Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyskretnie

nie radze sobie z tym ze wyjechał za granice.....

Polecane posty

nie wiem...nie mogę bo on nigdy nie chciał tego i mówił, ze będzie spać...sama chyba sie rozchoruje zaraz,juz mnie głowa boli mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet się nie odzywa nic do mnie, a mi jest zwyczajnie przykro, bo minęła już połowa jego pobytu, a my się widzieliśmy 2 razy i to na krótko, nic nawet nie zrobiliśmy razem ani nie wyszliśmy nigdzie. a jak jest ze mną to jest dla mnie kochany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem mile widziana u niego w domu, nie chcę się naprzykrzać, już taka jestem...czuję sie teraz beznadziejnie, mam nadzieję,że szybko zasnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laguna musisz nim potrząsnąć a nie siebie obwiniać. Ja swojego bym normalnie chyba udusiła jakby tak zrobił. Mój jak jeszcze był w Polsce z gorączką, chory do mnie przyjeżdżał. A co dopiero odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego matka i reszta chyba też, nie przepadają za mną, no i w sumie to byłam tam tylko kilka razy z początku,bo nawet nigdy nie chciał, żebym przyszła jak był chory nawet. może się mnie wstydzi, w sumie to nie dziwię się, bo nawet nie mam się czym pochwalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co mam zrobić, może naprawdę sie ode mnie juz odzwyczaił i nie ma chęci spędzać ze mną za wiele czasu...ja w sumie też źle zareagowałam jak mi napisał,że się nie spotkamy, nie panowałam nad emocjami i teraz żałuję trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym do niego zadzwoniła i powiedziała że jutro do niego przyjeżdzam. Miałabym gdzies jego rodzinę. Chciałabym się przekonac o co chodzi. Masz coraz mniej czasu przeciez Postaw sprawę jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może Ty mi doradzisz co mam zrobić, żeby zobaczył jak za nim tęskniłam i czuł,że mi zależy ? bo ja nie umiem chyba tego pokazać i sama znowu sie pogrążam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wysłałam kilka wiadomości i nic nie odp, może śpi, więc nie chcę go budzić,i pewnie jest zły, że nie potrafię zrozumieć, że on się źle czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty , niezapowiedziana dalej nie widzisz, ze Laguna jest osobą chorą psychicznie? facet po prostu unika jej jak może, ale wie, że jest chora, więc nie chce zerwać drastycznie, jednym cięciem (czym robi krzywdę sobie i jej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
to się cieszę że ci się układa:) jak przygotowania? dom wysprzątałaś?bo chyba już niedługo będzie w Pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papi11
Jak narazie jest ok. daliśmy sobie trochę spokój po prostu emocje itd zresztą oboje przyznalismy się do swoich błędów. chwilowo nie rozmawiamy zbyt dużo żeby wszystko się uspokoiło więc mimo wszystko dzięki wam za wsparcie za tydzień w pt wracamy już do pl. :) dyskretnie a jak tam u ciebie opisz krótko bo trochę nie mam czasu wszystkiego czytać . twój facet już z tobą ? i jak tam figura bo dużo ćwiczyłas? pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno jego siostra nie omieszka wyrobić ci odpowiedniej opinii w jego rodzinie, a szczególnie u rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
hej papi cieszę się że już jest spokojnie:) inie ukrywam że cieszę się również że przyjeżdżasz do Pl:) tak mój narzeczony jest już prawie miesiąc ze mną,5 lipca ślub więc to zabiera nam wiele uwagi a zwłaszcza jemu, ćwiczę codziennie,no prawię oprócz świąt,w październiku będe oficjalnym trenerem więc moje marzenia lub część z nich się spełniła...Mój też pracuje i jakoś się układa:) jak będziesz miała więcej czasu to opisz jak ci się tam układa i jak było przez te tygodnie bo już trochę tam jesteś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×