Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Usunęłybyscie dziecko z Downem

Polecane posty

Gość gość
tak a co do tego, że zdrowe rodzeństwo się zajmie, to jakiś procent na pewno by się zajął i nawet by nie narzekał, inni wzięli by ten ciężar wyłącznie z poczucia obowiązku i żyli sfrustrowani gehenną, którą zgotowali im rodzice, a jeszcze inni wypięli by się lub po prostu nie mieli warunków, żeby się podjąć.. jeżeli ktoś podejmuje decyzję na takiej podstawie, to gratuluję, bo to równie rozsądne jak nabranie głupich kredytów z nastawieniem, że przecież jak wygram w lotto, to spłacę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba usunęłabym...nie dałabym rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tutaj pisał o samolubstwie ,otóż tak matki bywają samolubne u mnie w bloku mieszka kobieta ,jest chora na łamliwość kości nie chodzi jeździ na wózku ,parę lat temu zaszła w ciążę i urodziła dziecko ,zdrowego chłopca ,który teraz ma lat 12 i pacha ją codziennie na tym wózku ,chłopak nie ma kolegów ,wiecznie skulony ,cichy głowa w dół , to mu mamusia los zgotowała ,jechałam rok temu w autobusie i oni wsiedli on chciał iść na frytki ,ona wydarła na niego ryj na cały autobus ,on nic nie mówił ,jak mi go było i jest szkoda ,ten chłopak jest zdrowy fizycznie ale psychicznie chyba nie jest z nim najlepiej jak go obserwuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zrobiłabym to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby byla pewnosc 100 %, ze urodze takie dziecko, to bym usunela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, usunelabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, z wielkim bólem ale usunęłabym, z3e względu na prace charytatywną współpracuję z osobami, które wychowują dzieci niepełnosprawne. Juz pomijam, że takie osoby mają bardzo ciężkie życie, ale to, jak sa traktowane przez nasze państwo to przekracza wszelkie granice. Po pierwsze bałabym sie że nie poradze sobię finansowo, bo jedno z nas musiałoby zostac w domu z chorym dzieckiem a dwa, nie wyobrażam sobie co by się stało gdyby nas zabrakło. Może nikt z Was nie widział jak sa traktowani tacy ludzie w ośrodkach, ale ja bym wolała zabić własne dziecko niż skazać je na taki los....ale tak jak mówię, podjęcie tej decyzji byłoby największym koszmarem dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak usunelabym. nie dalabym rady patrzec jak to dziecko sie meczy, nie umialabym zapewnic mu godnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za pytanie. Poczytajcie sobie na wikipedii o Zespole Downa :O Pewnie, ze bym usunela! Nie chcialabym zeby dziecko sie meczylo. Sama tez nie bylabym w stanie poswiecic sie tak dla dziecka, ktore kiedys i tak zostanie samo. Co wtedy? Przy obecnej diagnostyce prenatalnej w UK prawie 95% plodow z downem jest usuwanych, a w ameryce prawie 98%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas kobieta napisala ze do wykrycia zd potrzebne jest platne badanie prenatalne.no i ze jej 23letniej kolezance tego nie zaproponowano.BZDURA!to badanie prenatalne-nieinwazyjne jest standardem.to jest zwykle usg miedzy 11-13tc+6d ktore wykonuje sie standardowo.nawet na nfz.mierzona jest przeziernosc karkowa i sprawdzane czy wystepuje kosc nosowa.jezeli sa odcylenia od normy to mozna wykonac test papa(pobieraja krew)to sa nieinwazyjne badania.reszta.jest inwazyjna.ale usg jest obowiazkowe i na nfz bezplatne. Nie chcialabym stanac przed takim wyborem.ale chyba jednak usunelabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Skoro urodzi mi się takie dziecko tzn, że Bóg miał w tym cel. To życiowe zadanie, które Stwórca stawia przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
n ie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Część z was mam wrażenie
żyje w jakimś świecie jednorożców i wiecznej tęczy :O x Co to za wypowiedzi? "kocha się każde dziecko", "zdrowe, czy chore, co za różnica", "kocha się tak samo" itp. Oczywiście, że jest różnica! I oczywiście, że nie kocha się tak samo, chociażby dlatego, że jest to miłość trudna, czasem (często?) pewnie w ogóle tej miłości nie ma, bo ginie w morzu udręki, jaką jest opieka nad osobą upośledzoną. Także przypominam paniom, co z taką pewnością deklarują jakby to sobie świetnie poradziły w takiej sytuacj, że tyle wiemy o sobie, na ile nas sprawdzono. Jak dotąd była tu chyba tylko jedna wypowiedź matki, która rzeczywiście ma takie dziecko. Reszta opowiada bajki z tysiąca i jednej nocy oparte na iluzjach na temat własnej szlachetności, a nie na faktach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo trafna ostatnia odpowiedz ,dziękuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"09.08.13 [zgłoś do usunięcia] gość Nie. Skoro urodzi mi się takie dziecko tzn, że Bóg miał w tym cel. To życiowe zadanie, które Stwórca stawia przede mną." x Ta osoba ma całkowitą rację. Jesteśmy na ziemi aby zmierzyć się z zadaniami, które daje nam Bóg. Co powie taka matka, która usunęła dzieciątko, na sądzie ostatecznym? Że uciekła jak tchórz przed wyzwaniem? Że wolała wygodne, egoistyczne życie kosztem życia własnego dzieciątka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężka sprawa :( Znam siebie i wiem, że nie usunęła bym. Sumienie by mnie zabiło, a poza tym jestem tchórzem i bała bym się aborcji :( Urodziła bym i już wiem, jakie byłyby konsekwencje. Byłoby mi ciężko jak cholera. Jestem pewna, że mąż z czasem by odszedł. Rodzina by pomagała, a chore społeczeństwo w którym mieszka, szeptałoby za moimi plecami i wytykało moje dziecko palcami. Chylę czoło przed wszystkimi rodzicami chorych dzieci. Wielki szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nie chciałabym, żeby ktokolwiek miał takie życie, ja nie będę żyła wiecznie...a dziecko z ZD zostało by kiedyś samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogóle chętnie usuwałam z siebie każde białe dziecko. Matką poczułam się dopiero w momencie, gdy zaszłam w ciążę z Afrykańczykiem i odczuwałam ogromne szczęście rodząc mojego kochanego Mulatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska biedota
oczywiście że tak nie chcialabym się taka urodzić miałąbym pretensje że matka mnie nie usunęła a mogła to zrobić przynajmniej za granicą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yesyed
A propo reklam POMAGAM to jest zalosne... po co takim dzieciom rehabilitacja skoro i tak nic nie pomoze? Lepiej pomoc dzieciom ktore zachorowaly ale sa normalne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest wyjątkowo trudny temat niemniej... Jestem wrażliwą, młodą kobietą. Zaszłam w drugą wyczekiwaną, planowaną ciążę w wieku 28 lat (miałam już 3-letniego synka). Kiedy na usg wyszło niewielkie odchylenie w pomiarze NT zamarłam. Bałam się jak nigdy dotąd. Wszystko się dobrze skończyło, urodziłam zdrową córeczkę.... Niemniej ilekroć o tym myślałam to dosłownie inna myśl nie przychodziła mi do głowy jak "uciekłam spod siekiery". Dziewczyny, myśl, że dziecko może być upośledzone jest taka jakby stało się w sądzie i miał zapaść wyrok - kara śmierci lub ułaskawienie. Kto nie poczuł na własnej skórze ten nie wie... Dziękuję Bogu, że nas uchronił przed straszliwym wyrokiem - moją córkę, nas z mężem i naszego synka również. Szczerze z serca życzę nam tu wszystkim zdrowia i zdrowych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yesyed
Pokaza taka pokrzywiona morde z kaczymi lapami z ktorej i tak nic nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to jest PO*pieprzona Polska, że wszyscy udają Wielkodusznych... nie rozumiecie,że dziecko z downem męczy się przez całe życie, a WY którzy tak by chcieli urodzic takie dziecko, wyobrazacie sobie siebie w jego skórze??? Trochę myślenia ludzie... Ja rozumiem że szkoda rodzicom itp.. bo sama nie chciałabym tego doswiadczyc, ale trzeba myśleć racjonalnie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×