Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Mi1 ciesze sie że jak narazie wszystko ok i że już niedługo będziesz w ciązy!!:) Uwierz ja też byłam mega pesymistycznie nastawiona, wydawało mi się że może nie zasłużyłam na szczęście (3 niedudane iui 1 icsi) ale przy drugim podejsciu (które tez musiałam dwa razy przekładać bo miałam problemy z endo, do tego mniej jajeczek i tylko dwa sie zapłodniły, transfer po 2 dniach od punkcji, gdzie większość dziewczyn pisało że 5cio dniowe komorki sa lepsze, silniejsze, myslałam że zwariuje ale obiecałam sobie (po przeczytaniu sekretu) że koniec z czarnymi scenariuszami, przyciągam tylko pozytywne myśli. Może było mi łatwiej bo mieliśmy piękną pogodę , przyjechali teście którzy byli ogromnym wsparciem, dużo się śmiałam, odpoczywałam , starałam się nie popadać w paranoje. A teraz moje szczęscie rośnie i od czasu do czasu da mi kopniaka:) Ja wiem że nie tylko pozytywne myslenie działa cuda ale na pewno pomaga!!! Kochana życze Tobie tego samego. Zmień nastawienie, jesteś silna babka!!!!!!! x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelko kochana dzięki za wsparcie od dziś myślę pozytywnie !;-) A Ty kochana na zwolnieniu czy pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko jest mi to zupełnie obojętne czy chłopak czy dziewczynka,byle było zdrowe.Moj M tylko mowi ostatnio ze chłopak jest silniejszy i da sobie rade w zyciu a na dziewczynke trzeba bardziej uważaj i ją pilnować.Generalnie jesteśmy mega szczęśliwi,ktokolwiek się urodzi :-) najważniejsze żeby było zdrowe i to się liczy. x Izabelka jak Ty czujesz ruchy maluszka bo ja czuje od 3 dni takie puknięcia w brzuchu,raz z jedenej raz z drugiej strony więc to chyba są ruchy dziecka,tak mi się wydaje. x Aneczka kochana trzymamy mocno kciuki za Ciebie,mam nadzieje ze wreszcie dołączysz do ciężarnych.M1 oczywiście tez i pozostałe dziewczyny oczekujące.Kurcze tak bym chciała żeby wszystkim się udało.Powiem Wam ze już widać mi brzuszek i to sporo wiec zakładam spodnie ciążowe z tą gumą na brzuch.To jest takie super uczucie jak ide ulica,czuje się taka szczesliwa ze mam rosnący brzuszek.Wszystkim zycze tego uczucia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula nio napewno super z brzuszkiem wyglądasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi1 i tak ma być tylko pozytywy:):) Ja pracuje pełen etat, zmienili mi kontrakt i pracuje do 20tej albo 21ej, nie powiem jestem mega zmeczona ale dam rade. x Madziula ja tez mam pukniecia, tak jakby babelek powietrza pękał, już stają się coraz silniejsze, zawsze wieczorem jak odpoczywam po pracy. Dzisiaj byliśmy na usg i bedzie chłopczyk:):):):) Jestem szczęśliwa chociaż Mały źle się ułożył i za dwa tygodnie musimy powtórzyć usg, bo pani chce dokładnie spojrzec na serce i na twarzyczke a nasz mały leżał albo na brzuszku albo tyłem do nas!!! Trochę się przestraszyłam bo cos mówiła że łożysko jest nisko ale po tym jak opróżnilam pęcherz stwierdziła że jest ok. Za dwa tygodnie zobaczymy. A propo brzuszka to ja tez w każdej wystawie sklepowej się przeglądam i ciągle nie mogę uwierzyc w ten rosnący brzuszek:):) x Buziaki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka, Madziula zazdroszczę Wam tych brzuszków. Mój też rośnie...ale z innego powodu :/ Z drugiej strony na widok ciążowego brzucha po prostu nie mogę. Za godzinkę jadę do lekarza. Jak wrócę, napiszę Wam co mi ten lekarz na zastępstwie powiedział i zaplanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio to będzie parka na forum dziewczynka i chłopczyk! Kikulec pisz co i jak na bieżaco ! Ciekawa jestem czy razem będziemy testowały !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po wizycie. Mam nadzieję, że ten lekarz nie będzie mi robił krio. Mój prowadzący mało mówi, trza go ciągnąć za język, ale ten to nawet badając mnie nic nie mówił co widzi, bądź nie widzi. Sama wywnioskowałam, że widoczne były jeszcze malutkie torbieliki, ale już dużo mniejsze niż ostatnio. To pozostałości po punkcji. Przez 20 minut zastanawiał się w których dniach transferuje się blastocysty, w końcu poszedł to z kimś skonsultować. Ale jakoś nie był do końca przekonany. A on niby Dr. A poza tym wszystkie leki przepisał mi na 100%, bo on z Poznania i nie może mi refundowanych przepisać. Niech to szlag. Zadzwoniłam do mojej ginekolog, ale ona dziś nie w pracy i za bardzo nie mogła nie mogła ze mną rozmawiać. Jadę właśnie szukać jakiegoś lekarza ogólnego w przychodni, który przepisałby mi receptę.Najbardziej chodzi mi o Clexane, bo opakowanie kosztuje ponad 100zł, a mam je 2 :/ Aaaa, transfer mam w najbliższą środę, to będzie mój 17dc. Od jutra zaczynam przyjmować D*phaston, Luteinę, Medrol (zwiększył dawkę od poprzedniej), estrofem też zwiększył dawkę no i Clexane cały czas biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mało tego czekałam 1,5h na wizytę. Myślałam, że takie obsunięcie. Ale spytałam którąś z pacjentek na którą ona. I jak się okazało, że na godzinę później niż ja, a już ją wzywał to weszłam spytać, czy mnie nie pominął. I niby recepcja nie zgłosiła mu że jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec Ty jestes u dr Ż.? On teraz nie przyjmuje? To dziwne że Ż. i G. są jednocześnie na urlopie. W każdym razie powodzenia na transferze:) Widziałaś że klinika we wrześniu zmienia siedzibę? Ja robiłam dziś progesteron, mam 29.62. Nie wiem czy jest ok bo dr nie odpisał mi jeszcze na smsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, dr Ż. chyba nie na urlopie a jakaś nagła sytuacja, bo nie potrafią powiedzieć kiedy będzie. A doktor G. ma od poniedziałku już być. Widziałam najpierw na stronce informacje o zmianie lokalizacji, a dziś w klinice. Dla mnie niedobrze, bo ze mnie taki kierowca, tam mi pasowało bo z obwodnicy zjechałam i tylko kawałek przez Strzegomską i kaskadę, a teraz do centrum trza będzie się pchać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukulec dzięki, już dr mi odpisał że jest ok i mam nie zmieniać leków :) Ja też uważam że zmiana adresu to fatalny pomysł. My wjezdzany do Wrocławia od strony Świdnicy więc obwodnicą dojezdzamy szybciutko. Po zmianie trzeba będzie przejechać pół miasta:-( Ale wmawiam sobie że pojadę do kliniki już tylko na pierwsze usg żeby zobaczyć serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikulec doskonale Cię rozumiem.Ja tez do niedawna na widok brzucha ciążowego miałam łzy w oczach i myslalam "dlaczego ja tak nie mogę?".Wiem,to jest strasznie przykre,ale musisz wierzyc ze na Ciebie tez przyjdzie czas.Ja non stop powtarzałam sobie ze kiedyś na pewno zaciąże,nie wiem kiedy ale wiem ze kiedyś to nastąpi.Nawet nie brałam pod uwagę ze się nigdy nie uda.Moze miałam trochę szczęścia ale wydaje mi się wiara tez jest ważna.Zobaczysz ze będzie dobrze.Dla mnie ciaża była czymś nieosiągalnym,dlatego nie mogę do tej pory uwierzyć ze mam brzuszek.Ostatnio kuzynka u mnie była i pyta dlaczego tak często dotykam brzucha a ja na to,ze chyba dlatego ze nie wierze ze go mam:-) x Izabelka ja właśnie tez czuje takie bąbelki pekające w brzuchu,własnie jem chceb z nutella bo ostatnio po zjedzeniu czekolady poczułam te bąbelki ;-) x Justynka jak się czujesz?lepiej dzisiaj?jak brzuch,zmalał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula dzięki, dziś już jest zupełnie dobrze, brzuch mam normalny, ze standardową oponką:) Dobrze że przeszło ale też pisałyście że w przypadku ciąży. objawy się nasilają. Może ja bedę wyjątkiem:) Chcę wierzyć że tym razem się udało ale szczerze mówiąc nic nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, porównując Twój wynik progesteronu z wykresem napewno :) O ile się nie mylę to Iwon podawałam tego linka. Tez miała wtedy wątpliwości, a jednak :) Mam nadzieję, że zostawiłaś dobre fluidy na łóżku w sali. Poobcieram wszystkie 3 łóżka :) xxxx Madziula ja staram się raczej pozytywnie myśleć. Jednak zdarzają się czasem takie dni zwątpienia. xxxx Udało mi się Clexane załatwić na zniżkę. Niestety hormonalnych już nie i zostawiłam w aptece prawie 300zł, a pewnie z zastrzykami wyszłoby 2 razy więcej. Lekarz, który wystawił mi na Clexane receptę radził, by wziąć od lekarza z kliniki zalecania co do leków, żeby w razie czego inny lekarz mógł je ze zniżką przepisać. A w sumie z kliniki poza fakturami płatności, nawet potwierdzenia wizyty nie dostaję, bo wsio w komputerze mają. xxxx Mi a Ty kiedy transfer??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka a w którym dniu po transferze robiłaś progesteron? Mi po ostatnim transferze nic nie mówili, żeby robić w ogóle progesteron, a potem jak się nie udało to pytał czy jakie miałam wyniki progesteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Nio ja myśle pozytywnie, w tym tygodniu robię co moge nadganiam z robotą , bo w następnym krio to muszę trochę odpuścić ;-) Kikulec ja mam krio też w środę lub w czwartek 15/16 dzień , także będziemy we 2 razem ;-) Jakie kochana masz zarodki? Napisz mi jeszcze jakie dawki leków bierzesz? Nio mi babka ostatnio w aptece powiedziała, ze clexane dr wypisują na 100% płatne to koszt ponad 100 zł za 10 zastrzyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi, mi lekarz przepisywał Clexane z dofinansowaniem, ale na podstawie zaleceń angiologa, ze względu na moją chorobę przewlekłą. Bez dofinansowania kosztuje ok.130zł, a z zapłaciłam 15zł. A ja bez tego ani rusz. Przepisał mi tak: Od jutra: - D*phaston 3x1 - Luteina 3x2 - Medrol 16mg 1x1 - Unidox 1x1 - Estrofem 2x1 - Folik 1x1 - Clexane 0,4mg 1x1 Od dnia transferu: - D*phaston, Luteina, Folik, Clexane bez zmian - Estrofem 3x1 - Medrol 1/2x1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec mi dr kazal zrobic progesteron 7 dpt a bete 12 dpt. Poprzednim razem było identycznie, tylko wtedy ten progesteron wyszedl mi 9,6 a dzis 29. Nie nakręcam się bo były już tu dziewczyny z takim wynikiem jak mój a się nie udawało. Spokojnie czekam. W klinice dają tylko takie karteczki z rozpiską jak stosować leki, to ewentualnie można pokazać lekarzowi rodzinnemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi, ja już też robię największą robotę. M powiedziałam, że tym razem się nie dam i będę leżała plackiem i się obijała, bo ostatnim razem już w 3 dpt poszłam na mały spacer, bo nie mogłam wysiedzieć. Obmyślam, co przygotować na obiady, żeby można było tylko odgrzewać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kikulec ja do transferu biorę tylko encorton 1 tabl. dziennie, estrofem 2 tabletki dziennie, folik 1 tabletka dziennie, mało tego w porównaniu z Tobą kukulec ;-/ Od poniedziałku mam barć d*phaston, a po transferze dodatkowo clexane i luteinę . Kikulec na na co jest medrol i unidox? Tyle tego masz kochana , ze napewno się uda tym razem ;-) A jakiem miałas dziś endometrium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja sama nie wiem, co zrobić teraz z tym weselem, potwierdziliśy przybycie, bo z moimi okresami, torbielami, krio itp, nogdy nic nie wiadomo, a to bliska rodzina już jestem zdezorientowana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Medrol juz kikulec doczytałam to steryd nio ja mam zamiast niego encorton ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi, nie wiem jakie miałam endo. Ten lekarz nic nie mówił! Unidox to antybiotyk, on tylko profilaktycznie przeciwko zakażeniom w okresie okołotransferowym. A Medrol, to jak Twój encorton - żeby organizm nie odrzucił zarodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi, może idźcie na wesele, co najwyżej dajcie sobie spokój z tańcami. Zapewne, zaraz padnie tysiące pytań dlaczego się nie bawicie. Decyzja należy do Was. Ale przynajmniej 1 dzień z głowy w oczekiwaniu na betę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio chyba pójdziemy parzę wolnych zatańczę a powiem , ze mam jakiś problem i źle się czuję. Zresztą tak na poważnie to mam problemy z kolanami jak przecholuje to są opuchniętne . Szok! Kikulec to za 3 tygodnie opijamy soczkami z marchwi nasze ciąże ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×