Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Czesc U mnie dama wredna @ raczya zawitac wczoraj prawie po 7 tyg. Jak nigdy zawzze regularnie co 28 dni. wiec jak bedzie wszystko ok to za 16 dni planuje wycieczke na zimowisko:-):-):-). Moze i sexik pomaga u mnie niepomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane długo nie pisałam bo nie ma o czym,u nas wszystko dobrze ,zaczynamy 17 tydzień:) usg w 13 tyg wykazało że to prawdopodobnie dziewczynka ale nie nastawiam się na 100% wiec jeszcze poczekamy,wydaje mi się ze to za wcześnie żeby już lekarz widział aczkolwiek lekarz bardzo dobry w wawie.Brzuszek rośnie i już go powoli widać ale też mało przytyłam bo 1,5kg a jem ogromne ilości wszystkiego:) Jutro biegnę do lekarza bo od miesiąca mam straszny katar a dziś doszła chrypa i ból gardła więc wolę to sprawdzić. Pozdrawiam was i jak już będę siedziała na zwolnieniu na pewno będę częściej zagladała do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Ritka7 tak od nastepnego cyklu zaczynam wszystko od nowa jestem w programie 2+1 i mam z gory oplacone 3 podejscia wiec musze sprobowac bo kasy mi nie wroca . A pozatym chcemy sprobowac zebym kiedys nie zalowala ze sie za szybko poddalismy jak nie wyjdzie to bedziemy musieli sie pogodzic choc bedzie ciezko:( narazie mam zamiar pojechac z mezusiem w gory odpoczac i nabrac sily do walki o nasze wymazone malenstwo.Pisz jak tylko zrobisz bete i pamietaj nie denerwuj sie nazapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Ritka7 trzymam kciuki z calej sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
siwa -dzieki, kochana jestes? ja niestety płaciłam normalnie ok 10 tys. za wszystko. A gdzie sie leczysz? pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Ritka7 ja lecze sie w katowicach w gyncentrum tam maja taki program 2+1 placisz 13900 w tym masz 2 podejscia plus 3 cie gratis ogolnie w tym programie jest wszystko oczywiscie bez lekow do stymulacji. Ja na pierwsza stymulacje wydalam 5000 poniewaz mialam bardzo niski wynik amh . Wiec juz wydalismy 20000 nie liczac oczywiscie dojazdow na wizyty . 26.08.13 jade na wizyte po kolejna rozpiske lekow i zaczynam od nowa . A ty gdzie sie leczysz ?pozdrawiam Kiedy robisz bete????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
siwa - nie zdążyłam zrobic bety (mialam ja robic jutro) bo dostałam @... :( tak jak przypuszczałam..:(Ja lecze sie w Poznaniu... myslałam ze juz korzystasz z tego rzadowego programu? ja sie zastanawiam, czy sie tam nie złosic, choc nie wiem czy sie zakwalifikujemy, bo to roznie bywa..tez mam niskie amh, nas calosc wyniosła ok 10 tys, w tym zabieg 5600.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny...postanowiłam napisać i zachęcić Was do skorzystania z dopłaty rządu do invitro...skoro Państwo nam coś daje a niezbyt często się to zdarza...to trzeba z tego korzystać . Procedura jest bardzo prosta- bo decyzję o przyjęciu do programu podejmuje lekarz z kliniki do której się zgłosicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Ritka7 tak mi przykro ale zrob bete bo czasami kobiety na poczatku ciazy krwawia . Ja sie nie kwalifikuje na rzadowy program przez ten niski amh tam jednym z warunkow jest wlasnie wunik amh nie nizszy niz 0,5 a ja mam 0,36 wiec lipa i wiek kobiety nie wiecej niz 40 lat itd na internecie sa podane wszystkie warunki jakie musicie spelniac poczytaj i jezeli sie miescicie to skorzystajcie zawsze to mniejszy koszt. Mam nadzieje ze tym razem nie bedzie tak duzo tych lekow co wczesniej bo plan byl taki ze wezme konska dawke zeby wyprodukowac zarodkow na 3 podejscia ale jak juz wczesniej pisalam nie udalo sie. Dlatego chcemy z mezem wyjechac na jakis urlopik zeby sie odstresowac przed nastepnym podejsciem ale niewiem jak bedzie z moim urlopem w pracy zaraz po chorobowym bedzie ciezko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
siwa - nie ma sensu robić bety w moim przypadku...wiem ze nie jestem w ciazy... ja brałam w sumie niezbyt duze dawki lekow ale tez mrozaczkow nie mam...nie wiem jak teraz wyglada moje amh, jakis czas temu było 1 (pol roku temu).. pomysle, co z tym zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
zocha-a Ty korzystasz z tego dofinansowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ja byłam na wizycie rejestracyjnej i za nią płaciłam w całości. Spełniamy z partnerem warunki przystąpienia do programu, więc teraz będę już płacić tylko za leki i dojazdy do kliniki. Mam nadzieję, że urośnie wystarczająco dużo jajeczek by starczyło na 3 podejścia- bo tyle jest dofinansowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
zocha - a ile mniej wiecej kosztuje taka opłata rejestracyjna? rozumiem, ze jest tylko 1 stymulacja i ewentualnie jesli beda mrozaczki jeszcze 2 podejscia, tak??? z gory dzieki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wizyta rejestracyjna z badaniem i usg kosztowała 350zł...za kolejne wizyty i badania już nie będę płacić...tylko za leki do stymulacji. Mam nadzieję, ze uda się za pierwszym razem, albo chociaż zostaną mrozaczki, bo to dofinansowanie jest do 2 podejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
zocha- dzieki za info. a w jakim miescie sie leczysz? jesli placi sie tylko za leki to faktycznie niewiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca w nadziei
Dziewczyny doradzcie proszę. W lipcu miałam transfer, niestety znowu nieudany :( kiedy mogę podejść do kriotransferu? Nie ukrywam, że chciałabym jak najszybciej, najlepiej już w tym cyklu. Czy może lepiej odczekać 1 cykl? Jak radzicie? Jak to było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczekujacy w nadzieii z tym najlepiej doradzi Ci lekarz u ktorego sie leczysz,co bedzie najleprze,ale z tego co wiem to w tym samym cyklu sie nie robi jak juz co to w nastepnym.Ale kada klinika inny lekarz inne poglady.Dziewczyny mi nadal okres nie przyszedl ,testy nadal negatywne jutro ide na bete by wykluczyc ciaze i wezme sie za tabletki by mi przyszla ta wstredna malpa!Taka jestem zla,ze mi nie przyszla mialam dostac zastrzyk by po raz pierwszy mi podali moje mrozaczki(transferencja)i taka klapa,bo w ta sirode zamykaja klinike na okres wakacji :(ritka zrob bete,tez szlyszalam,ze czasem dziewczyny plamja ale okazuje sie,ze beta wyszla pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ramach Programu dofinansowania do in-vitro para ma prawo skorzystać z trzech prób procedury wspomaganego rozrodu. Kolejny cykl pobrania i zapłodnienia komórek jajowych może być wykonany dopiero po wykorzystaniu wszystkich uzyskanych wcześniej zarodków. przesyłam stronkę ministerstwa zdrowia http://invitro.gov.pl/oprogramie tutaj znajdziecie wszystkie informacje ja jestem zakwalifikowana w Krakowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Ja mam takie pytanie jak to jest z tym dofinanoswaniem jak sie ma mrozaki z poprzedniego podejącia za które sama zapłaciłam , to czy mogę się starać o dofinansowanie? Ja czekam na @ i jadę do lekarza, zobaczymy co dalej! Madziula, Helenka ale ten czas leci juz prawie połowa, a pamiętam jak dopiero co się udało ;-) Boże a ja dalej nic................ Ritka 7 przykro mi tule Cię mocno! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz mrozaczki to nie możesz podejść do programu. A MZ finansuje też badania, USG i wizyty przed kriotransferem po nieudanej próbie ze świeżynek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz robić w innej klinice to się nie przyznasz że masz zamrożone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :-) Mam 36 lat, czekam na dziecko od 7, zaczęłam procedurę in vitro. Czy któraś z Was, kochane, może mi poradzić: po 3 zastrzyku gonapeptylu mam ni to krwawienie, ni to plamienie. To objaw uboczny leku, jak napisali w ulotce, ale nie wiem, czy mam lecieć z tym do lekarza, czy nie? Proszę o Wasze opinie, jak to u Was było? Zawsze to jakoś podnosi na duchu, że się nie jest samemu na świecie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
witaj gienius ja tez bralam gonapeptyl ale nic mi takiego nie wystapiło ja bym na twoim miejscu zadzwoniła do lekarza prowadzacego i zapytala co robic.Napewno masz telefon wiec sie nie zastanawiaj tylko dzwon.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, zadzwonię, nie chciałam panikować, bo i tak zawsze wszyscy mówią, że jestem tak życiowo zanadto przejmująca :-) Co zrobić, taki charakter :-) Dziękuję raz jeszcze, jeśli możesz, napisz proszę, jak Twoje starania, na jakim etapie teraz jesteś, co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
gienius - ja tez brałam gonapeptyl, ale tez nie mialam tego typu skutkow ubocznych..moze skontaktuj sie z lekarzem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
gienius - ja i siwa jestesmy wlasnie po pierwszym nieudanym in vitro..:( mam nadzieje, ze Tobie sie uda! a gdzie sie leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Gamecie, w Łodzi, u Radwana. Chodziłam tam już 2 lata temu, ale mój mąż nie chciał się poddać badaniom, ale w marcu się zgodził i zaczęliśmy się badać. Lekarz powiedział, że zakwalifikują nas do rządowego programu, chociaż nawet o tym nie myśleliśmy, w tym roku zebraliśmy kwotę, zaoszczędzone pieniądze, pożyczki w pracy ... Najważniejsze, że mąż się zgodził, a teraz robię te zastrzyki... Dziewczynki, bardzo mi przykro z Waszego powodu, ściskam Was w serduszku. Zawsze, jak mi dzieje się coś złego (miałam nowotwór), to powtarzam sobie, że mam dobrze, bo są ludzie, którzy mnie wspierają, nie jestem sama. Wy też nie jesteście same, pamiętajcie, kochane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
gieniuś - dzięki. A teraz korzystasz z rządowego dofinansowania, czy najpierw probujecie prywatnie? Ta Gameta jest za Łodzią w Rzgowie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
gienius głowa do gory z facetami tak czasem bywa ze musza dorosnac do pewnych decyzji najwazniejsze ze sie zdecydował :) Ja jestem tak jak pisała ritka 7 po 1 szym nie udanym podejsciu i mimo ze kazdy mowi ze za pierwszym zadko sie udaje to i tak czlowiek cierpi jak nie wyjdzie ale tak jak mowisz trzeba sie nie poddawac i isc do przodu najwazniejsze zebyscie byli w tym razem.Jestes silna kobieta mam nadzieje ze juz jest wszystko ok (ze zdrowkiem?)Tez czekamy juz 5 lat na dzidzie a latka leca niestety :(pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Wczoraj wróciliśmy z krótkiego urlopiku, było wspaniale, chociaż myślami i tak byłam gdzie indziej. Niestety nie da się od nich uciec. To chyba przez te chodzące "brzuchate" po nadmorskich kurortach :( Podczytywałam Was troszkę. Tym, którym się nie udało - ściskam Was mocno i walczcie dalej! Ja właśnie wczoraj dostałam @, więc zgodnie z zaleceniami od dziś przyjmuję 2x1 estrofem, a za półtora tyg w piątek wizyta kontrolna przed krio. W tym cyklu zabieram 1 piękną blastocystę :) Mam jeszcze zamrożonych 9 swoich komórek, ale liczę na to, że tym razem nie będą już one potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×