Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

płacicie za nocleg gości?

Polecane posty

Gość gość
Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby goście po weselu nie mieli ze sobą co zrobić. Mają do rana siedzieć na ławce w parku ? każdy chce się po weselu umyć, przebrać, wyspać, zjeść coś rano. Dobrze, że u mnie w rodzinie są gościnni ludzie. Moja kuzynka tak samo jak ja zapewniła gościom kwatery do spania. Moi goście również dostali pokoje w hotelu. Przy takim wydatku jakim jest wesele, to te parę groszy więcej nie robi różnicy, a pokazuje kulturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W różnych hotelach ceny pokoi są różne. Czasem za pokój płaciliśmy 50 zł a czasem 350. Jestem w stanie zapłacić za pokój 2osobowy ponad 300 zł ale wyobraźcie sobie gdyby para młoda miała zapłacić za 20 pokoi czyli 350x20=7 000 Mało to nie jest. Lepiej jak każdy gość zapłaci za siebie bo to koszt jednego pokoju anie 20 czy 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy ok 20 osób spoza miasta i każdemu zapewniliśmy nocleg. Nie musisz wybierać od razu super hotelu, wystarczy czysty i schludny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko czasami młodzi powinni zapytać gości czy chcą skorzystać z tanich noclegów albo sami zapłaca sobie hotel lux

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym że czasem w pobliżu hotelu w którym jest wesele nie ma tańszych miejsc noclegowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja gościom weselnym załatwiłam noclegi 30 km od sali weselnej,będzie autokar i wszystkich zawiezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2013-06-26 13:14:32 [zgłoś do usunięcia] gość Chyba trochę nieładnie tak jednym płacić a drugim nie. Już lepiej nie płacić nikomu albo wszystkim. Bo tak to wygląda jakby jedni byli lapsi a drudzy gorsi. My nie płaciliśmy nikomu. Takie traktowanie jednym inaczej drugich inaczej jest jeszcze gorsze Fakt jaka to ja niewychowana jestem, że gościom z mojej miejscowości zapewniam TYLKO transport pod sam dom a tych, którzy do domu maja ok 300 km faworyzuje kazać spać w hotelu. Zastanów się co piszesz... Prawda jest taka, że gościom z daleka wypada zarezerwować i opłacić hotel - obowiązku jednak nie ma warto wtedy poinformować gości o zaistniałej sytuacji a nie stawiać ich przed faktem przyjechaliście ale sami płaćcie za nocleg a jak nie jesteście przygotowani no cóż ... wracajcie do siebie po imprezie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nikogo nie stawia przed faktem dokonanym. Jeśli daję gościom zaproszenie i nie mówię nic o noclegu to znaczy że go nie zapewniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze mialam zapewniony nocleg albo transport, ale zeby mi ktos kosmetyczke i fryzjera zalatwial?? Ale dziwne. Chyba po to, zeby nikt nie mial wymowki, ze nie idzie, bo nie ma na fryzjera. Takie chwalenie sie kase PM - ej, jeszcze niech za ubrania zwroca i ewentualne koszty, np. utrata dochodu trzydniowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.Dj-Misiek.pl
www.Dj-Misiek.pl - Zapraszam do mnie na stronę, nic Cię to nie kosztuje :) DJ Misiek, wesela, imprezy firmowe, urodziny, Lubań, Zgorzelec, Bolesławiec, Szklarska Poręba, Karpacz, Jelenia Góra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Je też byłam na wielu weselach z dala od mojego miasta i zawsze nocleg był zapewniony. Fakt, czasami było to spanie u rodziny (ale bliskiej) co mnie osobiście zupełnie nie przeszkadza. Najważniejsze, że łóżko było, łazienka też, że ktoś pomyślał. Kiedyś byłam u koleżanki, prawie 600km ode mnie, zaprosiła mnie i jeszcze jedną przyjaciółkę żebyśmy przyjechały już w piątek i spałyśmy pierwszą noc u niej w domu, potem po weselu z resztą gości w hotelu. To jest bardzo miłe, a ja osobiście i tak odwdzięczam się odpowiednio powiększoną zawartością koperty, kiedy wiem, że będzie nocleg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja mialam taka sytuacje oto: Przy dawaniu zaproszen znajomi powiedzieli ze sa noclegi zapewnione, pomyslelismy fajnie dopoki tydzien przez slubem UWAGA dostalismy maila z adresem hotelu i informacja że jest tyle i tyle do zaplacenia, to dopiero byla wiocha. Mogli od razu przy dawaniu zaproszen powiedziec ze nie placa za nocleg, a nie mowic ze wszystko zalatwione. Ostatecznie odmowilismy przyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
ulkcia26: Takie coś to już kompletne chamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wina jest po obu stronach. Wy powinniście zapytać ile kosztuje nocleg. Albo oni powinni powiedzieć że jest możliwość noclegu ale goście płacą za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisielowa
Oczywiście, że płacimy. Już za sam dojazd płacą sobie sami, więc dla mnie to oczywiste, że zaraz po weselu nie wyprawimy gości w drogę powrotną. A tym bardziej nie będziemy oczekiwać, że jeszcze sami sobie nocleg zapewnią. To się nazywa gościnność, ale jak ktoś jest burakiem to oczekuje, że goście sami sobie za wszystko zapłacą i jeszcze z tysiąc w kopertkę włożą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksadjakdjkaj
jak zaproponowałam nocleg gościom przyjezdnym, to ci miejscowi zaczęli pytać czy od północy co 30 min będzie ich ktoś rozwoził do domów... A przecież jakoś są w stanie dostać się do sali w jedną stronę, a w drugą już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ksadjakdjkaj - niekoniecznie. Moi goście przyjechali samochodami, ale samochody zostały po pierwszym tańcu i toaście odwiezione pod hotel, a miejscowi zostawili auta na parkingu, a sami zostali odwiezieni po weselu busem, który specjalnie dla nich wynajęliśmy. Nie rozumiem jak mają wrócić autem po weselu, to znaczy że musieliby całą noc nic nie pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat gej zażyczył sobie żebym zaprosiła go z jego chłopakiem. Powiedziałam, że mogę jego chłopaka zaprosić, ale nie jako jego osobę towarzyszącą. Że mogą siedzieć koło siebie, ale nie jako para. Mogą razem pić/bawić się. Ale bez ostentacyjnych ekspresji uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze, szkoda żeby kradli uwagę gości. Skoro są razem to niech przyjdą razem, ale bez przesady z okazywaniem uczuć. Po co goście mają się skupiać na nich , zamiast na PM ? pogadaj z bratem, że szanujesz jego wybór itd, ale nie chcesz żeby goście zamiast się bawić to żeby sensację robili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"samochody zostały po pierwszym tańcu i toaście odwiezione pod hotel" jak odwiezone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba umieć rozgraniczyć imprezę a zaproszenie na weekend z noclegiem. Czasem zdarza mi się zaprosić kogoś na weekend do siebie ale zazwyczaj jednak znajomi przyjeżdżają a potem wracają do domu mimo że jest późno. Jeszcze po imprezie w domu może ktoś zostać natomiast po weselu nie ma takiej możliwości gdyż często państwo młodzi też zostają spać i nie wracają do domu a nie dam przecież gościom kluczy do domu. A hotel przecież nie jest moim domem tylko miejscem w którym robię wesele i każdy może sobie zapłacić za nocleg jeśli ma takie życzenie. Czemu miałabym to być ja ? Płacę za menu,zespół,fotografa i inne rzeczy czyli za rzeczy niezbędne do zorganizowania wesela. Nocleg nie jest nieodłączną częścią wesela. Nocleg w przypadku wesela to jak klimatyzacja w przypadku samochodu. Możesz jeździć samochodem bez a jak ci nie pasuje to kup taki który ma klimatyzacje. Ktoś jest proszony na wesele a jak mu nie pasuje że nie ma noclegu to może sobie dokupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Burak z Ciebie. Dobrze że nie ma u mnie w rodzinie takich skner.. wstydzilabys sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, opłaciliśmy nocleg gościom. Tzn. częściowo opłaciliśmy. Mieliśmy wesele w pałacyku ok. 30 km od kościoła, który dysponował mniejszą ilością miejsc noclegowych niż my plus goście. Ale nikt nie został pozostawiony sam sobie. Miejsca noclegowe porozdzielaliśmy tak, żeby ci, którzy przyjechali z daleka, mieli priorytet. Część "miejscowych" sama zadeklarowała, że nie chce noclegu. Osoby nienocujące porozwoził do domów ten sam autokar, który przywiózł ich na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sknera ? Gdybym była sknerą to nie robiłabym wesela z 5 gorącymi posiłkami , zimną płytą, 8 rodzajami ciast , tortem za 900 zł , różnymi alkoholami do wyboru dla gości łącznie z takimi jak Metaxa , Malibu czyli nie jakimiś podróbkami. Zapraszam gości na wesele i robię wszystko by dobrze się bawili. Nie płacę im jedynie za nocleg bo uważam że nocleg nie jest częścią wesela a czymś ekstra. Zapewniam gościom to co niezbędne czyli jedzenie, picie , muzykę, salę z wygodnymi krzesłami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nethead
Może na wsiach są tanie zajazdy, ale w mieście ciężko o taki. Cena za pokój to minimum 150zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sknera. Ja moim gościom też zapewnilam kilka gorących dań plus przekąski , zimna płyta , sałatki , owoce , ciasta oraz alkohol różnego rodzaju. Nie mniej jednak nie zapomniałam o nich jak wychodziłam z wesela. Nie wyobrażam sobie żeby mój gość musiał sam sobie płacić za nocleg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efinka malinka
My w tym roku mamy slub i wesele i placimy przyjezdnym gosciom za nocleg, nie wyobrazam sobie innej sytuacji. I w d***e mam czy ktos mi kiedys placil czy nie, to jego sprawa jak sie zachowal.Niektorzy beda do nas jechac po 6-7h a ja im nawet miejsca na odswiezenie sie mam nie zapewnic a potem miejsca do odpoczynku, bo zaplacilam za kilka goracych posilków? Niektorzy to maja jednak nasrane we lbach, tylko rece po koperty potrafia wyciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my płaciliśmy 550 zł od osoby razem z noclegiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas z noclegiem wyszłoby od pary 900 zł. Wydaje mi się że to byłaby przesada żeby aż tyle płacić. Nam nie płacono to nie wiedzę powodu żeby gościom opłacać. Kiedyś my musieliśmy wydawać pieniądze na noclegi to teraz oni też sami zapłacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×