Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość penny34_

aniołkowa mamusia [*] -dziś miałabyś 6 lat córeczko

Polecane posty

Gość gość
to na pewno jest prowo, ale pisała tu niedawno młoda dziewczyna, która wpadła z chłopakiem i zaraz po tym poroniła chyba w 6 tc i pisała z wielkimi wykrzyknikami że życie nie ma sensu, że płacze i siedzi na cmentarzu że chce wpaść z chłopakiem jeszcze raz ale on nie chce, więc ona to zrobi podstępem itp. Pisała o sobie mama aniołka koszmar, jak tak można?! Nawet nie miała pracy ani wykształacenia, on też nic kompletnie i chciała być znowu w ciąży. To była debilka która sobie wkręciła meeega tragedie i uwierzyła w nią. Ciąża do końca 3 m-ca ma prawo sama się rozwiązać bo są np jakieś wady i myślę że o wiele lepiej że najczęściej to się odbywa na etapie zarodka, niż u płodu w 30 tygodniu, wtedy to jest koszmar bo duże ukształtowane dzieciątko powinno się urodzić zdrowe. Ale poronienie w pierwszych tygodniach no przykre ale takie jest prawo natury do terminowania ciąż z problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penny34_
ja mam szanować?? mnie nikt nie szanuje! odwalcie sie, to temat dla mojego aniołka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich aniołków jak Ty autorko każda kobieta ma setki, średnio 14 na rok :D jeśli to nie prowo to idź się leczyć do psychiatry bo pilnie wymagasz terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IDZ SIE LECZYC!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penny34_
frustratki kafeteryjne!!! jesteście obrzydliwe, nie potraficie uszanować czyjeść tragedii, bólu a mi wmawiacie jakieś prowo i obrażacie mnie w temacie poswięconym aniołkowi!!!! dziś kupiłam córeczce pierwszą czytankę :) poczytam wieczorem w jej pokoiku :* napewno mnie usłyszy z niebios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja stracilam swoja coreczke 8 miesięcy temu w ........35 tyg ciąży udusila się pepowina musiałam ja urodzić wiedzac ze niezaplacze..............przezylam koszmar ale prubuje zyc teraz znow jestem w ciąży w 7 tyg trzeba po prostu przezwyciezyc zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... !!!! .....
dajcie no tutaj psychiatrę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko z cąłym szacunkiem ale nie kupuje się wyprawki przed zajsciem w ciążę. to jest poprostu nielogiczne. do ostatniej rozmówczyni- o kurczę!!... jak to udusila się pępowina? współczuję Ci bardzo i...przytulam.Gratuluję kolejnej ciaży i nastepnego Malca-życzę zdrówka i szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladkkkkaaaaaaaa
Autorko czy ty aby nie zwialas z jakiegos zamknietego oddzialu...??!? Z szacunkiem dla wszystkich mam ktore stracily swoje dzieci, ale ty akurat jestes wiśnięta !!! To jest niesmaczne to co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychole nie powinni miec dzieci, hehe matka natura wiedziala co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli piszesz to na poważnie to pora odwiedzić psychiatrę i zacząć brać odpowiednie leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leoolili
aaaaaaahahahahahaha :D niby CHAMSKIE prowo (mocno nie na miejscu), ale...... wróciłam właśnie z pracy, zjadłam wzięłam kąpiel i padnięta zasiadłam na moment do kompa :D poooooosikałam się ze śmiechu. Dzięki :P zdjęcie dziewczynki i Twoje teksty rozbawiły mnie do łez :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penny34_
Dzisiaj cos mnie tkneło i poszłam pomodlić sie przed szpitalem w którym miałam zabieg. To ostatnie chwile z córcią :( siedziałam na ławce a łzy mi kapały, matka ziemia je wchłoneła... potem kolejne obowiązki, pościeliłam w łożeczku, ułożyłam na półkach inaczej zabawki, przeprałam śpiochy bo dlugo już leżały (chyba z tydzień) bez prania.... Myslałam o tym żeby kupić większe buciki , tak symbolicznie. W sumie ciuszki też trzeba dokupić dla mojej anielskiej sześciolatki :) dziś też czytałam jej zakupioną czytankę, aż miałam wypieki na twarzy. Pokoik nabrał nowej dobrej energii, czulam obecność mojego aniołka to tyle dla Ciebie dzisiaj zrobiłam :) jutro kochana pomyslę o ubrankach. Zapomniałam - mleczna kanapka kinder jest w lodówce dla Ciebie. całuję cie aniołku ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penny34_
bede ignorowala złe wpisy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz ją do szkoły, bo to już czas... No i nie zapomnij o wyprawce... Czas już tez powoli myśleć o komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 6 latach zakladasz topik o stracie w 8 tyg,,,dla mnie rowniez to prowo. Nie wiem jaki trzeba miec koreweski charatker zeby robic takie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty głupia d*po zastanów się co piszesz!!! Aniolkowa mama??? Kretynko jak śmiesz tak o sobie mówić ??Bawią cie takie rzeczy??? Straciłam 2 letnie dziecko i ci k***a nie życzę kiedyś tego przeżyć!!! Zastanów się debilko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladkkkkaaaaaaaa
Usuncie ten temat bo to co ta debilka wypisuje jest chore!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O MATKO!!
Ludzie,dajcie spokój-ból po stracie dziecka i odejście męża doprowadziło ją do obłędu.Nie podejmujcie tematu.Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu pomoze tylko psychiatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dobre prowo..ale sie usmialam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo jak nic... ale zopbaczcie ta autorka tego tematu ktora nie jest w rzeczywisstosic aniolkowa mama jka mus miec na walone ze siediz na kafe i wymysla takie prowo.... pewnie przeziebiony gimbus....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorku dawaj wwcej wpisow bo to smieszne jest ..mleczna kanapka haha dawaj dawaj.. siedze wpracy i smieje sie do monitora jak niepowazna.... hahaha dobre :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 tydz to nawet dziecko nie bylo ja wiem ,ze mozesz przewzywac itd. ze ty to tak odczuwasz ,ale ludziom dzieci umieraja i tak nie swiruja jak ty pozbieraj sie masz zycie przed soba.Meza juz stracilas po co lazisz do kosciola jeszcze dwa razy w tyg co z siebie robisz to nic nie da ogarni sie wyjdz do ludzi zyj.Gbyby twoje dziecko zylo nie chcialoby takiej matki ja wierzysz ,ze cos tam jest itd to zrob cos ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Modlić się możesz, ale pamiętaj, że Bóg Jest Dobry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes nienormalna idź do psychiatry, ja sie nie dziwię że mąz cę opuścił, żadna normalna psychicznie kobieta nie rozpacza 6 lat po stracie 8 tygodniowego płodu, nie pisze bzdur o poświecaniu swojego zycia, rozumiem , że to boli i się cierpi, ale to co ty robisz wymaga pomocy dobrego specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wiwat wiwat Ci... daj cos jeszcze bo sie usmialam do ego monitora ze hej...dawaj dawj cos... wene tworsza masz pliss pliss you ready?? daj daj cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penny34_
jakim trzeba być człowiekiem żeby tłamsić czyjs ból po stracie??? nie porównujcie mojej tragedii do swoich bo mnie one nie interesują i tak, mam prawo nazywac się ANIOŁKOWĄ MAMUSIĄ!!! idźta stąd jak nie przyszliście tu po to żeby mnie pożałować albo uczcić pamiec o córce. Do pań które się śmieją i mówią że wymyślam - ja wiem co przeżyłam i wiem jak to boli. Moja córcia patrzy na was z góry . A jak nie wiecie ze dzieci lubią kinder mleczne kanapki to już nie moja wina że nie wierzycie. Dać dziecku kinderka to tak jak cukierka. A u mnie w domu lodówka nie jest zamknięta na klucz, można brac co sie chce dlatego pisałam tak o tej kanapce ... Postanowiłam dzis znów zadzwonic do męża (byłego) Mareczka. Puściłam dwa sygnaly, myslałam ze oddzwoni (nie chciałam minut tracic) a tu cisza. Dzwonie za chwile i abonent poza zasięgiem. Wyłączył tel?? nie no moze zakłócenia na linii. napiszę mu smsa że chce wstawić szafkę dla córki z kubusiem puchatkiem (widziałam taką na ulotce sklepu) i żeby mi pomógł (w końcu to jego dziecko też. Mam nadzieje że przyjdzie i pogadamy o tym co było między nami i żeby wrócił do mnie i do córci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×