Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basia10051-71

Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Polecane posty

Beti 73 powodzenia :) Niestety na brak glupich komentarzy nie mozemy tu narzekac :( Najlepiej je pomijac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mola42
Witam,tzn.że się przeprowadziłyśmy?Ok. Dziewczyny ja leżę prawie cały czas mam takiego lenia że masakra......Mon Cheri ja teraz lajcik nic a nic nie rzygam:)))ale przy pierwszej ciąży chodziłam wszędzie z reklamówką nawet do lekarza a i miałam cały czas w rękach tą reklamówkę .Teraz się trochę bałam tego bo pracuje cały czas ale jest ok. Dobrze ,że pisałyście o tym krwawieniu i plamieniu ...bo juz myślałam że to coś złego...ale widzę że nie jestem jedyna. Wiem że powinnam uważac i staram się...no bo ten wiek:))))) A ja się czuje dużo lepiej niż jak miałam 10 lat mniej i byłam w ciąży. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie piszcie same o sobie ...bo w tym wieku..bo ten wiek.... Jaki wiek,czy uważacie sie za stare?? dla mnie teraz sie dopiero zycie zaczęło..mam spory bagaż doświadczeń za sobą,jestem mądrzejsza,dojrzalsza,do wychowania dziecka tez pewnie podejdę całkiem inaczej,wszystkiego co chciałam sie dorobiłam..teraz moge żyć pełnia życia,jestem szczęśliwa chodz jeszcze nie dawno nawet mi sie nie śniło że tak będe żyć.. moja smutna historia...podejscia twoich rodziców,dzieci i ginekologa,oraz tych wszystkich komentarzy itp nie komentuje...co do choroby meza to jeśli rzeczywiście jest tak żle to po co sobie to jeszcze bardziej komplikować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, bardzo bym chciała, a co z tego wyjdzie zobaczymy :) Malika cieszę się, że już lepiej się czujesz, jeszcze troszkę i półmetek :) Mola uśmiałam się z tej reklamówki, problem jest mi znany, mi dojechanie do pracy w ciąży zajmowało przynajmniej 2 godz bo co chwilę wysiadałam na przystanku, wymiotowałam i czekałam na następny autobus tej linii :) Różowy strachulcu nie daj się podpuścić smutnym historiom ani innym tego rodzaju opowieściom z mchu i paproci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Safira i to jest wlasnie problem - jechanie - jecham gora 2- 3 przystanki i przerwa ;) . Na wymioty mam sposob - pusty zoladek , jest mi nie dobrze , ale dzieki Bogu nie ma czym chlustac ;) I imbir kandyzowany - fujjjjjjjjjjj.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Safira i to jest wlasnie problem - jechanie - jecham gora 2- 3 przystanki i przerwa ;) . Na wymioty mam sposob - pusty zoladek , jest mi nie dobrze , ale dzieki Bogu nie ma czym chlustac ;) I imbir kandyzowany - fujjjjjjjjjjj.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka 73, Iza jutro kończy trzy miesiące i jest już słusznych rozmiarów :-P Niektóre bodziaki to już nawet na 62 zakładamy. Nie ukrywam, że luźne są :-) Głównie 56 nosi a jakieś spodenki to i na 50 się ostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mon cheri i inne ciężaróweczki z dolegliwościami I-ego trymestru -ja się czułam fatalnie do 15 tygodnia, mdłości 24h na dobę, ciągłe wymioty, senność, bóle głowy, nietolerancja zapachów, wstręt do jedzenia i ten metaliczny smak w ustach, schudłam do 54 kg przy wzroście 175 cm., ale i tak byłam szczęśliwa i teraz fajnie wspominam tamte tygodnie. Od razu wiedziałam że będzie dziewczynka, bo ze starszą córką było to samo, natomiast z synem ciąża super. Ja kupowałam ubranka rozmiar 56 a najwięcej 62. Ubranka dla maluszków są cudowne. Ja uwielbiam kupować ubranka i moje maleństwo ma ich o wiele za dużo, ale nie mogę się powstrzymać. Wózek wybierałam bardzo długo padło na hiszpański - jane z gondolą matrix. "moja smutna historia"- przykre jest to, że nikt nie dał Tobie wsparcia. Ja jak dowiedziałam się , że jestem w ciąży, to wiedziałam, że gdyby coś się stało - poronienie itp. to zaraz starałabym się zajść w ciążę, bo instynkt się obudził i zrobiłabym wszystko żeby mieć maluszka. Na moją ciążę wszyscy reagowali bardzo pozytywnie, u mnie w rodzinie większość kobiet rodzi pierwsze dziecko po 30-tce kolejne w okolicach 40 - tki, więc nikt się nie dziwił. Syn od razu pochwalił się w liceum, że będzie miał siostrę. Beti73 ja zaszłam w ciążę dwa miesiące przed 40, syn miał 18 lat a córka 12, jeśli pragniesz dziecka to do dzieła. Ja opiniami innych się nie przejmowałam, podkreślałam brzuszek. W sumie ani w szpitalu, gdzie wylądowałam w 12 tyg. ciąży, ani na badaniach prenatalnych nie spotkałam się z docinkami odnośnie wieku, wręcz przeciwnie wszyscy traktowali mnie normalnie jak każdą kobietę w ciąży. Mój lekarz stwierdził, że najważniejsze aby dzieci rodziły się w dobrych rodzinach, które je dobrze wychowają i zapewnią normalny dom. Witam nowe mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia właśnie zmotywowałaś mnie do kolejnych zakupów ;-) tym razem z naciskiem na rozmiar 56 :-D Dziewuszki, u mnie obyło się bez wymiotów, nudności od czasu do czasu trwają do dziś :-( Za to w pierwszej ciąży zupełnie nic, żadnych objawów. Mola z plamieniami ostrożnie, konieczna jest konsultacja u ginka. W ubiegłym roku doświadczyłam ich na własnej skórze i niestety nie zwiastowały nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie tez pierwsze 3-y miesiące to tragedia była...senność,zmęczenie,wymioty...tragedia..ale moi bliscy byli tak wyrozumiali że nie musiałam nic robic..mogłam leżec i odpoczywać,a mój partner to skakał przy mnie,zresztą teraz tez skacze;-) W moim otoczeniu tez nie spotkałam sie z żadna krytyką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wariuje z ciuchami chociaż jak widze w sklepie to mnie kusi,ale wiem ze to bezsensu bo taki maluszek szybko rosnie..mam jeszcze worek ciuchów od koleżanki załatwiony,chrzestna juz tez sie chwaliła ze pokupowała ciuszki,wiem że odwiedzin będzie pełno i każdy coś przyniesie także sie ograniczam w kupowaniu...dwa ciepłe pajacyki tylko zlicytowałam na allegro bo jak urodze we wrzesniu to juz chłodnawo będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mola42
No byłam z tym plamieniem u lekarza nawet trzy dni pod rząd....na razie ok.ale mam świadomośc że różnie może byc biorę cały czas d*phaston....nie pisałam jeszcze,. ale jestem panikara troszkę:) A jeśli chodzi o to że pisze o sobie- ten wiek- to oczywiście że przekornie tym złośnicom... bo i bez ciąży czułam się na góra 30 a teraz jeszcze mniej:)))) Pozdrawiam i leżę dalej... Ciąża mi służy schudłam 3 kg w ciągu 2 miesięcy a tyle lat się odchudzałam i nic:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mola42 heheh tobie to dobrze ja przytyłam juz w drugim miesiacu 3 kg a na dzień dzisiejszy w sumie 11 kg....czeka mnie duzo pracy po porodzie...na razie chodze,ale za miesiąc to sie juz kulać będe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mola będzie dobrze :-) najważniejsze, że lekarz Was widział i przepisał co trzeba :-) Moja waga przed ciążą 54 teraz 61 kg. Różowy Strachulcu obie rodzimy we wrześniu ;-) Mnie nestety nie ma kto odstąpić ciuszków, dlatego zakupy zaczynam od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mola42
Taaa różowy starch......u ale ja jak będe w tym momencie ciąży co ty to trudno powiedziec ile będzie do przodu :))) Jestem dobrej myśli i dzięki za słowa pokrzepienia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam plamić tak porządnie od 12 tygodnia ciąży i plamiłam z przerwami do 17 tygodnia, u mnie lekarz stwierdził krwiaka, 5 tygodni leżałam prawie cały czas, brałam cyclomamine, d*phaston, luteinę i doraźnie nospę. Potem plamienia się skończyły - krwiak się oczyścił. Potem niestety pojawiły się skurcze i tak do końca ciąży właściwie nic nie robiłam, bo lekarz mi zakazał, a mój mąż i reszta rodzinki jeszcze zakazy zaostrzyli i robili wszystko sami - fajnie ze sobą współpracowali. Moja Julka uczy się raczkować - buja się na czworaka i nie może ruszyć - śmiesznie to wygląda. :). Dziewczyny zazdroszczę brzuszków - to taki fajny czas mimo mdłości i innych niedogodności. Anka73 ja podobnie jak Ty wszystko musiałam kupić od podstaw, nic nie miałam, a trochę tego jest :) Ja w pierwszej ciąży przytyłam 23 kilo, w drugiej na koniec ciąży wróciłam do wagi sprzed ciąży a po porodzie nosiłam ubrania rozmiar mniejsze. W trzeciej ciąży 8 kilo i po powrocie ze szpitala po tygodniu wróciłam do wagi sprzed ciąży. Ogólnie jestem chudzielec, ale widocznie takie geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania****
Aniu73..dziękuję:) chciałabym wierzyć że kiedyś napiszę taką właśnie historię o sobie:) margo, basia..różowy strachulec..mon cheri...wam też bardzo dziękuję za ciepłe słowa! Wczoraj miałam ostrą dyskusję z teściową..moje słowa przeciwko jego, nie pytajcie komu wierzy:) gdybym tu kiedyś nie pisała wszystkiego co przechodziłam pomyślałabym że to był tylko koszmarny sen...ale kiedyś wróciłam do tych stron...m się wszystkiego wypiera a ta moja teściowa stara się go usprawiedliwiać. Gdybyście słyszały jak oni krzyczą:) powiedziałam im że ich siła jest tylko w ich głosie, niech się dzieje co chce, ja mam dość... nie jest łatwo ale muszę zawalczyć o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu nie wiem czy pamiętasz, ale na samym początku jak zaczęłaś z nami pisać wspominałam o mojej koleżance, która też tkwiła w toksycznym, wyniszczającym związku. Piszę, że tkwiła, bo postanowiła się jakieś półtora miesiąca temu wyrwać się z tego. Nie jest jej łatwo, bo psychicznie jest od tego gościa uzależniona (ja tego nie rozumiem, bo sama mam zupełnie inny charakter) a on nie daje o sobie zapomnieć ale powoli zaczyna wychodzić na prostą. Nie namawiam Cię do niczego, ale chcę żebyś wiedziała, że najtrudniej podjąć decyzję i zrobić ten pierwszy krok, bo trudno uwierzyć że wystarczy sił, z czasem jest coraz łatwiej. Trzymaj się Haniu. Kibicuję Ci, tak jak i mojej kumpeli, ona wychodzi z dołka - Ty też dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różowy Strachulcu, Anka 73 myślałyście o kupowaniu używanych ciuszków na allegro? Ja dla Izy kupiłam wielką pakę tych najmniejszych za jakieś śmieszne pieniądze a ciuszki w idealnym stanie bo takie maluchy faktycznie błyskawicznie wyrastają i nie zdążą zniszczyć. Plam po soczkach czy innych zaupkach na nich nie ma bo za wcześnie. Nie pamiętam teraz dokładnie ale za trzy wory pełne ubranek zapłaciłam jakieś 130 zł chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu ja to chyba jakaś "allegrowa" sierota jestem, pół dnia spędziłam w poszukiwaniu okazji i klapa, jakoś nic dla siebie (małej) :-) nie znalazłam :-( Chętnie bym od kogoś odkupiła, ale zupełnie nie potrafię tego zorganizować. Póki co zaopatruję się w sklepach internetowych i jeśli chodzi o ciuszki jestem już na finiszu. Mile zaskoczyła mnie jakość ubranek jakie kupiłam w C&A, przyjechały do mnie z Niemiec, przystępna cena i naprawdę super gatunek. W weekend zamierzam wybrać się po łóżeczko i komodę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, u mnie już 7kg na plusie, jakoś szybko tym razem przybieram. Kupiłam sobie kijki i codziennie godzinkę chodzę z psem. Na początku maszeruję dziarsko, potem wlokę się sapiąc, ale liczę, że wyrobię sobie kondycję. O wyprawce na razie nie myślałam, może wróci do mnie część rzeczy, które oddałam koleżankom. Co do wózka- mieszkamy na przedmieściu, dużo spacerujemy po lesie i bezdrożach, więc sprawdziła nam się duża ciężka emmaljunga z obszerną wygodną gondolą. Na wyjazdy miejskie i podróże-drugi wózek- lekka spacerówka z wpinanym fotelikiem. Pamiętam jeszcze, że przez pierwsze miesiące bardzo lubiłam body rozpinane na całej długości lub kopertowe. Te wkładane przez głowę wygodne były dopiero ok.4-5 mies. Haniu, trzymaj się!!! Zawsze możesz nam się wygadać, ale gdybyś w swoim otoczeniu znalazła jakieś wsparcie- byłoby Ci łatwiej. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka73 ja tam większość rzeczy kupuję na allegro. Sprawia mi przyjemność oglądanie tych wszystkich d*pereli:-)Poza tym, jak się poszuka, to można dużo taniej kupić również nowe rzeczy. Łóżka, komody, wózki, wanny - wszystko. A często rzeczy, których w stacjonarnym sklepie w moim mieście nawet nie widziałam. Na przykład szukając wanienki wpadłam przypadkiem na aukcję wiaderka do kąpania Tommy tub, poszperałam w sieci, poczytałam opinie, zobaczyłam filmiki i kupiłam. Świetna sprawa takie wiaderko. Iza bardzo je lubi i ja też :-) Również przypadkiem znalazłam rewelacyjną rzecz dla siebie: wielką poduchę-rogala dzięki której jakoś mi się udawało spać: jeden koniec rogala pod głowę, środek pod brzuch a drugi między nogi. Rogal służy nam zresztą do tej pory do wygodnego karmienia na siedząco, do zabezpieczenia małej przed upadkiem z dużego łóżka, jak zacznie siadać to też się przyda. A jak już przestaniemy go używać z najmłodszą, to ostrzy sobie na niego pazurki druga córunia (spała raz z nim i stwierdziła, że było jej wygodnie jak nigdy :-)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w ten deszczowy ranek...masakra z tą pogodą... Andzia..ja nie wstydzę sie przyznać do tego że kupuje używane rzeczy..nie dlatego że jakiś biedak ze mnie albo patologia która nie stać na dziecko a je sobie zrobiła jakby to pomarańcze złośliwe napisały..tylko dlatego że jestem praktyczna z natury.. Wózek mam z allegro używany za 350 zł CROSS..stan idealny,mało używany..,łóżeczko nowe,ponieważ kosztowało 200 zł wiec juz nie było po co kombinować..wyprawke do szpitala kupiłam nowa,ale resztę ciuszków moja mama gdzieś tam wyniuchała i odkupiła,wór ciuszków od koleżanki używanych córa załatwiła..jej dziecko miało niektóre z nich na sobie raz,bo tak jak pisałam taki maluszek szybko rośnie.. mi zostały jeszcze pieluchy do kupienia na alegro muszę poszukac bo tak z 30 szt tetrowych muszę kupić,pampersy będe tylko dorażnie używac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marianka mnie też wygodniej było z wózkiem na dużych kołach, nie tylko w terenie. Jak dla mnie jedyna wada to waga tych wózków, no ale coś za coś:-) Dla Izy mam musty urban, baaardzo wygodny i łatwy w obsłudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×