tzw gr B poszukaj w internecie, poczytaj z pewnością sie uspokoisz... a prawda jest że paskudne choróbsko jest gorsze niż antybiotyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam Dziewczyny za wsparcie! Lżej mi się na duszy zrobiło, choć nadal bardzo się boję i modlę,żeby wszystko było okey z Dzidzią:/ Przekonam się 4 lipca...Ale fakt-myślę,że infekcja zaszkodziłaby o wiele bardziej...A ja już nie mam wyboru, także pozostaje czekać i myśleć pozytywnie... Lulika, korzystaj z l4 i wypoczywaj, bo z dwójeczką już nie będzie tak łatwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabka, dzięki:) Ja pracuję w państwówce za psie pieniądze, więc nawet nie mam wyrzutów sumienia...Muszę jeszcze tylko pomyśleć jak przejść we wrześniu z wychowawczego na l4...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona oliwkaa
Pewnie, bierz zwolnienie jeśli masz możliwość. Ja w poprzedniej ciąży taka durna byłam, że pracowałam mimo tego, że się źle czułam, bo było mi szkoda szefostwa, że będą sobie musieli beze mnie radzić, a potem usłyszałam... że odkąd jestem w ciąży to gorzej pracuję!!! Tydzień później już byłam na zwolnieniu i miałam ich w nosie. Czasem lepiej myśleć o sobie niż o innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulika moja cora w tym roku konczy 6 lat wiec juz duza panna :) i juz sie dopomina tekstami : "No rodzisz juz czy nie??? "A Ty jaka masz duza core? No mi zwolnienie akurat lezy jak najbardziej, wkoncu troche zwolnie tempo, mieszkam na wsi wiec zajec mi nie brakuje, wkoncu moge zadbac o woje zarosniete jarzynki :) i soczki,dzemiki na zime zrobic :) a do tego budujemy sobie domek wiec dopilnowuje fachowcow i nie musze tego przegryzac z praca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ale nam topik ruszyl.witam nowe dziewczyny. Nie pisałam nic bo w sumie nic sie nie dzieje.dzisiaj w końcu pierwsza wizyta u położonej.założy kartę,może krew pobierze i tyle. Mnie męczą straszne mdłości.nie zjem to mnie muli,zjem to też mnie meczy.i tak w kółko.jem chleb z pomidorem i zielone jabłka. Wogóle teraz czuje sie gorzej niż w pierwszej ciąży. Lulika pewnie jak masz mozliwosc to siedz w domu w córka i odpoczywaj. Rozia ja mówię swojemu synkowi że mama ma dzidziusia w brzuszku.i teraz jak pym gdzie dzidzius to pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alwareza
Hej ale wam dziewczyny dobrze ja pracuje na umowie zlecenie i bede musiala sie zwolnic, wiec korzystajcie z l4 i wszystkich dobrodziejstw dla kobiet w ciazy... A tak wogole to jakie witaminy bierzecie i w jakich ilosciach bo ja biore Prenatal i do tego kwas foliowy 2x2 kazal mi brac nie za duzo tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za motywowanie do odpoczynku... wiem przyda się :-).. nawet urlopu nie chce teraz wykorzystywac,bo bedzie jak znalazł po maciezyńskim ... tez pracuje w budżetówce za psie pieniądze więc... mam tylko nadzieje , ze lekarka nie potraktuje mnie jak leniwą babe co dopiero co zaszła a już chce L4.. Roozia fajnie moja córa tez ma 6 lat tylko jeszcze nie skonczone, bo jest z drugiej połowy roku... ale na razie nic jej nie mówilismy, bo ma strasznie dłuugi jęzorek ;-)... ciekawa jestem jak zareaguje, bo niestety ona przez babcie była nastawiona negatywnie do posiadania rodzeństwa i jak ktoś się pytał czy chce jescze brata lub siostrzyczke to prawie zawsze mówi nie... nie chciała bym jej skrzywdzić, bo czytałam że starsze rodzeństwo zawsze odczuwa ta state jak pojawia się młodze dziecko... mosze mądrze to wszystko ułożyć A dziewczyny kiedy w którym tygodni mówicie lubpowiedziałyście dziadkom , rodzinie.. u nas wie tylko mój mąz i ja ;-)no i wy hahaha najchetniej poczekałabym do konca 3 trymestry ale chyba nie dam rady wacham się też czy powiedzieć mojej mamie przed operacją czy po :-( ona niby była za tym żebyśmy przy jednym zostali i nie pakowali się już w pieluchy.. kurcze nie wiem.. z jednej strony nie chce jej tu dodatkowych przeżyc dostarczac a z drugiej może by miała większa motywacje i wiecej siły.... moją mame do operacji i mnie d ciązy będzie prowadziła ta sama p. doktor w poniedziałek ide na wizyte a operacja mojej mamy we wtorek... moze zapytam lekarki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alwareza.. ja kilka tyg przed zajściem brałam kwas foliowy i dalej sie tego trzymam w pierwszej ciązy miałam tak samo... dopiero w drugim trymestrze lekarka kazała mi kupic Prenatal... musisz sprawdzic ale wydaje mi się ze w tym prenatalu jest juz kwas foliowy więc nie wiem po co go brać dodatkowo.. ale tez różne są nasze organizmy.. może lekarz stwierdzil ze masz większe zapotrzebowanie na witaminy np. przy wystepowaniu opryszczki wargowej, zimna itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, to ja pytałam o te nudności. Dzięki za odpowiedzi. Na razie jeszcze nie mam, ale wolę się przygotować jakoś do nich bo w pierwszej ciąży strasznie mnie męczyły. Ja też nikomu jeszcze nie mówiłam, tylko mężowi i mojej mamie. Zamierzam powiedzieć jak będzie widać już. Tak samo w pracy, chyba że będą widzieć że wymiotuję np. to wtedy wiadomo że się domyślą. Nie wiem jak to rozegrać w ogóle i jak porozmawiać z szefem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z resztą chcę potwierdzić ciążę u lekarza, bo na razie to wydaje mi się to takie nierealne. A z tymi zwolnieniami to naprawdę już bierzecie i do końca ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Ja powiedzialam rodzica, tescia i rodzenstwu odrazu ale wiedzialam ze to szalu nie wywola z powodu wczesniejszego poronienia kazdy ma takie nastawienie ze zajscie w ciaze to dopiero polowa sukcesu. Mysle ze po wizycie w piatek jak zobacze bijace serduszko to wtedy dopiero bedzie jakas wieksza radosc bo we wczesniejszej ciazy bylam na usg w 11 tyg i juz dzidzi nie bylo wiec nawet serduszka nie widzialam :( Wiec ciezko nam sie z mezem cieszyc. On to nawet mi mowi ze nie wiezy jeszcze w to ze uwiezy jak zobaczy na usg lub jak bede z brzuchem chodzic. Troche mu sie nie dziwie ciezko to przezylismy a bylo to calkiem niedawno bo w lutym Fajnie mace z tym L4 ja bede pracowac pewnie do polowy Stycznia az chyba ze nie dam rady az tak dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore falwit mama i to juz od dwoch lat hehe zawsze wychodzilam z zalozenia ze jak sie jakas wpadka przytrafi to dzidzia bezpieczniejsza bedzie a witaminki jeszcze nikomu nie zaszkodzily. Lekarz sie smial ze jeszcze tak przezornej pacjentki nie mial ale pochwalil moja postawe heheh Biore jedna tabletke dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alwareza
lulika ja nie bralam przed ciaza dopiero jak zrobilam test to po jednej tabletce dziennie a lekarz powiedzial mi ze trzeba mnie nafaszerowac witaminami i kwasem zeby dziecko zdrowo roslo...? ale chyba troche przesadza z tym kwasem ja zadnych opryszczek itp.nie mam tylko szczupla jestem dosyc...no nic biore te witaminy moze nie zaszkodza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) chciałabym do Was dołączyć, od dłuższego czasu zaglądam na forum ale bałam się cokolwiek napisać ze względu na moje dwie straty. Obecnie jestem na przełomie 7/8 tydzień, termin mam na 5 lutego. Jak narazie serduszko bije, jestem na podtrzymaniu, robię sobie również zastrzyki w brzuszek. Mam straszne wymioty, mdłości dużo leżę. Mam nadzieję i trzymam kciuki za każdą z Nas żebyśmy wszystkie te 9 miesięcy miały w miarę spokojne i szczęśliwie zakończone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zwolnienia to tak jak pisłam planowłam troche inaczej bo dopiero od września może paxdziernika.. ale doszły inne sprawy i chciał nie chciał chyba bede musiała... moze wróce jeszcze na troche jak sie wszystko u mnie wyprostuje.. A z drugiej strony to tak się zastanawiam czy warto sie poswięcac.. przeciez przy redukcji etatów np kiedyś nikt nie będzie o tym pamiętał.. dodatkowo i tak nie bedzie mnie rok (macierzyński) to co za rożnica pare miesięcy w te czy we wte.. i tak ktoś bedzie musiał przyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowa:)
Hejka dziewczyny:) Nie odzywałam się ostatnio bo w zasadzie ciągle czekam na wizytę a czas mi się wlecze :P a wizyta dopiero za dwa tygodnie:( Ja tez jakoś do końca nie potrafię się cieszyć bo tez na początku roku straciliśmy pierwsza ciąże. Jak zobaczę serducho to się uspokoję i będę cieszyć na maxa. Mój to już nie wytrzymał i chyba wiedzą wszyscy wokół :P taki papla z niego :P Tak się martwię naszą fasolką że przestałam się denerwować ślubem:) a to już w sobotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu a dlaczego ty będziesz tak długo pracowac??? Ja mam kolezanke która bracowała w biurze i zaszła w ciąże, pracowła kilka ładnych lat ale jakoś tak głupio jej było i pracowąła do ostatniego tygodnia przed porodem.. na koniec to juz jej rąk brakowło do klikania na klawiaturze, bo brzuszek miała spory... jeszcze projekty konczyła, bo jak przyjdzie nowa na zastępstwo to sobie nie poradzi itd.. we wtorek była w pracy a z wtorku na środe zaczeła rodzic... z pracy zero zainteresowania, zero miłego słowa, gratulacji.. trzy dni póxniej było swięto i tam sa nagrody za ostani rok pracy dla pracowników i ta dziewczyna nie dostała.. :-) dodatkowo moja druga koleżanka jest tam kadrową i była z dyrektorem jak dzielił te nagrody.... stwierdził, że on te nagrody traktuje jako motywacje a nie jako nagrode a tamtej teraz motywacja i tak nie potrzebna :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak mówicie w pracy o ciąży? Jak to rozegrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem myśle o tym i nie wiem... pójde na dyrektora albo z zaswiadczeniem ze moge byc tylko 4 godz. przed kompem albo odrazu ze zwolnieniem... i bede ustalac.. ja mam dylemat komu powiedziec najpierw, bo mam dyrettora i wicedyrekcje.. oboje sa wydaje sie ok ale z wice mam lepszy kontakt sama namawiala mnie na powiększanie rodziny jeszcze (chociaż mysle ze ma w tym też interes swój ale mniejsza o to) no ale najpier wypadało by chba powiedziec dyrektorowu głównemu- nie wiem mam kolejny dylemat Zresztą mdli mnie dziś strasznie i zaraz okarze się ze przepraszam shaftuje sie na środku korytarza i mi się problem rozwiąże bo wieśc pójdzie z prędkością światła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulika moja cora tez nie ma skonczone 6 lat, konczy w pazdzierniku :D hihi Dziewczyny ja w pierwszej ciazy zazywalam prenatal boze jak mnie po tym mdlilo wymiotowalo...przeszlam wtedy na falvit i bylo juz spoko, teraz tez falvit mama i czuje sie nawet ok. U mnie juz cala rodzina wie o brzusiu, wychodze z zalozenia ze jak ma byc cos nie tak to czy to bedzie 7 tydzien czy 7 miesiac to i tak nic tego nie zmieni. I u nas wrecz przeciwnie wszyscy mowili jaka ta moja Siksa biedna bo nie ma rodzenstwa hehe... no a sama Siksa zachwycona :) juz by chciala bawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×