Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Justin. Strasznie mi przykro,wyrazy współczucia. Dawno do was dziewczyny nie zaglądałam, a tu miłe niespodzianki. Justynko, Kikulec moje największe gratulacje. Dbajcie o siebie. Izkabelka1979, Madziula30, Justin myślę o was cały czas. Na kiedy macie terminy? U mnie nic nowego. Nadal nie mogę uwierzyć, że mi się udało. To już 26 tydzień a ja nadal nic nie mam kupionego dla małej. Nadal boję się, że stanie się coś złego. Małą czuję coraz wyraźniej, niesamowite uczucie. Niestety mam łożysko na przedniej ściance i dużo tłumi kopniaki i ruchy. Kikulec. Ja do 12 tc, miałam raz w tygodniu plamienia i od początku boli mnie po lewej stronie. Lekarz stwierdził, że z lewego jajnika będzie wytwarzało się łożysko, a teraz to wiązadło się tak naciąga. I mała uciska. Nospa i leżenie na lewym boku pomaga. A z tego co się orientuję to mieszkamy kilkanaście kilometrów od siebie. Dziewczyny macie już wybrany wózek? U mnie czeka się nawet do 6 tyg, a jaj nadal nie wiem co wybrać. Czas najwyższy wziąć się w garść i coś zamówić. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Justin1234...ja nie rozumiem tego co napisalas najwazniejszy jest synus a nie np.bycie na pogrzebie mamy???????? Przesadzilas troche!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aliket! Plamienia na razie mi ustąpiły. Już od tygodnia ich brak. Bóle podbrzusza też mi minęły, a jak są to bardzo delikatne. Teraz od 3 dni czuję jakby mi coś stało w brzuchu.Najchętniej to bym sobie ulżyła, ale problem w tym, że nie chce mi się :D Wypiłam puszkę napoju gazowanego, żeby chociaż mi się odbiło, ale też nie pomogło. Kochana już powoli zacznij kompletować wyprawkę, później z coraz większym brzuchem będzie też Ci coraz trudniej chodzić, więc nie zostawiaj wszystkiego na ostatnią chwilę. Mój mąż już maluje pokoik :D Malowanie już planowaliśmy wcześniej, zanim okazało się, że jestem w ciąży. A to dlatego, że pokoik stał pusty i chcieliśmy kupić szafę i komodę na razie, bo trochę się nie mieścimy. No i z marszu odmalujemy też sypialnię :) xxxx Justynko, jak tam Twój dzidziuś?? Kiedy kolejna wizyta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliket super ze sie odezwałaś, też myslałam co tam u Ciebie i jak sie czujesz. "jedziemy na tym samym wozku" ja tez jestem w 26 tygodniu. U mnie tez jest tak ze mały raz jest mega aktywny a potem ma jakies ciche dni , wtedy oczywiscie mam stracha. Ciuszków juz troszke mam od siostry tzn mały ma od swojej kuzynki (na szczescie wszystkie maja kolory uniwersalne) . Wozka jeszcze nie mamy, cały czas zastanawiamy sie jaki wybrac. Łózeczko to tez problem, zreszta podobnie jak ty boje sie ...Czasem jak siadam i msle ile tego potrzeba to mam wrazenie ze tego nie ogarne heheh. No ale powoli trzeba bedzie sie zbierac na te zakupy. Tez o sobie trzeba pomyslec, staniki do karmienia, bluzki do karmienia, pidzama do szpitala itd ciagle o tym zapominam:) Powiedz czy duzo przytyłaś????? Ja jak narazie 5 kg na plusie ale czuje ze teraz zacznie sie ten wielki boom. Pozdrawiam Was goraco. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Justin ogromne wyrazy współczucia:-( Aliket fajnie że się odezwałaś. 26 tydzień, ale u Ciebie to szybko zleciało:-) Ja właśnie zaczęłam 9 tydzień. Jutro mam wizytę u swojego lekarza. Bardzo sie stresuję bo nie mam żadnych objawów. Mdłości brak, piersi bolały mnie troche jak przed @ ale już przestały i nie bolą wcale. Nie urosły mi też prawie wcale. Dlatego tak się martwię. Kikulec Tobie coś dolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, u mnie 8 tydzień i też zero objawów. Zresztą od samego początku ich nie miałam. Jedynie na cyckach widoczne zrobiły się naczynka. W poniedziałek jadę po l4, więc mam nadzieję że jakiś podgląd mi zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mam piersi tylko leciutko powiekszone, minimalnie. Żyłek nie mam, nic nie boli. Stad ten stres. Byle do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie dziewczyny, że odpisałyście. Jak na razie też przytyłam 5 kg i zaczęłam chodzić do szkoły rodzenia. Są tam ćwiczenia rozciągające to może tak dużo nie przytyję. Justynko, Kikulec ja też nie miałam i nie mam żadnych objawów ciążowych, a piersi bolały tylko trochę na początku a dopiero teraz zaczynają rosnąć. Także spokojnie. Brzuszek też dopiero teraz zaczął mi wychodzić ( do tej pory byłam płaska), a mała 2 tyg temu ważyła ponad 700g. Jak mówię koleżankom, że nie miałam żadnych objawów to nie mogą w to uwierzyć że w ciąży można czuć się naprawdę super. Każda którą znam coś jej dolegało. Jak będzie wszystko ok, to chcę na wiosnę wrócić po rodzeństwo dla małej. Z takimi dolegliwościami to tylko zachodzić w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliket, zmienisz zdanie po porodzie :D A do tego dojdą nieprzespane noce, to zrezygnujesz z szybkiego powrotu po rodzeństwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliket, zmienisz zdanie po porodzie :D A do tego dojdą nieprzespane noce, to zrezygnujesz z szybkiego powrotu po rodzeństwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W nastepnym tygodniu będę w szpitalu to sie dowiem co i jak z Frankiem... naszczescie czuję jak buszuje wysoko to i spokojniejsza jestem... u mnie 25+2 tc ... byle wytrzymać we dwójkę jak najdłużej... macie fajnie... ja o jakimkolwiek ogladaniu w sklepach moge zapomnieć... zostaje mi tylko internet ale tak naprawde nie chcę zapeszać i jeszcze nie ogladam... X Do gosc: przewaznie nie komentuje wpisow nierejestrowanych osob... ale przeraza mnie kolejny przypadek czytania bez zrozumienia... tak więc to jest do ciebie: mam ciaze zagrozoną przedwczesnym porodem, caly czas leze, wstaje tylko do wc, wyjazd na pogrzeb mojej mamy ponad 200 km i emocje z tym w moim przypadku równa się prawie na 100% śmiercią kolejnej osoby czyli mojego dziecka... a teoria musisz byc na pogrzebie bo nie wypada jest wynikiem... twojego nieskomplikowanego zaściankowego toku myślenia... dla twojej wiadomosci koszulek ani dresów do leżenia teź nie będę kupowała czarnych... ale przecież twoj mały mózg tego nie ogarnie w swoich malutkich szufladkach ... X Ja od 2,5 tyg już nie tyje... wreszcie moje tycie zastopowalo... na plusie 10 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Justin1234 "Dzięki dziewczyny... wiadomo, że w tej chwili najważniejszy jest synuś... a nie np bycie na pogrzebie mamy..." jezeli uwazasz ze to w jaki sposob napisalas cyutuje " np " o pogrzebie swojej mamy nie budzi kontrowersji to jestem pelna podziwu , nie ublizaj mi bo to swiadczy tylko o twojej niskiej kulturze..ja nie napisalam ze powinnas byc na pogrzebie i ubierac sie na czarno to ty o tym napisalas .Twoja ciaza zagrozona nie usprawiedliwia twojego beszczelnego zachowania...w stosunku do osob zwracajacych uwage na forme zamieszczonego wpisu..ja widze w twojej stopce ze wiele przeszlas i rozumiem obawy o dziecko a wiem o czym mowie moja coreczka urodzila sie w 25 tc i zyla 5 miesiecy w wielkich bolach i meczarniach , i pochowalam ja w bialej trumience wiec nie mow mi o jakims zasciankowym mysleniu czy jakochs malutkich szufladkach bo to jest nie na miejscu. Pamietaj ze nie wiesz do kogo sie zwracasz i co ten ktos w swoim zyciu przezyl .Mimo wszystko przykro mi z powodu smierci twojej mamy i zycze ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może lepiej czasem pomilczeć iż rozdrapywać cudze i własne rany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kużwa jakie wy jesteście biedne, ktos delikatnie zwraca uwagę,a ta justys musi sobie podwyższyć samoocenę pieprząc o czyimś małym mózgu. Ale faktycznie niemożność bycia matką wpędza w poczucie bycia kimś gorszym, ułomnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zgadzam sie ze rozdrapywanie ran i pisanie o sprawach nie zwiazanych z forum jest nie na miejscu...dziwie sie Justin ze ma czas w takiej sytuacji jak smierc i nadchodzacy pogrzeb swojej mamy czyli najblizszej osoby w swoim zyciu pisac na forum...o czym kolwiek masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle ze gosc w stosunku do Justin nie byl nie mily i atak byl nie potrzebny a ty Just1234 piszac w takiej sytuacji o zakupach i tyciu czy tez nie ...jakos dziwnie sie czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w ten wlasnie sposob goscie psuja fora.... Dzieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gości! Sprawy, które poruszacie nie dotyczą tego forum, dlatego darujcie sobie zbędne komentarze. To w jaki sposób ludzie przechodzą żałoby, czy podchodzą do wielu spraw jest sprawą indywidualną, i czy ktoś się z tym zgadza czy nie, należy to uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... czy u Was też tak zimno było w nocy... -4 C brrr... moj M dzisiaj przyniósł mi dynię z ogródka... będzie pyszna zupka... ostatnio jak jadłam to Franuś niezle brykał... chyba mu smakuje a poza tym zdrowo... jadłyście kiedyś dżem dyniowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzoskwinka1979
Dawno mnie nie było u was..duzo sie wydarzyło, tez pożegnałam bliską mi osobę, która umierała na moich rekach, szok, płacz,ale chyba to tez dało mi siłe do walki, chce wierzyc ze ta osoba mi pomoże przez to przejść i będzie czuwać zeby sie wszystko [powiodło...chce w to wierzyc i to mi pomaga...mamkrótki protokuł, lecze sie w Provicie-Angelius , stymulacja przebiega swietnie (o ile moge tak powiedziec) tzn czuje sie dobrze, Gonal i inne zastrzyki znosze super,wczoraj miałam ostatnią wizyte przed punkcja i mam około 20 jajek ( oczywisce teraz sie okaze czy sa one coś warte ale wszystko wskazuje ze jet na prawde dobrze, chociaz ja zawsze uwazałam ze wole miec 5-6 jajeczek ale swietnej jakosci niz 20 byle jakich, jutro sie wszystko okaze), załapalismy sie na program rządowy ( problem po stronie mężą , słaba armia do tego 97% MAR, ja zdrowa), lekarz pytal co robimy z pozostałymi jajeczkami ( program pozwala zamrozic do6) które beda dobre..nie chcemy ich wyzucac, mrozenie tez nie bardzo ponad 6..gdzie jest duze prawdopodobieństwo ze wszystko sie uda...wiec podjelismy decyzje ze oddamy do "adopcji". Jutro 10.20 punkcja. Boje sie i ciesze...mam mega hustawke nastroju, humoru,podejscia....Prosze o kciuki !!! Transwer byłby w czwartek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzoskwinka1979
strasznie duzo sie tu pozmieniało , ale na lepsze i to cieszy...za wszystkie dziewczyny którym sie powododło, gratulacje szczere:-) zazdroszcze ale tak mega pozytywnie i trzymam kciuki za spokojna,radosna ciąże:-) Kilkulec --ciesze sie ze dołaczyłas do szczęśliwych ciężarówek:-) ciebie ze wzgledu na charakterystyczny nic zapamietałam najlepiej:-) Za staraczki...dołaczam do was i trzyma,trzyma,trzymam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO GOSCI Rozumiem i popieram to co napisala Kikulec ale nie tylko tyczy sie to gosci bo to Justin na forum o in vitro pisze o smierci swojej mamy i np o pogrzebie! Wiec nie atakujcie gosci bo nie wiecie czy to nie jest staly bywalec tego forum.Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinka, ja też Cię pamiętam :-) Życzę Ci powodzenia. Oby wszystko szło tak pomyślnie jak teraz, aż do samego rozwiązania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justin dzemu dyniowego nie jadłam, w zeszłym roku zrobilismy leczo z dyni a w tym chce zrobic sernik dyniowy :) p.s mój mały bryka po winogronach i bananach:) x brzoskwinka mocno trzymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSTAŁAbywalczyni
Nie o chodzi mnie to ale to cholernie przykre jak ktoś w taki błachy sposób pisze o śmierci mamy:-( Ja napisałabym o tym jako wielkiej tragedii a nie wspomniała mimochodem....Nie chciałabym że g moj syn przeżył moje odejście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinko trzymam kciuki ;-) czy my nie byłyśmy razem na innym forum iui? dawniej? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia169
Dzień dobry, jestem studentką 2 roku SUM i zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie ankiety analizującej wpływ metody in vitro na zdrowie i funkcjonowanie kobiety, która jest mi bardzo potrzebna do mojej pracy magisterskiej. Z góry bardzo dziękuje za pomoc. A oto link do mojej ankiety http://moje-ankiety.pl/respond-52794/sec-XKyg xmTR.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia169
Dzień dobry, jestem studentką 2 roku SUM i zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie ankiety analizującej wpływ metody in vitro na zdrowie i funkcjonowanie kobiety, która jest mi bardzo potrzebna do mojej pracy magisterskiej. Z góry bardzo dziękuje za pomoc. A oto link do mojej ankiety http://moje-ankiety.pl/respond-52794/sec-XKyg xmTR.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie. Serduszko bije ale maluch ma między 11 a 13 mm (w zależności od kąta pomiaru). Wg lekarza to. 7 tydzień, a według terminu OM powinien być 9 tc. Lekarz mówi że wszystko jest ok ale ja się martwię że to jednak za mało:-( Według internetu płód powinien mieć w 9 tc ok 3 cm. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×