Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Acia87

Nowe starania o dzidzię po ciąży pozamacicznej

Polecane posty

Gość AniaO1984
Dziewczyny - bylam na usg ale narazie nic nie widac , a beta prywatnie w dniu dzisiejszym 632 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, mi lek pow, ze pecherzyk widac przy becie 1000-1500, takze nie masz powodu do niepokoju :) a spr przyrosty w odstepach 48h? Jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaO1984
czuje sie ok , jakby nigdy nic :) nic mi nie dolega , nie mam zadnych objawów , no tylko ból piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejka32
Ewelo przykro mi :( z tego co mi wiadomo to masz blastusie a to b mocne zarodki. Teraz trzymam kciuki za transfer. Ania przy takiej becie to ma prawo być nic nie widać ale już za dwa, trzy dni bedzie bąbelek w macicy widoczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolaceserce
Ewel tak mi przykro, aż mi się łezka w oku zakręciła. Wiem jak bardzo liczyłaś, że się uda. Chce Ci dodać siły abyś się nie poddawała. Musisz walczyć do końca, metą jest bobasek:). Jestem z Tobą. Aniu gratuluję i życzę dużo dużo zdrowia. Przy takiej becie lekarz nic nie znajdzie. Pozdrawiam dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu gratulacje i tez jestem tego zdania że przy tej becie nic nie widać dopiero przy becie 1000/1500. mimik tak mam trzy mrożaczki (zarodki) i transfer następnego po @ więc nie muszę czekac tylko ruszam dalej z kopyta i mam nadzieję że któryś z tych 3 zarodków a nami zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo, super :) nie poddawaj sie, wierze, ze przy ktoryms podejsciu Ci sie uda :) Wogole jak sie pomysli o tym calym procesie zaplodnienia i implantacji to wiadac, ze jest on b. skomplikowany. Ok. 20-25 proc szans na zajscie w ciaze dla zdrowej pary w kazdym miesiacu to nieduzo. 40 proc zarodków nie udaje sie zagniezdzic. To prawie polowa. 50 proc zdrowych par stara sie ponad pol roku. Te statystyki mowia, ze trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i nie zrazac sie dluzszymi staraniami czy niepowodzeniami. Ja biore swoje leki, wiesiolek, pije ziola i uzbrajam sie w cierpliwosc :) Nie ma innego wyjscia. Od pazdziernika wracam na studia, to moja glowe beda zaprzataly inne mysli :) zajecia i nauka oderwa od comiesiecznego kieratu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolaceserce
Dziewczyny jestem po wizycie lekarskiej okazało się, że dzidziuś jestem po lewej stronie macicy. Jestem w lekkim szoku bo wszystkie 4 ciąże jakie miałam dotychczac poza 2 cp miałam po prawej stronie. Najważniejsze, że wszystko jest dobrze, dzidzia ma już 4 cm. W piątek mam badania genetyczne trochę się obawiam, że coś wynajdą. Pozdarwiam serdecznie i trzymam moco kciuki za wszystkie i każdą z osobną po pomyśle strania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewel, Strasznie mi przykro, że się nie udało... Bardzo wierzyłam, że tym razem będzie sukces, wszystko tak dobrze się układało. Cieszę się jedynie, że się nie poddajesz! Trzymaj się! Bolaceserce, Super że dzidzia ok. 4 cm... To już spora dziecina :) Nie zamartwiaj się na zapas badaniami genetycznymi, bo to nie ma sensu, a stres Ci nie służy! Trzymam kciuki! A u mnie... @... i wszystko jasne! Czekam na kolejną owulację, bo innego wyjścia nie ma. A wcześniej, jak tylko @ się skończy kolejna seria okładów borowinowych- taki jest plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolaceserce, to bardzo mila wiadomosc :) to albo lewy jajowod Ci sie "udroznil" albo dzidzia z prawego sobie powedrowala :) Najwazniejsze, ze wszystko jest dobrze. Sprawami genetycznymi sie nie przejmuj, to standardowe badania, a narazie wszystko wyglada dobrze :) trzymam kciuki, pisz do Nas Sisi, u mnie 4ty dzien cyklu. Okres mi sie juz konczy, zaczynam 5ty cykl staran. Pije ziola juz 3ci dzien. Zobacze czy w tym mies wroci mi sluz plodny i tym samym owulacja. Trzymam kciuki, zeby Nam sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolaceserce super wieści :) ja jutro mam wizytę żey ustalic wszystko przed crio bo w tym cyklu zabieram kolejnego maluszka a mam ich trzy więc za trzy miesiące będzie już po wszystkim - zabieram wszystkie i na tym kończę i zaczynam normalnie żyć bo jak do tej pory to wszystko kręci się wokół tego i na samą myśl że już wnet bedzie koniec tego wszystkiego czuję ogromną ulgę w końcu zacznę normalnie żyć i mogę coś zaplanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaO1984
U mnie dziewczyny dziwne rzeczy sie dzieją , zaczynam plamic ... szybko ide do lekarza dzisiaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejka32
ewel wierzę, że dzisiuś z tobą zostanie :) A nawet nie jeden bo może się tak zdarzyc ze ten kolejny się zadomowi a dwa jeszcze zostaną i co wtedy? hehe od nadmiaru głowa czasmi boli :) A powiedz mi kochana bo ty masz jedenjajowód niedrozny i naturalne staranka kończą się u Ciebie cp. Czy do końca juz się będziesz zabezpieczała czy lekarze proponowali coś zeby ciagle tabsów nie łykac bo to w sumie bez sensu. Ania kurcze trzymam kciuki!!!!!! trzymaj się i leć do lekarza, leć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejka32
Aha Ania jak beta dwa dni temu była 632 to dzis koło 1200 i już na dobrym sprzęcie powinno być kropka widać. Bete też powtórz. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaO1984
Dzisiaj rano bete robilam , odebrałam wlasnie wyniki. Beta spadla do 509 , wiadomo co to oznacza , juz nie mam siły na nic !!! Wizyta na 20:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Aniu tak mi przykro :( myslałam ze chociaż Tobie się udało ..... może jeszcze cos da się zrobić nadziejka32 ja mam jedene jajowód i on jest drożny tak samo i tamten drugi był drożny tylko one mają (tzn teraz już jeden) uposledzoną funkcję czyli zle pracują. Wiesz co planowałam ze gdyby mi się udało zajśc w ciążę to przy cesarce miałam kazać go sobie podwiązać i mieć już spokój na zawsze bo tez jestem tego zdania że faszerować się tabsami u mnie nie ma sensu ale wiadomo jeszcze to wszysto konsultowałabym z gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejka32
Ania tak mi przykro :(:(:(:( Ewel a to upośledzenie zdolności to Ci się teraz pojawiło? Co może być jego przyczyną? Z pierwszą córcią miałaś cesarke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, napisz prosze co lek Ci powiedzial....? Martwimy sie tu o Ciebie wszystkie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejka32
Ania co u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaO1984
Mam po prostu już dziewczyny dosyć porażek życiowych . Powiedział mi lekarz , że natura wyeleminowała zarodek z wadami genetycznymi , takie gadanie itd... Może za bardzo się cieszyłam , może za szybko to się potoczyło wszystko .Sama nie wiem co już o tym myśleć .Teraz nie krwawie , brudze , tzn mam takie czarne upławy .Lekarz powiedział również , że w przeciągu tygodnia powinnam mieć normalny okres . w 3-5dniu cyklu kazał zrobić hormony . Jest również tu sprawa konfliktu ,ja mam krew Rh- a mąż Rh+. To była moja kolejna ciąża... płacze i leże w łóżku , nie chce o tym myśleć , ale łatwiej powiedzieć a trudniej zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussio
Boże, Aniu tak mi przykro. Wierzyłam ze ci sie uda. Musisz myslec pozytywnie, to co zle zostaw za sobą. Będzie dobrze. Trzymaj sie dzielnie. W koncu do Nas wszystkich los kiedyś sie uśmiechnie i znów zaświeci słonce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolaceserce
Aniu bardzo mi przykro, nie wiadomo jak w takich sytuacjajach się zachować, co powiedzieć, nic nie pomoże. Tyle z nas cierpi i przeżywa ten koszmar. Jedyne co mogę napisać to żebyś była dzielna i pamietaj , że w nas masz wsparcie. Ja dziś byłam w poradni genetycznej dali mi skierowanie na test papa i USG które będę miała w środe. Chodze prywatnie do lekarza by być jak najdalej szpitala ale niestety w środę spotka mnie wizyta u lekarza który kierował moja ciąża w zeszłym roku wtedy co przeżyłam tą tragedie straciłam synka w 17 TC i najgorsze wspomnienia wróciły, nie daje sobie rady. Wydaje mi się, że znowu mi się coś przytrafił bo przecież nie może być normalnie. Jak nie CP to inne g****a mi się przytrafiają. Nie wiem jak przeżyje tą wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, bardzo mi przykro..... Szczerze, strasznie Ci wspolczuje. Nie znam sie na konflikcie serologicznym, ale wiem ze po poronieniu podaja w szpitalu jakis zastrzyk, chyba z immunoglobuliny dla rodzicow z konfliktem s. Podobno to b. wazne. Mialas kiedys cos takiego? http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/zdrowie-i-uroda-w-ciazy/Zastrzyk-zycia.html ja bym na Twoim miejscu sprawdzila bete za 2-3 dni, zeby upewnic sie czy to nie c.p.- tak na wszelki wypadek. Mi w c.p. beta spadla, a potem zaczela rosnac... Sprawdzalas poziom progesteronu? Moze byl niski- to tez moze prowadzic do poronienia. trzymaj sie , jestesmy z Toba myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolaceserce, wiem, ze sie denerwujesz i, ze masz traumatyczne wspomnienia, ale ta ciaza jest inna. Wszystko jest dobrze, mysl pozytywnie, nerwy szkodza dziecku. Ciesz sie ciaza i nie martw sie bez powodu. Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok. :) ja pije ziolka juz 4ty dzien i mam po nich fajne samopoczucie, jestem spokojna i z optymizmem czekam .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaO1984
Kochane jestescie , naprawde wam dziękuje za słowa otuchy , bardzo dużo to dla mnie znaczy .Bete zrobie w poniedziałek ,pamietam ze w cp beta mi rosła a do szpitala jak mnie przyjmowali mialam ponad 22000. Też bede piła znowu ziółka . Bolaceserce tyle razem przezyłyśmy to i wizytę też przezyjesz. Mimik fajnie , że pijesz ziola - najwazniejsze nie tracic nadziei . Wszystkie jesteście kochane -dziękuje za wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, Strasznie mi przykro. Znamy wszystkie ten ból... Każda z nas po przejściach w temacie ciąż więc mogę śmiało powiedzieć że wiem co czujesz. Każda dobra nowina o nowej forumowej ciąży bardzo mnie cieszy, zawsze mam nadzieję że będzie następna zdrowa ciąża... Ehhh... Ten nasz los jest jednak przewrotny! Przykro mi że tak się sprawy potoczyły. Niestety nie mamy na to wpływu. Faktycznie bete warto sprawdzić za kilka dni dla pewności. Trzymaj się i nie poddawaj! Jesteśmy z Tobą! Ewel, A co u Ciebie? Szykujesz się do kolejnego podejścia? Jak samopoczucie? Bolaceserce, Domyślam się że masz stres przed tą wizytą, ale nie myśl o złych wspomnieniach. Postaraj się zrelaksować, odpoczywać i myśleć pozytywnie. Stresu Ci nie potrzeba. Trzymam za Ciebie kciuki! Mimik, A ja znosisz smak ziółek? Pytam bo tez się nad nimi zastanawiałam ale ten smak mnie odstrasza. Poza tym ziółka trzeba pić chyba 3 razy dziennie więc nie wiem jak to logistycznie w pracy ogarnąć. Ja biorę tylko oeparol femina i planuje robić okłady borowinowe jak @ się skończy. Może wreszcie coś z tego wyjdzie... Ile można czekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi, jestem osoba, ktora nie znosi smaku ziol. Zadnego nie lubie. Dlatego bylam zdziwiona, ze daje rade to pic :) sa gorzkie, niesmaczne, maja mocny ziolowy smak, ale pije lyczkami i naprawde da sie wypic. Ja pije je 2x dziennie, inaczej nie dalabym rady logistycznie. Zaczelam 2 d.c., teraz mija 4ty dzien. Dobrze sie po nich czuje, moze dlatego, ze czesc z nich ma dzialanie uspokajajace :) a to sie akurat Nam staraczkom sie przyda :) A Ty Sisi, pijesz ziola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu jest mi cholernie przykro i tak jak bolaceserce napisała nie wiadomo co napisac w takich momentach żeby pomóc ...... Mam nadzieję że w szpitalu podali ci immunoglobulinę ? bo przy RH- to podstawa przy poronieniu.Powtórz betę nawet jeśli nie kazali żeby być pewną na 100 % że to nie cp.Zrób to dla własnego dobra. Nadziejka to że jajowody były drozne wykazało hsg jednak po tym badaniu przytrafiały mi się cp więc stwierdzono że wina nie leży w ich drożności tylko funkcjonowaniu a po za tym podczas laparo okazało się że ten jajowód który mi został jest posklejany z jelitami a ten drugi który mam usunięty wyglądał jak najbardziej prawidłowo ale jednak też zle pracował mimo tego że jego żęski nie były posklejane więc nikt mi do końca nie mógł tego wytłumaczyć tylko tyle się dowiedziałam i to chyba standard przy cp że powodem mogła być infekcja ........ Jednak kiedys musiały mi działać ok skoro zaszłam w ciążę z córką i miałam cesarkę więc może to przez to sama już nie wiem bo skoro lekarze tego nie wiedzą to co dopiero ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj rano przyszła @ i miałam wizytę.Podczas usg wszystko wyszło że jest ok i moge próbowac w tym cyklu z drugim zarodkiem.Dodatkowo od dzisiaj biorę estrofem żeby podpompować endometrium a 8.10 mam wizytę kontrolną żeby zrobic pomiary i może dowiem się kiedy mniej więcej miałabym transfer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejka32
Ewel mi właśnie lekarz powiedział że to po cesarce :( porobiły mi się zrosty. Ania jestem z Tobą!!!! Teraz jest czas na żal, smutek ale zawsze po burzy wychodzi słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×