Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

Gość gość
Ja co prawda nie jestem marcówką, ale podczytuję. RudaMagda, masz 33 lata, nie pisz, że jesteś stara :) Moja mama urodziła mojego brata 4 lata temu mając 42 lata, niespodzianka dla wszystkich! Ja bardzo chciałam mieć braciszka, wręcz fruwałam z radości :D Ubranek mama nie miała, ale tyle dostała, że naprawdę mało kupowała. Będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Mama pewnie miała pomoc Twoją drogi gościu. Nie twierdzę, że jestem stara ale jakoś dookoła nie ma w moim wieku młodych matek. Będę miała 40 jak dziecko będzie w szkole i podejrzewam, że nie będę najmłodsza :) ale dam radę. Pewnie jestem mocno rozleniwiona bo po pracy zbyt dużo obowiązków nie mam ale trzeba będzie się spiąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Z drugiej strony jak urodziłam syna czułam się zbyt młoda i wstyd mi było z nim czy u lekarza czy w szkole. Zazdrościłam tym starszym kobietom. Nie marudzę już Wam. Dobranoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pomoc niestety była nikła, choć chciałam, by było inaczej. Oczywiście, jak tylko mogłam pędziłam do domu, do braciszka :) Mama czasem mówi, że będzie najstarsza na wywiadówkach, ale wtedy dostaje reprymendy... "Nie diabeł taki straszny jak go malują". Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mimo swoich 34 lat się cieszę. Myślę,że nie tylko ja odmłodnieję, ale i cała moja rodzinka dostanie nowej energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Happiness-dobre podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gos31
Czesc Wszystkim !!! moge sie przylaczyc ??? przesylam pozdrowionka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak słyszałam, że jest ale ja ogólnie jestem nie w temacie prawnym więc nie jestem pewna..;) Jeśli Ty Ruda znasz się na tym to pewnie masz rację i ja jako laik nie powinnam się wypowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anetka spełnienia marzeń z okazji urodzin oraz zdrowego, pięknego i mądrego maluszka. Patija no to by było bez sensu, bo popracowałabyś tydzień i np złamała rękę i byś nie mogła na l-4 iść? Z działalnością jest inaczej ale z umową o pracę to jestes od początku ubezpieczona. Nam niedawno dziewczyna taki numer wycięła. W takim wypadku do dnia porodu musi mieć umowę przedłużoną a potem dostaje z ZUS zasiłek macierzyński no ale do pracy już nie wraca. Zawsze to jakieś pieniążki i ja ją nawet rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
To wyżej to ja. Nie wiem dlaczego wysłało jako gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka wszystkiego naj naj naj z okazji urodzin! Przede wszystkim spokojnej ciazy i slicznego zdrowego dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
Witam nowe koleżanki :) Widze ze trochę tabelka zmieniona, teraz chyba będzie bardziej przydatna. Dziewczyny ja się całą noc męczyłam z bólami brzucha. Już się wystraszyłam ze cos złego się dzieje ale to był taki ból jakby mi się kupe chciało ( przepraszam ze tak obrazowo) albo jak by mi się gazy zatrzymały, mam koszmarne zatwardzenie i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Wstawałam w nocy kilka razy do łazienki ale poza małymi bąkami które chwilowo przynosiły ulge nic nie udało mi się zdziałać. To mało fajny temat ale dla mnie jest to spory problem. Może wy macie jakies doświadczenie i wiecie jak sobie z tymi zaparciami radzic? Czytałam ze picie rumianku pomaga ale nie wiem ile w tym prawdy. Dodatkowo od kilki dni bolą mnie plecy, nie cały czas ale tak pobolewają od czasu do czasu. Czasem w krzyżu a czasem w miejscu gdzie sa nerki po prawej i po lewej stronie. Mam cholera nadzieje ze nic mi się nie dzieje z tymi nerkami. Wczoraj oddałam mocz do badania, wyniki mam jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna ja na poczatku mialam to samo. Masakra byla u mnie z zaparciami. Poczytalam troche i teraz codziennie naczczo pije szklanke przegotowanej wody jak mam to z cytryna. Dodatkowo jem tez aktiwie albo jogurty ze sliwka i dosypuje do nich otreby pszenne. Nie sa zbyt smaczne, ale z jogurtem da sie przezyc. W sumie mozesz je dosypywac do wiekszosci potraw. Pomagaja tez kefiry, ale sama musisz wyprobowac co dla Ciebie najlepsze. Aaa i podobno suszone sliwki, ale ja ich nie lubie wiec nie probowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
aha i jutro mam wizyte u ginekologa. Już się nie mogę doczekać mam nadziej ze z dzieckiem wszystko ok. Miałam dzisiaj tak straszny sen ze się obudziłam zaryczana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
vera a czy śliwki w czekoladzie tez mogą być ? hahahah zartuje oczywiście A z ta wodą i jogurtami popróbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha! Mozesz sprobowac ale cos mi sie wydaje, ze beda mialy raczej odwrotny skutek :) :) :) Ale na takie sama bym sie skusila :) Nie stresuj sie. Bedzie dobrze zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Na zaparcia ja stosuję BŁONNIK z lidla lub biedronki. W postaci płatków sniadaniowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
przez te mdłości dosc radykalnie zmieniłam swoja diete. Zawsze jadłam tylko razowy chleb, bo taki lubie najbardziej, brązowy ryz, ciemny makaron, jogurty, owoce, warzywa. A teraz jem tylko białe pieczywo bo po ciemnym dostane zgagi, jakies kluchy, pyzy. I faktycznie marnie z tym błonnikiem w mojej diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dziś podły nastrój. Wydarzenia związane z bliską mi osobą plus przykucie do łóżka wpływają negatywnie na mnie. Co do zaparć. Ja ich teraz nie mam ale za to mam okropne wzdęcia. Koszmar. A zaparcia miałam w poprzedniej ciąży ale w późniejszych tygodniach takie,że hemoroidy mi się pojawiły. NIC na to nie pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Zapach kupowałam jakąś kieckę ciążową i w sklepie dostałam jakieś próbki m.in espumisan dla niemowląt i tez dla kobiet w ciąży. Taki proszek na język. Spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Dziewczyny, współczuję zaparć. Ja jak do tej pory miałam raz, na szczęście samo przeszło. Moi dziadkowie twierdzą, że na zaparcia jest super woda z łyżeczką miodu. Tylko musi być taki prawdziwy, nie jak te w sklepach robione z cukru, lejące. W ciąży zaparcia podobno są normalne :-( Zapach kwiatów, Ty wciąż leżysz? Do kiedy tak się masz mordować? Mam nadzieje, że nie do końca?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Zapach rozumiem. Najwyżej ziółka zaparz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaparcia tylko raz miałam w życiu. Ale mam hemoroidy chodziłam po lekarzach ale nikt nic z tym nie robił bo po porodzie i tak by się odnowiły. Ale nie wiem w jakim będą stanie po porodzie..;/ Dziś zauważyłam że strasznie się męczę- nie wiem co będzie do końca ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zaparcia najlepsze są owoce w ilości dużej. Koczet leżę. Mogę trochę chodzić i "trochę" tego nadużywam. Chodzę coraz więcej ale do normalnej aktywności jest mi bardzo daleko. Z córką na spacer nie mogę pójść, chaty ogarnąć itd. Zrobię już obiad, ale na zakupy Mąż chodzi. On ma teraz urlop i zamiast gdzieś jechać jak było w planie on zajmuje się wszystkim. Teraz pojechali z córką do jego rodziców a ja znów sama. Co zrobić, trzylatka w domu nie usiedzi. We wtorek pojechali kupić jej nowy rower i widziałam tylko jak po domu jeździ i przez okno jak przed blokiem śmiga. Ja mam nadzieję, że we wtorek na wizycie lekarz mi powie, że już mogę normalnie funkcjonować bo zaraz moja córka idzie do przedszkola i zamierzam uczestniczyć w adaptacji a poza tym odbierać ją wcześniej. No ale jak to leżenie ma służyć dziecku to jakoś wytrzymam. Z córką leżałam od 22 tygodnia do końca czyli 4 miesiące. Jezu, jak to brzmi. Mam nadzieję, że tym razem tak nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Zapach współczuję leżenia. Teraz to dobra książka do umilenia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda,owszem :) Jestem pożeraczem książek w ogóle. Czytanie to moje hobby więc teraz korzystam. Obecnie czytam "Bracia Karamazow" Dostojewskiego. Dzieczyny czy Wy też macie dużo śluzu? Sorry za takie pytanie ale ciekawość była większa niż konwenanse :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×