Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nianiaggggggjaaj

romans z szefem !

Polecane posty

Gość gość
W internecie zalazlam ogloszenie ze jakas zagraniczna firma otwiera u nas nowy oddzial i poszukuja pracownikow w srod innych znalazlam ze tez z tym wyksztalceniem co mam poszukuja zadzwonilam termin zrobilam i na rozmowe kwalifikacyja sie zglosilam.po rozmowie mi ten facet ze mna rozmawial powiedzial mi ze otrzymam telefoniczna odpowiedz ze jeszcze za mna jest pare kandydatek.Na drugi dzien tel, sie odezwal i uslyszalam pozytywna odpowiedz. Za dwa dni juz pracowalam nowe pomieszczenie dwu osobowe i nowe biorko.Moje obowiazki poznalam i bez problemowo wykonywalam i w terminie.Gdy szefa spotykalam zawsze sie usmiechal czesto mnie do gabinetu swoja wolal na konsultacje.I co gorsze ze zaczyna miedzy nami iskrzyc,Chodz ja bylam pol wolna bo tylko chlopaka mialam,ale nie mezatka, Jak sie juz dowiedzialam od niego ze jest wdowcem ze zona zginela w wypadku samochodowym i ze dzieli nas 8 lat,z tym bym mogla sie pogodzic tylko nie umialam sobie wytlumaczyc dlaczego ja do swojego szefa zaczynam cos czuc przecierz moze mnie zaraz wywalic z pracy.Minelo 5 miesiecy mojej pracy i wlasnie snie kolega mi mowi ze szef robi narade z paroma osobami.I na tej naradzie otrzymuje nowe stanowisko, i zwiasku z tym lece do glownej firmy celem przejecia nowego programu zaktory mam byc wspolodpowiedzialna i ze szef leci tez ze ma jako glowa tego wszystkiego,Bardzo mnie to zaniepokoilo czy ja sobie dam rade.Dwa dni pozniej siedze w samolocie obok szefa i go nie poznaje, Polozyl karty na stol Zaczal od tego on mi sie bardzo podoba bo gdzie tylko jestem i on tam jest to ja nikogo nie widze tylko jego,odruchowo przytuliam sie do niego i powiedzialam mu ze ma bardzo dobry wzrok ale zeby spojrzal tez na siebie jak on mnie podrywa.Doszlismy do sedna sprawy ze miedzy nami juz ognisko sie pali i nawzajem siebie potrzebujemy.Wyladowalismy tam gdzie byl nasz cel samochod firmowy na nas czekal zawiosl nas do hotelu.Pokoje nam przydzielono bagarze sluzba hotelowa dostarczyla,a ze to juz byla pora na kolacje to zapytal mi sie czy tak schodze na kolacje czy bede cos inniego na siebie ubierac. Juz zwracalismy sie do siebie po imieniu bo to byl teren obcy.to mu wszystko wytlumaczylam.Przyszdl po mnie dzwi mu do pokoju otworzylam zapytalam sie go czy moge tak ubrana na kolacje isc i czy sie mu podobam.To co uslyszalam to az z radosci sie na niego zucilam i moje usta do jego przytuli lam az moj jezyk w jego wlepilam i tak pierwszy raz mojego szefa calowalam.Po kolacji sie go zapytalam to w ktorym pokoju spimy,zaraz mu powiedzialam ze jeszcze nigdy u faceta nie spalam.Mowie mu to znaczy ze idziesz do siebie zakladarz pirzane i przychodzisz do mnie, ja w tym czasie wszystko z siebie zdjelam tylko bardzo cienka i przezroczysta koszule zalorzylam przez ktora dokladnie moja pisie widac bylo,gdy mu dzwi otwieralam to sie zakrylam gdy juz byl w srodku i usiadl na krzesle do niego podeszlam jedna noge na jego kolano polozylam i sie odkrylam zostalo tylko to cos przezroczyste, I sie go zapytalam czy ma chec na mnie twaz jego zczewieniwla odpowiedzial mi : A czy ja chce sie znim kochac: w tym momenie zucilam sie na plecy na lozko mowie mu bierz mni cala tak dlugo jak chcesz bo ja juz chce wemnie twojego rycerza miec.Jak to sie wszystko miedzynami rozwijalo to juz scisla nasza prywatna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiaggggggjaaj
bardzo przepraszam za dluga nieobecnosc ale naprawde duzo sie dzieje teraz u mnie, w poniedzialek zaczelam nowa prace , jest super , poki co nadazam nad wszystkim , szef powiedzial ze w razie klopotow mam radzic sie jego zastepcy . Poznalam kilka bardzo milych kobiet . Jesli chodzi o mieszkanie to przenioslam sie tam we wtorek a dopiero dzis podlaczyli mi internet i telewizje. Mieszkanie jest cudowne .... Rodzice sie do mnie nie odzywaja , siostra tyle o ile bo nie zgodzilam sie aby u mnie sprzatala ... Najwieksze zaskoczenie przezylam przed wczoraj ... Zadzwonila do mnie szefowa i zapytala jak sie mieszka , wiec ja zaprosilam bo chcialam tez zobaczyc malego , no wiec szefowa przyszla , porozmawialysmy przy kawie i zaproponowala mi wyjazd na wspoolne wakacje . Oczywiscie ja jako niania . Powiedziala ze zalatwi to z mezem , i dodatkowo zaplaci mi za te wakacje ... Wyjazd ostatniego dnia tego miesiaca . Jechac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Ja bym raczej pojechała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka 88
Cieszę się że Ci się tak w życiu dobrze układa!!!:) No pewnie że jedź :) Przeciez tyle z nimi mieszkałaś i oni są pewnie dla Ciebie też w jakimś stopniu rodzinom :):):):) Ekstra propozycjka nianiu :):) Ps: Ja sobie też dorabiam jako niania :) , Pozdrawiam serdecznie !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka 88
Jak to mówią bierz od życia to co Ci daje najlepsze!!:)A TAKA PROPOZYCJA SUPER:):):): Ciesze sie Twoim szczęściem !:):):) Ps: i pisz jak masz czas co się u Ciebie dzieje:):):) Mimo że kontakt wirtualny, to jesteś przesympatyczną osobą !!!:) i szkoda ze mieszkasz tak daleko bo mogłybyśmy się zaprzyjaźnić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka 88
a gdzie na te wakacje??:D:D bo zapomniałam się zapytać !:D pewnie gdzieś za granicę :D?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiaggggggjaaj
malenka 88 bardzo dziekuje za mile slowa :) dzis zadzwonie do szefowej i powiem ze jade z nimi , tak to wakacje za granica a konkretnie majorka. No naprawde szkoda ze mamy kontakt tylko internerowy bo z checia bym sie spotkala :) ... Aaa wlasnie mam news .. Moja mama zadzwonila wczoraj bardzo poznym wieczoremm i zapytala czy pozyczylabym jej 10 tys na remont mieszkania . Fakt potrzebny im ten remont ale nie wiem czy nie lepiej bedzie kak wprowadza sie do mnie a tamto mieszkanie wyremontuje i wynajme ... Co o tym myslicie ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka 88
Oj nie wiem trudno powiedzieć, bo mówiłaś ze wolisz mieszkać sama ;p no chyba ze wyremontujesz tamta kawalerke i potem sie sama tam wprowadzisz a Twoi Rodzice z Siostra beda mieszkac w tym mieszkaniu.... no ale nie wiem trudna decyzjaaaa ... w koncu to Twoje nowoczesne mieszkanko:) nie wiem;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zgłoszony do usunięcia jako prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka 88
gosc ja uważam ze to nie jest prowokacja, a nawet gdyby to sie fajnie czyta że się komuś życie dobrze układa i spełniają się jego marzenia:) Ps: nianiu czekam na Twoje wpisy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiaggggggjaaj
hmm... chyba pożyczę mamie te 10 tyś bo gdy przedstawiłam jej mój pomysł to miała dziwną minę ... także jutro jedziemy do obi po materiał i ojciec będzie robił remont.... mama i siostra w tym czasie będą mieszkać u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ściema :D naprawdę w to wierzycie, że ktoś komuś daje 450 tysięcy? LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Ja też bym Was chętnie poznała w realu i moim zdaniem to też prawdziwa historia, przecież życie pisze przeróżne scenariusze:) Nianiu, chciałaś mieszkać sama, będziesz szczęśliwa mieszkając z rodziną? Kasę możesz pożyczyć, ale walcz o swoje marzenia i nie pozwalaj nikomu "wchodzić na głowę"ani sobą manipulować (nie twierdzę, że Twoja rodzina to robi, tak ogólnie piszę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka 88
Oj Nianiu :) Mogłabyś napisać co się u Ciebie dzieje ?:)):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiaggggggjaaj
czesc kochane ! Dopiero dzis mam chwilke zeby napisac co u mnie. No wiec nie za wiele sie wydarzylo , chodze do pracy , co drugi dzien mam kurs ofica, no i jeszcze postanowilam poduczyc sie jezyka angielskiego takze jak przyjde do domu to padam na ryj ... Mamie pozyczylam pieniadze , remont juz trwa od wczoraj ... W sumie to nudy, poza tym ze poznalam sasiadow :) bardzo mili ludzie ... W sobote urzadzam tala ala parapetowke tylko musze zaopatrzyc sie do konca w niezbedne rzeczy bo w sumie to mam tylko kilka niekompletnych talerzy i szklanek .... Sobota wolna wiec rano pojade do hurtowni artykulow kuchennych a pozniej zrobie jakies smakolyki ... Macie moze pomysl co podac ? Ja myslalam o nalesnikach w dwoch opcjach , pierwsza to z serem feta i szpinakiem a druga z lososiem wedzonym i serkiem mascarpone :) no i pomysly sie skonczyly ... Bylabym wdzieczna :) pozdrawiam Was kochane !! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy w to wierzcie?nędzne Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Czyli do przodu, tak trzymać:D Fajnie, że chodzisz na kursy, trzeba się rozwijać. W jaki sposób poznałaś sąsiadów, przypadkiem czy poszłaś się przedstawić jak na zagranicznych filmach;)? Mam z tym problem, mieszkam w bloku ponad 20 lat, a nie znam dobrze nawet sąsiadów z klatki, mówimy sobie tylko "Dzień dobry", a byłoby super się z kimś zaprzyjaźnić. Wiesz, nigdy nie wyprawiałam parapetówki, ale na imprezę bym zrobiła jakąś sałatkę, nawet dwie, ciasto, o mięsnych potrawach nie piszę, bo mam aspirację na wege;),kupiłabym soki, napoje, czipsy i inne "przegryzacze". To też zależy w jakim wieku będą goście, trzeba dopasować "pod nich" menu. Naleśniki to bardzo fajny pomysł, jeśli masz gofrownicę, to też można by podać gorące, chrupiące gofry z różnymi dodatkami, no i alkohol jakiś, żeby uczcić nowe mieszkanie:)No i oczywiście fajna muzyka, może zaprosisz też tych sąsiadów:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiaggggggjaaj
witajcie :) u mnie wszystko ok , pracuje sobie , nadal chodze na kursy a jutro ide zapisac sie na prawo jazdy bo szef chce dac mi samochod firmowy :) slyszala, ze maja usunac kafeterie ... To prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Wątpię, żeby to była prawda;) Jak tam parapetówka:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina 88
Fajnie było tu wchodzić ale jak widze ze autorka juz nas zlewa i nie wchodzi... to kasuje temat z ulubionych. nie wierze ze nie mialas chwili czasu zeby cokolwiek napisac maksymalnie 5 minut by Ci to zajęlło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiaggggggjaaj
przepraszam ze nie bylo mnie tak dlugo ale kilka rzeczy mialam na glowie . Na imprezie ktora organizowalam poznalam mezczyzne i od tamtej pory spotykamy sie praktycznie codziennie , jest bardzo inteligentny i przystojny :) ostatnio zadzwonila do mnie jakas pani , okazalo sie ze to bardzo daleka rodzina, jak zapytalam skad ma moj numer to powiedziala ze od mamy co jest dziwne bo mama nigdy mi o niej nie opowiadala . Umowilam sie z nia na spotkanie bo bardzo nalegala . Nie wiem o co chodzi .... U rodzicow jest juz ok , ojciec z moja pomoca znalazl prace na parkingu strzrzonym , co prawda kokosow nie ma ale zawsze lepsze to niz nic . Dzis mam wolne caly dzien bo jutro wyjezdzam na te wakacje :) musze leciec i zrobic male zakupy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Co to za mężczyzna, czym się zajmuje, to jakiś przyjaciel rodziny szefa? Iskrzy między Wami:)? No to pięknie się układa:) A ta parapetówka się udała, zrobiłaś naleśniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Mogłabyś podać do siebie jakieś namiary, np. maila albo gg? Bo może ten temat padnie, a mogłabym zapytać co u Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehhh ja od pewnego czasu jestem na stażu i właściwie od pierwszego dnia.... Jego głupi uśmiech sprawił, że myślę o nim cały czas. Jest przystojny, ładnie pachnie i czuję te wszystkie fizyczne uczucia. Najgorsze, że wiem, nie powinnam o nim myśleć. Dość, że się nie nadaję do tej pracy, jestem ciągle rozkojarzona, ciągle mi myśli uciekają - wiedząc że jest w pobliżu. Tak na prawdę mało rozmawiamy- nawet właśnie ja sama go unikam- bo boję się tego uczucia- a jednocześnie boli mnie kiedy go nie ma... tęsknie za nim. Wiem jest zajęty i tym bardziej staram się jakoś uciszyć to wszystko- nawet chciałabym by był niemiły- ale znowu kiedy jest nie miły- to mnie to boli. Właściwie ja nawet o nim myślę jak zasypiam. I jest mi ciężko. Jeszcze to wszystko- te opinie- ze tylko dla kasy, kariery,pieniędzy, że dzi**a, że to. To jeszcze bardziej sprawia-że czuję się źle. Jeszcze nic nie zrobiłam- a jest mi z tym źle. Najgorsze, że tyle czasu już minęło- a to wszystko jest jeszcze bardziej silniejsze i w ogóle jestem beznadziejna. A w pracy nie da się go unikną-bo on tam po prostu jest- a znowu jest coś takiego, że człowiek miałby ochotę bywać tam gdzie on jest...on ma na około tyle młodych dziewczyn...Już kompletnie nie wiem co ze sobą zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×